Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 12:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Mały Czat 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Któż, gdy zagubi mu się jedna owca, nie zostawia 99 pozostałych i nie idzie szukać tej jednej... To gruba parafraza, ale z pamięci :) Podobno owce pozostawione same zbijają się w stado, dzieki czemu są względnie bezpieczne...
Powiem w ten sposób... Nie tak dawno, kilka lat temu zaledwie byłam bardzo daleko. Owszem, z własnej winy. Ale wiem, jak straszliwie trudno jest wrócić, nawet jeśli się nie straciło wiary tak całkiem. Wiem, jaki miałam wybór, w swoim pojęciu, wtedy - albo powrót, albo kompletne dno (również w opinii potocznej). Gdyby Bóg mnie nie szukał...
W Kościele nigdy nie zostaje się samemu - jest Bóg, jest jednak wspólnota... A tam - daleko nie ma nic, tylko przepaść. Strasznie to górnolotnie zabrzmiało :)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz maja 22, 2003 11:51
Zobacz profil
Post 
Anonymous napisał(a):
środki pieniężne i osobowe na prowadzenie portali religijnych (a więc i czatu) pochodzą w wiekszości ze składek często ubogich parafian


Ciekawe Gościu, skąd masz takie informacje :?:

A co do zostawiania 99 owiec dla 1 zabłąkanej, to odsyłam do Łk 15,1-7 :!:


Cz maja 22, 2003 12:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 16:46
Posty: 738
Post 
Anonymous napisał(a):
Powiem wprost : środki pieniężne i osobowe na prowadzenie portali religijnych (a więc i czatu) pochodzą w wiekszości ze składek często ubogich parafian. Czy dobrym czynem jest przeznaczanie ich na pozyskiwanie ludzi , którzy często świadomie oddalają się od Kościoła a ich wielkie poszukiwanie polega często na robieniu sobie zartów z naszej religii?

Przepraszam. Nie pomyślałam, że ktoś słowa i obecność ludzi na serwisach religijnych przeliczy na kasę. Wychodzi na to, że jestem pasożytem bo chyba nie złodziejem?

Napisałam „Mały czat” bo chciałam „uratować” czat dla tych, którzy poczuli się na nim nieswojo i zaczęli z niego wychodzić, bo z mojej 1,5 rocznej tam obecności wynika, że nie jest to jedynie moja przypadłość i przywidzenie. Część wypowiedzi to potwierdza.
I nie chodzi tutaj na prawdę – jak sugeruje Ksiądz_na_czacie5 – o to, że zazdroszczę Gwiazdom i „gwiazdom” . Chodzi mi o to, że trudno jest osobom rzeczywiście poszukującym Boga od podstaw podjąć trud poznania zapisując się od razu na „kurs dla zaawansowanych”.

Marzyło mi się, że w jakiś dzień na czacie mogłaby być godzina z czatem dla początkujących poszukiwaczy Boga. Albo dzień z łatwiejszym tematem. I żeby wtedy osoby bardzo wykształcone nie zadawały dobijających pomocniczych pytań albo starały się nie przyjść lub zamilknąć. Chciałam kawałek czata dla mniejszych.

Niektórzy jednak nawołują żeby nie dzielić, niech czat będzie dla wszystkich, po co robić podziały. Wydaje mi się , że właśnie „podzielenie” czata i danie na starcie słabszym kopa w postaci „szkółki czata” byłoby dążeniem do jedności.

Dziękuję za miłe słowa – w ogóle to bardzo fajni jesteście i dlatego mi na Was zależy :)

I jeszcze do Gościa ...
Nie zgadzam się Gościu z Tobą i NIE CHCĘ poznać takiego Boga o jakim piszesz.


Cz maja 22, 2003 19:41
Zobacz profil
Post 
Puello, przepraszam, ile Ty masz lat :?:


Cz maja 22, 2003 21:30
Post do Puelli
Droga Puello - jak dużo smutku w Twoich wypowiedziach. Puello- jesteś jedną z najdłużej czatujacych osób, zawsze gdy tylko sie pojawiasz, serce raduje się z Twojej obecności i wierz mi puello to nie tylko moje odczucie. :) Przecież znamy się juz drugi rok. Jesteś częścią historii tego czatu. Pamiętam początki czatowania naszego, zawsze byłaś obecna i bardzo dużo mówiłaś i pytałaś. I pewnie dużo korzystałaś z czatu i z doświadczeń wiary innych (no nie za bardzo wymądrzających się)Tak duzo działo sie na czatach w minionym okresie. Sprawy smutne, bo przecież przeżyliśmy odejście śp Ks Romana- współzałożyciela naszego czatu, jak równiez sprawy wesołe a także poważne.
A pamietasz bajki na dobranoc opowiadane przez Paskhę i również przez Strzelca? :D
A jak nie było bajki na dobranoc jak trudno było nam sie rozstac?
Wiem, że teraz jest inaczej- Puello, dla mnie też. A szkoda. Nic już nie będzie takie jak dawniej - ale.....
Myslę Puello również, że choć jeden czat w tygodniu mógłby być taki dla mniej zaawansowanych, dla szukających ścieżki do Boga. Również dla wybitnych znawców każdego tematu też mógłby być (ciekawe czy ktoś by na niego przychodził?)
Puello myslę ,że powinnaś częściej przychodzić na czat bo ze swoja wiedzą , oczytaniem, umiłowaniem gór i Boga jesteś bardzo potrzebna w rozmowach czatowych. I oczekiwana. Wiesz przecież z jakim entuzjazmem ciebie witamy, choć nie za bardzo to lubisz. :)
Przesyłam pozdrowienia od Witka, ma sporo nauki i nie czatuje. Pyta również o Punie.
Życzę Tobie radości w sercu , bądż dzielna . Pozdrawiam Ciebie i góry. :D
I pokazuj sie częściej bo jak Ciebie za długo nie ma to tęsknię.


Cz maja 22, 2003 23:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:22
Posty: 600
Post 
bozjana napisał(a):
(...)Nikt poza tym nie jest doskonały i każdy chce mieć tam "swoje 5 minut".....


Każdy posiada 5 minut chwały.
Każdy gdzieś sie wybić chce, i każdy wie co mówi, choć inni tego niechca dostrzec.


Pt maja 23, 2003 2:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:22
Posty: 600
Post 
Anonymous napisał(a):
(...)
Powiem wprost : środki pieniężne i osobowe na prowadzenie portali religijnych (a więc i czatu) pochodzą w wiekszości ze składek często ubogich parafian. (...)

czy to co powyżejkilka osób też zacytowało jest prawdą czy nie prawdą, to tego raczej sie niedowiedzą ci którzy niemaja z tym styczności. Choć Http:/wiara.pl a wcześniej Http:/wiara.hoga.pl jest z dochodów instytucji w której sie znajduje.


Pt maja 23, 2003 2:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Puella daruj sobie (tzn nie przejmuj się :)) kwestią pieniędzy, nie Ty je dzielisz, nie od Ciebie to zalezy....:) a inni ze swoimi mogą robić co chcą, także rozdać, nie? Niewazne w sumie... choc przykre... Mały czat... Nie wiem, czy ograniczenie administracyjne dnia ma sens... Są tematy strasznie teologiczne i takie w których nie trzeba wiedzieć tylko pomysleć... Nie, po prostu nie wiem... Może to mimo wszystko jest kwestia prowadzenia... i tak trudnego... Nie chciałabym nas dzielić na klasy i kategorie...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt maja 23, 2003 6:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:22
Posty: 600
Post 
Bozjana Księży jest pięciu co czat prowadzą (ostatnio bardzo rzadko bywa Ksiadz_na_czacie; Ksiadz_na_czacie2; Ksiadz_na_czacie3; Ksiadz_na_czacie4; Ksiadz_na_czacie5

Podzielenie czata hmm mi sie ta myśl podoba najlepiej w dwóch porach tak co by i dzieci (np te które się przygotowuja do I Komuni Świętej, że skazówkami co i jak wyglądać powinno). Prowadzenie tych spotkan to tak samo jakby była by katecheza (wiadomo na katechezie odtrzymuje się oceny) i ukazywanie teego co raczej mało widocze jest w zyciu Kościoła, czy Inwidualnym z każdego z nas.


Pt maja 23, 2003 16:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 16:46
Posty: 738
Post 
ksiadz_na_czacie5 napisał(a):
Puello, przepraszam, ile Ty masz lat :?:
17 a co?


Pt maja 23, 2003 21:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 16:46
Posty: 738
Post Re: do Puelli
awe napisał(a):
Myslę Puello również, że choć jeden czat w tygodniu mógłby być taki dla mniej zaawansowanych, dla szukających ścieżki do Boga. Również dla wybitnych znawców każdego tematu też mógłby być (ciekawe czy ktoś by na niego przychodził?)
Bardzo ciekawe co napisałaś.Ja nie pomyślałam, że wybitni znawcy też mogą żle się czuć na czacie w towarzystwie małych i należałoby im jakos ulżyć :)
Jestem spokojna o frekwencję :)
Ojej, domagamy się samolubnie małego czata..........Czas także pomysleć o czacie dla orłów :) I dla średnich też :)

A może jeden czat na 1 czatownika? :) Ależ się przewraca w głowach tym czatownikom :)


Pn maja 26, 2003 19:34
Zobacz profil
Post 
Na czacie są w większości studenci albo starsi i nie ma się co dziwić że tematy wybierają trudniejsze. Są czaty dla nastolatków ale tam to jest sajgon. Nie każdy chce chodzić tylko na towarzyskie seks. Głosuję na czat dla młodzieży .Żeby były nie drętwe tematy. Może być o życiu jak żyć i sensie życia


Cz maja 29, 2003 14:37
Post 
a ja myslę ,że na czacie powinno byc tak jak w rodzinie, młodsi uczą się od starszych a starsi od młodszych,
młodsi szanuja starszych a starsi szanuja młodszych i nie mówią do nich "wspak"
Nie ma sensu wprowadzać podziałów, chyba, że bedą to czaty raz w tygodniu dla młodszych a innego dnia dla starszych, a resztę wieczorów spędzimy razem starsi i młodsi. Tylko jak podzielimy miedzy siebie księży - to okropne!
Nie może być podziałów bo nie będziemy się znać i jak wypadną trzecie urodziny wiary albo następny zlot?


Cz maja 29, 2003 15:00
Post 
W Kościele mamy dążyć do jedności, a nie tworzyć podziały :!:

Jestem całkowicie przeciwny dzieleniu czatu :idea:


Cz maja 29, 2003 15:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 16:46
Posty: 738
Post 
Jak w sąsiednim temacie tutaj też „Język jest źródłem nieporozumień”......................

Nie było i nie jest moim zamiarem ( wypowiadający się tutaj także tego raczej nie chcą) nawoływanie do dyskusji na temat „podziału czata”.
Cały czas piszę o „podzieleniu się czatem” a to chyba zasadnicza różnica.
Moje słowa o 1 czacie na 1 czatownika to gruby żart i sądziłam, że doskonale zrozumiały przez wszystkich.
Wiem, że wszyscy chcą zgody i jedności. Czy jednak osiągną (zachowają ?) ją poprzez nawoływanie do niej i niedostrzeganie pojawiających się problemów i różnic?
Przecież to fakt, są przepaściste różnice , dla wielu ludzi czasami czat jest nie do przeskoczenia, jest za trudny i niemożliwy do przyjęcia , bo tak bardzo widać ich „niepełnosprawność” na tle innych. Dlaczego nie chcecie Wy Wielcy zamontować dla nich pomocnych „podjazdów”?
Skąd wiecie, że każdy potrafi napisać coś sensownego i to szybko?
A może właśnie ma chorą rękę?
Ktoś twierdzi, że ma być „jak w rodzinie” – Czy w rodzinie silniejsi nie opiekują się słabszymi? Czy ich nie uczą i nie douczają? Nie dają korków tym mniej zdolnym?
A orzeł ? – jak uczy swoje dzieci latać? Owszem, zmusza (po starannym odchowaniu) do samodzielnych lotów na dużych wysokościach – ale ochrania , nie popisuje się siła swoich skrzydeł.

Cały czas chodzi o dopuszczenie czasem tych mniejszych i poprowadzenie czata w języku zrozumiałym dla początkujących.
Nie wiem jak – może poprzez zapowiedź w jakiś 1 dzień łatwiejszego tematu?

Czy na prawdę nie możemy się porozumieć i „podzielić” kawałkiem czata ?


Cz maja 29, 2003 19:01
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL