Czy mężczyzna po rozwodzie cywilnym (ślub był też tylko cywilny), mający dorosłą odchowaną córkę, czując powołanie kapłańskie,może wstąpić do seminarium duchownego i otrzymać święcenia kapłańskie?

Moim zdaniem tak. Proponuje zadzwonić lub zaemailować do pierwszego lepszego seminarium i zapytać . Święcenia , to kwestia drugorzędna, najpierw musisz studiować 6 lat .
http://archidiecezja.lodz.pl/czytelni/prawo/k4t6r2.html

Według przepisów prawa kanonicznego nie może być wyświęcony, kto:



Jak to należy rozumieć? Mężczyzna, który jest po rozwodzie, na pewno usiłował zawrzeć małżeństwo cywilne, bo je zawarł.

Ech to prawo koscielne... Przecież mylić się jest rzaeczą ludzką. Czemku człowiek, które wreszcie odkrył sowje prawdziwe powołanie nie może go zrealizować przez jakieś dziwne prawa...

Prawo kościelne jest dobre. Jak wydaje cie się, co powiedzieli by ludzie, gdyby do twojego kapłana podeszła dziewczyna i powiedziała: "cześć tato" ?
Powołanie to, które odkrywa w sobie kerstenkersten można z powodzeniem spełniać nie będąc kapłanem. Dzisiejszy swiat potrzebuje ludzi gotowych nieśc pomoc innym, niezależnie od rodzaju powołania. Misje, praca w swojej parafi i wiele innych. Nie trzeba być księdzem aby służyć Bogu.
Powodzenia życzę.
mariusz

Najlepiej zrobisz kontaktując się z jakimkolwiek ośrodkiem powołaniowym, tam na pewno doskonale znają ten aspekt prawa kanonicznego. Możesz także dowiedzieć się w seminarium duchownym, jeśli rozważasz możliwośc zostania księdzem diecezjalnym. Możesz także zadzwonić do kurii i dowiedzieć się z kim możesz porozmawiać w swojej konkretnej sprawie.

Księżmi nie mogą zostać osoby, które zawarły cywilny związek,
ale te, które podejmowały częste kontakty seksualne, już mogą,
więc sytuacja którą przedstawiłeś może mieć miejsce,
bo (z tego co wiem) KPK nie zabrania przyjmowania święceń
mężczyznom dopuszczającym się w przeszłości cudzołóstwa.

A mi się wydaje, podkreślam WYDAJE, że ojcem własnego dziecka jest się przez całe życie, a nie tylko do momentu "odchowania". Dla dojrzałego mężczyzny ojcostwo jest najważniejszym zobowiązaniem.

Jest ksiądz na którego wołają tato i dziadku
http://www.katolik.pl/index1.php?st=artykuly&id=1257

3° kto usiłował zawrzeć małżeństwo, nawet tylko cywilne, bądź sam związany węzłem małżeńskim albo święceniami lub wieczystym publicznym ślubem czystości, bądź też z kobietą związaną ważnym małżeństwem lub takim samym ślubem;

czytanie ze zrozumieniem sie kłania
chodzi o osobę, która usiłaowała zawrzeć związek małżeński będąc już w związku małżeńskim lub będąc po święceniach lub po wieczystym ślubie czystości

To słowo "bądź" znaczy tyle co "albo"

małżeństwo cywilne w oczach kościoła nie jest ważne
a nawet gdyby małżeństwo było kościelne, żona żyła a dzieci zostały już odchowane możliwa jest dyspensa
(od wielu przeszkód może dyspensować , albo stolica apostolska, albo biskup ordynariusz)

czytałam o takiej sprawie
on został księdzem, ona wstąpiła do klasztoru

A bywa i tak "Ojciec i syn przy ołtarzu"

"DODANE 2010-05-30 18:31 KAI |
Wierni z parafii pw. Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych na warszawskiej Chomiczówce byli dziś świadkami niecodziennej Mszy prymicyjnej.

Odprawił ją 69-letni parafianin Antoni Kieniewicz, który otrzymał święcenia kapłańskie w ubiegłym tygodniu w archikatedrze warszawskiej z rąk abp Kazimierza Nycza. Obok niego przy ołtarzu stanął jego syn, ks. Piotr Kieniewicz MIC, rektor seminarium księży marianów w Lublinie, który w tym roku obchodził 17. rocznicę święceń kapłańskich.

Z Panem Bogiem nigdy nic nie wiadomo – powiedział w rozmowie z KAI ks. Kieniewicz-senior."