Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
baranek napisał(a): Fatal error napisał(a): Poza tym jesteśmy w Europie a nie w Zairze. Ogromna przepaść cywilizacyjna! Ale ta sama wiara :)
Jesteś pewna? ;-)
Pod adresem:
http://www.fda.w-w.pl/index_pliki/msza_art.htm
jeszcze do niedawna był fotoreportaż z "Mszy artystycznej" we Wrocławiu. Po opublikowaniu tego adresu w jednym z komentarzy na Fidelitas.pl, stronę migiem zdjęto.
Na szczęście jest Łebarchiwum:
http://web.archive.org/web/200410250525 ... za_art.htm
Niestety, nie zachowały się wszystkie zdjęcia, ale jest dość szczegółowy opis.
kilka cytatów:
"Przed czytaniem Ewangelii środkiem kościoła przeszedł człowiek żonglujący płonącymi pochodniami na łańcuchach."
"znak pokoju. Tu zaczął się spontanicznie. Zanim Faustyn zdążył powiedzieć tradycyjne “przekażcie sobie znak pokoju”, ludzie zaczęli podawać sobie ręce i “robić niedźwiedzie”.
"I jeszcze uwielbienie. Kilka osób zaczęło tańczyć i po chwili całą przestrzeń między ołtarzem a ławkami wypełniał radosny, rozfalowany tłumek (chciałem napisać “tłum”, ale nie lubię przesady :)"
|
Pn maja 09, 2005 10:17 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To tez z opisu:
Cytuj: Bo myślę, że dzięki wzbogaconej przez artystów liturgii i dzięki otwartym sercom nas wszystkich tradycyjne, ustalone od dawna ryty Mszy Świętej wypełnił Duch.
...a wiec wszystko jasne. Tradycyjny ryt mszy sw. został całkowicie zachowany......wystapiły jedynie pewne urozmaicenia, które jak widac wielu osobom pomogły w głębszym przezyciu Eucharystii.
Tak się własnie zastanawiam co lepsze?
Znudzona grupka wiernych, myslaca o wszystkim tylko nie o tym co sie dzieje na ołtarzu.....albo radosna (nie mylic z wesołkowata) wspólnota głeboko przezywajaca msze sw.?
Niech kazdy sobie odpowie sam......(tymbardziej , ze ryt był utrzymany)
|
Pn maja 09, 2005 10:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Belizariusz napisał(a): Pierwsze zdjecie , ukazuje dwie kobiety z uniesionymi rekoma.......to taniec?
Nie. Panie niosą urny kadzielne i im się od ciężaru tylko ręce powyginały. Niestety, statyczny konterfekt nie oddaje ruchu, a filmem dla Waszmości z ubolewaniem nie dysponuję.
Zdjęcia ukazujące taniec podczas Podniesienia (co prawda nie podczas Mszy papieskiej, ale to akurat nie ma żadnego znaczenia) widziałem. Muszę poszukać. Jak znajdę, to podrzucę linki.
|
Pn maja 09, 2005 10:35 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
tu co prawda nie tańczą, ale jak widać wszyscy "klęczą" ze "złożonymi rękami".
http://www.stannparish.org/fform/format ... 68.img.jpg
Chyba, że to nie jest Podniesienie Ciała Pańskiego???
|
Pn maja 09, 2005 10:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Belizariusz napisał(a): To tez z opisu: Cytuj: Bo myślę, że dzięki wzbogaconej przez artystów liturgii i dzięki otwartym sercom nas wszystkich tradycyjne, ustalone od dawna ryty Mszy Świętej wypełnił Duch.
...a wiec wszystko jasne. Tradycyjny ryt mszy sw. został całkowicie zachowany.
Buehehe...
Szkoda tylko, że nie napisali jaki Duch. Albo czyj Duch. Bo na pewno nie był to Duch Święty. Może to był Duch Soboru?
|
Pn maja 09, 2005 13:48 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: tu co prawda nie tańczą, ale jak widać wszyscy "klęczą" ze "złożonymi rękami". ..a ja bym nie był tak pewny czy czasem nie klecza......tego z tej fotki nie widac. Bo tanczyc z cała pewnoscia nie tańcza Obejmuja sie ramionami tworzac swoista "wspólnote"....bo Kościół jest wspólnota. Musisz sie bardziej postarac by wyszukac jakies lepsze fotki...najlepiej fotomontaze....bo takie to juz tutaj tradycjonalisci niejednokrotnie wklejali. Na Waszych stronkach macie tego multum...postaraj sie bardziej. Cytuj: Szkoda tylko, że nie napisali jaki Duch. Albo czyj Duch. Bo na pewno nie był to Duch Święty. Może to był Duch Soboru?
