Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
ate napisał(a): A nasz proboszcz od czasu do czasu sam wychodzi z tacą "na kontrole"i podsuwa kazdemu dosłownie pod nas z uśmiechem i czeka ...czeka ,jak nic nie wpadnie to podsuwa następnemu.A młody odprawia mszę.A potam mówi przy okazji kazania,że w ławce tylko jedna osoba daje na tace,i wychodzi na to ,ze za cała ławke .Ze to nie ładnie i takie tam teksty.Brrr...
A potem idzie gwałcić kobiety i małych chłopców, pije i jakie tam jeszcze były stereotypy o księżach. A świstak siedzi w tej swojej koloratce i tylko sreberka mu w głowie (i chłopcy mali oczywiście). Ate - można atakować kler, ale daruj sobie opowieści z palca wyssane.
|
Wt cze 13, 2006 17:32 |
|
|
|
 |
ate
Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25 Posty: 384
|
Widzę,ze nie masz pojęcia o "tacach"w maleńkich miejscowosciach.  I w ogóle o kazaniach(oczywiscie napewno nie wszędzie).Niedawno ksiądz rzucał epitety na mszy bo ktoś nie sprzątnąl kościoła,podał nazwiska i nazwał ich leniami.Mało jednak wiesz.
[...]
[...] - Jeśli nie można sobie tego nawet wyobrazić - po prostu tego nie pisz. Innymi słowy - proszę bez mętnych insynuacji - jo_tka
|
Śr cze 14, 2006 17:46 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
ate napisał(a): Widzę,ze nie masz pojęcia o "tacach"w maleńkich miejscowosciach.  I w ogóle o kazaniach(oczywiscie napewno nie wszędzie).Niedawno ksiądz rzucał epitety na mszy bo ktoś nie sprzątnąl kościoła,podał nazwiska i nazwał ich leniami.Mało jednak wiesz. [...]
Przepraszam, nie rozumiem.
Wydawało mi się, że deklarujesz się jako ateistka. W takim razie skąd wiesz co się dzieje w kościele z tacą.
Z opowiadań ? Relacje zawsze są jakoś zniekształcone.
Więc z autopsji ? Mam nadzieję, że nie chadzasz tam inkognito, na przeszpiegi. By mieć argumenty do walki. Lub tym bardziej dla pustej rozrywki.
Jeśli z powodów profesjonalnych - dla badań z psychologii tłumów - to jeszcze jestem w stanie zrozumieć.
Więc jak to z tobą jest ? Zgodzisz się, że pojąć motywacje, to zrozumieć człowieka.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Śr cze 14, 2006 17:54 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Mieszkam w centrum sporego miasta, ale swoje w wioskowych kościołach widziałem, w czasie wakacji.
Niejeden jest proboszcz, który w ramach ogłoszeń parafialnych zaczyna wymieniać, kto ile dał na tacę, kto nie dał (ze złośliwym komentarzem).
Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr cze 14, 2006 18:50 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
ToMu napisał(a): Mieszkam w centrum sporego miasta, ale swoje w wioskowych kościołach widziałem, w czasie wakacji. Niejeden jest proboszcz, który w ramach ogłoszeń parafialnych zaczyna wymieniać, kto ile dał na tacę, kto nie dał (ze złośliwym komentarzem). Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca.
A jako chrześcijanin, katolik przecież, udzieliłeś temu 'niejednemu' proboszczowi chrześcijańskiego upomnienia. Zapewne nie. To jakie masz moralne prawo rozpowszechniać takie niesprawdzalne, krzywdzące ploty. W stylu agentów dawnej SB.
Jeśli to nie są ploty, to jako przybysz, mogłeś przecież bezpiecznie wyrazić swoje zdanie. Robiąc to kulturalnie, dyskretnie, bez naruszania godności osoby i kapłana.
Przecież nie wyklął by cię z ambony, a być może by to poskutkowało. Bo być może nie zdawał sobie sprawy z niewłaściwości takich komentarzy.
Z pewnością trudniej takie zdanie wyrazić miejscowemu.
Poza tym miejscowi może akceptują taki styl. Bo dla nich ważniejsze są inne zalety takiego 'niejednego' kapłana. Więc ich zdanie jest najważniejsze. To jest ich proboszcz.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Śr cze 14, 2006 19:13 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Ty już wiesz.
Wyobraź sobie, że powiedziałem mu po mszy, że to dziwne tak rzucać nazwiskami z ambony. Zdziwił się, popatrzył krzywo i nic nie powiedział.
Ludzie tego nie akceptują - wystarczy posłuchać komentarz przy wyjściu z kościoła... Na palcach jednej ręki policzysz parafie, któe postawiły się proboszczowi i udało się im go odwołać.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr cze 14, 2006 19:18 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
1. Na rzucanie nazwiskami nie pozwolę.
2. Proszę o powrót do tematu. To nie jest wątek o kwotach zbieranych na tacę ani o zachowaniu księży, tylko o czasie trwania tego zbierania. Proszę sobie wybrać którychś z tematów już istniejących i nie zaśmiecać kolejnego.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr cze 14, 2006 21:27 |
|
 |
ate
Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25 Posty: 384
|
Stanisław Adam napisał(a): Wydawało mi się, że deklarujesz się jako ateistka. W takim razie skąd wiesz co się dzieje w kościele z tacą. Z opowiadań ? Relacje zawsze są jakoś zniekształcone. Więc z autopsji ? Mam nadzieję, że nie chadzasz tam inkognito, na przeszpiegi. By mieć argumenty do walki. Lub tym bardziej dla pustej rozrywki. Jeśli z powodów profesjonalnych - dla badań z psychologii tłumów - to jeszcze jestem w stanie zrozumieć. Więc jak to z tobą jest ? Zgodzisz się, że pojąć motywacje, to zrozumieć człowieka.
Ironia nie przystoi Stanisławie,wierzącym,moze nawet jest grzechem...?Nie wymieniłeś wszystkich powodów,bo ja chodze nieraz do kościoła z osobą starszą.Nie pomyślałes o takiej możliwości?
Motywacje pojmuję i rozumiem ludzi jak mało kto.Ale nie akceptuje ich poczynań.Przez wierzacych nie przemawia zrozumienie i miłośc do bliżniego,niestety,a powinna.Z tacą jak to jest w małym środowisku wie tylko ten kto w takim mieszka.Niestety na wsiach leżących na końcu świata mało rodzin ma internet,więc nie moga sie wypowiedziec.A moje wypowiedzi sa usuwane.
|
N cze 18, 2006 6:52 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
ata napisał(a): Ironia nie przystoi wierzącym,moze nawet jest grzechem...?
A dlaczego nie. To wierzący nie może już być ironiczny, a ateista tak? Jak dla mnie ironia może przynosić bardzo wiele pożytku: np. pozwala zachować emocjonalny dystans do omawianego tematu.
Sorry, za OT 
_________________ www.onephoto.net
|
Wt cze 20, 2006 11:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Stanisław Adam napisał(a): Kapłan da ręką znak. Każdy wyciągnie komórę z GPRS. Kliknie - i przelew.
W "kościele młodzieżowym" we Wiedniu już to praktykują. Na telebimie jest informacja o numerze i kosztach i można wysłać SMSa.
Na zdjęciu celebrans - kard. Schonborn i jego wypasiona NOKIA. Koncelebrans też klika.

|
So cze 24, 2006 16:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Stanisław Adam napisał(a): Powszechnie przechodzimy na obrót bezgotówkowy. Po pensje nie chadzamy do kas: przelew, bankomat, konto internetowe, przelew za gaz itd. Czemu nie ofiara w kosciele ?
Też się dziwię. Tym bardziej, że tą gotówę i tak trzeba potem policzyć, posortować i zanieść do banku, gdzie za wpłatę na rachunek dużej ilości bilonu policzą sobie dodatkowo prowizję. Dwa lata temu zaproponowałem mojemu proboszczowi, aby poinformował parafian, że zamiast wrzucać co niedziela do koszyczka, to mogą zlecić sobie z RORu stałe zlecenie np. przelewania co tydzień lub miesiąc stałej kwoty na rachunek parafii. W wielu bankach jest to operacja bez prowizji. Pomysł mu się nie spodobał. Ciekawe, czemu?Ja na jego miejscu bym się cieszył. Przynajmniej bym sobie mógł zaplanować wydatki na przyszłość.
|
So cze 24, 2006 16:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
zielona_mrowka napisał(a): [color=green]hmm... jakoś na Jasnej Górze jak pielgrzymi napakowani się w kaplicy cudownego obrazu jak jak rzodkiewki w pęczku to nikomu ani "brzdąkanie" ani rozpychanie się łokciami nie
Hehe - tam nie dość, że brzdąkanie, to jeszcze kościelny wydaje odgłos grzechotnika swoją laską (a przynajmniej wydawał kilkanaście lat temu :)
|
So cze 24, 2006 16:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Mieszek napisał(a): raz przed ołtarz daja
Bardzo GŁUPI zwyczaj - moim zdaniem. U mnie jest jeszcze gorzej, bo przed ołtarzem stoi duży krzyż i oni to pod ten krzyż przynoszą i kładą. Skojarzenie ze srebrnikami się samo nasuwa :-/
|
So cze 24, 2006 16:30 |
|
 |
pedziwiatr
Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44 Posty: 3436
|
 Re: Składka - taca
Bob421 napisał(a): Ostatnio zwróciłem uwagę, że nieraz osoba idąca z tacą w czasie mszy św, nie wyrabia się przed przeistoczeniem. Często z cudem wyrabia się do "Per ipsum". Tak sobie myślę, przecież to zakłóca mszę św! Ktoś chce się skupić, a tu mu ktoś koszyczek podsuwa pod nos. Nie mówię, żeby nie zbierać, bo to jest ważna działalność Kościoła, ale w czasie świętej liturgii! Człowiek chce posłuchać prefacji a słyszy ciągle za uchem "Bóg zapłać!". Czy nie dobrym rozwiazaniem byłoby zbieranie datków po lub przed mszą?? Co myślicie?
W kosciolach na kontynencie amerykanskich kolekta odbywa sie po Modlitwie powszechnej a przed przygotowaniem darow. Zbierajacych na tace jest kilku, wiec nie ma problemu ze zbyt dlugim oczekiwaniem. W czasie kolekty forumuje sie procesja z darami, a celebrans siedzac wraz z wiernymi spiewa piesn. Kolekta zsypana do jednego koszyka jest niesiona w tejze procesji do oltarza, no i dalej jest tak jak wszedzie.
A tak na marginesie, przypomnial mi sie komentarz przyjaciol, ktorzy stazem emigracji starsi o kilka miesiecy, w pierwszym dniu mojego pobytu w Kanadzie wprowadzali mnie w tutejsze zwyczaje: "tace zbieraja ludzie do tego wyznaczeni, a ksiadz w tym czasie siedzi i patrzy, kto daje, a kto nie". To jest taka nasza polska mentalnosc (prosze wybaczyc, ale mowie o tym z pozycji osoby, ktora zyje wsrod roznych narodowosci i ma porownanie), ze jako Polacy, lubimy wszedzie wbijac szpilki i dorabiac podteksty i wychodzi nam to calkiem niezle.
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach. *** W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.
|
So cze 24, 2006 17:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Dextimus napisał(a): Mieszek napisał(a): raz przed ołtarz daja Bardzo GŁUPI zwyczaj - moim zdaniem. U mnie jest jeszcze gorzej, bo przed ołtarzem stoi duży krzyż i oni to pod ten krzyż przynoszą i kładą. Skojarzenie ze srebrnikami się samo nasuwa :-/
Wcale nie głupi zwyczaj. Symbolizyje ofiarę wiernych.
|
So cze 24, 2006 18:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|