Proszę o pomoc i poradę..
Jestem wierzącą katoliczką, natomiast mój narzeczony jest wyznania prawosławnego. Uzgodniliśmy, że bierzemy ślub w kościele. Z tego co wiem, to będę musiała podpisać 2 oświadczenia, w tym o wychowaniu dzieci w wierze katolickiej. I tutaj jest moje pytanie: czy takie oświadczenie muszę podpisać?
Mój narzeczony chce ochrzcić przyszłe potomstwo w cerkwi i ja nie mam z tym problemu. Być może w przyszłości zdanie zmieni. Jednak podpisując takie oświadczenie jestem pozbawiona wyboru.. Jeżeli podpiszę, a dzieci zostaną ochrzczone w cerkwi, to te oświadczenie będzie nieważne a ja skłamię..

Nie można zjeść ciasteczka i mieć ciasteczka.
Jeśli jesteś wierzącą katoliczkę, to nie masz żadnych problemów, bo chcesz z całego serca i rozumu postępować zgodnie z Nauką Kościoła. Masz świadomość tego, że najlepszą i najpewniejszą droga do zbawienia jest droga Kościoła katolickiego.
Zgadzając się na włączenie przyszłych dzieci do Kościoła prawosławnego zrzekasz się wiary.
Jeśli się na to zgadzasz, to masz do wyboru konwersję lub świętokradztwo. Nie kijem go, to pałą.

A co z tym ekumenizmem?

Temu poświęcony jest wątek: Ekumenizm ogólnie.

Idący twoje prywatne przekonania nie są nauką Kościoła.

milagarbowska dlaczego chcecie brać ślub w kościele katolickim a potem wychowywać dzieci w wyznaniu prawosławnym?

Jeśli nie chcesz pytać w kancelarii parafialnej twojej badz narzeczonego, to zajrzyj choc do zrodel:
http://mateusz.pl/rodzina/as-mm.htm

W Kosciele katolickim ty przyrzekasz. Jesli z gory wiesz, ze tak nie bedzie, to bedzie to krzywoprzysiestwo.
O to ci chyba nie chodzi?

Ale to poważny problem w kwestii ślubu kościelnego w KRK. Z tego co pamiętam, to jeden z warunków sakramentalnego ślubu, że dzieci wychowasz w wierze katolickiej.

Kael twoje prywatne przekonania nie są nauką Kościoła.

Dotyczy to także tego, co przejęłaś z mojej wypowiedzi (np. przedostatnie zdanie). To jest wniosek.

Idący swiat nigdy nie byl czarno-bialy, co by ci sie nie wydawalo.

W KPK jest napisane, ze strona katolicka przed slubem w Kosciele rzymskokatolickim przyrzeka szczerze, że uczyni wszystko, co w jej mocy, aby wszystkie dzieci zostały ochrzczone i wychowane w Kościele katolickim;
Strona niekatolicka jest o tym informowana.

Nie oznacza to, ze ochrzczenie i wychowanie dzieci w wyznaniu drugiej strony to automatycznie grzech smiertelny i krzywoprzysiestwo. Zycie jest jakie jest i, co by Kosciol katolicki nie uwazal, obie strony (nie tylko chrzescijanskie) maja rowne prawa.
Mozna snuc mrzonki, ze lepiej byloby rozwalic rodzine, byle miec dzieci ochrzczone "po katolicku" ale mam wrazenie, ze nie jest to zgodne z Bozym pomyslem na malzenstwo.

W dzisiejszych czasach wazniejsze dla dzieci jest swiadectwo zycia nie przestrzeganie paragrafow.

Pisalam o krzywoprzysiestwie, bo autorka postu juz ustalila ze chrzest dzieci (jesli sie pojawia) nie bedzie katolicki.
Jezeli powie to na rozmowie przedslubnej, musi sie liczyc z konsekwencja, ze slubu w Kosciele katolickim nie bedzie mogla zawrzec. Ale, jestem prawie pewna, bedzie mogla zarzec w Kosciele prawoslawnym. Nawet bez konwersji, co ty insynuujesz. Jej narzeczony tez zadnej konwersji do slubu w obrzadku katolickim nie potrzebuje.

Przypomne tez, ze sakrament slubu (w rozumieniu Kosciola lacinskiego) udzielaja sobie malzonkowie https://pl.aleteia.org/2022/02/27/to-ni ... alzenstwa/

Najprosciej byloby pojsc na rozmowe z proboszczem i omowic temat zanim zacznie sie organizowac wesele.

Formy tych oświadczeń są różne. W jednych krajach są to dwa pytania na które trzeba odpowiedzieć twierdząco i na końcu narzeczeni podpisują protokół, w innych są specjalne formularze. Tak czy owak musisz to potwierdzić i podpisać.
Jak nie podpiszesz to nie otrzymasz pozwolenia na ślub z osobą innej konfesji.

Trzeba jednak pamiętać, ze to zobowiązanie nie ma absolutnego charakteru. Wykładnia tego przepisu jest taka, ze dołożysz wszelkich starań ale nie zawsze jest to możliwe z różnych względów i zdarza sie ze ludzie chrzczą swoje dzieci w innych kościołach chrześcijańskich.
Ponadto wychowanie dzieci to sprawa obojga rodziców.
Krótko mówiąc, jeśli jest to możliwe powinnaś ochrzcić dzieci w KK jeśli nie, dziury w niebie nie będzie.
Jeśli od początku zgadzasz się na chrzest w cerkwi to mamy problem.

No nie przesadzajmy.

@Kael @bramin dziękuję za odpowiedź. Wyjaśniliscie to najlepiej Oczywiście porozmawiam jeszcze z proboszczem i narzeczonym. I wtedy podejmiemy wpełni świadomą i ostateczną decyzję.