Przysiega dot. niespożywania alkoholu do 16 roku zycia?
Autor |
Wiadomość |
lulek
Dołączył(a): Cz mar 16, 2006 20:19 Posty: 3
|
Przysiega dot. niespożywania alkoholu do 16 roku zycia?
Nie wiem czy dobre forum wybralem ale najwyzej jakis dobry admin przeniesie topa
Dzsiaj kumple mi powiedzieli ze przy pierwszej komuni przysiegali ze nie beda spozywac alkocholu do 16 roku zycia, ja bylem w wczesnej komuni i nie mialem czegos takiego. O co wlasciwie chodzi, to jesli ja nie przysiegalem to jak pije piwo to nie mam grzechu?
Napiszcie cos wiecej na ten temat.
Dzianks
tak pozatym to taka przysiega jest troche bez sesu - jak juz przysiegac to do 18 roku zycia, nie?
|
Cz mar 16, 2006 21:27 |
|
|
|
|
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
Re: przysiega dot niespozywania alkocholu do 16 roku zycia?
lulek napisał(a): tak pozatym to taka przysiega jest troche bez sesu - jak juz przysiegac to do 18 roku zycia, nie?
pozniej masz przy biezmowaniu automatyczne przedluzenie do 18 czy nawet do 21!
_________________ Naraz przerywam marazm i BASTA!
Kto poszukuje prawdy ten uszu nie zatyka,
kto poszukuje szczescie temu nigdy nie styka!
|
Cz mar 16, 2006 22:30 |
|
|
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Widac mielismy inne bierzmowanie, w kazdym razie uwazam, ze skladanie takiej przysiegi kompletnie nie ma sensu.
8,9 latek nie ma pojecia do czego sie zoobowiazuje, tak wiec ciezko od niego wymagac, zeby przestrzegal tej "obietnicy". Mozna rowniez pofantazjowac i zaimplikowac fakt, ze w ten sposob, od najmlodszego dzieci sa uczone, ze slowo mowione nie ma zadnej wartosci.
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
Pt mar 17, 2006 5:53 |
|
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Lulek - myślę, że najprościej zapytać rodziców. Zasadniczo - jeżeli zobowiązania nie składałeś, to nie istnieje problem jego złamania. Moja mama zaparła się rękami i nogami, że ja takiego nie składałam przy Komunii (a pytałam, jak się dowiedziałam, że koleżanki składały), przy Bierzmowaniu na pewno nie, to bym sama pamiętała. No ale to było już jakiś czas temu.
Dotychczas wydawało mi się, że te zobowiązania abstynencji są zwykle do 18 r.ż. (na pewno nie ma "automatycznego" przedłużenia, jakiekolwiek musi być świadome).
Natomiast w kwestii używania alkoholu przez osoby nieletnie poczytaj tutaj: http://zapytaj.wiara.pl/?grupa=8&art=1124298414&dzi=0
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt mar 17, 2006 6:48 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
a to w KK spożywanie alkoholu przez młodzierz jest "grzechem"?
|
Pt mar 17, 2006 8:17 |
|
|
|
|
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
Roszwor napisał(a): Widac mielismy inne bierzmowanie,
Moze nie miales bierzmowania w KK?
_________________ Naraz przerywam marazm i BASTA!
Kto poszukuje prawdy ten uszu nie zatyka,
kto poszukuje szczescie temu nigdy nie styka!
|
Pt mar 17, 2006 8:38 |
|
|
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Znowu zaczynasz osobiste wycieczki? Kutlura dyskusji z toba jest wyjatkowo niska.
W kazdym razie jo_tka chyba tez nie miala bierzmowania w KK bo:
jo_tka napisał(a): Dotychczas wydawało mi się, że te zobowiązania abstynencji są zwykle do 18 r.ż. (na pewno nie ma "automatycznego" przedłużenia, jakiekolwiek musi być świadome).
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
Pt mar 17, 2006 11:08 |
|
|
klarowna
Dołączył(a): Śr paź 13, 2004 4:57 Posty: 441
|
Cytuj: O co wlasciwie chodzi, to jesli ja nie przysiegalem to jak pije piwo to nie mam grzechu?
Jeśli to jest piwo bezalkoholowe to napewno nie masz grzechu
_________________
|
Pt mar 17, 2006 11:12 |
|
|
lulek
Dołączył(a): Cz mar 16, 2006 20:19 Posty: 3
|
hmm, dalej nie wiem kiedy to jest grzech ciezki a kiedy nie - przypominam ze zadnej przysiegi nie skladalem (z tego co wiem w wczesnej komuni nie ma takiej przysiegi ani nic takiego), a ja bylem wlasnie we wczesnej
|
Pt mar 17, 2006 22:23 |
|
|
lulek
Dołączył(a): Cz mar 16, 2006 20:19 Posty: 3
|
a tema t jest wg mnie ciekawy
a dla mnie (z niewiadomych przyczyn ) nawet bardzo
|
Pt mar 17, 2006 22:24 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Myślę, że ta wypowiedź - zaczerpnięta z działu Zapytaj- b. dobrze oddaje istotę " problemu" :
Cytuj: Przy bierzmowaniu nie składa się przysięgi, a obietnicę... Złamanie obietnicy jest znacznie mniejszym grzechem niż złamanie przysięgi...
Problem w tym, że nie o obietnicę chodzi, ale zasadę. Osoby niepełnoletnie nie powinny używać alkoholu ani nie powiny palić. Powody są bardzo proste:
a) młodym alkohol i papierosy bardziej szkodzą (chodzi nie tylko o szkodzenie fizyczne) b) młodzi łatwiej się uzależniają
Palenie i picie przez osoby niepełnoletnie zawsze jest grzechem. Nie chodzi więc o to, że nie wiesz jaki będziesz za parę lat. Chodzi o obietnicę, że będziesz unikał grzechu. Grzechu, który często jest przez młodych lekceważony.
Jaki jest sens skłądania tego rodzaju obietnic?
1. Świadomość złożonej obietnicy ma mobilizować do jej zachowania 2. Fakt złożenia obietnicy pomaga w odmawianiu palecia i picia, gdy inni namawiają.
http://zapytaj.wiara.pl/index.php?grupa ... 6359&dzi=0
Zatem niezależnie od tego czy składasz obietnicę abstynencji, czy nie i tak nie wolno Ci pić alkoholu do 18-tu lat. Obietnica tylko pomaga wytrwać w dążeniu do unikania grzechu- jakiegokolwiek.
Żadna obietnica nie jest też automatycznie wydłużana. Za każdym razem wymaga świadomej decyzji - zwłaszcza iż niektórzy składają obietnice na dłuższy czas - do 21 lat lub na całe życie
|
N mar 19, 2006 12:32 |
|
|
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Ale jaka jest swiadomosc takiej obietnicy w wieku 8 lat ...
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
N mar 19, 2006 13:08 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Taka, jakie wyjaśnienie rodziców i katechety.
|
N mar 19, 2006 13:34 |
|
|
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Coz, to nieco idealistyczne podejscie do sprawy. Katecheta nie jest zadnym autorytetem w szkole, a z katechez rzadko sie cokolwiek wynosi.
Po prostu w tym wieku nie da sie zrozumiec pewnych kwestii, chocby dlatego, ze sa malo interesujace.
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
N mar 19, 2006 14:26 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Muahahaha! JEdno mnie w tym koszmarnie ubawilo:
Cytuj: Palenie i picie przez osoby niepełnoletnie zawsze jest grzechem.
W takim razie grzech jest bardzo inteligentnie wybiorczy. piec minut przed ukonczeniem 18-stu lat grzeszymy. Minute po juz nie. Najmniej sensowne wyjasnienie, jakie kiedykolwiek slyszalem.
Ja osobiscie nie skladalem zadnej obietnicy, bo nie widze takiego sensu, szczegolnie jak ma sie 8 lat. I tez wymaganie takich obietnic jest dla mnie szczytem glupoty. Powinno sie raczej uswiadamiac o skutkach picia, a wtedy osoba powinna sie decydowac czy chce wypic, bedac swiadomoa skutkow, czy nie chce.
Inna sprawa: powiadasz baranku grzech, tak? to jak wyjasnisz to, ze w katolickich rodzinach francji i wloch na przyklad alkohol jest pity, rowniez przez osoby niepelnoletnie do kolacji? Do obiadu? Co z Izraelem za czasow Chrystusa, gdzie nie bylo pojecia pelnoletnosci a alkohol byl bardzo popularny?
I skad nagle taka tendencja do robienia z alkoholu grzechu? I ten podzial na grzech przed osiemnasta i brak grzechu po osiemnastce? Jak to wyjasnic, kiedy ksiadz pije na mszy wino, celebrujac tym samym alkoholem najwieksza ofiare Chrystusa dla ludzkosci?
Wg mnie powinno sie nie myslec o tym w kategorii, ze picie przez mlodych to grzech. Powinno sie za to wyjasnic im, do czego alkohol moze doprowadzic. Co moze sie z nim wiazac. Dlaczego nie powinny go pic. I nie wymagac idiotycznej obietnicy w wieku 8 lat.
Crosis
|
N mar 19, 2006 15:13 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|