Czemu służy świecenie dewocjonaliów - krzyży, rozancy, modlitewników, obrazków etc. ?
Spotkałem się z opinia, ze poświecenie (danego przedmiotu religijnego) "jest znakiem, że jest dopuszczony do kultu religijnego".

Czyli jeżeli ktoś nie da do poświecenia przez kapłana, to znaczy, ze nie powinien używać danego przedmiotu do "celów religijnych" ?

Mnie zawsze wydawało się że jest to zgodnie z nazwą poświęcenie - oddanie czegoś na służbę, określenie że ten przedmiot ma swoje szczególne przeznaczenie.

Gwoli ścisłości, to dewocjonaliów się nie święci, ale błogosławi. A pobłogosławienie to jest coś w rodzaju zaproszenia Boga do czyjegoś życia, aby wspomógł konkretną część tego życia. Jeśli błogosławimy przedmioty, to prosimy Boga o jak najlepsze, najbardziej owocne ich wykorzystanie

Dzięki Kamyku, jak łatwo ulec powszechnej, nieraz błędnej wiedzy. W każdym razie jest to kwestia wejścia w pewną rzeczywistość wiary, gdzie zarówno duch, jak i materia, tu dany przedmiot np krzyżyk, ma spełniać swoją rolę.

A błogosławieństwo dewocjonaliów jest częścią sakramentaliów.

A tak przy okazji: czy święci się także takie małe obrazki religijne za kilkanaście/kilkadziesiąt groszy, bo ciężko tak z każdym małym obrazkiem do księdza chodzić?

Można święcić. Zależy skąd masz te obrazki. Jak dostajesz od jakiegoś księdza, to zazwyczaj są już poświęcone. Jak kupujesz to pewnie nie są. Nie mniej święcenie nie jest konieczne, a czasem można nazbierać większą ilość i dopiero z nimi iść do księdza (np. raz na pół roku).

Czy obrazki które zostawia kapłan podczas wizyty Duszpasterskiej są poświęcone.

Raczej tak.

Święcą zazwyczaj hurtowo przed rozpoczęciem wizyt