Wityam. Moj pierwszy post bedzie troche "oryginalny". Ciekwi mnie pewna sprawa i chcialbym dowiedziec sie czy to prawda ze slub bierze sie w parafii byłej żony?? Jesli tak to jaki jest tego głębszy przekaz czy to tylko taka tradycja czy skad to sie wzielo czy jako to jest
Prosze o odpowiedzi

jak to byłej??chyba nie pytasz o ślub cywilny?

Wg tradycji to w parafii przyszłej żony ... - ale nie musi to być regułą.

o kurcze zle napisalem myslalem przyszlej napisalem bylej

Moi rodzice brali ślub w parafi, do ktorej żadne z nich nie należało.

nom tak mnie golnie interesuje czy jest jakies głębsze przeświadczenie tego ze bierze sie slub w Parafii przyszlej żony?? czy to tylko taka tradycja ktora nie wiąże się z wiara??

Zgodnie z tradycją slub powinien być w parafii dziewczyny, ale..... byłam na wielu slubach które miały miejsce w parafiach chłopaków, albo w ogóle w zupełnie innym kościele (np. w takim gdzie młodzi nalezeli do jakiegoś duszpasterstwa, czy wspólnoty).
O ile się nie myle na taki slub trzeba miec zgode proboszcza parafii, ale zazwyczaj nigdy nie ma z tym problemu (choć znam jeden przypadek gdzie proboszcz się nie zgodził).

Wydaje mi się, że tradycja brania ślubu w parafii przyszłej żony ma swoje praktyczne uzasadnienie w tym, że zazwyczaj wesele odbywało się w domu panny młodej, więc z kościoła było potem blisko. Oczywiście w dzisiejszych czasach, kiedy nawet na wsi prawie nikt nie organizuje wesel w domu, to nie ma większego znaczenia. Poza tym, zdaje się, że protokół kanonicznego przesłuchania narzeczonych rozpoczyna się od parafii dziewczyny. Nie ma jednak żadnych przeszkód brać ślubu w jakimkolwiek kościele, jeżeli na to wyrazi zgodę proboszcz parafii, w której chce się to zrobić.

Nie wystarczy zgoda proboszcza parafii, gdzie chce sie wziac slub (jezeli zaden z przyszlych malzonko nie ma zameldowania czasowego lub stalego na terenie tejze parafii). Potrzebna jest takze zgoda wlasnego proboszcza lub tez wlasnego ordynariusza. /z kan. 1115 KPK

A może dawniej zawsze kobieta przeprowadzała się do męża i jak byli z różnych miejsc to się nikt nie martwił, że ją porwano ^^. Taka spekulacja .

Zwyczaj, ot co. Niekiedy pielęgnowany, niekiedy nie. Nie jest to żaden przepis kościelny, nic z tych rzeczy.

Podoba mi się wyjaśnienie związane z weselem w domu młodej - cos pewnie w tym jest
Sprawa od strony prawnej jest prosta:
- zawarcie sakramentalnego związku małżeńskiego może odbyc się w parafii jednego z nupturientów (sami mogą zdecydować w którym)
- gdyby nupturienci, z różnych przyczyn, chcieliby zawrzeć małżeństwo w innym kosciele należy się zgłosić do jednej z parafii rodzinnych i poprosić o odpowiednie pozwolenie.
---Wówczas ks. proboszcz może wydać:
SUBSTYTUCJĘ - czyli dokument przekazujący wszystkie prawa do sporządzenia dokumentacji i pobłogosławienie związku

LICENCJĘ - dokument pozwalający na pobłogosławienie związku. Wówczas cała dokumentacja sporządzana jest w parafii rodzinnej.