No cóz...te słowa swiadcza wyraznie o piszacym........to nie jest KATOLIK......
|
Pn maja 09, 2005 14:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Dzwinym trafem, celebrans jest z tak daleka, tak doskonale widoczny.......olbrzym jaks czy co?
Gdyby wszyscy stali to widac by bylo tylko i wyłacznie jego rece i to ich górna część.....no chyba, ze to msza dla liliputów.
|
Pn maja 09, 2005 14:31 |
|
 |
pedziwiatr
Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44 Posty: 3436
|
pjo napisał(a): i jeszcze jeden cytat mówiący o tym, co się działo PODCZAS Mszy św. kanonizacyjnej:
"Indians dressed in plumed headdresses danced up the central aisle of the basilica as the Pope declared Juan Diego a saint. Three men in indigenous costumes blew conch shells and the entire congregation shook maracas. "
Wizyte Ojca Swietego w Meksyku ogladalam na EWTN w calosci, od momentu przylotu do chwili opuszczenia tego kraju. Nie widzialam tam nic bulwersujacego. Sposob wyrazania radosci, oddawania czci Bogu i skladania Mu dziekczynienia jest zrosniety z mentalnoscia ludzi danego regionu swiata i ich temperamentem i nie nalezy sie temu dziwic, a tym bardziej gorszyc. A tak na marginesie i to juz na podstawie wlasnej obserwacji w Meksyku, na co dzien Meksykanczycy uczestnicza we Mszy swietej w normalnych ubraniach, choc moglibysmy sie od nich uczyc przezywania radosci i jednosci w Zmartwychwstalym Panu.
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach. *** W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.
|
Pn maja 09, 2005 14:33 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Baranek napisał:
Cytuj: Ale ta sama wiara Uśmiech... Wprowadzenie elementów tańca do liturgii sprawowanej przez papieża - także w Europie- jest uzasadnione chociażby z tego względu, iż papież jest głową całego Kościoła , a nie tylko europejskiej wspólnoty wiernych i - jak podkreślał wspomniany papieski liturgista- mają charakter uniwersalny.
i dlatego jednak według ciebie jedność w jednostajności a nie jak papież pisał
JPII jedność w różnorodności.
co na zachodzie , północy , południu czy wschodzie to nieznaczy , że tu będzie dobre
na ślepo sie niewprowadza w kulturę żadnych anomalii z innych kultur
tym bardziej , że jest to wtedy na siłę narzucane
u nas jest przyjęte ,że człowiek normalnie zachowujący się w kościele śpiewa razem z chórem w odpowiednim czasie ale nie tańczy
swoją drogą pamiętam jak mnie uczono piosenki :
"...podnieśmy w górę ręce chwaląc Jego Imie Jezus jest Pan..."
murzyni niektórzy pląsają także podczas Mszy Św. śpiewanych
po prostu to wynika z chwili
ale tańcem jako tako niejest
mi wygląda na to ,że ktoś nam katolikom na siłę chce zmieniać nasze tradycje po to by powiedzieć tylko w przyszłości :" teraz to moge sie zastanowić , ale wiecie co i tak mi sie niepodoba..., wole iść do teatru"
i w ten oto sposób dobiją satysfakcjonująco dla nich gwoździa do trumny budowanej specjalnie dla nas
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pn maja 09, 2005 21:21 |
|
 |
joanka
Dołączył(a): Wt maja 10, 2005 8:34 Posty: 1
|
Shalom,
Poczułam się trochę wywołana do odpowiedzi.
Jestem właśnie z tej wspólnoty, która organizowała warsztaty i tak się składa, że taniec wykorzystujemy czasami do uwielbienia na modlitwie, a nie w czasie liturgii. pjo napisał(a): Ale wracając do meritum - dla mnie taniec podczas ofiarowania albo - o zgrozo - KONSEKRACJI wyraża jedynie niezrozumienie tego, co się właśnie dzieje na Ołtarzu.
1. Nikt nie mówi o tańcu w czasie konsekracji, to byłoby pewne nadużycie
2. Kardynał Ratzinger w cytowanym wcześniej fragmencie mówi o tańcu jako formie, która ZASTĘPUJE pewne elementy Mszy Świętej np. akt pokuty i która ma niby uatrakcyjnić liturgię. Taniec w czasie ofiarowania czy nawet uwielbienia, nie jest zastępowaniem treści, tylko jej ubogaceniem. W pewnych kulturach jest to naturalne, tak samo jak w niektórych wspólnotach, które nie chcą uatrakcyjnić mszy świętej, tylko wyrazić także gestami ofiarowanie czy uwielbienie. Podkreślam, że chodzi mi o mszy wspólnoty, która rozumie znaczenie gestów i potrafi się nimi modlić.
3. Taniec podczas ofiarowania darów jest niezrozumieniem tego co się dzieje na ołtarzu? A co się dzieje wtedy na ołtarzu? Przepraszam bardzo? Ministrant ołtarza rozkłada korporał? Taniec przy ofiarowaniu darów kończył się zawsze wraz ze złożeniem ich księdzu/papieżowi. I nie widze sprzeczności z przeżywaniem mszy przez wiernych czy to na pielgrzymkach papieskich, czy na misjach w Afryce.
+
Joanka
|
Wt maja 10, 2005 11:02 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Cytuj: która ZASTĘPUJE pewne elementy Mszy Świętej np. akt pokuty i która ma niby uatrakcyjnić liturgię.
u nas taniec kojarzy się z radością
jakoś radość niepasuje do aktu pokuty a jedynie po akcie pokuty wyrazić można ową radość z odpuszczenia przez Boga win
taniec służy zabawie , odreagowaniu
tańczy się bo się chce bawić człowiek
jakoś niepasuje to do naszej tradycji i niech zostanie płacz i popiuł wyrazem żalu...
a nie zabawa
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Śr maja 11, 2005 1:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
pjo napisał(a): Zdjęcia ukazujące taniec podczas Podniesienia (co prawda nie podczas Mszy papieskiej, ale to akurat nie ma żadnego znaczenia) widziałem. Muszę poszukać.
No i poszukałem:
http://www.aaavinc.org/images/ginaspearsbig2.jpg
więcej zdjęć tutaj:
http://www.aaavinc.org/Directory.html
|
Cz maja 12, 2005 20:55 |
|
 |
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
Nie wiem jak mam już pisać. Po dobroci chyba nie skutkuje
Upominam, by: - wypowiadać się na temat - zwracać się do siebie z wzajemnym poszanowaniem - dyskutować, a nie zarzucać
W przeciwnym wypadku posty będą wycinane. Bezwzględnie! Uwagę swoją kieruję zwłaszcza do Pana pjo i Belizariusza.
rozalka
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
Cz maja 12, 2005 22:55 |
|
 |
pedziwiatr
Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44 Posty: 3436
|
pjo napisał(a): Proszę zatem o wyjaśnienie - jak mam dyskutować, jeśli nie wolno mi uzyć merytorycznego argumentu, który jednocześnie jest ciężkim zarzutem pod czyimś adresem?
W zwiazku z tym mam pytanie do Pana: jak nazywa sie uzywanie "merytorycznego argumentu", ktory jest jednoczesnie ciezkim zarzutem pod adresem kogos, kto jest nieobecny, kto nie moze odeprzec tychze zarzutow, nie ma mozliwosci bronic sie, przedstawic swojej racji?
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach. *** W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.
|
Cz maja 12, 2005 23:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
pedziwiatr napisał(a): kto jest nieobecny, kto nie moze odeprzec tychze zarzutow, nie ma mozliwosci bronic sie, przedstawic swojej racji?
Szanowna Pani,
Jesli ktoś na swojej stronie internetowej wystawia zdjęcia przedstawiające siebie samego popełniającego jakieś nadużycie (np. liturgiczne) to chyba świadzy o tym, że WEDŁUG NIEGO wszystko jest w porządku. Podawałem tu niedawno link do zdjęcia pewnego jezuity z Rakowieckiej, który na spływie kajakowym odprawiał NA SIEDZĄCO Mszę św. na pudełku z narzędziami, przy ognisku, odziany jedynie w stułę.
Jak on się niby ma bronić? Jak ma obronić pozycję siedzącą podczas uwidocznionego na zdjęciu PRZEISTOCZENIA?
|
Pt maja 13, 2005 8:14 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|