Autor |
Wiadomość |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Anielsky napisał(a): Ważniejszy od litery prawa jest duch miłości. Wyobraź sobie, że na msze nie przychodzisz jak na wyznaczoną godzinę do urzędu tylko do Samej Miłości, która Cię pierwsza ukochała. To jest osoba, jeśli kogoś kochamy to ... niech każdy poszuka odpowiedzi w sumieniu
Nie zaprzeczę, oczywiście. Ale tu nie chodzi o to, że jak ktoś się spóźni to np. ksiadz nie dopuści go do Komunii. Właśnie dla czystego sumienia, relacji z Bogiem, poprzez szacunek dla Niego powinno się przychodzić na nabożeństwo, nie tylko mszę, punktualnie.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt kwi 29, 2005 10:46 |
|
|
|
|
Jakub
Dołączył(a): N lis 28, 2004 15:04 Posty: 74
|
Słyszałem kiedyś z ust ks. Mieczysława Malińskiego, na rekolekcjach głoszonych przez niego, że gdy ludzie się go pytają, od kiedy Msza jest "ważna", odpowiada zawsze: "co to znaczy, od kiedy Msza jest ważna? Msza rozpoczyna się znakiem krzyża na początku i kończy znakiem krzyża na końcu!". Myślę, że to najlepsza odpowiedź dla tych, którzy próbują usprawiedliwiać przed sobą swoje spóźnienia.
|
Pt kwi 29, 2005 13:47 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Jakub napisał(a): Msza rozpoczyna się znakiem krzyża na początku i kończy znakiem krzyża na końcu!
Minimalnie odchodząc od tematu - właśnie. Znak krzyża w mszy robi się na początku i na końcu. Nie - w czasie przeistoczenia, podchodząc do Komunii albo po jej przyjęciu
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt kwi 29, 2005 14:15 |
|
|
|
|
Anielsky
Dołączył(a): N kwi 24, 2005 8:06 Posty: 14
|
ToMu napisał(a): Anielsky napisał(a): Ważniejszy od litery prawa jest duch miłości. Wyobraź sobie, że na msze nie przychodzisz jak na wyznaczoną godzinę do urzędu tylko do Samej Miłości, która Cię pierwsza ukochała. To jest osoba, jeśli kogoś kochamy to ... niech każdy poszuka odpowiedzi w sumieniu Nie zaprzeczę, oczywiście. Ale tu nie chodzi o to, że jak ktoś się spóźni to np. ksiadz nie dopuści go do Komunii. Właśnie dla czystego sumienia, relacji z Bogiem, poprzez szacunek dla Niego powinno się przychodzić na nabożeństwo, nie tylko mszę, punktualnie.
No właśnie ja nie zawarłem w tym żadnej jasnej odpowiedzi - każdy powinien odpowiedzieć w sumieniu sam
Mi się wydawało jasne, że jeśli istnieje możliwość pełnego uczestniczenia we Mszy Świętej to warto poświęcić czas.
|
Pt kwi 29, 2005 19:39 |
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Do komuni mysle mozna przystapic nawet jesli sie wejdzie po przeistoczeniu.
Przeciez jak sie niesie Cialo Chrystusa do chorych to nie jest odprawiana cala Msza, przynajmniej nie musi. Roznocza przeciez czesto komunie diakoni czy swiecy szafarze. Jest znak krzyza, czytanie, Ojcze Nasz, Baranku Bozy i krotka modlitwa na koniec.
Czesto tez jest rozdawana komunia po Mszy, np. dla tych ktorzy sie spowiadali w trakcie i nie zdarzyli.
Komunie Sw mozna przyjac dwa razy w ciagu dnia, jesli drtugi raz uczestniczy sie w calej Mszy, samo prawo kanoniczne przewiduje mozliwosc przyjecia komuni poza Msza.
Ale jak bylo powiedziane wczesniej Msza Swieta jest spotkaniem z Miloscia, na randke przeciez sie przychodzi na ostatnie 5 minut.
Msza Sw jest caloscia. Tak jak nie da sie powiedziec w ktorej czesci banknotu znajduje sie jego wartosc, czy w ktorej czesci flagi Polski znajduje sie np. Malopolska.
Takze Karrika mysle ze Komunia byla wazna. Obowiazek (jesli sie to tak traktuje) Mszy Sw raczej nie.
Pozwol to ocenic Panu Bogu, ktory widzi intecje serca i wie dlaczego sie spoznilyscie.
Mysle ze sa przypadki ze mozna usprawiedliwic spoznienie. Wazne by to sie stalo przyzwyczajeniem. I tez by nie zakladac z gory ze moga sie spoznic tyle i tyle i jeszcze bedzie wazne, i w zwiazku z tym czekac np na nastepny trawaj.
Jesli sie spozniamy nie pozwalamy Panu Bogu przemawiac do nas przez Slowo Boze.
Spozniajac sie nie dosc ze wprowadzamy zamieszanie to przeszkadzy innym przezywac Msze.
