Święty Josemaría Escriva, założyciel Opus Dei, otrzymał kiedyś od pewnej kobiety piękny szmaragd pokaźnych rozmiarów. Od razu udał się z nim do złotnika, by zlecić wykonanie kielicha mszalnego. Piękny kamień został umieszczony wewnątrz podstawy naczynia w taki sposób, że nie mógł go podziwiać nikt, oprócz Pana Boga. Święty Josemaría wiedział dobrze, co wypada ofiarować Bogu.

Jeśli Tomku zadajesz jakieś (?) pytanie, to owszem - nie uczestniczyłbym w takiej Eucharystii ("eucharystii"?).

Może dodać nową kategorię, np. pod "Liturgią": "Lefebryści - dyskusje na temat nadużyć i wypaczeń posoborowych" ;-)

185. „Jak pokazuje codzienne doświadczenie, początkom rozdziału między ludźmi, tak bardzo zakorzenionego w ludzkości z powodu grzechu, przeciwstawia się odradzająca jedność moc Ciała Chrystusa. Eucharystia, budując Kościół, właśnie dlatego tworzy komunię pomiędzy ludźmi”. Dlatego Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wyraża życzenie, aby, również dzięki gorliwemu zastosowaniu norm przypomnianych w tej Instrukcji, słabość ludzka nie była bynajmniej przeszkodą do działania owego Najświętszego Sakramentu Eucharystii i, po usunięciu wszelkiego nadużycia oraz wyeliminowaniu niedozwolonych praktyk, przez wstawiennictwo Najświętszej Maryi Panny, „Niewiasty Eucharystii”, wszystkim ludziom zajaśniała zbawcza obecność Chrystusa w sakramencie Jego Ciała i Krwi.

186. Wszyscy wierni w miarę możliwości powinni uczestniczyć w Eucharystii w sposób pełny, świadomy i czynny, czcić ją z miłością przez akty pobożności i nawrócenie życia. Biskupi, prezbiterzy i diakoni, spełniając świętą posługę, winni badać sumienie co do prawdy i wierności swoich czynności spełnianych w imię Chrystusa i Kościoła podczas sprawowania świętej liturgii. Każdy święty szafarz powinien się również poważnie zapytać, czy respektował prawa wiernych świeckich, którzy z zaufaniem powierzają mu siebie oraz swoje dzieci z przekonaniem, że wszyscy oni dla dobra wiernych prawidłowo wykonują te zadania, które Kościół z mandatu Chrystusa pragnie wypełnić, celebrując świętą liturgię. Każdy bowiem zawsze powinien pamiętać, że jest sługą świętej liturgii.

Bez względu na jakiekolwiek przeciwne rozporządzenia.

Instrukcję tę, opracowaną na polecenie Ojca świętego Jana Pawła II przez Kongregację ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów w porozumieniu z Kongregacją Nauki Wiary, tenże Papież zatwierdził dnia 19 marca 2004 roku, w uroczystość świętego Józefa, oraz nakazał ją wydać, aby niezwłocznie była zachowywana przez wszystkich, do których jest skierowana.

W siedzibie Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, w Rzymie, dnia 25 marca 2004 roku, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego.

+ FRANCISZEK KARD. ARINZE
Prefekt

+ Dominik SORRENTINO
Arcybiskup Sekretarz

...Zrozumiałeś, co to znaczy, że KAŻDY ma byc SŁUGĄ świętej Liturgii? SŁUGĄ, a nie KREATOREM MODY.

Muszę przyznac, że nie, nie zrozumiałem - zupełnie nie wiem o co Ci chodzi... Jaka moda? Jakie służenie św.Liturgii?
Ja mówię po prostu, że te wszystkie gesty, zaśpiewy, regułki, są tylko kabaretem jeśli za tym wszystkim nie stoi wiara. A jeśli jest wiara, to obrzędowość ma podrzędne znaczenie.
Nie moja wina, że Krk tworzy przepisy których ludzie (w tym kapłani) nie widzą sensu przestrzegać. Myślę, że brak reakcji władzy zwierzchniej na nadużycia liturgiczne jest powodowana po prostu zdrowym rozsądkiem - gdyby chcieli wszystko prostować, karać i wydalać heretyków ze swoich szeregów, nagle i znacznie wzrosła by ilość protestantów Możliwe też, że Watykan planuje dalszą liberalizację i po prostu przymyka oczy na coś co jeszcze nie jest dozwolone, ale niedługo będzie już zgodne z prawem

Wychodząc z tego założenia, polskie prawodawstwo powinno dopuszczać drobne kradzieże ze względu na zdrowy rozsądek, ponieważ drobni przestępcy mogliby zająć się przestępstwami poważniejszymi i liczba morderców mogłaby znacznie wzrosnąć

Nie zgadzam się! Zaczej zmniejszy liczbę zgorszonych głupotami i wydziwianiem katolików. Czas najwyższy ukrócić dewiacje liturgiczne i obrazę Pana Boga jakimiś kreatywnymi formami własnej inwencji...

Czas najwyższy ukrócić dewiacje liturgiczne i obrazę Pana Boga