|
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 3 ] |
|
Spowiedź i żal za grzechy
Autor |
Wiadomość |
wiera12
Dołączył(a): Śr wrz 05, 2012 8:45 Posty: 7
|
Spowiedź i żal za grzechy
Aby spowiedź była ważna należy żałować ze grzechy. Jak to się ma do dziecka, które zostało poczęte bez ślubu. Jeśli jego rodzice chcą się związać związkiem małżeńskim muszą się wyspowiadać i szczerze żałować tego, że zrobili coś czego efektem jest poczęcie dziecka. Chyba trudno będzie im sobie samemu powiedzieć, że tego żałują... Jeśli zrobią to nieszczerze to ślub będzie ważny ?
|
Śr wrz 05, 2012 9:08 |
|
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Re: Spowiedź i żal za grzechy
Ślub będzie ważny, choć jeśli zawrą go w stanie grzechu ciężkiego to zrobią to niegodnie.
Ale może nie będzie problemu, bo nie chodzi o żal, że będą mieli dziecko (mam nadzieję, że się z tego cieszą), tylko o żal, że przekroczyli Boże prawo. To jednak inny wymiar....
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr wrz 05, 2012 12:52 |
|
|
qca
Dołączył(a): N mar 03, 2013 9:19 Posty: 5
|
Re: Spowiedź i żal za grzechy
„Jeżeli popełni się grzech, którego się w ogóle nie żałuje, mało tego.. ma się pewność, że znów się go popełni… to czy powinno się z tego spowiadać? Przecież jednym z warunków spowiedzi świętej jest właśnie żal za grzechy..a skoro się nie żałuje to jak można się z tego wyspowiadać?” Jednym z aktów penitenta (czyli osoby która się spowiada) musi być żał za grzechy. Zdaje się, że już kiedyś o tym pisałem, ale może pokrótce przypomnę: są dwa rodzaje żalu. Żal „doskonały” wynikający z miłości do Boga (popełniłem grzech – zraniłem Miłość i tego żałuję) oraz żal „niedoskonały” wypływający min. ze strachu przed potępieniem (jest to żal „wzbudzany” nie tyle sercem co rozumem). Do WAŻNEGO i owocnego przeżycia sakramentu pokuty i pojednania wystarczy ten drugi. Z żalu za grzechy wypływa także postanowienie poprawy. Również ono jest NIEZBĘDNE do uzyskania rozgrzeszenia. I to postanowienie musi dotyczyć każdego grzechu, który odkryje przed nami rachunek sumienia i które potem wyznajemy na spowiedzi. Nawet grzechów z powodu których nie odczuwamy „przykrości” (czyli objętych żalem niedoskonałym). Podsumowując: nie wszystko w wierze zależy od uczuć. Z założenia każdy grzech sprawia człowiekowi przyjemność (inaczej by go nie popełniał), więc brak smutku z powodu jego popełnienia nie jest ostatecznym kryterium „poddawania go” pod sakrament pokuty.
_________________ I Niech milosc bedzie zawsze wygrana
|
N mar 03, 2013 9:32 |
|
|
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 3 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|