Re: Unieważnienie małżeństwa...
Cytuj:
Unieważnienie małżeństwa...
Stwierdzenie nieważności od początku.
Rozmyślacz napisał(a):
dlaczego w kościele jest tak, że ja jestem
w świetle prawa kościelnego nadal mężem swojej byłej z pkt widzenia cywilnego żony...
Jeśli ślubowaliście przed Bogiem i Kościołem, a nie wiadomo jeszcze, czy nieważnie, to dopóki nie uzna się nieważności,
jesteście traktowani tak, jakby wasze ślubowanie było ważne (czyli takie jakim powinno być).
Rozmyślacz napisał(a):
a ona w tej chwili ma dziecko z innym ...
?
Nie ma znaczenia, kto z kim ma dzieci
(chyba że jest to jednym z powodów nieważności).
Rozmyślacz napisał(a):
dlaczego ja nie mogę iść do komunii? skoro nie z moje winy jest taka a nie inna sytuacja
Biorąc ślub bierzesz współodpowiedzialność za małżonka.
Ślub sakramentalny to coś poważniejszego niż kontrakt cywilny rozwiązywany np. za porozumieniem stron.
Rozmyślacz napisał(a):
głupotą jest w prawie kościelnym trwanie w nierozerwalności małżeństwa,
nawet w przypadku kiedy już nie są razem a ona lub ona mają dzieci z innymi
... to głupie
Takie jest boskie rozumienie nierozerwalności małżeństwa.
Rozmyślacz napisał(a):
kościół uważa że nadal nic się nie dzieje, bo skoro się pobrali to teraz mogą mieć dzieci z kim popadnie ...?
tak ?
Nie.