Niepełne współżycie przed ślubem
Autor |
Wiadomość |
Livrette
Dołączył(a): Śr cze 14, 2017 9:10 Posty: 3
|
Niepełne współżycie przed ślubem
Dzień dobry, jeśli mój problem został już poruszony w jakimś temacie, to proszę mnie do niego odesłać, ja jakoś nie mogłam się doszukać :<
Od prawie roku jestem w związku. Nie licząc wakacji, jest to związek na odległość (studia w różnych miastach). Podjęłam decyzję, żeby z "pójściem na całość" w łóżku poczekać do ślubu(z więcej niż jednej przyczyny), a mój chłopak tę decyzję zaakceptował i oboje czujemy się z nią dobrze. (Chyba warto tutaj dodać, że mój chłopak odwrócił się od Kościoła, ale szanuje moją wiarę.) Tylko że nie licząc pełnego współżycia, robimy inne rzeczy, tzn. np. petting czy seks oralny. Od czasu do czasu czuję wyrzuty sumienia z tego powodu. To nie tak, że się kochamy, a ja od razu tego żałuję czy coś. Po prostu czasem myślę, że to, co robimy, może być niekoniecznie dobre, jeśli chodzi o sferę religijną... ale czy jest aż grzechem?
Te wątpliwości nawracają raz na jakiś czas. Ostatnio zwierzyłam się z nich swojemu chłopakowi i bardzo go to zraniło. Postanowiłam w końcu coś z tym zrobić, zamiast odpychać w kąt. Rozmowa z kimś twarzą w twarz na ten temat byłaby dla mnie na tę chwilę za trudna, dlatego pomyślałam, że spróbuję tutaj.
|
Śr cze 14, 2017 9:53 |
|
|
|
|
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
Re: Niepełne współżycie przed ślubem
Oczywiście, że jest grzechem. Nie rozumiem, skąd wątpliwości.
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
Śr cze 14, 2017 9:58 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Niepełne współżycie przed ślubem
Livrette napisał(a): Te wątpliwości nawracają raz na jakiś czas. Ostatnio zwierzyłam się z nich swojemu chłopakowi i bardzo go to zraniło. Dlaczego Twoje wątpliwości zraniły Twojego chłopaka? Pytałaś go o to? Od siebie zaproponuję Ci jedynie abyś wysłuchała (może razem z chłopakiem?) konferencji ks. Pawlukiewicza pt "Sex, poezja czy rzemiosło". Są jej trzy części. https://www.youtube.com/watch?v=TRZG3bDiqf4
|
Śr cze 14, 2017 15:59 |
|
|
|
|
Livrette
Dołączył(a): Śr cze 14, 2017 9:10 Posty: 3
|
Re: Niepełne współżycie przed ślubem
Marek_Piotrowski napisał(a): Oczywiście, że jest grzechem. Nie rozumiem, skąd wątpliwości. Myślę, że jeśli nie chodzi o pełne współżycie, to mam prawo mieć wątpliwości. To chyba dość częste, że ludzie zastanawiają się, gdzie leży "granica". Maria-Magdalena napisał(a): Livrette napisał(a): Te wątpliwości nawracają raz na jakiś czas. Ostatnio zwierzyłam się z nich swojemu chłopakowi i bardzo go to zraniło. Dlaczego Twoje wątpliwości zraniły Twojego chłopaka? Pytałaś go o to? Od siebie zaproponuję Ci jedynie abyś wysłuchała (może razem z chłopakiem?) konferencji ks. Pawlukiewicza pt "Sex, poezja czy rzemiosło". Są jej trzy części. https://www.youtube.com/watch?v=TRZG3bDiqf4Może źle się wysłowiłam - raczej zraniło go to, że powiedziałam o tym dość nagle, że nie powiedziałam mu o tym wcześniej. Poczuł się też przez chwilę tak, jakby mnie do czegoś zmuszał, co nie jest prawdą. Bardzo dziękuję za link, na pewno posłucham :)
|
Śr cze 14, 2017 17:16 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Niepełne współżycie przed ślubem
Naprawde uwazasz, ze wspolzycie zastrzezone dla malzenstwa to tylko penetracja z penisem a z chlopakiem, ktorego niekoniecznie poslubisz, mozesz byc naga i pozwalac mu sie dotykac wszedzie, byle konkretnej czesci swojego ciala nie polaczyl z jedna konkretna czescia twojego ciala? Ale juz inna (palce, jezyk) moze bez problemu?
|
Śr cze 14, 2017 17:46 |
|
|
|
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8670
|
Re: Niepełne współżycie przed ślubem
Livrette, stosowanie się do zasad wiary powinno przynosić małżonkom korzyści. Tutaj jest to głównie kwestia zarezerwowania seksu wyłącznie do małżeństwa. W opisanym przez Ciebie przypadku raczej żadnych korzyści być nie może.
Po ślubie natomiast KK nakazuje stosowanie metod naturalnych (nowoczesne są bardzo skuteczne, przydałoby się tylko szkolenie lub książka). Efektem są ok. dwa tygodnie przerwy. U mężczyzn przerwa w seksie akurat w tym czasie podnosi poziom testosteronu do maksymalnej wartości, więc jest to optymalna długość. Wiele osób też twierdzi, że dzięki stosowaniu metod NPR zaczęli okazywać czułość żonie na więcej różnych sposobów i dlatego bardzo te metody sobie chwalą.
Zapewne najlepiej by było przemyśleć i ustalić to przed ślubem.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Śr cze 14, 2017 17:46 |
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: Niepełne współżycie przed ślubem
Jeden z powodow dla ktorych KK jest u mnie skreslony droga Livrette - odrzucam calkowicie to wlazenie swoim wlasnym wyznawcom do lozka. Zastanow sie, bo tu polsrodkow nie ma i po kazdym spotkaniu z chlopakiem powinnas sie wyspowiadac. No i oczywiscie zapytac ksiedza, czy np pocalunek jest jeszcze dozwolony, a jesli tak to jaki ?
|
Śr cze 14, 2017 18:07 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Niepełne współżycie przed ślubem
Odrzucanie prawa Bożego (nie KK), bo chce się grzeszyć, to żaden wyjątkowy przypadek. Nie jest to argument, ale własna deklaracja braku wartości. Więc nie ma się czym chwalić.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Śr cze 14, 2017 18:12 |
|
|
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2772
|
Re: Niepełne współżycie przed ślubem
Soul33 napisał(a): Efektem są ok. dwa tygodnie przerwy. Chyba ktos sie podszywa pod Soul33. Prawdziwy Soul nie potrafi tak klamac.
|
Śr cze 14, 2017 18:17 |
|
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8670
|
Re: Niepełne współżycie przed ślubem
No mniej więcej - gdy chce się zachować maksymalną skuteczność, bo w pierwszej fazie cyklu jest ona niższa.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Śr cze 14, 2017 18:24 |
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: Niepełne współżycie przed ślubem
Nie bardzo rozumiem twoj post drogi Chwacie. Gdzie ty widzisz chwalenie sie ? Po prostu pisze jak jest.
|
Śr cze 14, 2017 18:36 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Niepełne współżycie przed ślubem
Taki to ma podtekst - wyzwolenia z dziwnych ograniczeń ingerujących w Twoją prywatność. Autorka wątku pyta o obiektywne kryteria, natomiast dla Ciebie jest to okazja do poinformowania o Twojej sytuacji prywatnej, jak gdyby miało to jakiekolwiek znaczenie i jak gdyby ktoś o to pytał.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Śr cze 14, 2017 18:51 |
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: Niepełne współżycie przed ślubem
Moj post jest odpowiedzia na post Kael i Soula i nie mowi nic o mojej sytuacji prywatnej, po prostu przedstawia te koscielne kryteria z innej - mojej perspektywy.
|
Śr cze 14, 2017 18:57 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Niepełne współżycie przed ślubem
Widzisz u Kael albo Soula informację o tym, co oni odrzucają, jak widać to u Ciebie? Bo ja nie.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Śr cze 14, 2017 19:53 |
|
|
Livrette
Dołączył(a): Śr cze 14, 2017 9:10 Posty: 3
|
Re: Niepełne współżycie przed ślubem
Kael napisał(a): Naprawde uwazasz, ze wspolzycie zastrzezone dla malzenstwa to tylko penetracja z penisem a z chlopakiem, ktorego niekoniecznie poslubisz, mozesz byc naga i pozwalac mu sie dotykac wszedzie, byle konkretnej czesci swojego ciala nie polaczyl z jedna konkretna czescia twojego ciala? Ale juz inna (palce, jezyk) moze bez problemu? Skoro piszę, że mam wątpliwości, to chyba znaczy, że niezupełnie tak uważam, ale też niełatwo mi zrozumieć postawę zupełnie przeciwną. Dlatego tu piszę. Masz sporo racji, ale według mnie nie da się tak tego wszystkiego uprościć. To prawda, że niekoniecznie poślubię mojego chłopaka (przyznaję się do bycia naiwną, ale już bez przesady), ale to, że kocham go teraz, jest pewne, więc to naturalne, że go pragnę. (Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze nasz wiek i dzieląca nas przez 95% czasu odległość.) Prawdopodobnie powinnam po prostu zrozumieć, że błędem nie jest to, co robimy, ale to, że robimy to zbyt wcześnie. Nie mniej jednak jest to dla mnie trudne. Soul33 napisał(a): Livrette, stosowanie się do zasad wiary powinno przynosić małżonkom korzyści. Tutaj jest to głównie kwestia zarezerwowania seksu wyłącznie do małżeństwa. W opisanym przez Ciebie przypadku raczej żadnych korzyści być nie może.
Po ślubie natomiast KK nakazuje stosowanie metod naturalnych (nowoczesne są bardzo skuteczne, przydałoby się tylko szkolenie lub książka). Efektem są ok. dwa tygodnie przerwy. U mężczyzn przerwa w seksie akurat w tym czasie podnosi poziom testosteronu do maksymalnej wartości, więc jest to optymalna długość. Wiele osób też twierdzi, że dzięki stosowaniu metod NPR zaczęli okazywać czułość żonie na więcej różnych sposobów i dlatego bardzo te metody sobie chwalą.
Zapewne najlepiej by było przemyśleć i ustalić to przed ślubem. Dziękuję za odpowiedź. Jednak teraz najbardziej zależy mi na poradach związanych z tym, co powinnam zrobić w chwili obecnej. Z jednej strony rozumiem, czemu powinno się zaczekać do ślubu ze współżyciem, ale z drugiej nie rozumiem w 100%, czemu jest ono grzechem. No i chciałabym wiedzieć, gdzie w tym wszystkim jest granica. subadam napisał(a): Jeden z powodow dla ktorych KK jest u mnie skreslony droga Livrette - odrzucam calkowicie to wlazenie swoim wlasnym wyznawcom do lozka. Zastanow sie, bo tu polsrodkow nie ma i po kazdym spotkaniu z chlopakiem powinnas sie wyspowiadac. No i oczywiscie zapytac ksiedza, czy np pocalunek jest jeszcze dozwolony, a jesli tak to jaki ? subadam, to Twój wybór, nikt Cię oczywiście do niczego nie zmusza, ale u mnie skreślanie czegokolwiek nie wchodzi w grę.
|
Śr cze 14, 2017 20:36 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|