Warto tez pamietac ze zgomadzenie jest Cialem mistycznym Chrystusa. Oczywiscie odnosi sie to do calego Kosciola, ale w czasie Mszy jest to zaprezentowane przez konkretne zgromadzenie. Spozniajac sie, szczegolnie zamierzenie stawia sie siebie poza tym Cialem.
|
N maja 01, 2005 15:49 |
|
|
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Wiking napisał(a): Do komuni mysle mozna przystapic nawet jesli sie wejdzie po przeistoczeniu.
Przeciez jak sie niesie Cialo Chrystusa do chorych to nie jest odprawiana cala Msza, przynajmniej nie musi.
Ale w tym wypadku KOmunia niesiona jest do ludzi, którzy w sposób oczywisty i niezaprzeczalmny nie są w stanie, z przyczyn zdrowotnych (a więc niezależnych od siebie) wziąć udziału w nabożeństwie.
A z Twojej wypowiedzi mógłby ktoś wywnioskować - no ok, to po co siedzieć na mszy od początku, jak można wejść np. na Pater Noster i też przyjąć Komunię.
Przepis o przyjmowaniu Komunii 2 razy służy temu, aby ktoś nie myślał, że jak już raz przyjął, to więcej nie może. Nie można tego traktować na zasadzie - pójdę sobie do Komunii na mszy, na którą wszedłem w połowie, a najwyżej później pójdę na całą mszę (i też przyjmę KOmunię).
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N maja 01, 2005 16:10 |
|
|
Duke Mihashi
Dołączył(a): N mar 28, 2004 7:34 Posty: 42
|
Hmmm a ja sądziłem (i takiej wykładni się trzymam) iż w przypadku niedzielnej mszy nie należy przystępować do komunii, jeśli wparzy się nań po spowiedzi powszechnej i Kyrie.
_________________ Michał Świgoń - niecodziennik internetowy
Histmag - historia, kultura, społeczeństwo
Histmag - historyczne, kulturalne i społeczne forum dyskusyjne
|
So maja 07, 2005 18:20 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Duke Mihasmi napisał(a): Hmmm a ja sądziłem (i takiej wykładni się trzymam) iż w przypadku niedzielnej mszy nie należy przystępować do komunii, jeśli wparzy się nań po spowiedzi powszechnej i Kyrie.
Wykładni - skąd dokładnie
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N maja 15, 2005 14:19 |
|
|
pedziwiatr
Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44 Posty: 3436
|
Watek poboczny dotyczacy czasu spowiedzi - w czasie Mszy czy poza nia - zostal wydzielony tutaj: /viewtopic.php?t=3748 pozdrawiam
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach. *** W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.
|
N maja 15, 2005 14:24 |
|
|
bejot
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27 Posty: 556
|
to ja mam jeszcze jedno pytanko a propos, choć nie dokładnie o spóźnieniu..
a dokładniej:
wychodząc z założenia, że mówię o bardzo pobożnym katoliku, który ma należyty szacunek dla Eucharystii..
czy jest jakiś moment we mszy na którym trzeba być koniecznie.. że jeśli się nie będzie w tym akurat momencie to ona będzie nieważna?
podam przykład..
jest taki ktoś na mszy, dajmy na to jest jakaś dłuższa, bardziej uroczysta, ze chrztami i czymśtam jeszcze.. trwa już ok półtorej godziny do zakończenia jeszcze kawałek.. i ten ktoś odczuwa nagłą potrzebę udania się do toalety.. walczy walczy.. ale w końcu go zmaga.. i wychodzi - i akurat w tym momencie jest Przeistoczenie
albo nie jemu się chce a dziecku
że nie wspomnę o osobach chorych (ale tu jakby jest to dla mnie bardziej oczywiste)
i wracając do pytania.. czy jest jakiś moment mszy na którym trzeba być dla ważności całości ?
PS (ja wbrew pozorom sie nie czepiam.. i nie próbuje myknąć ze mszy.. pytam, bo wiem, ze to problem wielu ludków.. przynajmniej wśród moich znajomych..)
_________________ Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran
|
N maja 15, 2005 17:00 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Dorosły człowiek jest w stanie powstrzymac sie od czynnosci fizjologicznych na dłużej niz 1,5 godziny (Pod warunkiem, ze wczesniej nie pił piwa, ale wtedy nie ma sensu by szedł na msze). Jezeli ma z tym problemy tzn. ze jego zdrowie szwankuje, a wiec powinien udac sie do lekarza.
Jeżeli chodzi o pytanie......hmmmmm
Przeistoczenie to najwazniejszy moment mszy sw. i do tego wszystko zmierza od samego poczatku.
Nie dzieliłbym jednak mszy na "momenty" ważniejsze i mniej istotne....to jedna całość, spotkania z Chrystusem, a nie spektakl teatralny w kilku aktach
pozdrówka
|
N maja 15, 2005 18:36 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|