Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 15:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 uwazane za grzech - ale czy jednak napewno ? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 16, 2012 19:02
Posty: 74
Post uwazane za grzech - ale czy jednak napewno ?
witam Was, był spokój na forum bo pewien czas nie zakładałem tematów ale znów wróciłem :)
szukałem, pytałem i według mnie nie jest grzechem pobrac piosenke, film, czy gre do własnego uzytku, nie czerpiąc z tego zadnych korzysci materialnych.
prosze nie zamykajcie tematu,nie odsyłajciedo do założonych juz tego typów pytan na portalu bo zdania tam są podzielone.

szukałem na stronie Jezuitów, moze pare cytatów:
Cytat Ojca:
,,Szanujemy tutaj rozwiązania prawne w danym kraju. Wielokrotnie już na naszym Forum odpowiadaliśmy, że ściąganie jest legalne, nielegalne jest rozpowszechnianie. Do tego można dodać, że zarabianie na ściągniętych plikach jest nieuczciwym zarobkiem na cudzej pracy i z tego powodu jest grzechem.,,

jeden z Ojców Jezuitów wkleił że:
"Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego" Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych, art. 23.,,

komentarz jednego uzytkownika tego samego portalu:
,, Temat był WIELOKROTNIE na forum poruszany.

ŚCIĄGANIE Z INTERNETU FILMÓW/MUZYKI jest LEGALNE z prawem.

NIELEGALNE jest ich UDOSTĘPNIANIE bez zezwolenia osobom innym niż rodzina, najbliżsi krewni (do któregoś stopnia już nie pamiętam).

Zapraszam na
http://isip.sejm.gov.pl/ gdzie jest nasze polskie prawo. ,,


- pytałem sie ksiedza napisał ze to grzech,
- kiedy powiedziałem bratu że pobieranie to grzech, powiedział ze nieprawda bo nawet wikary który słuzył w naszej parafi, zreszta przygotowywał mnie do bierzmowania jak zarówno brata, sam spytał sie milistrantów czy nie znaja jakis gier bo mógłby sobie pobrac ( nie wiem czy tak rzeczywiscie brzmiała ksiedza wypowiedz, czy mój brat dobrze odebrał to co ksiadz chciał powiedziec, nawet powiedział zebym sie spytał kolegi ze tak było)


jak uważacie? grzech - nie grzech ? ja tylko chciałem pobrac piosenki, zgrac sobie na płyte i odtwarzac w pokoju na wiezy , lub w samochodzie.
podobnie z grami.

_________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze.
~ św. Aureliusz Augustyn z Hippony


So wrz 01, 2012 20:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2012 16:01
Posty: 107
Post Re: uwazane za grzech - ale czy jednak napewno ?
wydaje mi się, że jesli nie czerpiesz z tego korzysci innych, niz słuchanie tej muzyki, czy jako dodatek do zabawy, to nie jest to grzech..chociaz podświadomie mogę się usprawiedliwać teraz tutaj, bo sama bardzo często pobieram pliki róznego rodzaju z internetu, w tym muzykę najczęściej..


So wrz 01, 2012 21:48
Zobacz profil
Post Re: uwazane za grzech - ale czy jednak napewno ?
Skoro jest legalne pod względem prawnym ....to NIE JEST grzechem.
Jaki ksiądz ci napisał, ze to grzech? Odpisz mu ze powinien sie najpierw nieco douczyć, a potem dopiero odpowiadać na coś o czym pojecia nie ma.


