Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 07, 2025 16:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 110 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 Imiona do bierzmowania 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44
Posty: 3436
Post 
Godunow, zebys nie musial dlugo szukac, oto maly tylko fragment do poczytania.

Cytuj:
Katechizm Kosciola katolickiego
IntraText CT - Text

Czesc druga CELEBRACJA MISTERIUM CHRZESCIJANSKIEGO
Dzial drugi SIEDEM SAKRAMENTÓW KOSCIOLA
Rozdzial pierwszy SAKRAMENTY WTAJEMNICZENIA CHRZESCIJANSKIEGO
Artykul pierwszy SAKRAMENT CHRZTU
IV. Kto moze przyjac chrzest?
Previous - Next

--------------------------------------------------------------------------------


IV. Kto może przyjąć chrzest?

1246 "Zdolny do przyjęcia chrztu jest każdy człowiek jeszcze nie ochrzczony"32.

Chrzest dorosłych

1247 Od początków Kościoła chrzest dorosłych jest praktykowany najczęściej tam, gdzie dopiero od niedawna głosi się Ewangelię. Katechumenat (przygotowanie do chrztu) zajmuje wówczas ważne miejsce. Jako wprowadzenie w wiarę i życie chrześcijańskie powinien uzdalniać do przyjęcia Bożego daru chrztu, bierzmowania i Eucharystii.

1248 Katechumenat, czyli formacja katechumenów, ma na celu umożliwienie im, w odpowiedzi na Bożą inicjatywę i w łączności ze wspólnotą eklezjalną, osiągnięcia dojrzałości w nawróceniu i wierze. Polega on "na kształtowaniu całego życia chrześcijańskiego... przez które uczniowie łączą się z Chrystusem, swoim Nauczycielem. Należy więc katechumenów odpowiednio wprowadzać w tajemnicę zbawienia i praktykę obyczajów ewangelicznych, a przez święte obrzędy, spełniane w kolejnych odstępach czasu, wtajemniczać ich w życie wiary, liturgii i miłości Ludu Bożego"33.

1249 Katechumeni "są już... złączeni z Kościołem, są już domownikami Chrystusa, a nierzadko prowadzą już życie nacechowane wiarą, nadzieją i miłością"34. "Matka-Kościół już jak na swoich rozciąga na nich swą miłość i troskę"35.

Chrzest dzieci

1250 Dzieci, rodząc się z upadłą i skażoną grzechem pierworodnym naturą, również potrzebują nowego narodzenia w chrzcie36, aby zostały wyzwolone z mocy ciemności i przeniesione do Królestwa wolności dzieci Bożych37, do którego są powołani wszyscy ludzie. Czysta darmowość łaski zbawienia jest szczególnie widoczna przy chrzcie dzieci. Gdyby Kościół i rodzice nie dopuszczali dziecka do chrztu zaraz po urodzeniu, pozbawialiby je bezcennej łaski stania się dzieckiem Bożym38.

1251 Rodzice chrześcijańscy powinni uznać, że taka praktyka odpowiada także ich roli opiekunów życia, powierzonej im przez Boga39.

1252 Praktyka chrztu dzieci od niepamiętnych czasów należy do tradycji Kościoła; wyraźne jej świadectwa pochodzą z II wieku. Jest jednak bardzo możliwe, że od początku przepowiadania apostolskiego, gdy całe "domy" przyjmowały chrzest40, chrzczono także dzieci41.


Znajdziesz tam wiadomosci rowniez na temat sakramentu pojednania i pokuty.
Zycze przyjemnej, a nade wszystko owocnej lektury.
Pozdrawiam.


So mar 13, 2004 15:22
Zobacz profil
Post 
Ja wybraółam za patronkę św. Łucję, ale przypuszczam, że teraz raczej wybrałabym albo św. Teresę Wielką albo św. Hildegardę z Bingen :biggrin: .
Co nie zmienia faktu i pośród tysięcy Agnieszek, Magdalen, Katarzyn i Aneczek byłam jedyną Łucją w diecezji :D. Biskupa zamurowalo :biggrin:
Pozdrawiam :D


Pn mar 22, 2004 21:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 14:31
Posty: 930
Post 
Mufko... moja siostra miała wczoraj bierzmowanie i wybrała imie Gemma- musiałabyś tę minę biskupa zobaczyć. Szczególnie gdy zapytał: " To taka była?" :D


Cz mar 25, 2004 14:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19
Posty: 5389
Post 
Bedny biskup.... tia nie ma jak byc oryginalnym.
Dzikuniu skoro siostra wybrala taka patonke czy moge prosic o przyblizenie nam choc ciut tej postaci :D jam zieona ale teraz to chyba moj odcien naprawde przybiera green barwe ;)

Pozdrawiam cieplo :)

_________________
Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...

Użytkownik rzadko obecny na forum.


Pt mar 26, 2004 14:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44
Posty: 3436
Post 
Chyba jednak jest taka swieta, bo kiedy chodzilam do szkoly prowadzonej przez siostry zakonne, byla tam jedna siostra, ktora nosila to wlasnie imie, a siostry wybieraly lub otrzymywaly imiona swietych lub oznaczajace postawe, np s. Ancilla oznaczalo sluzebnica. Co by jednak oznaczala Gemma, tego to juz nie wiem. :hmmm:
dzika, pozdrow Gemme od Bernardetki z bierzmowania :)


Pt mar 26, 2004 21:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 23, 2003 15:46
Posty: 358
Post 
Gemma - jest taka święta ;
Urodziła się 12 marca 1878 w okolicach Lukki, w Borgonuovo, jako piąte z ośmiorga dzieci, w rodzinie Henryka i Aurelii Galganich. Nazajutrz została ochrzczona. Imię Gemma oznacza po włosku klejnot. Matka martwiła się, iż imienia tego nie nosiła żadna ze świętych, ale zaprzyjaźniony z nią ksiądz pocieszał ją, iż może to oznaczać, że dziecko stanie się pewnego dnia rajskim klejnotem.

wiecej o tej pieknej świętej na stronie http://www.voxdomini.com.pl/sw/sw56.html

pozdrawiam Ciebie - dzika i gratuluję Twojej Siostrze pieknego wyboru św. Patronki :-D :-D :-D Życzę - niech Ją wspiera i prowadzi św Gemma :-D :-D :-D

awe :-D

_________________
.. „Szatan w ciemnościach łowi. Jest to nocne zwierzę.
Kryj się przed nim w światło, tam cię nie dostrzeże.” A. Mickiewicz


So mar 27, 2004 8:50
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Moją patronką z bierzmowania jest Św. Rozalia :):):)
Stąd mój nick :)
Więc teraz się wydało ;)
Po krótce, Rozalia była księżniczką, która porzuciła bogactwo, odrzuciła nawet małżeństwo z księciem dla Pana Boga. Opuściła swój dom i zamknęła się w grocie wysoko w górach, gdzie żywiła się korzonkami itp.
Na ścianie groty wyryła słowa : „Ja, Rozalia, córka Sinibalda, postanowiłam żyć w tej grocie dla miłości mego Pana, Jezusa Chrystusa”. Zmarła młodo...
Święta Rozalia jest przedstawiana z wiankiem z róż na głowie i jest patronką chorych na zarazę :bukiet:

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Śr cze 23, 2004 22:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 18:58
Posty: 15
Post 
Witajm :-)
Musze powiedziec, ze tez niedlugo bede mial bierznowanie :D . Jest to wazny sakrament do ktorego nie mozna podajsc od tak sobie. Mysle ze nie wybiera sie imienia tylko swietego po zapoznami sie z jego zywotem itp. tak mysle, jezeli ktos mysli inaczej :?

_________________
GŁOSUJCIE NA
MALEO REGGAE ROCKERS
http://www.rock.wegorzewo.pl/

ZAPRASZAM


Cz sie 12, 2004 21:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 17, 2004 16:48
Posty: 4
Post 
Jest stronka na której można sobie poczytać troche o świętych http://www.imiona.net.pl/ ja się zastanawiam pomiędzy Dianą a Niną, prawdopodobnie wybiorę śwuiętą Ninę jako moją patronkę, urzekła mnie jej historia i czuję że to ona jest mi pisana

Cytuj:
Święta Nina jest bohaterka wielu legend. Jako niewolnica trafiła na początku IV wieku do Gruzji. Była chrześcijanką, a żyła wśród pogan. Miała jednak dar, którym potrafiła ich zjednać. Pani, której służyła, zachorowało dziecko. Nikt nie potrafił mu pomóc i zrozpaczeni rodzice kazali niewolnicy czuwać w nocy przy kolebce. Ona przytuliła niemowlę, okryła je własną suknią, zaczęła gorąco modlić się i dziecko wyzdrowiało. Wieść o tym szybko się rozeszła i do Niny zaczęli przychodzić ludzie chorzy z całego miasta. Gdy o darze Niny usłyszała sama królowa, od dawna już poważnie chora, wezwała ją do siebie. Nina odpowiedziała jednak, że jako niewolnica nie jest godna, by pojawić się w pałacu, wówczas władczyni udała się do niej. Nina okryła ją suknią, wzniosła modły i królowa wyzdrowiała. Królowa nie wiedziała, jak ma dziękować swej zbawczyni. Król wysłał Ninie złoto i srebro, lecz ona kazała wszystko odesłać z powrotem. Nie mnie macie dziękować – powiedziała – lecz Chrystusowi. Z początku gruziński monarcha wzdragał się z przyjęciem chrztu mimo tak niezbitych dowodów mocy Zbawiciela. Legenda głosi, że potrzebował jeszcze jednego cudu. Podobno pewnego razu zabłądził w lesie na polowaniu i przerażony przyrzekł, że nawróci się, jeśli odnajdzie drogę do zamku. Wówczas mgły rozstąpiły się, zaświeciło słońce, a władca, powróciwszy bezpiecznie, natychmiast spełnił swą obietnicę i wezwał Ninę, by oświeciła go i jego małżonkę w kwestiach wiary. Wkrótce potem królewska para przyjęła chrzest, a w ślad za nimi cały gruziński naród.

_________________
Obrazek


Pt gru 17, 2004 18:20
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31
Posty: 2652
Post 
Ja miałam dane drugie imię takie jak mama (też drugie) w związku z czym dłuuuuuuuugo się wahalam czy wybrać do bierzmowania też takie samo i w końcu poszło na tak. :lol: Ale to dlatego że mi się podobało :PPP
I mam:
Anna Maria Jadwiga :-D A co mogę się pochwalić patronkami :rotfl2: :mrgreen:
AMJ = inicjały tekie jak Jopkowej :lol: :lol: :lol:

_________________
Obrazek Obrazek


Wt gru 21, 2004 19:24
Zobacz profil YIM
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
moja patronka jest Maria.... imie wybralam... w sumie to nie wiem... moze dlatego takie, bo tak ma na imie moja matka chrzestna... byl czas ze zalowalam ze nie wybralam Marii Magdaleny, bo z chrztu mam 2 imiona wiec... z bierzmowania tez by mogly byc 2 kolejne... ale teraz po latach (nie az tak wielu) wiem, ze to nie byl przypadek... a nawet kiedys dostalam potwierdzenie ze to byl wlasciwy wybor... w czasie rekolekcji ponownie jako patronke dostalam Marie ;)

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


Cz gru 23, 2004 23:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 04, 2003 10:34
Posty: 6
Post Odpowiedź
Ja powiem tak...Jeśli sakrament bierzmowania ma być takim świadectwem dojrzałości prawdziwego chrześcijanina to nad obraniem patrona też trzeba się zastanowić i to poważnie....Ja przyałem bierzmowanie w zeszłym-2004-roku i na patrona wybrałem sobie Dominika Savio dlatego iż jego życiorys bardzo mnie zainspirował...Takie wybieranie imienia oryginalnego-jak robiły to u mnie niektóre koleżanki z klasy-jest wg mnie bezsensem...Chrześcijanin powinien znać znaczenie swoich imion i wiedizeć dco one oznaczają....moje trzy to Michał Krzysztof i Dominik...Michał-"Któż jak Bóg"- to imię zoobowiązuje-przynajmniej ja tak to rozumiem, Krzysztof-patron kierowców i Dominik Savio-mój "rówieśnik", chyba jeden z namłodszych, jeśli nie najmłodszy święty. Czyż można mieć lepszy zestaw imion???

_________________
"Przez burzę życia idź śmiało,
Nie znaj co boleść i trwoga.
Co dobre i piękne kochaj całą duszą,
Swój Dom, Ojczyznę i Boga!"


Pt sty 07, 2005 23:04
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 08, 2005 3:32
Posty: 8
Post motyw ... w ...
Hildegarda z Bingen... ładnie, ładnie, hiehiehie [ja staruszka jestem i tylko kiwam głową... życiorys świetny, ale poczytajcie sobie jeszcze jej pisma, jak znajdziecie, hieheihei :hahaha: hagiografia tu wymięka]

i jeszcze co do imion - u mnie w klasie jak się dowiedzieliśmy, że imię trzeba sobie wybrać [no, można - bo można było zostawić swoje], to od razu poszły propozycje: Maurycy i Hawranek [koledzy ustalili, że będa obok siebie, jeden weźnie Maurycego, drugi Hawranka, ale jakoś im nie wyszło], Smerf, Hermenegilda, Porfirion itd.

P.S. Informacja dla młodzieży - Maurycy i Hawranek to postacie z dobranocki...

_________________
Quid magis est saxo durum, quid mollius unda? Dura tamen molli saxa cavantur aqua. /Ovidius/


N sty 09, 2005 3:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 16, 2005 21:02
Posty: 220
Post 
Ja na bierzmowaniu przyjęłam iimię Justyna, ponieważ tak ma na imię moja kumpela( najlepsza na świecxie). I szczerze powiedziawszy niewiele( czyt. nic) wiem o swojej patronce nr 2 :oops:


Pn sty 17, 2005 16:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 24, 2005 19:25
Posty: 18
Post 
napiszę Ci coś o Liliozie:

święta Lilioza z Kordobymęczennica | wspomnienie obchodzimy 27 lipca
--------------------------------------------------------------------------------

Św. Lilioza żyła w IX wieku w Kordobie i byłą żoną św. Feliksa. Ponieważ w tamtych czasach częścią Hiszpanii władali mahometanie, którzy zabraniali wyznawania innej religii niż islam, jej mąż, w obawie przed utratą życia, wyrzekł się wiary chrześcijańskiej, sama zaś Lilioza ukrywała swą przynależność do Chrystusa.
Dopiero pod wpływem św. Natalii i św. Aureliusza – krewnego Feliksa, którzy nie bali się publicznie okazywać swej przynależności do chrześcijan, Feliks powrócił na łono Kościoła i oboje z żoną Liliozą poczęli publicznie wyznawać swoją wiarę.
W związku z tym bardzo szybko wszyscy czworo zostali uwięzieni. Razem z nimi uwięziono także pewnego mnicha o imieniu Jerzy z klasztoru św. Sabasa w Jerozolimie, który podróżował przez Egipt i Europę w poszukiwaniu jałmużny dla swego zakonu. Ten to Jerzy, szukając okazji do męczeństwa, wobec sędziego obraził Mahometa. W taki sposób skazano całą piątkę na śmierć. Wyrok wykonano 27 lipca 852 lub 853 roku.


Śr mar 23, 2005 20:29
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 110 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL