hej co odpowiecie na taki temat; czy ludzie róznia sie od siebie wartoscia czy wszyscy sa tak samo duzo warci? bo mnie sie wydaje ze kazdy jest wart tyle samo co inny.

kiedys ksiadz powiedział ze ten jest wart wiecej kto lepiej sluzy Bogu. T o takie przedmiotowe spojrzenie. Kzdy jest tyle samo wart bo jest czlowiekiem.

ta wypowiedz Ksiedza wydaje mi sie z materialnym spojrzeniem: ta moneta ma wieksza wartosc bo mozna za nia wiecej kupic itd.

odp czekam na opinie wasze

Tacy ludzie jak ów ksiądz są niebezpieczni. Ja również mogę stwierdzić, że "lepsi" i "więcej warci" są ateiści, a gdybyście dali mi wówczas władzę, to prawdopodobnie skończyłoby się w najlepszym przypadku skrajną dyskryminacją wierzących...

Powiedz księdzu ode mnie, że taboret z niego. (wybaczcie, ale gdy słyszę podobne bzdury, to mnie chwyta nerw...)

dla mnie każdy człowiek jest równy. no prawie :]
ksiądz ma nie po kolei w głowie coś..

btw. można skrócić nazwę tematu??

wiesz doskonala przedstawiła to Paulina siostra św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Gdy Tereska była mała to bała się że wielcy męczennicy będą mieli większe zasługi od niej takiej małej. Wtedy Paulina przyniosła małe naczynko i szklankę napełniła je wodą i powiedziała, że oba są warte tyle samo bo oba są pełne do granic swoich możliwości.

Poza tym można zapytac tego księdza o to czy Pasteż mając 99 super owieczek nie robi źle szukając tej zagubionej- która wg. myślenia księdza nie m a wartosci. Zeby się kiedys nie okazało, że to ten ksiadz zostanie poproszony o pójscie na lewo, za takie klasyfikowanie ludzi, Hitler umarł już dawno.

I dobrze Ci się wydaje. Wszyscy jesteśmy ludźmi.
Poza tym, w Polsce ludźmi wolnymi i równymi wobec prawa , zgodnie z art. 32 Konstytucji RP ( Dz.U. 1997 Nr 78, poz. 483).



Jeżeli prawdziwy ksiądz tak powiedział to zapewne zastosował "skrót myślowy" żeby po prostu zachęcić do praktykowania wiary a nie miał zamiaru podważać wartości jakiegoś konkretnego człowieka ( np. słabo wierzącego lub ateisty).

Myślę, że nikt z ludzi nie ma prawa do wyceniania wartości innego człowieka.
Bo niby według jakich kryteriów należałoby to robić ?
Było wprawdzie w historii ludzkości kilku , którzy próbowali ale o ile wiem, wszyscy odeszli w złej sławie a ich "metody wyceny" obecnie są surowo zakazane.

- Szatan cię zje, jak nie będziesz chodził do kościoła! - to też jest skrót myślowy zachęcający do uczestnictwa we mszy świętej?

tak samo jak wypowiedź tego księdza - nie jest, jest to poniżanie ludzi mniej wierzących lub wcale nie wierzących. jeśli Autorka tematu wzięła by sobie do serca jego wypowiedź, miała by chore spojrzenie na świat. on nie jest katolikiem - więc jest gorszy ode mnie.
rozumiem słowa zachęcające lub motywujące do wiary, ale ksiądz w tym momencie mocno przesadził.

Zwróć uwagę na słowo "prawdziwy".......

"Zjadający Szatan" to już Twój pomysł

są nieprawdziwi księża?

A mogą , mogą być, np. przykładowi z literatury, wirtualni...., w ogóle nieistniejący , albo tacy jak w moim skrócie myślowym .

W przyrodzie może też występować nieprawdziwy grzyb albo prawdziwy człowiek .

Ale to oczywiście skrót myślowy, niedzielny żart.......

Każdy z nas w jakiś sposób ocenia ludzi i zjawiska , ważne chyba żeby nikogo przy tym nie skrzywdzić.

Poprawka, ten ksiadz powiedzial ze" kazdy kto dobrze zyje jest wart wiecej niz ten kto zyje zle". To troche inne slowa i inne znaczenie choc wglebiajac sie to wychodzi na jedno.

Przeciez kazdy czlowiek jako czlowiek ma swoja ogromna godność, bo jest czlowiekiem, a wiec stworzeniem posiadającym duszę. Rownoczesnie mozna powiedziec ze "jestes mało wart bo masz mniej zasług, bo ja jestem lepszy od ciebie, bo zyje lepiej"

A tę wypowiedz usłyszalam w programie "Raj" jakies 3 mies temu i nie spodobalo mi sie to i zniechecilo do tego ksiedza, bo moje doswiadczenia zyciowe nauczyly mnie ze trzeba naprawde uwazac na slowa, a szczegholnie w Kosciele, bo latwo w kims wywolac poczucie winy i nieakceptacje siebie jako osoby.

I sory za dlugosc tematu nie wiedzialam ze to tak dziala

Kasiu odsyłam do Ewangelii , Jesus przychodził do prostytutek, celników, kalekich, chorych, któży właśnie byli w tamtych czasach traktowani za tych mniej wartościowych- gdyby było tak jak mówił ten ksiądz, Jezus nawet by na nich nie spojrzał, nie fatygowałby się też umierac za nas, dlatego, że nie ma 100% chrześcijanina,każdy z nas jest słaby a jeśli myśli inaczej jest jak modlący się faryzeusz ( pamiętacie jego modlitwę pozbawioną pokory) i żyje w zakłamaniu.

Zgadzam się, trzeba uważać na słowa .
Ja bym jednak te słowa z "Raju" odczytała w ten sposób, że jakkolwiek każdy człowiek jest wartościowy to jednak ludzkie czyny (czyli w znaczeniu : konkretny sposób życia konkretnego człowieka) nie są już jednakowo wartościowe. Oceniamy(wyceniamy) uczynki , nie człowieka.
W przeciwnym razie byłoby wszystko jedno czy czynimy zło czy dobro.

Nie oglądałam tego programu, Ty Kasiu też nie pamiętasz dokładnie dlatego może odpuść już temu księdzu i pomyśl, że nie miał złych intencji nawet jeśli się pomylił i było jak piszesz .
W końcu ksiądz też człowiek (ułomny)....

Szczęśliwa napisała świętą prawdę

nie moim celem nie jest oczywiscie nikogo wytykac za jego pomylki, ale dowiedzic sie czy inni mysla podobnie jak ja na ten temat;) i czy wogole mysle słusznie. Fajnie ze to sie dowiedzilam i to tyle cennych spraw

Bardzo subiektywna opinia księdza, z którą niekoniecznie trzeba się zgadzać. Może w ten sposób ksiądz chciał pobudzić Was do dyskusji na temat czynienia dobra i zła.
Poza tym księża czasem mają odwagę na mówienie ostrych słów, z którymi nie zawsze trzeba się zgadzać. Jeżeli nasze poglądy są racjonalne, to trzeba je przedstawić.
Moim zdaniem ksiądz, o którym pisałaś nie ma racji. Każdy człowiek jest dużo wart. Owszem, można go utożsamiać z jego czynami, ale nie zawsze ten, co czyni źle jest świadomy tego, że czyni źle, a t chyba nie znaczy, że ma małą wartość. Dochodzi do tego wszystkiego jeszcze kwestia tego, o jakim złu mowa:)