Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn cze 17, 2024 20:28



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 niewybaczalny błąd św. Josemarii Escrivy 
Autor Wiadomość
Post 
Swiat według Tomka_Torquemady.
Dziwny ten swiat w którym nie ma miejsca dla waszego Jezusa.
Bo skalał on swoja boska istote przebywając wsród brudnych zwierzaków, które załatwiały swoje potrzeby tuz przy jego boskim majestacie. Zwięźlej mówiac sr...y i szcz...y obok żłoba :D

W jaki więc sposób taka osoba moze byc wysławiana przez grono obszytych złotem i diamentami kapłanów?

To jakas paranoja!! Klecił gościu stołki drewniane, właził do brudnych pomieszczeń pełnych grzechu i robactwa, pozwalał sie dotykac nieczystym i bezecnym kobietom. Jadał proste i niewyszukane jedzenie, mył śmierdzące nogi prostym chłopom.

Nie, ten gosciu nie powinien byc głowa Koscioła, on przynosił tylko wstyd...Nie czas na wymiane?
Może by tak jakies wybory ogłosić ? :D


Wt lip 25, 2006 14:40

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
maciek_z_gdanska napisał(a):
Zawsze jest.

Acha, czyli jak ktoś z niewiedzy zachowa sie nie tak, jak zarządziła KE, to od razu obraża Boga?
Biedni maluczcy, którzy szczerym sercem i gorliwą wiarą, chcąc wysławiac i wielbić Pana, obrażają Go... :?
"Potępieni będziecie, wy, którzy w czasie liturgii niewłasciwie podnieśliście ręce, chcąc wysławiac Pana, gdyż wielce Go obraziliście w swej prostocie i czystości serca" :?


Wt lip 25, 2006 14:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 06, 2006 7:53
Posty: 201
Post 
Kamyk napisał(a):
Cytuj:
Czas najwyższy ukrócić dewiacje liturgiczne i obrazę Pana Boga

Tylko czy wszystko co jest niezgodne z przepisami jest jednoczesnie obrazą Boga? Na pewno nie.


Jaki jest cel przepisów liturgicznych? Taki, że definiują stan, którego należy przestrzegać. Na podstawie wielowiekowj tradycji, Kościół wskazuje, co jest dobre, a co złe, niezależnie od tego czy ja, czy Ty mamy odmienne zdanie.

Dobrych obyczajów przy stole też nie zdefiniowano, ale bekanie przy obiedzie, mimo, że nie jest niezgodne z przepisami, może skończyć się wyproszeniem spośród grona ucztujących, jako obraza uczestników biesiady.
Niestety naszą polska cechą jest poddawanie w wątpliwośc rozmaitych przepisów i ustaw, być może spowodowane jest to "dziedzictwem" bezsensownych ukazów komunizmu. Pragnę jednak zapewnić, że np. w Austrii lub w Szwajcarii, nasi rodacy o ułańskiej fantazji na drodze, stają się istotami o gołębim sercu...


Wt lip 25, 2006 15:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 06, 2006 7:53
Posty: 201
Post 
Kamyk napisał(a):
maciek_z_gdanska napisał(a):
Zawsze jest.

Acha, czyli jak ktoś z niewiedzy zachowa sie nie tak, jak zarządziła KE, to od razu obraża Boga?
Biedni maluczcy, którzy szczerym sercem i gorliwą wiarą, chcąc wysławiac i wielbić Pana, obrażają Go... :?
"Potępieni będziecie, wy, którzy w czasie liturgii niewłasciwie podnieśliście ręce, chcąc wysławiac Pana, gdyż wielce Go obraziliście w swej prostocie i czystości serca" :?


Ja myślę, że gdybyś zapytał swojej babci, czy wolno siedzieć na ołtarzu w kościele, bo ty jesteś tam właśnie z gorliwym sercem i właśnie dziś rano doszedłeś do wniosku, że najwyższą formą uwielbienia jest siedzenie na ołtarzu z gorliwą wiarą, to pewnie by Ci powiedziała, ze Ty albo zwariowałeś, albo sie wygłupiasz.

Reasumując- nauka Kościoła precyzyjnie podaje, na podstawia Biblii, świętych lub wielowiekowej tradycji, to co się Panu Bogu podoba, a co nie. I tak ma być, jak się Panu Bogu podoba, a nie jak ludziom wydaje, że być powinno. A na podnoszenie rąk i tańce są dyskoteki, imprezy i prywatki, a nie kościoły.


Wt lip 25, 2006 15:06
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
Dobrych obyczajów przy stole też nie zdefiniowano, ale bekanie przy obiedzie, mimo, że nie jest niezgodne z przepisami, może skończyć się wyproszeniem spośród grona ucztujących, jako obraza uczestników biesiady.

Dobre obyczaje są zdefiniowane, tylko nie oficjalnie na piśmie :P
Zresztą w krajach np. kaukazkich jak nie bekniesz porządnie przy jedzeniu to ciężko obrażasz gospodynię domu - jak nie bekniesz to znaczy że Ci nie smakowało. Więc wszystko jest kwestią kultury :)

A co do przepisów... one sie wciaż zmieniają. Tak jak zmienia sie mentalnosć i kultura. Pierwsi chrześcijanie nie znali obecncyh przepisów. Za kolejne pareset lat te przepisy znowu sie zmienią. I czy ci peirwsi chrześcijanie byli heretykami itp. skoro nie przestrzegali takich przepisów, jakie mamy określone dzisiaj?


Wt lip 25, 2006 15:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 06, 2006 7:53
Posty: 201
Post 
Kamyk napisał(a):
Dobre obyczaje są zdefiniowane, tylko nie oficjalnie na piśmie :P
Zresztą w krajach np. kaukazkich jak nie bekniesz porządnie przy jedzeniu to ciężko obrażasz gospodynię domu - jak nie bekniesz to znaczy że Ci nie smakowało. Więc wszystko jest kwestią kultury :)


Przypomnę jedynie, że przepisy nie dotyczą jakiejś religii, tylko katolickiej. To co robią wyznawcy innych religii, szczerze mówiąc mnie zupełnie nie kręci.

Kamyk napisał(a):
A co do przepisów... one sie wciaż zmieniają. Tak jak zmienia sie mentalnosć i kultura. Pierwsi chrześcijanie nie znali obecncyh przepisów. Za kolejne pareset lat te przepisy znowu sie zmienią. I czy ci peirwsi chrześcijanie byli heretykami itp. skoro nie przestrzegali takich przepisów, jakie mamy określone dzisiaj?


Kamyku, dlaczego heretykami? Przecież nie głosili nauki innej niż nam objawiona. Przepisy o liturgii nie zmieniają się często. Ostatnim tragicznym i godnym ubolewania wydarzeniem był SW2.


Wt lip 25, 2006 15:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
Cytuj:
A co do przepisów... one sie wciaż zmieniają. Tak jak zmienia sie mentalnosć i kultura. Pierwsi chrześcijanie nie znali obecncyh przepisów. Za kolejne pareset lat te przepisy znowu sie zmienią. I czy ci peirwsi chrześcijanie byli heretykami itp. skoro nie przestrzegali takich przepisów, jakie mamy określone dzisiaj?


nie byli i nie będą Kamylu bo trresć jest ważniejsza od formy :)
spokojna głowa
wiekszosć ludzi jest zdania bardzo różnego co do formy
lecz jakoś wszyscy chodzimy do kościoła..
no dobra, przesadzam, nie wszyscy ale niewielu by przestało chodzić dlatego, że mu kapłan przy nim zamiast mówić "Pan z wami" powie "z wami Pan" np
to kwestia słownika, poprawności pisania, przyzwyczajenia a nie grzechu jak to niektórzy próbują nam wmówić

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Wt lip 25, 2006 15:17
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
Przypomnę jedynie, że przepisy nie dotyczą jakiejś religii, tylko katolickiej. To co robią wyznawcy innych religii, szczerze mówiąc mnie zupełnie nie kręci.

Ale nawet w ramach katolicyzmu występują pewne różnice w różnych rejonach, różncie uwarunkowane własnie kulturą

Cytuj:
Przepisy o liturgii nie zmieniają się często. Ostatnim tragicznym i godnym ubolewania wydarzeniem był SW2.

Ale ten sobór miał miejsce. Jest faktem. Ma pełną aprobatę zwierzchników Kościoła. Wszyscy kolejni papieże realizują ten sobór. Więc chyba nie może to być złe?
Z drugiej strony mam pytanie - co wg. Ciebie jest takiego tragicznego w SW II? Co godnego ubolewania jest w obecnej Mszy?


Wt lip 25, 2006 15:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 06, 2006 7:53
Posty: 201
Post 
Kamyk napisał(a):
Ale nawet w ramach katolicyzmu występują pewne różnice w różnych rejonach, różncie uwarunkowane własnie kulturą


W pewnych granicach różnice istnieją, prawda. W pewnych granicach.

Kamyk napisał(a):
Ale ten sobór miał miejsce. Jest faktem. Ma pełną aprobatę zwierzchników Kościoła. Wszyscy kolejni papieże realizują ten sobór. Więc chyba nie może to być złe?
Z drugiej strony mam pytanie - co wg. Ciebie jest takiego tragicznego w SW II? Co godnego ubolewania jest w obecnej Mszy?


To długa historia i brakłoby forum, żeby opisać. Proszę na początek poszukać analiza krytyczna NOM kard. Ottavianiego.
Polecam refleksję nad stanem KK dziś, zwłaszcza nad spadkiem liczby powołań, indyferentyzmam religijnym katolików, kryzysem w moralności. Jeżeli sobór miał przynieść dobre owoce, to nie przynósł, raczej gorzkie owoce kuszenia diabelskiego. Kościół przetrwał wiele wojen, rewolucji, prześladowań, a jednak księży nigdy nie brakowało, a zakony nie świeciły pustkami. Dziś jest inaczej, a przecież Kosciół stał się otwarty, ekumeniczny, dialogujący, humanistyczny, więc powinno być tylko lepiej. Polecem również uważne poznanie jednego z twórców NOM, kard. Bugniniego, zapoznanie się z ojcami soborowymi (część z nich była członkami łóż masońskich, część agentami KGB). Ale to już SAM musisz przemyśleć i wyciągnąć wnioski, bo prawda nas wyzwoli, ale nie jest powiedziane, że będzie to proces bezbolesny.


Wt lip 25, 2006 15:37
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Ja wciaż wierze że ten sobór był potrzebny. To "otwarcie na świat" moze Kosciołowi przynieśc wiele dobrego. Od soboru minęło dopeiro 40 lat - na razie nie możemy mówić czy on był dobry czy nie. To sie okaże w dalekiej przyszłości.
Poza tym nie odpowiedziałes mi na pytanie - ja sie pytałem, co złego było w SW II, czyli w jego uchwałach. Ty mi odpowiedziałeś, że po soborze pojawiły sie problemy. To nei odpwowiedź na moej pytanie. Tym bardziej że tych problemów nawet bym nie wiazał aż tak bardzo z soborem (a raczej w małym stopniu)


Wt lip 25, 2006 15:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 06, 2006 7:53
Posty: 201
Post 
Kamyk napisał(a):
Ja wciaż wierze że ten sobór był potrzebny. To "otwarcie na świat" moze Kosciołowi przynieśc wiele dobrego. Od soboru minęło dopeiro 40 lat - na razie nie możemy mówić czy on był dobry czy nie. To sie okaże w dalekiej przyszłości.
Poza tym nie odpowiedziałes mi na pytanie - ja sie pytałem, co złego było w SW II, czyli w jego uchwałach. Ty mi odpowiedziałeś, że po soborze pojawiły sie problemy. To nei odpwowiedź na moej pytanie. Tym bardziej że tych problemów nawet bym nie wiazał aż tak bardzo z soborem (a raczej w małym stopniu)


Wystarczy poczytać refleksje ks.Poradowskiego, który już odnowy posoborowej się naoglądał, a z racji wieku, również znał przedsoborowe realia.

http://www.kki.pl/piojar/polemiki/kosci ... neria.html
http://www.polonica.net/Kosciol_od_wewn ... dowski.htm

W uzupełnieniu Mt. 7, 15-21


Cz lip 27, 2006 9:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 06, 2006 7:53
Posty: 201
Post 
Kamyk napisał(a):
(...) To "otwarcie na świat" moze Kosciołowi przynieśc wiele dobrego. (...)


Jeszcze a propos świata:

J14,30 " Już nie będę z wami wiele mówił, nadchodzi bowiem władca tego świata. Nie ma on jednak nic swego we Mnie."
J16,11 "wreszcie o sądzie - bo władca tego świata został osądzony."
J18,36 "Odpowiedział Jezus: «Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd"


Cz lip 27, 2006 9:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Vvv - otwracie się Kościoła motywowane przez Szatana :?: :lol:

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz lip 27, 2006 9:44
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz lip 06, 2006 7:53
Posty: 201
Post 
ToMu napisał(a):
Vvv - otwracie się Kościoła motywowane przez Szatana :?: :lol:


A są jakieś wątpliwości?
Dla niniejszego przypisu wystarczające będzie przypomnienie słynnych wypowiedzi Pawła VI o procesie samozniszczenia mającego miejsce w Kościele w okresie posoborowym (przemówienie z 7 grudnia 1968 r. dla alumnów Seminarium Lombardzkiego) i o wrażeniu Papieża, że po Soborze "jakby dym szatana wślizgnął się przez jakąś szczelinę do świątyni Boga" (przemówienie z 29 czerwca 1972, z okazji święta Apostołów Piotra i Pawła).

Najświętsza Pani w La Sallette się myli?


Cz lip 27, 2006 9:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
vvv napisał(a):
A są jakieś wątpliwości?

Tak.

To, że Kościół nie jest doskonały przez niedoskonałych ludzi - nie znaczy, że cały jest w rękach Szatana, całkowicie zbłądził itp.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz lip 27, 2006 9:52
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL