kardynał Hoyos: lefebvryści nie są schizmatykami
Autor |
Wiadomość |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Tradycjonalizm to uważanie za dobre to, co od dawna jest uznawane, z samego tylko faktu, że to jest obecne od długiego już czasu. Coś jest dobre tylko dlatego, że jest tradycją. Prowadzi to do gloryfikowanai tradycji i do torpedowania wszelkich nowości. To jest własnie tradycjonalizm. Dlatego jest to coś niewłaściwego
Żeby uprzedzić wątpliwości - to że komuś się podoba (z pewnych racjonalnych powodów) stary ryt, a nowy się nie podoba (również z określonych konkretnych powodów) to nie jest tradycjonalizm
|
Pn lut 12, 2007 14:42 |
|
|
|
|
vox de profundis
Dołączył(a): Wt paź 10, 2006 13:26 Posty: 627
|
stern napisał(a): Mamy zatem ciekawą sytuację. Mówi się o "rycie trydenckim", który to ryt nie różni się niczym szczególnym (jak twierdzą zwolennicy tzw. tradycji od rytów, które były wcześniej. Pierwszy raz się spotykam z takim nazewnictwem.
Ujednolicenie gestów (które przedtem były bardziej dowolne i zależały od lokalnego zwyczaju) i skasowanie większości sekwencji. To chyba drobne zmiany, nieprawdaż? Św. Pius V nie wprowadził nowego rytu, tylko ujednolicił i skodyfikował istniejący.
Na marginesie: Do ciekawych wniosków prowadzi również porównanie pozostałych rytów łacińskich (około 10ciu), które jako starsze niż 200-letnie pozostały po wprowadzeniu mszału trydenckiego. Otóż od prefacji do Komunii nie różnią się one praktycznie niczym. W pozostałych częściach liturgii różnice też są stosunkowo mniejsze niż można by się spodziewać.
|
Pn lut 12, 2007 16:48 |
|
|
stern
Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03 Posty: 680
|
vox de profundis napisał(a): Św. Pius V nie wprowadził nowego rytu, tylko ujednolicił i skodyfikował istniejący.
"ujednolicenie" z definicji oznacza zmianę (przynajmniej dla niektórych),
|
Pn lut 12, 2007 19:30 |
|
|
|
|
vox de profundis
Dołączył(a): Wt paź 10, 2006 13:26 Posty: 627
|
stern napisał(a): vox de profundis napisał(a): Św. Pius V nie wprowadził nowego rytu, tylko ujednolicił i skodyfikował istniejący.
"ujednolicenie" z definicji oznacza zmianę (przynajmniej dla niektórych),
Czy ujednolicenie gestów to zmiana rytu? Nie przesadzajmy...
|
Pn lut 12, 2007 22:12 |
|
|
stern
Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03 Posty: 680
|
vox de profundis napisał(a): Czy ujednolicenie gestów to zmiana rytu? Nie przesadzajmy...
uwielbiam te słowne żonglerki .
Ujednolicenie oznacza, że wszyscy mają robić tak samo, prawda?
Z czego wynika, że ktoś kiedyś robił inaczej. Jeśli ktoś robił coś na sposób "A" teraz robi "coś w sposób "B", to w sposobie wykonywania zaszła zmiana.
Czego pewne osoby nie mogą przyznać, bo koncepcja się wali.
|
Wt lut 13, 2007 6:36 |
|
|
|
|
m_q
Dołączył(a): Wt kwi 25, 2006 7:57 Posty: 506
|
stern napisał(a): vox de profundis napisał(a): Czy ujednolicenie gestów to zmiana rytu? Nie przesadzajmy...
uwielbiam te słowne żonglerki . Ujednolicenie oznacza, że wszyscy mają robić tak samo, prawda? Z czego wynika, że ktoś kiedyś robił inaczej. Jeśli ktoś robił coś na sposób "A" teraz robi "coś w sposób "B", to w sposobie wykonywania zaszła zmiana. Czego pewne osoby nie mogą przyznać, bo koncepcja się wali.
Wytłumaczę przystępnie.
Kodyfikacja rytu przez Piusa V to ujednolicenie tego, co było, a de facto wprowadzenie Mszału Rzymskiego zamiast lokalnych Mszałów diecezjalnych (i z zachowaniem zywych rytów starszych niż 200 lat) .
Nowy Mszał Pawła VI to zupełnie nowa, stworzona od podstaw (z połączenia rytu katolickiego, rytów protestanckich, rabinicznych modlitw przed jedzeniem i elementów starozytnych liturgii wschodnich") i z zakazem publicznego sprawowania rytu żywego od setek lat a skodyfikowanego 500 lat wcześniej).
Jest różnica?
Upieranie się, ze Pius VI stworzył "nowy ryt" to jak upieranie sie, że przez wprowadzenie "Komunii procesyjnej" Jan Paweł II ztworzył "nowy ryt"- odmienny od rytu Pawła VI.
Prościej się tego wytłumaczyć chyba już nie da...
_________________ Contra negantem principia non est disputandum
|
Wt lut 13, 2007 10:19 |
|
|
m_q
Dołączył(a): Wt kwi 25, 2006 7:57 Posty: 506
|
stern napisał(a): m_q napisał(a): ? Szatan rozpoczął od nieposłuszeństwa - twierdzenie wydaje się zatem uprawnione.
Tak jak od nieposłuzeństwa rozpoczął ks.Karol Wojtyła odprawiając w budzie na Turbaczu Mszę "versus populum"?
Czy przypadkiem niedawno nie postawiono tam pamiątkowej tablicy?
_________________ Contra negantem principia non est disputandum
|
Wt lut 13, 2007 11:10 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|