|
|
|
Wypis z kościoła katolickiego
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
I nie wiem czy będąc skreślonym w parafii będę automatycznie skreślony z listy w kurii i czy wogóle gdzieś poza parafią są przechowywane moje dane? Dlatego pytam bo nie iwem jak to w kościele funkcjonuję.
|
Cz lip 28, 2005 16:00 |
|
|
|
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Crosis napisał(a): Wiec jak pojdziesz to sie dowiesz u zrodel
Z pewnością. Ale chyba m. in. po to jest forum internetowe, aby się różnych rzeczy dowiedzieć od innych internautów, tym bardziej, jak ktoś pyta w wątku założonym na dany temat. Nie rozumiem więc Waszego świętego oburzenia...
|
Cz lip 28, 2005 17:08 |
|
|
Gabryella
Dołączył(a): Wt lip 26, 2005 10:34 Posty: 4
|
hm... z tym np. u mnie sa problemy (wypisem) pismo zlozylam u proboszcza , ale ze On mnie unika to też w kurii-tyle ze Ona nie odpisala ani na pismo, ani na zażalenie na proboszcza:/. Obecnie urzeram sie z proboszczem(ktory nie ma najmniejszego zamiaru mnie wypisac, ani ulatwic mi to), ale chyba pojade do kurii bo nie wiem co lepsze czy dzwonic czy jechac...:/ to juz ciagnie sie za dlugo w moim przypadku..:/
_________________ malum est in necessitate vivere, sed in necessitate vivere necessitas nulla est
|
Cz lip 28, 2005 22:06 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Gabryella napisał(a): hm... z tym np. u mnie sa problemy (wypisem) pismo zlozylam u proboszcza , ale ze On mnie unika to też w kurii-tyle ze Ona nie odpisala ani na pismo, ani na zażalenie na proboszcza:/. Obecnie urzeram sie z proboszczem(ktory nie ma najmniejszego zamiaru mnie wypisac, ani ulatwic mi to), ale chyba pojade do kurii bo nie wiem co lepsze czy dzwonic czy jechac...:/ to juz ciagnie sie za dlugo w moim przypadku..:/
kurde co za świństwo ze strony proboszcza, przecież on łamie prawo.
|
Pt lip 29, 2005 7:25 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Prawdopodobnie pierwszy raz spotkal sie z takim przypadkiem. Ja to rozumiem, w sumie rozumialem tez swojego jak mnie chcial poslac na kurs. I od razu mowie, ze wierze w dobro ludzi i nie doszukiwalem sie w tym "plytkich powodow". Wg mnie i milo mi w tym pogladze pozostawac, zle mu bylo gdy "boza owieczka" odchodzi.
W koncu jednak na swoim postawilem, jest jak jest i mi z tym dobrze. Poza tym, nie podchodzcie do tego tak emocjonalnie. Ja oprocz wspomnianej formulki dalem caly wpis z konstytucji i dokladnie wytlumaczylem o co chodzi.
Crosis
|
Pt lip 29, 2005 21:50 |
|
|
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|