Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 12:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 przeszkody do przyjęcia święceń 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27
Posty: 556
Post przeszkody do przyjęcia święceń
saxonie :)

Przyznaję, po ostatniej rozmowie szukałam, nawet pytalam innych ksiezy i nikt nie potwierdza, że impotencja jest przeszkoda do przyjecia sakramentu swiecen..
w Kodeksie Prawa Kanonicznego (kan1024-1052) nie ma nic na ten temat.. no chyba ze skrywa sie ta przeszkoda w kan. 1051 w wyróżnionych słowach :

Cytuj:
Kan. 1051 - Gdy chodzi o zbadanie przymiotów wymaganych od kandydata do święceń, należy zachować następujące przepisy:

1° konieczne jest zaświadczenie rektora seminarium lub domu formacji na temat przymiotów wymaganych do przyjęcia święceń, mianowicie o nieskażonej doktrynie kandydata, autentycznej pobożności, dobrych obyczajach i zdatności do wykonywania posługi; ponadto, po przeprowadzeniu odpowiedniego badania, zaświadczenie o stanie zdrowia fizycznego i psychicznego kandydata;


ale jeśli to o to chodzi, to czy jest gdzieś omówienie KPK, w którym znajduje się bliższe określenie, co znaczy, że kandydat jest zdrowy fizycznie ?

Pozdrawiam cieplutko :)

_________________
Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran


So gru 11, 2004 15:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Nie pamietam teraz kanonu, ale prawo mowi tez o tym ze kandytat ma byc mezczyzna, po lacinie vir. Slowo to zawiera w sobie tez aspekt sekaulny, czyli taki ktory jest w stanie.

Wynika to z tego ze ma sie dzialac "in persona Cristi", czyli nie mozna miec powaznych ubytkow. Nawet jesli bys stracil reke raczej sa problemy. Chyba ze Biskup uzna ze powolanie bylo wczesniej.

Jest tez tak dlatego, mysle zeby nie traktowac kaplanstwa jako schowek dla wszystkich impotentow.


N gru 12, 2004 18:09
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Nie pamietam teraz kanonu, ale prawo mowi tez o tym ze kandytat ma byc mezczyzna, po lacinie vir. Slowo to zawiera w sobie tez aspekt sekaulny, czyli taki ktory jest w stanie.


Zastanawia mnie jedno.....jak ten fakt moglby byc sprawdzany :D:D:D:D


N gru 12, 2004 20:04

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Wartpie Beli czy to jest sprawdzane zewnetrznie, ale chyba kazdy kandytat wie to sam, jesli wiedzac o tym ograniczeniu nic nie mowi przelorzonym mozna by sie zastanawiac czy swiecenia sa wazne.


N gru 12, 2004 20:55
Zobacz profil
Post 
wiesz wiking

Kim innym jest osobnik pozbawiony czynnych gruczołów płciowych (kastrat)....a kim innym jest mezczyzna cierpiący na niemoc płciowa (impotent).

Bo o ile ten pierwszy wie kim jest, o tyle ten drugi nie dowie sie dopoki nie sprawdzi.

O ile zatem zatajenie bycia kastratem moze byc calkowicie swiadome, a wiec grzeszne.....o tyle nie mozna zataic czegos czego sie nie jest swiadomym.

pozdrowka :D


N gru 12, 2004 21:06

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Mysle jednak Beli ze wiesz czy jestes impotentem. Nie mowie o sterylnosci, czy plodnosci, bo tego faktycznie nie da sie sprawdzic. Ale impotent, czyli taki osobnik, mowiac wprost, przepraszam, ktoremu nie staje. A to raczej sie wie.


N gru 12, 2004 21:13
Zobacz profil
Post 
wiking

...ze tak wpadne w "ton".........nie dowiesz sie o tym poki nie sprobujesz.
....i jeszcze jedno.....slyszalem, ze nie ma mezczyzn impotentow, sa tylko niezreczne kobiety.

:D


N gru 12, 2004 21:27

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Coz ta nasza rozmowa przyjela dziwny ton, ale nie sprobujesz czego przepraszam. Przeciez zebys wiedzial czy ci staje wystarczy zobaczyc jak reagujesz na polnagie kobiety, o ktorych duzo sie rozpisywales na temacie o patryjarchacie.

Poza tym wystarczy po dluzszej przerwie siku chciec.


N gru 12, 2004 21:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27
Posty: 556
Post 
Beli :D

wybacz, że wtrącę, ale na ile się orientuję ;) to do seminarium idą chłopcy 19-letni a nie 7-latki..
i nie wiem, może ja się wychowuję w wyjątkowo zdeprawowanym środowisku ;) w którym chłopcy o tych sprawach mówią najpóźniej pod koniec podstawówki.. ale wydaje mi się, że nie ma możliwości żeby chłopiec po skończeniu podstawówki i liceum nie wiedział czy może, czy nie :)
no chyba, że u Was jest jakoś inaczej :P

z szacunkiem i niewieścim zawstydzeniem :oops: ;)

_________________
Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran


Pn gru 13, 2004 13:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 03, 2004 11:16
Posty: 192
Post 
Nie no Beli litości....
Ja jak i bejot z niewieścim zawstydzeniem musze stwierdzić, że KAŻDY dorosły facet wie jak reaguje jego ciało......
Chyba nie wmówisz mi, że facet nie wie kiedy i czy mu "staje"....
Są bodzce na, które tak a nie inaczej reaguje....
Nawet poranna erekcja.... :oops:


Pn gru 13, 2004 13:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27
Posty: 556
Post 
Wikingu
wiking napisał(a):
Jest tez tak dlatego, mysle zeby nie traktowac kaplanstwa jako schowek dla wszystkich impotentow.

to rozumiem, ale chyba nie można zakładać, że impotent chce przyjąć święcenia kapłańskie tylko dlatego, że ucieka przed światem i przed swoją niemocą, a kapłaństwo daje dość dobre schronienie..

piszesz też:
wiking napisał(a):
Wynika to z tego ze ma sie dzialac "in persona Cristi", czyli nie mozna miec powaznych ubytkow

no i tego nie rozumiem mimo, że już mi próbowano tłumaczyć..
co ma piernik do wiatraka? zakłada się, że tylko pełnosprawny ksiądz jest w stanie głosić Ewangelię?
:?

_________________
Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran


Pn gru 13, 2004 14:28
Zobacz profil
Post 
No coz drogie panie
Nie odrobilyscie dobrze lekcji :D
Sam wzwod, nie oznacza ze facet "moze". To moze byc krotkotrwaly moment.
Czasem poranny wzwod moze byc spowodowany tylko i wylacznie checia wysiusiania sie.

Impotencja nie oznacza tylko brak wzwodu........impotencja to niemoznosc odbycia seksualnego stosunku.

Tak wiec sprawe domniemanej impotencji mozna sprawdzic jedynie w praktyce.

ale cos mi sie wydaje, ze wchodzimy w zbyt "prywatne" sciezki.

Z pewnoscia nie mozna stwierdzic, ze impotencja wyklucza kogokolwiek ze stanu kaplanstwa. Bo odmian jest zbyt wiele....a ich sprawdzenie nie lezy w gestii dziekana, rektora...czy jak tam sie to zwie....ani tez w gestii samego zainteresowanego.

pozdrowka :D


Pn gru 13, 2004 15:23
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 03, 2004 11:16
Posty: 192
Post 
Beli być może źlem lekcje odrobiła (a starałam się) :P
Ale mimo mojej kobiecej niewiedzy w temacie uważam, że facet w określony sposób reaguje na pewne sytuacje, widoki, bodźce etc....
Nie mowie o porannej chęci siku tylko innej chęci :P
I w tym momencie nie jest to chwilowe więc ów mlodzieniec chyba wie, że jest zdolny do czegos wiecej niż chwilowy wzwód......?
Może sie myle - dziewcze jestem :D


Wt gru 14, 2004 0:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Czolem Bejocie!
Napisales:
Cytuj:
no i tego nie rozumiem mimo, że już mi próbowano tłumaczyć..
co ma piernik do wiatraka? zakłada się, że tylko pełnosprawny ksiądz jest w stanie głosić Ewangelię?


To nie chodzi o bycie pelnoprawnym w gloszeniu Ewangelii. Nie trzyba byc ksiedzem by glosis Ewangelie. Zobacz np. Sw Franciszka, Sluge Bozego katechete Karola Wojtyly, czy np. wspolzalorzyciela neokatechumanutu Kiko. Wogole nie trzeba byc mezczyzna, zobacz np. Chiare Lubich, zalorzycielke ruchu Focolare.

Ale ksiadz tez chyba powinien byc na wzor Chrystusa wyprobowany we wszystkim, czyli miec pokusy, nie koniecznie grzech, wszelkiego rodzaju. Jak ma spowiadac jesli nie rozumie co to jest pokusa seksualna, jedna z "normalniejszych".


Wt gru 14, 2004 10:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27
Posty: 556
Post 
Witaj wikingu!

Tym razem utrafiłeś w coś co do mnie w pewnym stopniu przemawia.. ale podkreślam w pewnym stopniu.. otóż napisałeś:
wiking napisał(a):
ksiadz tez chyba powinien byc na wzor Chrystusa wyprobowany we wszystkim, czyli miec pokusy, nie koniecznie grzech, wszelkiego rodzaju. Jak ma spowiadac jesli nie rozumie co to jest pokusa seksualna, jedna z "normalniejszych".

bo tu nasuwa mi się od razu, że w takim razie ksiądz powinien mieć żonę i dzieci.. żeby wiedział czym jest pokusa trzepnięcia wkurzającego dziecka w tyłek, albo czym jest pokusa ucieczki od starzejącej się zrzędliwej żony, która po raz setny w tym miesiącu marudzi, że mąż coś robi nie tak - gdy ta młoda pracownica z firmy adoruje go wyraźnie i nie czepia się o nic..
ale to taka mała dygresja.. tytułem: czy ks musi wszystko znać z autopsji, żeby być dobrym księdzem?

Pozdrawiam :)

_________________
Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran


Wt gru 14, 2004 14:03
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL