Autor |
Wiadomość |
djdomin
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48 Posty: 821
|
szumi napisał(a): Ale jeśli się spóźnisz to nie masz grzechu (a z pewnością nie śmiertelny  ). 1. Ile minut mogę się spóźnić, aby nie mieć? Skoro 7 minut nie daje grzechu... a 17? 27? 37?
2. Czy powód spóźnienia jest ważny?
_________________ Dominik Jan Domin
|
Śr lip 29, 2009 11:16 |
|
|
|
 |
djdomin
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48 Posty: 821
|
PS. Uznałem (pewnie błędnie), ze w sprawie wczesnego rozpoczynania rozmowa z księdzem była już prowadzona i nie przyniosła rezultatu. Faktycznie, tego nie ma napisanego (tylko, ze to dla niego jest powszechne).
Zatem faktycznie, najpierw rozmowa. A jeśli rozmowa nie pomoże, to niestety kuria.
_________________ Dominik Jan Domin
|
Śr lip 29, 2009 11:17 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Ksiądz może mieć grzech swój,ale nie wszystkich obecnych na Mszy. Nie wiem skąd wziąłeś taki twór moralny. Grzech zaniedbania jest grzechem, ale jest to indywidualny grzech tego kapłana, a nie przejęty od wiernych.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Śr lip 29, 2009 13:39 |
|
|
|
 |
djdomin
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48 Posty: 821
|
szumi napisał(a): Ksiądz może mieć grzech swój,ale nie wszystkich obecnych na Mszy. Nie wiem skąd wziąłeś taki twór moralny. Grzech zaniedbania jest grzechem, ale jest to indywidualny grzech tego kapłana, a nie przejęty od wiernych. Ma grzech swój - ten, ze wszyscy, którzy przyszli NA CZAS, nie byli na całej Mszy św., bo ON ZACZĄŁ za wcześnie. I nie jest to grzech zaniedbania.
_________________ Dominik Jan Domin
|
Śr lip 29, 2009 14:38 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
djdomin napisał(a): I nie jest to grzech zaniedbania.
A jaki jeśli można wiedzieć?
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Cz lip 30, 2009 9:13 |
|
|
|
 |
an.Paweł
Dołączył(a): Śr wrz 30, 2009 11:36 Posty: 8
|
Jeżeli ktoś ma jakąś sprawe co do liturgii to zapraszam do lektury "OWMR" (Ogólne wprowadzenie do mszału rzymskgo) tam wszystko znajdzie .
|
Śr wrz 30, 2009 13:49 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
an.Paweł napisał(a): Jeżeli ktoś ma jakąś sprawe co do liturgii to zapraszam do lektury "OWMR" (Ogólne wprowadzenie do mszału rzymskgo) tam wszystko znajdzie .
Obawiam się kolego, że nie wszystko  Ja już kilkakrotnie przeczytałem OWMR i zapewniam, że nie wszystko się tam znajdzie. Dokumentów Kościoła odnośnie liturgii jest bardzo wiele warto znać przynajmniej najważniejsze. A nie zatrzymywać się tylko na OWMR'ze.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Śr wrz 30, 2009 14:49 |
|
 |
ratio
Dołączył(a): Pn maja 28, 2007 9:13 Posty: 545
|
 Re: nadużycia liturgiczne
Ostatnio spotkałam się z następującymi sytuacjami: - ministranci-kandydaci (bez komży a tylko w strojach codziennych) występują w prezbiterium wraz z ministrantami usługującymi; - ministrant w CZARNYCH RĘKAWICZKACH (potem zdjął) trzymał ampułki usługując celebransowi podczas przygotowania darów; - organista zagrał TE DEUM LAUDAMUS w trakcie przygotowania darów - I ZBIERANIA NA TACĘ (?); wierni okazali refleks i wstali, a ksiądz ofiary zbierał dalej; - ministrant-kościelny (dużo lat praktyki "w zawodzie"), rozkładając korporał, strzepuje go jakby tam zauważył śmieci; - rozkładanie korporału "od lewej ręki ku prawej"; - 3 świece na ołtarzu (proboszcz: "bo tak mi się podoba"); - i jeszcze parę innych oryginalnych rozwiązań.
Chyba się czepiam?
|
So gru 26, 2009 19:31 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: nadużycia liturgiczne
ratio napisał(a): Ostatnio spotkałam się z następującymi sytuacjami: - ministranci-kandydaci (bez komży a tylko w strojach codziennych) występują w prezbiterium wraz z ministrantami usługującymi; I co? To nie jest nadużycie. Cytuj: - rozkładanie korporału "od lewej ręki ku prawej"; A pokaż mi dokument zabraniający tego... Nie ma takiego. To też nie jest nadużycie. Czasami tak 
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So gru 26, 2009 20:35 |
|
 |
ratio
Dołączył(a): Pn maja 28, 2007 9:13 Posty: 545
|
 Re: nadużycia liturgiczne
szumi napisał(a): ratio napisał(a): (...) Czasami tak  Szumi A do pozostałych nie masz watpliwości?
|
So gru 26, 2009 21:36 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: nadużycia liturgiczne
Zasadniczo uznaję ich nieliturgiczność... Choć nie do końca rozumiem zarzut z tym ministrantem w rękawiczkach z ampułkami... Chodzi, o to, że był w rękawiczkach, czy o to, że 'trzymał ampułki usługując celebransowi podczas przygotowania darów'? Bo z takiej konstrukcji jaką zastosowałaś ja bardziej wyczytuję, że zarzucasz temu ministrantowi, to, że trzymał ampułki... Co do Te Deum, to raczej wina organisty, że takie coś zagrał, bo nie był to czas na ten śpiew. Ów hymn, można wykonać po Komunii, ale nie na przygotowanie darów. A zbierający tacę co miał zrobić? Też przerwać i stanąć na baczność? Za durnotę organiście daję 2= Kwestia rozkładania korporału.. też pozostaje w gestii dobrego smaku, bo nie ma przepisu mówiącego jak rozkładać. Zaś jest czymś oczywistym (choć jak widać nie dla wszystkich!), że należy to robić z szacunkiem, ze względu na mogące się tam znajdować partykuły. Chyba że ów ministrant wiedział, że jest to pierwszy raz używany korporał i wiedział, że tam Pana Jezusa nie ma  Ale miałem okazję kilka razy widzieć takie zachowania i samo patrzenie (bez wnikania czy Chrystus znalazł się na podłodze, czy nie) było dla mnie mało przyjemne... Owszem źle to wygląda... 3 świece to ewidentne nadużycie to nie ma co dyskutować. Ciekawy jest też punkt: Cytuj: i jeszcze parę innych oryginalnych rozwiązań. 
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So gru 26, 2009 22:04 |
|
 |
ratio
Dołączył(a): Pn maja 28, 2007 9:13 Posty: 545
|
 Re: nadużycia liturgiczne
szumi napisał(a): Zasadniczo uznaję ich nieliturgiczność... Choć nie do końca rozumiem zarzut z tym ministrantem w rękawiczkach z ampułkami... Chodzi, o to, że był w rękawiczkach, (...) Bo z takiej konstrukcji jaką zastosowałaś ja bardziej wyczytuję, że zarzucasz temu ministrantowi, to, że trzymał ampułki...  Moim zdaniem napisałam to perfekcyjnie prosto ale jeszcze raz wyjaśnię. Ministrant, gdy usługiwał celebransowi przy ołtarzu, na rękach miał założone rękawiczki. A z innych? Otóż dziś spotkałam się z sytuacją gdy lektor przysiadł częściowo na mszale. Mszał w tym kościele leży na ławce ministrantów i dopiero po zakończeniu Modlitwy wiernych zanoszony jest na ołtarz. A że było kilku ministrantów i było na ławce ciasno, lektor poradził sobie w ten sposób. A dla zainteresowanych liturgią polecam komentarze opracowane przez ks dr Jacka Lewińskiego http://www.koszalin.oaza.pl/dl/czytelni ... iturgiczne
|
N gru 27, 2009 21:02 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: nadużycia liturgiczne
ratio napisał(a): Moim zdaniem napisałam to perfekcyjnie prosto ale jeszcze raz wyjaśnię. Ministrant, gdy usługiwał celebransowi przy ołtarzu, na rękach miał założone rękawiczki. No widocznie perfekcyjnie Co do przepisów... milczą na temat rękawiczek. Zatem nie są one strojem liturgicznym. Ale dobro człowieka zawsze stoi ponad prawem. Jeśli miałby odmrozić sobie ręce to niech ma rękawiczki. Choć pewnie aż tak zimno to nie było  Co do zaradnego ministranta... cóż, nie każdy ma na tyle dobrego smaku, by wyczuć na co można sobie pozwolić,a na co nie 
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
N gru 27, 2009 21:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: nadużycia liturgiczne
W Boże Narodzenie byłam gościnnie na Mszy w pewnej parafii, gdzie: - Gloria zastąpiono kolędą "Gdy się Chrystus rodzi" - Credo zastąpiono kolędą "Do szopy hej pasterze" - refren psalmu ("Ziemia ujrzała swego Zbawiciela") zastąpiono tekstem "A Słowo Ciałem się stało i zamieszkało między nami"
Czy zwykły wierny powinien jakoś reagować na takie rzeczy? Jeśli tak to jak?
|
N gru 27, 2009 21:37 |
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
 Re: nadużycia liturgiczne
U mnie w parafii przez wiele lat śpiewano jako refren responsorium "A Słowo Ciałem się stało...". W sumie innowacja w postaci "Ziemia ujrzała" pojawiło się w tym roku  Co do pozostałych zmian: ewidentne przegięcie. "Zwykły wierny" zapewne pomyśli, że tak miało być i nawet się nie odezwie jak będzie mu coś nie pasowało. Nie zmienia to faktu, że czym innym jest Credo a czym innym choćby najpiękniejsza kolęda. Co do wcześniejszych nadużyć: -ministrant mógł mieć problemy np. z krążeniem i dlatego musiał mieć założone rękawiczki. Jeśli miał je tylko on a ksiądz nie reagował, to widocznie wcześniej to ustalili. Nie byłem tam- nie wiem. -w mojej parafii przez wiele lat na ołtarzu płonęły 3 świece- gdy przerobiono lichtarz na 4 to teraz przypomina to bardziej grabie niż lichtarz ołtarzowy  (lichtarz ma 1 nogę a na jego szczycie zamontowana jest poprzeczka z 4 podstawami na świece). -jeśli usiadł na Mszale to widać, jaki ma szacunek dla tej księgi i jak jest zorientowany w Tym, Czemu służy. (gdybym był laikiem w sprawach wiary i zobaczyłbym taką sytuację, to za pomysłowość dałbym temu ministrantowi 4+). -aspiranci mogli tak siedzieć w prezbiterium pod warunkiem, że nie mieszali się do czynności liturgicznych i byli ubrani przyzwoicie (bluza z kapturem z napisem "I Love NY" raczej mało pasuje do stroju aspiranta). -Te Deum- odpowiedni komentarz już wyżej padł. -korporał- jeśli miał pewność, że jest używany po raz pierwszy a np zauważył na nim zdechłego pająka to miał święte prawo go z niego zrzucić - ale mógł to uczynić bardziej dyskretnie. -rozkładanie korporału czasem musi być "nie książkowe" jeśli np. został on wcześniej niezbyt "książkowo" złożony przez kapłana. -a jakież to "inne ciekawe nadużycia" jeszcze zauważyłeś?:>
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
N gru 27, 2009 22:19 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|