Witam wszystkich! jestem nowy na forum.
Mam problem. Jeżeli czasem włączam na portalach internetowych zdjęcia kobiet w bikini, czy to jest grzech? czasem oglądam ale tylko dlatego, że dana modelka po po prostu mi się podoba i jest ładna i czy grzechem jest kiedy nagle w internecie wyskoczy mi rozebrana dziewczyna?
czy mogę wtedy przystępować do komunii świętej?

Byłbym bardzo wdzięczny za informację.

Jeśli robisz to celowo to narażasz się na grzech. Wiem to z doświadczenia, to nie kończy się na oglądaniu, a samo oglądanie jest wstępem do coraz mocniejszych wrażeń i masturbacji...

Ale jeśli niezamierzenie wyskoczy Ci okienko to przecież nie jest Twoja intencja. Jaki grzech tu widzisz?

Nie oglądaj zdjęć tylko porozmawiaj z prawdziwą dziewczyną.

witam,ja sie też czasem oglądam jak widzę ładną dziewczynę,chociaż jestem kobietą(:D).Nie widze w tym nic złego,piękno przyciąga spojrzenia.Inna rzecz czy, jak ktos wczesniej zauważył,nie prowadzi to do rozbudzania niezdrowych fantazji.U mnie -nie:)
jeśli widzisz że coś jest dla ciebie przyczyną grzechu,do niego prowadzi to po prostu z tego zrezygnuj.Pozdrawiam

A czy wizyta w kaplicy Sykstyńskiej też jest grzechem? Tam nie ma nawet bikini... I co mają zrobić kardynałowie w czasie konklawe, gdy przebywają tam zamknięci, wśród obrazów nagich ciał, dzień i noc?
Nie można przesadzać.

Jak to przesadzać? Zasada jest prosta: seksualne myśli po za małżeńskie są zakazane,jeżeli te obrazy mają wywołać ten stan to się tam nie idzie,a przynajmniej nie patrzy.Sorry ale takie jest prawo.A co do księży i tej kaplicy.... Księża którzy tam są to raczej osoby należące do tych ,które potrafią wyłączyć pożądliwość w takich przypadkach,, raczej lubiący to poskramianie siebie( inaczej chyba by nie wytrzymali w celibacie ),patrzenie się na takie rzeczy bez pryzmatu seksu.No ale to właśnie tacy filozofowie. Ta kaplica była budowana raczej dla starszych księży (wysocy rangą to rzadko kiedy młodzi) i raczej tylko dla tych osób.Podobno papież gdy to zobaczył kazał zamalować najbardziej intymne miejsca ciała.


.

A kto tu przesadza Piotrze? Wszystko jest kwestią indywidualną. Padły ostrzeżenia. Tak po prostu jest. Co innego zobaczyć dziewczynę na ulicy, a co innego sięgać do internetu. Malo to jest zdjęć na różnych portalach? Nie trudno na nie trafić, a jeśli już chłopak szuka to coś wątpię że jedynie dla podziwu dla piękna. Facet powinien wiedzieć najlepiej o czym napisałem.

Ach, rozumiem, żonę wybierałeś tylko na podstawie dźwięku jej głosu i zainteresowań, a spotykaliście się tylko w obecności świadków rozmawiając przez parawan

Jeżeli robi się to celowo( po za małżeńsko),to łamie się zakaz sam w sobie ( jak wyżej napisane), więc.......chyba w praktyce to nie ma znaczenia czy jego łamanie przyczyni się do następnych grzechów czy nie.


Zakaz to zakaz,z obojętnie od tego czy się podoba czy nie.

A co do żony....a dlaczego? W chwili obecnej jeszcze nie mam żony ,ale szukam wybranki i jakoś nie mam zabronionych myśli gdy rozmawiam z kobietami. Wygląd jest bardzo ważny (przynajmniej dla mnie) , można się patrzeć na kobietę, tylko trzeba się wyhamować z seksualnością.Ale jeżeli jakaś myśl zabroniona się zdarzy, na zasadzie "wypadku przy pracy" czyli nie wynikła z własnej woli to trzeba bardziej uważać ,ale raczej można być spokojnym to nie grzech . Wydaje mi się ,że najchętniej to by to nie było przestrzegane przez sporą grupkę chrześcijan-przynajmniej ja osobiście nie mam nic przeciwko takim myślom- , ale...zakaz to zakaz i trzeba go przestrzegać.Trzeba przejść tą próbę wierności.

I oczywiście długie nogi, ładne proporcje, symetria, biust, talia, sposób poruszania się i inne sprawy nie mają dla ciebie znaczenia, nawet nie zauważasz

heh...ależ mają i to bardzo spore.Zwracam na te szczegóły uwagę i to sporą, bo żonę generalnie mogę mieć tylko jedną więc chce aby wybór był w miarę perfekcyjny.Tylko ,że uważam by nie mieć zakazanych myśli przed małżeństwem i tyle....Sprawa prosta, czy można coś więcej powiedzieć?.