So wrz 01, 2012 22:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: uwazane za grzech - ale czy jednak napewno ?
Nie do końca rozumiem. Pytałeś, szukałeś i teraz chcesz to znów powtarzać na forum? Akurat powinieneś już wiedzieć że tutaj tak samo pytasz i tak samo dostaniesz różne odpowiedzi. Ja wprowadzę porządek po swojemu. Są conajmniej dwie kwestie. Prawo państwowe i etyka. Prawo mówi to co już sam napisałeś. Co jednak mówi etyka? Moja mówi mi, że jeśli korzystam z czegoś bez płacenia, a właściciel nic nigdzie o tym nie mówił, że towar jest za darmo, to zwyczajnie oszukuje. Więc rób co chcesz, myśl co chcesz, bo to Twoje sumienie. Ale moja etyka mówi mi że jeśli coś wyraźnie za darmo nie jest, to po prostu nie jest. I teraz Twoja to sprawa czy Cie to realnie gryzie, czy chcesz aby ktoś uspokoił Twoje sumienie, niezalenie od realnej uczciwości. Jeśli korzystałbym z pirata, to świadomie, a nie mydlił sobie i innym oczy że mogę, bo prawo pozwala. Prawo to nie idealny zbór idealnych zasad i nie tylko ono jest wyznacznikiem. Dla mnie grzech to grzech, a prawo nie zawsze podobnie jak religia mówi tak samo co jest dobre, a co złe.
Zdania będą różne, a dyskusje długie. Ludzie będą się usprawiedliwiać tym że są wysokie ceny, że sami artyści mało z tego mają itd. Ale co to ma do rzeczy? Z muzyki korzystać nie musisz. To nie jedzenie, że można w pewnych sytuacjach usprawiedliwić jego kradzież. Nie jest to niezbędne. Zgodzę się w jednym, że muzyka jest dla ludzi i jeśli ceny są wysokie to może świadczyć o pazerności twórców. Nawet mając prawa do czegoś zdzieranie z ludzi nie jest dobre. Klienci mają prawo oczekiwać, że nie będą zdzierani za swoje upodobania. Ale to ma swoje granice. Nie mamy przez to prawa nie płacić tym, którzy mają legalne prawa do danego utworu, czy programu. Zresztą, nie płacisz tylko za muzyke, czy program, ale za cały sztab ludzi począwszy od reklamy, a skończywszy na produkcji płyt itd. Tak robią też piraci, bo nie tylko zarabiają na cudzym, ale nie muszą martwić się ani o reklamę, ani o potencjalnych klientów. Ktoś już za to zapłacił. Więc pora abyś się zastanowił czy wiecznie chcesz dyskutować i zmieniać zdanie bo ktoś coś powiedział, czy sam pomyślisz i sam dojdziesz do swoich wniosków.
Spróbuj wyobrazić sobie że tworzysz coś i masz szanse na tym zarobić. Ktoś jednak dostaje to za darmo. Ma z tego wrażenia, może nawet Cie podziwia za zmysł muzyczny, ale nie masz z tego ani grosza. Bzdurą jest oczywiście, że firmy tracą na tym miliony, bo gdyby zmusić każdego do zapłacenia za słuchanie muzyki, to część ludzi po prostu by nie kupiła jej. Straty są ciężkie do oszacowania, nie są takie jak by wynikało z prostego rachunku, ale jednak jakieś są. Tylko że Ty jak potencjalny twórca śpiewasz i musisz za to wyżyć, kupić jedzenie, płacić mieszkanie. Ty się produkujesz, a ktoś sobie za darmo słucha. Jeśli dla Ciebie to jest w porządku, to przestań pytać i ściągaj ile wlezie. A na przyszłość, bardzo dużo daje gdy wejdziesz w czyjąś sytuacje i wyobrazisz sobie jak sam byś się czuł. Ty i setki takich jak Ty słuchacie sobie dla siebie samych, bez rozpowszechniania, ale artyście nie przybyło za to nawet kilograma ziemniaków w kuchni. Czyń drugiemu to, co chciałbyś aby inni czynili wobec Ciebie. A jeśli nie to nie męcz i nie mydl oczu.

