Baranku, czemu sobie niepotrzebnie komplikujesz czemu np nie ma u Ciebie pokropienia w niedzielę itp, zamiast skupić się nad przeżywaniem tajemnic wiary w swoim sercu. Gdy ktoś przeżywa, że Jezus zmartwychwstał w jego sercu, nie pyta czy uczestnictwo w Wigilii Paschalnej zwalnia go z obowiązku uczestnictwa w niedzielnej Mszy ale idzie do kościoła z wewnętrznej potrzeby serca.

akacja, to się nazywa " wiara szukająca zrozumienia" . Lepsza znajomość Liturgii pomaga w jej głębszym przeżyciu

Ale jakby sięgnąć do źródła to jest tak:


hmm... to dlaczego Uroczystości (często na pół nocy) Wigilii Paschalnej nie miałby czynić zadość niedzielnemu uczestnictwu w mszy św (w świetle kan 1248)?

Cóż, to mniej więcej tak samo jak z tymi mszami wieczornymi w sobotę... Mrówka wyżej wkleiła co trzeba, a dobrze wiemy, ile osób upiera się przy wymogu formularza niedzielnego, choć nie ma o nim ani słowa.

Prawdę mówiąc nie mieści mi się w głowie koncepcja Twojego proboszcza. Z całym szacunkiem... Wigilią Paschalną rozpoczyna się Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego! