Autor |
Wiadomość |
Spidy
Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06 Posty: 968
|
Hmm... Moje bierzmowanie? Delikatnie mówiąc - po ludzku olane. Dlatego jeszcze niedawno wyrzucałem sobie, że nawet imię wtedy wybierałem takie, żeby się nie trzeba było za dużo uczyć z hagiografii.
Wybrałem św. Andrzeja. A wczoraj, 30 listopada, ani przez moment nie pomyślałem, że jestem Andrzejem
Może czas się z nim zaprzyjaźnić? Tylko że on poszedł za Jezusem od razu i do tego jeszcze przyprowadził Piotra! Więc czuję respekt.
Przystępując do bierzmowania kompletnie nie wiedziałem, co robię. Majaczy mi w pamięci "jakaś bzdurna katecheza", coś o Duchu Świętym...
Uff, jak to dobrze, że Bóg może wszystko
Może przez św. Andrzeja ma dziś dla mnie jakąś niespodziankę na życie?
Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: "Znaleźliśmy Mesjasza" - to znaczy: Chrystusa. I przyprowadził go do Jezusa (J 1, 40-41). Andrzej był pierwszym powołanym przez Jezusa na apostoła uczniem. Jest patronem małżeństw, podróżujących, rybaków, rycerzy, woziwodów, rzeźników. Orędownik zakochanych, wspomaga w sprawach matrymonialnych i wypraszaniu potomstwa.
_________________ Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)
|
Cz gru 01, 2005 8:59 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja na bierzmowanie wziąłem sobie Ischyrion. Był to męczennik urodzony około 350 p.n.e. Żył chyba na terenie Kapadocji (tu mnie pamięć zawodzi). Zginął śmiercią męczeńską gdy odmówił oddania czci jakimś bożkom gdy pojmali go jego wyznawcy (jego=tego bożka  ).
|
Cz gru 01, 2005 14:29 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Moim patronem od bierzmowania jest św. Bonawentura
Cytuj: Św. Bonawentura, zwany „serafickim doktorem", urodził się w Italii w roku 1221. Jako dziecko ciężko zachorował. Matka zwróciła się do św. Franciszka z Asyżu, by pomodlił się o uzdrowienie jej syna. Jakby w przewidywaniu przyszłej wielkości małego Jana, św. Franciszek wykrzyknął: „O buona yentura — o szczęśliwy losie". Na tę pamiątkę nadano dziecku imię Bonawentura.
W wieku dwudziestu dwóch lat św. Bonawentura wstąpił do zakonu franciszkanów. Po złożeniu ślubów wysłano go do papieża w celu uzupełnienia studiów pod opieką słynnego franciszkanina, doktora Aleksandra de Hales, Anglika. Po śmierci tego ostatniego kontynuował naukę pod kierunkiem jego następcy Jana de la Rochelle. W Paryżu zawarł przyjaźń ze św. Tomaszem z Akwinu. Razem uzyskali stopień doktora, z tym że św. Bonawentura ustąpił przyjacielowi, pomimo jego oporu, zaszczytu pierwszeństwa, jemu przyznanego.
Podobnie jak św. Tomasz z Akwinu, św. Bonawentura cieszył się przyjaźnią króla św. Ludwika. W wieku trzydziestu pięciu lat został generałem swego zakonu i zaprowadził doskonały spokój tam, gdzie zakłócała go wewnętrzna niezgoda. Zrobił wiele dla swego zakonu. Napisał żywot św. Franciszka. Był obecny również przy przeniesieniu relikwii św. Antoniego Padewskiego.
Papież Klemens IV mianował św. Bonawenturę arcybiskupem Yorku, on jednak prosił, by mu pozwolono nie przyjąć tej godności. Grzegorz X zmusił go wszakże do przyjęcia godności jeszcze większej: kardynała i biskupa Albano. który jest jednym z sześciu biskupów sufraganów Rzymu. Przed śmiercią św. Bonawentura zrezygnował z urzędu generała zakonu franciszkańskiego. Umarł podczas drugiego soboru lugduńskiego, 15 lipca 1274 roku.

_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt gru 02, 2005 20:45 |
|
|
|
 |
Fidei Defensor
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 16:17 Posty: 1
|
Witam.
Moim patronem jest św. Michał Archanioł.
Michał Archanioł - w religii chrześcijańskiej jeden z archaniołów. Hebrajskie imię Mika'el znaczy któż jak Bóg. Według tradycji chrześcijańskiej i żydowskiej, kiedy Lucyfer zbuntował się przeciwko Bogu i nakłonił do buntu część aniołów, Michał miał wystąpić jako pierwszy przeciwko niemu z okrzykiem: "Któż jak Bóg!".
W religii judaistycznej wymienia się Michała wśród siedmiu aniołów wyższego rzędu. Również w islamie Michał (Mika'il) jest jednym z ważniejszych aniołów.
W Nowym Testamencie pojawia się jako stojący na czele hufców niebieskich, zwycięsko walczący z szatanem i jego zwolennikami (Jud 9; Ap 12,7). U pisarzy kościelnych uchodzi za księcia aniołów, archanioła, któremu Bóg powierza zadania wymagające szczególnej siły. Wstawia się u Boga za ludźmi, jest aniołem stróżem ludu chrześcijańskiego. Stoi u wezgłowia umierających, którym następnie towarzyszy w drodze do wieczności. Łączy się z tym jego patronat nad kaplicami cmentarnymi. Artyści przedstawiają go z wagą do odmierzania dobrych uczynków. Zaś symbolem dobrych uczynków jest złoto i dlatego jest też patronem złotników i rytowników. Kult religijny św. Michała istnieje nieprzerwanie od początku chrześcijaństwa. Innym atrybutem Archanioła Michała jest ognisty miecz. Najsławniejszą budowlą wzniesioną ku jego czci jest kościół i klasztor na Mont Saint-Michel, miejsce pielgrzymowania.
_________________ „ Jeśli kto nie miłuje Pana, niech będzie przeklęty! Marana tha”
|
N wrz 24, 2006 19:50 |
|
 |
szara_sowa
Dołączył(a): N wrz 03, 2006 17:24 Posty: 72
|
Tutaj nie chodzi o to by mieć oryginalne imię, ale dobrego patrona. Wiem co mówię, bo sama przez to przechodziłam. Samym wyborem imienia nie możemy przyćmic tej wielkiej uroczystości, bo nie imię tu jest najważniejsze! Skoro nigdzie nie potrafisz znaleźć ich życiorysu jako "świętych", to może one po prostu nie są świętymi. Czuję się zobowiązana trochę Cię "postraszyć". W naszej parafii bowiem jeżeli przyjeżdża biskup by udzielić sakramentu bierzmowania i słyszy jakieś "oryginalne" imię to bez zastanowienia zmienia je na "Maria" i choćbyś znała życiorys tego świętego, on zmieni Ci je. Dlatego może najlepiej poszukać sobie patrona o bardziej powszechnym imieniu? Zrobisz jak chcesz, to jest moja rada.
_________________ "Kiedy spotkacie kogoś tak zmęczonego, że nie może się uśmiechnąć, odstąpcie mu swój uśmiech."
|
Śr paź 04, 2006 20:00 |
|
|
|
 |
Paulincia89-16
Dołączył(a): N cze 04, 2006 22:52 Posty: 3
|
a moja patronką jest sw.Monika 
_________________ "Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia" św.Paweł
|
So paź 07, 2006 23:29 |
|
 |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
Moją patronką z bierzmowania jest Marta.
Nie pamiętam już jakie przesłanki kierowały moim wyborem.
Ale z tego opowiadania ewangelicznego o Marii i Marcie bliższa jest mi postawa Marii - postawa kontemplacyjna, słuchania słów Jezusa niż Marty -krzątania się wokół różnych posług. Być może postawa Marty ma mi przypominać że postawa kontemplacyjna i służebna powinny wzajemnie się przenikać i uzupełniać.
A gdybym obecnie miała wybrać sobie patronkę do bierzmowania lub imię zakonne to wybrałabym Weronikę - podoba mi się jak na drodze krzyżowej otarła twarz Jezusa - taki obraz Jezusa chce by został wyryty w mym sercu a także Weronika jest wzorem świadczenia uczynków miłości chrześcijańskich.
|
Śr paź 18, 2006 19:03 |
|
 |
aprylka
Dołączył(a): Śr cze 28, 2006 9:41 Posty: 1293 Lokalizacja: Łódź, Lódzkie
|
Moją patronką jest św. Faustyna (w chwili mojego bierzmowania jeszcze błogosławiona). 
_________________ Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą... Kochamy wciąż za mało i stale za późno...
Zajrzyj, zobacz, zapamiętaj -> 1) http://spotkania.wiara.pl/Chat 2) http://blog.wiara.pl/aprylka 3) http://picasaweb.google.com/aprylka
|
Śr paź 18, 2006 19:15 |
|
 |
*Nati*
Dołączył(a): Pn gru 18, 2006 18:46 Posty: 14
|
Ja mam bierzmowanie w przyszłym roku i już sobie wybrałam wstępnie imię... Wstępnie, bo mam kilka i nie wiem jakie wybrać...
1. Monika
2. Melania
3. Julia
4. Joanna
Najbardziej zastanawiam się nad Moniką właśnie lub Melanią, jak tak czytałam o tych świętych... Ale sama nie wiem... zobaczymy jeszcze co wybiorę, ale na dzień dzisiejszy raczej właśnie Monika... To imię osoby, która pomogła mi odnaleźć na nowo Boga, którego kiedyś, gdzieś zgubiłam...  Która pomogła mi zaufać Mu...
_________________ "Droga człowieka do Boga - na tym najbardziej stromym odcinku - nazywa się samotność".
|
Pn gru 18, 2006 21:24 |
|
 |
Pontifex Maximus
Dołączył(a): Pt gru 29, 2006 8:16 Posty: 6
|
Mój patron to św. Pius X - papież i wyznawca.
Chciałem być oryginalny, ale jakiś ziom mnie przebił i wziął sobie św. Rene
Życiorys na www.piusx.org.pl  ale tam lepiej nie wchodżcie.
_________________
Pius pp. X - Pontifex Maximus, Servus Servorum Dei
|
Pt gru 29, 2006 10:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Pontifex Maximus napisał:
Czyżby wejście tam było herezją? A może strona zainfekowana ? Proszę o wyjaśnienie.Lepiej nie trwać w niepewności.
|
Pt gru 29, 2006 11:22 |
|
 |
puella
Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 16:46 Posty: 738
|
Nie, nie zainfekowana  Dla miłośników Tradycji w Kościele.
_________________ zielony anioł
|
Pt gru 29, 2006 21:43 |
|
 |
puella
Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 16:46 Posty: 738
|
*Nati* napisał(a): 1. Monika 2. Melania 3. Julia 4. Joanna
Mnie z tych 4 najbardziej podoba się Julia 
_________________ zielony anioł
|
Pt gru 29, 2006 21:47 |
|
 |
Carus
Dołączył(a): So gru 30, 2006 17:58 Posty: 8
|
Cytuj: Czyżby wejście tam było herezją? A może strona zainfekowana ? Proszę o wyjaśnienie.Lepiej nie trwać w niepewności.
Jest to strona ugrupowania schizmatyckiego, więc przeczytać, pooglądać i wejść można, ale nie brać sobie niektórych rzeczy do serca.
Spośród imion męskich fajne są: Lucyfer i Kwadrat, ale nie jestem pewien czy można je brać na bierzmowanie. Niby święci o tych imionach są ( www.imiona.net.pl). A dziewczęce wg. mnie to najlepsze to : Katarzyna, Julia, Wiktoria, Weronika
_________________
Pius pp. X - Pontifex Maximus, Servus Servorum Dei
|
Pt sty 05, 2007 18:50 |
|
 |
St.Anger
Dołączył(a): Wt sty 23, 2007 13:51 Posty: 2
|
Orginalne imię ? Heh. Głupota.
Ja osobiście wybrałem na Patrona Maksymiliana Maria Kolbego. I wybrałem nie z.w. na samo imię a nie powiem... podoba mi się, tylko dlatego że jest patronem męczenników i bardzo podobał mi się jego żywot i jego uczynki, śmierć.
Btw. w ubiegłym roku przystąpiłem do bierzmowania. Wszyscy trzecioklasiści (68 osób) uczęszczało na religie, na spotkania do bierzmowania, do spowiedzi pierwszo-piątkowej. Po sakramencie owe pierwsze piątki ukończyły 4 osoby... i tylko te osoby pojawiają się dziś w kościele. Nieskromnie powiem... Jestem jedną z nich. Trochę smutna statystyka.
_________________ Bóg... Honor... Ojczyzna
|
Wt sty 23, 2007 15:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|