_________________
Pozdrawiam
WIST


So wrz 01, 2012 22:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 16, 2012 19:02
Posty: 74
Post Re: uwazane za grzech - ale czy jednak napewno ?
saraaa, humalog dzięki

WIST ty mnie szokujesz -- pozytywnie -- potrafisz rozgrysc o co tak naprawde chodzi,
wiem prawo jest prawem zezwala, ale rzeczywiscie czuje w sobie cos takiego, sumienie mówi mi aby nie pobierac bo to zwyczajna kradzież.

tylko sam z soba sie bije. z jednej strony czuje ze kradne pobierajac i boje sie reakcji Pana (mam takie uczucie ze jak zrobie cos złego i np w tym przypadku: pobiore muzyke nastepnie wypale ją na płyte to Pan mi nie bedzie pomagał) ale z drugiej strony ta ogromna chcec właczenia ,,własnej,, muzyki i słuchania jej podaczas cwiczen, czy jadac samochodem (gdzie tak naprawde jeszcze nie mam prawajazdy, dopiero 10 zdaje egzamin praktyczny :) )

_________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze.
~ św. Aureliusz Augustyn z Hippony


So wrz 01, 2012 22:55
Zobacz profil
Post Re: uwazane za grzech - ale czy jednak napewno ?
Wist

To co piszesz to skrupulantyzm i rozdzielanie włosa na czworo. Napisane jest "Nie kradnij"...prawo nie uważa ściąganie i posłuchanie muzyki z netu dla własnej przyjemności za przestępstwo. Nie ma więc kradzieży...no to gdzie ten grzech?
Gdyby pójść Twoim tokiem myslenia to nieetycznym byłby obfity i wyśmienity obiad niedzielny , gdy w tym samym czasie ubodzy szukaja chleba po śmietnikach.


Pn wrz 03, 2012 8:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: uwazane za grzech - ale czy jednak napewno ?
rocznik94
Poczucie że Pan Bog nie pomaga, a nawet nie ma Go blisko, mają też ludzie wierzący głęboko. Określa się taki stan terminem pustynia. Nasz Bóg jednak nie jest taki że się mści, obraża, czy karze. Pobranie muzyki to nie jest największa tragedia. Zastanów się natomiast czy naprawdę miłosierny Bóg dobija jeszcze kogoś kto ma problem. Myśl że Bóg się obrazi pojawia się zaewne u wielu ludzi. Ale warto wtedy sobie uświadomić że Jezus wszedł midzy najmniejszych, a nieraz najmniej lubianych. I tak na boską logikę - choćbyś popełnil zbrodnię, naprawdę uważasz że Bóg za to opuszcza? Żaden człowiek sam z siebie nic nie zrobi dla swojego zbawienia, a co dopiero zbrodniarz, więc Bóg nas nie może opuścić bo już totlanie byśmy sobie rady nie dali. On robi na odwrót - przychodzi bardziej.

Każdy z nas lubi muzykę, każdy wie że przeciętny album to wydatek, a internet daje darmowe pliki. Prawo mamy jakie mamy, a twórcy też są nim objęci, więc muszą się liczyć z tym jak ludzie będą postępować i po częsci godzić na to jako na stratę nie do uniknięcia. To jednak nikogo nie usprawiedliwia. Może taka logia jedynie ładzi nieco skutek ściągania, ale dla mnie nie zmienia faktu że komuś nie płaci się za dobro za które płacić należy. Nie znam się, ale mam wrażenie że prawo jest takie, bo nie sposób komuś udowodnić owej kradzieży. W końcu nie możemy być tak rygorystyczni aby zabraniam puszczać muzykę innym, czy zakupioną płytę skopiować dla kogoś. Granice są tak płynne że sami musimy ocenić. A niechby nawet 10 znajomych kupiło 10 różnych płyt i między sobą się dzielili nagraniami. Tak dla przykładu i do przemyślenia - czy to nie jest już bardziej uczciwsze? Ale czy tak można to już kwestia indywidualnej oceny i zostawiam kwestię otwartą.

humalog napisał(a):
Wist

To co piszesz to skrupulantyzm i rozdzielanie włosa na czworo. Napisane jest "Nie kradnij"...prawo nie uważa ściąganie i posłuchanie muzyki z netu dla własnej przyjemności za przestępstwo. Nie ma więc kradzieży...no to gdzie ten grzech?
Gdyby pójść Twoim tokiem myslenia to nieetycznym byłby obfity i wyśmienity obiad niedzielny , gdy w tym samym czasie ubodzy szukaja chleba po śmietnikach.

Myślę że wyraziłem się jasno. Tworzysz i sprzedajesz, a nie dajesz za darmo, więc jakim prawem ktoś bierze za darmo? Prawo... już wyjasniłem jakie są jego granice i że nie jest to jakaś wyrocznia. Ja Ci do domu nie wchodzę, rob co chcesz, ale podaruj sobie usprawiedliwianie się.

Ja mam tylko nadzieję że jeżdzisz tym samochodem z muzyką, tylko podczas szkolenia.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn wrz 03, 2012 17:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 16, 2012 19:02
Posty: 74
Post Re: uwazane za grzech - ale czy jednak napewno ?
dzieki jeszcze raz
chce tylko dodac tak do uzupełnienia, żeby cała prawda która mi jest znana na ten temat była tu napisana, spotkałem sie tez takim prawem tylko nie mam pojecia czy takie, prawo istnieje
ze mozna pobrac plik lecz nie mozna go wypalac na żadne inne przenosniki i nalezy go usunoc po 24 godzinach.

ona jak widac rózni sie barzo od tego co podal ojciec Jezuita wiec nie wiem które jest pradziwe.
tak tylko do uzupełnieia tematu.

dzieki i pozdrawiam
trzymajcie sie, moze w krótce sie znów spotkamy ale oby nie :)

_________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze.
~ św. Aureliusz Augustyn z Hippony


Pn wrz 03, 2012 18:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: uwazane za grzech - ale czy jednak napewno ?
rocznik94 napisał(a):
nie mozna go wypalac na żadne inne przenosniki i nalezy go usunoc po 24 godzinach.

O ile mi wiadomo, to nie ma w polskim prawie takich klauzul. W prawie państwowym, świeckim jest tzw. prywatny dozwolony użytek.

Zobacz też temat P2P, oprogramowanie, mp3, filmy, a moralnosc katolicka..

_________________
Piotr Milewski


Pn wrz 03, 2012 18:27
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N lis 27, 2011 8:37
Posty: 604
Post Re: uwazane za grzech - ale czy jednak napewno ?
@ WIST

niestety w pracy nie raz spotykam się z sytuacją, że się napracuję, a ktoś skorzysta z kogoś innego i nie mam z tego ani grosza, bo klient skorzysta z kogoś innego. Nie uważam, że popełnił grzech. Jestem w o tyle gorszej sytuacji niż artysta, że mogę zarobić tylko na jednej osobie na raz. Za to być może fama pójdzie dalej i zarobię kiedyś na znajomym owego klienta, może. A jeśli chodzi o ściągnięcie. Nie raz dzięki temu kupiłem płytę, której normalnie bym nie kupił. Prawodawca wie, co robi, bo zna mechanizmy. Poza tym - na tej zasadzie grzechem wg Ciebie byłoby kupno oryginalnej płyty na rynku wtórnym - bo artysta drugi raz nie zarobi itd.


Wt wrz 04, 2012 6:15
Zobacz profil
Post Re: uwazane za grzech - ale czy jednak napewno ?
@rocznik94
O grzechach się nie będę wypowiadać, bo to nie mój rejon, jakem niewierząca, natomiast warto byś zwrócił uwagę na aspekty prawne. Jak już było wspomniane, istnieje pojęcie dozwolonego użytku, ale nie w przypadku gier komputerowych/konsolowych, które są traktowane trochę inaczej.

Jak Ci to tak doskwiera to może staraj się korzystać z rozwiązań darmowych - jest ich sporo. Muzyka np. na Jamendo czy pokrewnych, filmy przez określone serwisy, te na licencjach CC czy podobnych, czy oglądanie staroci (już udostępnionych). Nie będziesz miał dylematów i jeszcze będziesz popierał swoją postawą rozwiązania niekomercyjne.


Wt wrz 04, 2012 20:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 19, 2009 17:36
Posty: 64
Post Re: uwazane za grzech - ale czy jednak napewno ?
Mam trochę inne dylematy chodzi mi o dodatki np. do Firefoxa które są bezpłatne ,ale autor prosi
o przekazanie dotacji.Czy należy koniecznie dawać dotacje?

_________________
Kiedy człowiek z otwartym sercem kroczy drogą wiary, może zbliżyć się do Boga i czynić cuda.


Śr wrz 05, 2012 8:52
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 27, 2011 8:37
Posty: 604
Post Re: uwazane za grzech - ale czy jednak napewno ?
moje przemyślenia tu są bezpłatne, ale JAK CHCESZ to proszę przelej mi coś na konto :)


Śr wrz 05, 2012 9:04
Zobacz profil
Post Re: uwazane za grzech - ale czy jednak napewno ?
Hieronim napisał(a):
Mam trochę inne dylematy chodzi mi o dodatki np. do Firefoxa które są bezpłatne ,ale autor prosi o przekazanie dotacji.Czy należy koniecznie dawać dotacje?

Na tym polega to rozwiązanie, że jeśli masz ochotę to korzystasz i nie płacisz, albo - jeśli masz czas, środki i możliwości - coś mu przekazujesz. Jeśli czujesz się niekomfortowo przy darmowym korzystaniu zawsze możesz polecać dany dodatek innym - zawsze to już coś. Należy wziąć też pod uwagę to, że dodatek będzie rozwijany jeśli będą ku temu warunki, czyli autor jest kompletnym maniakiem i będzie nad tym czuwał tak czy siak, czy ciężko mu poświęcać czas na coś co nie przynosi mu jakiś korzyści, a zarabiać musi.


Śr wrz 05, 2012 9:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: uwazane za grzech - ale czy jednak napewno ?
rocznik94 napisał(a):
ze mozna pobrac plik lecz nie mozna go wypalac na żadne inne przenosniki i nalezy go usunoc po 24 godzinach.

Kiedyś się z tym spotkałem, ale nie wiem nic aby był to zapis prawny. Raczej wymaganie serwisu udostępniającego pliki, ale nie mam pewności.

gacjan napisał(a):
niestety w pracy nie raz spotykam się z sytuacją, że się napracuję, a ktoś skorzysta z kogoś innego i nie mam z tego ani grosza, bo klient skorzysta z kogoś innego. Nie uważam, że popełnił grzech. Jestem w o tyle gorszej sytuacji niż artysta, że mogę zarobić tylko na jednej osobie na raz. Za to być może fama pójdzie dalej i zarobię kiedyś na znajomym owego klienta, może. A jeśli chodzi o ściągnięcie. Nie raz dzięki temu kupiłem płytę, której normalnie bym nie kupił. Prawodawca wie, co robi, bo zna mechanizmy. Poza tym - na tej zasadzie grzechem wg Ciebie byłoby kupno oryginalnej płyty na rynku wtórnym - bo artysta drugi raz nie zarobi itd.

Nie jest to wpisane w ryzyko na jaki się godzisz? Nie zmuszasz klienta do skorzystania z usługi. Muzyk nie robi zazwyczaj takiej klauzuli - "jak chcesz to możesz nie płacić". To dwie różne kwestie. Zresztą, usprawiedliwianie jednego przez drugie. Bo ja tak mam, bo on może zarobić na większej ilości ludzi... Co to ma do rzeczy? Czy twórca np muzyki godzi się na ściąganie jej za darmo? Bo jeśli nie to nie rozumiem zupełnie o czym ta dyskusja. Natomiast sprzedaż zakupionej płyty to już nieco inna kwestia, choć też ciekawa. Tak samo pożyczanie, czy udostępnianie plików rodzinie, czy przyjaciomom. a Puszczanie muzyki dla większej ilości ludzi np na imprezie? Pytań może być wiele. Te kwestie nie są już moralnie jasne, bo przyzwyczailiśmy się do słuchania muzyki. Natomiast co do poruszonej kwestii, dla mnie jest jasna. Płaci się za to za co płacić trzeba, inaczej będzie to szemrane.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz wrz 06, 2012 18:01
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL