Pozostaje mi tylko zwrócić uwagę, że w Polsce naprawdę 16 letnie dziewczynki mogą, za zgodą Sądu, wychodzić za mąż i zapewne to się zdarza.

Obcesowe traktowania takiego dziecka, tak samo jak traktuje się innego klienta, żołnierza, czy prostytutkę uważam za karygodne. Kościół powinien starannie dobierać osoby prowadzące zajęcia, o których mowa.

Dziewczyna, która temat założyła, żaliła się właśnie na takie obcesowe traktowanie przez osobę prowadzącą zajęcia, która zapomniała, lub nie wiedziała, że te sprawy są dla ludzi przeważnie intymne.

16 letnie dziewczynki wychodzą za mąż będąc w ciąży. Niektóre rzeczywiście nie wiedzą jak do tego doszło. Chłopiec wszak obiecywał, że będzie uważał, a tak w ogóle to jak można zajść w ciążę od 'pierwszego razu'... 19letnie dziewczyny przeszły edukację w szkole, gdzie miały biologię. Tam o sprawach dotyczących fizjologii człowieka mówi się otwarcie i wystawia oceny za wiedzę, również z rozmnażania. Do tego powinny być odrębne zajęcia o rodzinie (nie wiem jak dokładnie się nazywa ten przedmiot). Na religii są nauki przedmałżeńskie. Jak ktoś zamiast chodzić do szkoły wybierał randki albo inne przyjemności to potem niech nie udaje zniesmaczenia. Swoją drogą, mama też powinna rozmawiać o sprawach 'intymnych' z córką.

Może darowalibyśmy sobie wulgaryzmy? Nie czas ani miejsce! Są to normalne sprawy dojrzałych, wierzących małżonków zbyt ważne by je wulgaryzować! Jeżeli posługujesz się imieniem Pana Boga, to bardzo proszę z szacunkiem, bo nie widzę w twoim poście ani tej odrobiny godności, o której piszesz.

Nawet o normalnych sprawach jak biologia, płodność, badanie śluzu należy rozmawiać w sposób jak najbardziej delikatny, tym bardziej, gdy rozmówca jest obcą osobą.

obawiam się, ze autorce watku chodzi o to dlaczego obca baba zadaje jej takie pytania, kiedy owa obca babe nie powinno to w ogole obchodzic. proste. to tak jakby zapytac losowo wybrana kobiete na ulicy jaki jest jej sluz. mozna wtedy dostac po glowie parasolem.

Nie losowo wybraną kobietę - chodze z narzeczonym n spotkania przed slubne,
a tamta osoba, to nie "obca baba" - Pani prowadzaca zadala mi pytanie.