Chciałby zapytać o przepisy panstwa a grzech.A mianowicie przebywam w francji pracuje legalnie i przebywam na dluszym chorobowym koło roku będę miał chorobowe ... Przepisy mówią wyraźnie ze nie wolno nigdzie wyjeżdżać itd. Przepisy zabraniają wyjazdu do Polski . Z drugiej strony ciągnie do Polski odwiedzic rodzine a choroba nie przeszkadza mi w wyjeździe. Chciałbym zapytać czy jeżeli złamie przepis zakazu wyjazdu to popelnie grzech czy jednak nie zawsze jak sie łamie przepisy panstwa popełnia się grzech . Co o tym myślicie?

Mamy ci teraz dac rozgrzeszenie czy jak?

Jesli przepisy czegos zabraniaja, to raczej zastanow sie nad konsekwencjami prawnymi swojej lekkomyslnosci i czy warto narazac sie na problemy dla fanaberii. Rowni dobrze rodzina moze ciebie odwiedzic, a wycieczka do kraju to jednak nie jest koniecznosc zyciowa.

Przyszlo mi do glowy szersze zagadnienie: w jakim stopniu jestesmy odpowiedzialni za zlo ktore popelniamy poddajac sie takim czy innym przepisom. Panstwa, zwiazku wyznaniowego, organizacji itp
Nie jestesmy superistotami i z powodu zmasowanej propagandy przyjmujemy za normalne, ze: ........

Miliony przypadkow typu zolnierze sluchajacy rozkazow, terrorysci, poprawnosc polityczna z przyzwoleniem na aborcje, malzenstwa jednoplciowe, eutanazja, .....
Pytalem znajomego lekarza i znajomej prawniczki czy czasami dzialaja zgodnie z przepisami ale wbrew sumieniu. Odpowiedz brzmiala: tak.

Dotyczy to rowniez religii - w jakim stopniu jestesmy odpowiedzialni (a tylko wtedy mowimy o grzechu) podzielajac poglady takiego czy innego przywodcy?

W odpowiedzi autorowi watku. Ja uwazam przepis za glupi i bym pojechal - to w kategorii grzecg - nie grzech. Balbym sie jechac jezeli istnieje duze prawdopodobienstwo, ze wladza sie o tym dowie i nastapia nieprzyjemne konsekwencje.