A mnie się wydawało, ze "antyPOsoborowiec" nie dostrzeba plusów "POsoborowia"...

I czy nie warto się zastanowić, ze jeśli czegoś się nie dostrzega, to prawdopodobnie to coś występuje w ilosciach śladowych?

guzik prawda. To oznacza, że ten ktoś patrzy subiektywnie a nie obiektywnie, nie chce zobaczyć, że tak naprawde to i są dobre rzeczy, jest zaślepiony w swoje racje i wg niego nie ma innych - tylko jego są super mądre. Taką osobe można porównac do konia z klapkami na oczach - widzi tylko niewielki skrawek z przodu i tyle i jeszcze twierzdzi, że poza tą przestarzenią nie ma już nic innego, po bokach jest nicość/próżnia.

A co powyższe słupy mają wspólnego z soborem? I co "Kościół posoborowy" ma wspólnego z tymże Drugim Soborem Watykańskim?



Nie rozumiem? To w Austrii obowiązuje jakieś inne prawo Kanoniczne? Inny indulgencjarz? Zawsze mi się wydawało, że to biskup diecezjalny panuje nad przestrzeganiem Prawa Bożego i kanonicznego w swojej diecezji...

Niestety, podobne brzydactwa mozna znaleźć również i w Polsce:

z Kościoła św. Jadwigi Królowej w Krakowie:







przyznasz, że gdyby nie numerki, to nie sposób się "kapnąć" o którą stację chodzi.

W tym samym kościele tego samego autora -


Osoba, która pierwsza odgadnie (wiadomość na PW), co przedstawia powyższe zdjęcie - otrzyma nagrodę książkową.

------------

Jedźmy dalej na wschód - kościół Chrystusa Króla w Jarosławiu

która to stacja - za bardzo nie wiadomo. Ale za to widać, że "Jezu, ufam Tobie" zamieniono w tym kościele na "Czujniku ruchu, ufam Tobie" :-(


inne "stacje" z tego samego kościoła - z wyglądu przypominają mi stację Pyskowice Miasto, po zamknięciu tam ruchu pasażerskiego.







a to już tabernakulum z obudową z tego samego kościoła. Ciekawe pytaie do liturgistów - czy krzyż z powietrza (czyli brak krzyża) "liczy się" jako krzyż?

widać, nie wiesz na czym plegają wspólczesne "rzeźby" czy budownictwa szkaradztwo na paskudzie nie tylko rzeżby są takie ale i kościoły budowane współcześnie są takie beznadziejne.

ty zadałaes to pytanie więc sam je sobie zadaj i daj odpowiedź.

dałam odpowiedź już na to pytanie jak jej nie widzisz to nie mój problem.

I to jest takie zabawne? Że Domy Boże są takie paskudne? Że Bogu, który jest pełnią PIĘKNA oddaje się na własność i wyłączność takie szkaradztwo? Gdzie są diecezjalne komisje architektoniczne? Kto zatwierdza takie wołające o pomstę do Nieba maszkary?



Według mnie NIC.



To był wykręt, a nie odpowiedź. To, że w jakimś kraju jest "słaby" katolicyzm nie oznacza, że mozna tam pod pozorem "sztuki sakralnej" postawić byle betonowe ruiny i cmokać nad nimi z zachwytu.

Zaraz, zaraz a gdzie ja napisałam, że przecież dałam znaczek nie dostrzegłeś go czy jak?? wcale nie uważam, że te paskudztwa są piękne, zresztą jak o czymś pisze to chyba jest jasne?!

A mnie zamieszczone przykłady podobają sie bardzo
Dają do myślenia i skłaniaja do refleksji.
Pamiętaj że cała sztuka zwłaszcza religijna jest głęboko symboliczna i nigdy nie przemawia "wprost" .
Moim zdaniem to o wiele lepsze od cukierkowych włoskich obrazków przedstawiających drogę krzyżową a umieszczonych w niektórych kościołach.
Nie dość że przesłodzone to zupełnie pozbawione głębszej treści.
zdecydowanie wolę sztukę od kiczu religijnego .

dla przypomnienia:
2. Ad erigendam vero Viam Crucis requiruntur quattuordecim cruces, quibus utiliter adiungi solent totidem tabulae seu imagines, quae repraesentant stationes Hierosolymitanas.

2. Do erygowania prawdziwej Drogi Krzyżowej wymaga się 14 stacji krzyżów, przy których zwykło się zamieszczać z pożytkiem tyleż obrazów, przedstawiających stacje jerozolimskie.

Widzisz tam gdzieś krzyże?

Co przedstawiają te kupy złomu? Bo mnie przypominają wizje piekła objawiane świętym Pańskim. Kto jest mistrzem w małpowaniu dzieł Bożych i OBRZYDZANIU ich?



Aha, to ta kupa złomu jest SZTUKĄ? Toż nawet moja kilkuletnia córka maluje ładniejsze obrazki. Przynajmniej wiadomo co lub kogo przedstawiają.

No? Co tam z moją zagadką? Nikt nie wie, do czego służy ten przedmiot w kształcie nadpalonego graniastosłupa?



Na sztuce nowoczesnej się nie znacie?

Otóż to jest chrzcielnica - a autorem jest M, Zychowicz

Brawo. Widać to zresztą na pierwszy rzut oka, nieprawdaż? ;-)
Ktoś wie, jakie papierosy pali autor tego "dzieła"? Nieźle kopią!

Dextimusie - nie wszystko wszystkim musi się podobać -
ale w tym wątku mieliśmy rozmawiać o 15 stacji Drogi Krzyżowej a nie o sztuce religijnej
( choć nie ukrywam temat by mnie wciągnął )

Aż taki wymagający nie jestem. Wystarczy, żebym po spojrzeniu na ścianę był pewien, że jest to stacja Drogi Krzyżowej, a nie musiał się zastanawiać, czy to aby nie jest zardzewiała klapa skrzynki z bezpiecznikami.

Tak samo chciałbym, aby chrzcielnica wyglądała jak chrzcielnica, a nie jak nadtopiony element zbrojeniowy z World Trade Centre.

I żeby na tym "wyposażeniu" był z daleka widoczny KRZYŻ, jak na przedmioty oddane użytkowi sakralnemu przystało.

Czy zbyt wiele wymagam?

Wobec tego cała sztuka pierwszych wieków chrześcijaństwa jest do niczego, bo nie stosowała symboliki krzyża ?

A co do zastanawiania się - to może czasem warto?

Ja rozumiem, że krzyży nie było, jak Kościół cierpiał prześladowania i musiał się ukrywać. Ale dzisiaj już chyba mamy inne czasy?! Dlaczego wstydzicie się krzyża? Dlaczego wstydzicie się Ukrzyżowanego? Dlaczego zamiast krzyża jest brak krzyża, a zamiast umęczonego, okrytego razami i zbroczonego krwią Ukrzyżowanego jest starannie "obmyty", "zagojony" i "rześki" Zmartwychwstały?



Masz dzieci? Bo ja mam. I jak je parę lat temu zaprowadziłem do kościoła, aby przejść z nimi "instruktażowo" Drogę Krzyżową, to nie musiałem im tłumaczyć, KTO i W JAKIM MOMENCIE jest sportretowany na - jak to byłaś łaskawa określić - "cukierkowym obrazku" typu:


Powiedz mi, proszę, jak wytłumaczyć ośmioletniemu dziecku, które przygotowuje się do Pierwszej Komunii świętej, co przedstawia poniższy przedmiot?


Mój syn zaglądnął mi teraz przez ramię i spytał: Tato, co to jest? Czy tak wygląda piekło?

Zatkało mnie, bo miałem takie same skojarzenia, gdy oglądałem to "dzieło" po raz pierwszy.

Te stacje z Jarosławia wyglądają jak potwory z Silent Hill
Chrzcielnica-słup wygląda zaś jak na pół spalona belka upaćkana w błocie.