witajcie wszyscy
od jakiegos czasu nasuwaja mi sie pytania dotyczace naszej wiary a mianowicie o ile w Pismie Swietym jest napisane ze Bóg dał mojżeszowi tablice kamienne z dekalogiem wiec takim oto sposobem mamy podstawowe nakazy i zakazy przeslane od samego Stwórcy ale skad wziely sie inne tzn. prawdy wiary, grzechy główne, itd..., pozatym kiedys bedac zaczepionym przez przedstawiciela innej wiary (swiadek jechowy) zapytał mnie czy rozumiem o czym mówi nasz dekalog a konkretnie 10 przykazanie gdyby rozpatrywac je wszystkie indywidualnie to o czym mowi 10 przykazanie "ANI ŻADNEJ RZECZY KTÓRA JEGO JEST" swoja droga zastanawiam sie czy na wlasne potrzeby cały klerykat nie pomajstrował sobie za barrdzo przy prawach Bożych ?
co o tym sadzicie?

to sa przykazania miłości

To o czym piszesz to nic nowego na tym forum. Zerknij w wyszukiwarce a sam zobaczysz ile o dekalogu było już dyskusji. O Dekalogu warto wpierw poczytać w Katechizmie Kościoła Katolickiego aby wiedzieć czego naucza Kościół, zamiast szybko ulegać jakimś ludziom z własną nauką. Przykre że od razu pojawia się standardowe podejrzenie o celowe mieszanie w Dekalogu przez jakichś tam księży.

Nie jestem pewny czy nie mieszkasz tego co Boskie i tego co ludzkie. Pewne rzeczy jak np Grzechy główne to pewien katalog, który ma ułatwić rozeznanie, ale nie musiał mieć statusu objawionego. Wynika jednak z Tradycji i Biblii.

Niedawno dołączyłeś a już pozwalasz sobie na inwektywy i lekceważące nazwanie duchownych , nie za wcześnie młody człowieku ?