Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt kwi 23, 2024 20:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 103 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
 Czy neardertalczyk miał duszę? 
Autor Wiadomość
Post Czy neardertalczyk miał duszę?
Jakie jest stanowisko Koscioła w tej sprawie? Dotyczy to także pozostałych gatunków rodzaju homo.

Trochę dziwne pytanie ale właśnie mi się nasunęło :D Nie wiem czy trafiłam z działem... :)


So maja 14, 2005 19:16
Post 
Ja tam nastawiam się psychicznie na spotkanie :) No bo zdaniem antropologów miał kulturę duchową (celowe pochówki np) A czy jest jakaś wypowiedz teologow na ten temat?


So maja 14, 2005 19:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Teolog się pewnie niejeden na ten temat produkował ;)
Natomiast o ile mi wiadomo Magisterium Kościoła nie wypowiada się w kwestiach archeologicznych :)

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


So maja 14, 2005 20:01
Zobacz profil
Post 
No czyli nie trafiłam z działem... :) Ale jest to pewnie w teologii w ramach dyskusji "Kiedy zaczyna się człowiek?" Problem się robi ciekawszy bo (nie wpadając bynajmiej w paradoks łysego) dochodzimy do pytania o status szympansa :)


So maja 14, 2005 20:12

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Moze mozna powiedziec tak, kiedy zwierze czlekoksztaltne (jesli takie istnialo, bo narazie ewolucja to tylko teoria) stalo sie czlowiekiem w momencie kiedy Pan Bog "wdumchnal" dusze. Kiedy to bylo nie wiemy, czy byl to astralopitek czy pozniejszy okaz czy wczesniejszy faktycznie nie wiemy. Pogrzeby by swiadczyly juz o duchowosci, wiec moze tak byc.


N maja 15, 2005 1:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56
Posty: 1576
Post 
Trochę to psuje teorię kreacjonistyczną ;-)

_________________
Mors dicit


N maja 15, 2005 11:22
Zobacz profil
Post 
"Kreacjonizm" nie przeszkadza w pewnym sensie "ewolucjonizmowi"
Chodzi bowiem o to, że nie wiadomo, jakimi "drogami" Bóg stworzył człowieka, kiedy tchnął w niego duszę i tak dalej ...
Ewolucja mogła być jedną z dróg Tworzenia przez Boga.
Podobnie zresztą , jak prawa fizyki - które najwyraźniej Bóg potrafi "obejść" -c o udowodnił np. Chrystus ukazując Swym fizycznym się ciałem Apostołom po swej śmierci ...


N maja 15, 2005 11:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Rany... Spór między kreacjonizmem a ewolucjonizmem (rzekomy spór nawiasem mówiąc) zażegnano w latach 50-tych ubiegłego wieku. Nie odgrzebujmy starych wielbłądów jak mówią Niemcy

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


N maja 15, 2005 12:17
Zobacz profil
Post 
Agniulka napisał(a):
Rany... Spór między kreacjonizmem a ewolucjonizmem (rzekomy spór nawiasem mówiąc) zażegnano w latach 50-tych ubiegłego wieku. Nie odgrzebujmy starych wielbłądów jak mówią Niemcy


Dokładnie :) Bóg w dziele stworzenia mógł posługiwać się ewolucją.
Pojawia się jednak problem- ewolucja trwa nadal. Co więc z tymi nieszczęsnymi szympansami? Czy też zostanie im "wdmuchnięta" dusza?Nie wiem czy wiecie, ale mają one samoświadomośc: Zrobiono eksperyment. Namalowano szympansowi kropki na twarzy i postawiono przed lustrem. I zaczął sobie te kropki z twarzy ścierać. Podczas gdy pawiany np usiłowały scierać kropki z lustra.

A Jane Goodall zaobserwowała u szympansów zachowania mogące świadczyc o pewnych zaczątkach duchowosci wśród dziko żyjących szympansów...

A jakbyś kiedyś się Agniulko natknęła na jakąs wypowiedz teologa co do hominidów " nie sapiących ;) :D " to przytocz


N maja 15, 2005 12:48

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Mysle Efka ze nie grozi nam w najblizszym czasie by powstal nowy gatunek czlowieka, w wyniku dzisiejszych szypmancow, chociaz nigdy nie wiadomo, Bog przeciez moze i z kamieni wzbudzic dzieci Abrahama.

Nonsperathu, to nie jest dyskusja miedzy kracjonizmem i ewolucjonizmem tylko poprostu zastanawianie sie nad tym jak Bog wykorzystal i jak wkroczyl w ewentualny proces ewolucji (jesli taki istnial).


N maja 15, 2005 14:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Efka napisał(a):
Co więc z tymi nieszczęsnymi szympansami? Czy też zostanie im "wdmuchnięta" dusza?

A co? Czy człowiek powstał ze szympansów ? Darwin się w grobie przewraca

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


N maja 15, 2005 17:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56
Posty: 1576
Post 
wiking napisał(a):
tylko poprostu zastanawianie sie nad tym jak Bog wykorzystal i jak wkroczyl w ewentualny proces ewolucji (jesli taki istnial).

No to tutaj to można tylko gdybać. Zero materiałów historycznych z tamtych czasów. Można za to pofilozofować :)

_________________
Mors dicit


N maja 15, 2005 19:23
Zobacz profil
Post 
Agniulka napisał(a):
Efka napisał(a):
Co więc z tymi nieszczęsnymi szympansami? Czy też zostanie im "wdmuchnięta" dusza?

A co? Czy człowiek powstał ze szympansów ? Darwin się w grobie przewraca


To chociaż nie będzie miał odleżyn :) To nie tak. I szympans i człowiek pochodzą z jednego pnia. Dobry tekst tutaj:http://www.wiw.pl/Biologia/Ewolucjonizm/EwolucjaCzlowieka/Esej.asp?base=r&cp=1&ce=0.

Czy ten ich wspólny przodek miał duszę czy nie

Ale najbardziej interesujące jest to że zostałonaukowo potwierdzone że szympansy mają zaczątki duchowości:





Co więcej, nasze intuicje najwyraźniej podzielają inne zwierzęta. Etolodzy i prymatolodzy zaobserwowali wśród zwierząt wiele zachowań, które świadczą o tym, że zwierzęta te błędnie zakładają obecność jakiegoś podmiotu działania tam, gdzie takiego podmiotu nie ma. Zachowaniem zwierzęcym, które wydaje się najbardziej interesujące z punktu widzenia proponowanego przeze mnie kognitywistycznego ujęcia religii, jest "taniec na deszczu", jaki Jane Goodall zaobserwowała u dzikich szympansów. Nienawidząc burz z ulewami, które powodują wyziębienie organizmu, a w konsekwencji zapalenie płuc, szympanse czasami reagują na te zjawiska takim samym zachowaniem, jakie stosują dla odstraszenia obcych szympansów i przedstawicieli innych gatunków: biegają dookoła, wydają hałaśliwe dźwięki i potrząsają mocno gałęziami aby zademonstrować swoją siłę. Goodall sugeruje, że zachowanie to jest analogiczne do wczesnych form religii. Możliwe, iż odstraszając przez hałasowanie i potrząsanie gałęziami, szympansy przyjmują, że za grzmotami oraz poruszanymi wiatrem gałęziami kryją się jakieś wrogo nastawione istoty.

Ze strony http://bezdogmatu.webpark.pl/guthrie41.htm

Ponieważ wiem że to zrodło pewnie nie cieszy się waszym zaufaniem :) -powiem że J. Goodall opisuje to w książce "Przez dziurkę od klucza"

I co zrobić z tym faktem??


N maja 15, 2005 20:44
Post 
No tak....skoro ktos zwykłe instynktowne zachowanie zwierzecia wobec "wroga", w tym wypadku deszczu......interpretuje jako "wczesne formy religii".......to ja takim "naukowcom" bardzo dziekuje.

Bo za niedługo dojdzie do tego, ze ktos z nich wysnuje rewelacyjna teze, iż obsikiwanie drzew przez psy, jest forma oddawania tymze ogromnym roślinom boskiej czci....buhahahahahahhaha


N maja 15, 2005 20:58
Post 
Beli wydaje mi się że deszczu w przeciwieństwie do np lamparta odstraszyć się w ten sposób nie da. Zachowanie to nie może być instynktowne, bo zachowania instynktowne czemuś służą(przetrwaniu jednostki lub gatunku) O wiele praktyczniejsze byłoby w tej sytuacji schowanie się przed deszczem a nie bieganie po nim i potrząsanie kijami.

Własnie to jest najpierwotniejsza forma religii- animizm czyli traktowanie zjawisk przyrody jak istot żywych.


N maja 15, 2005 21:18
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 103 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL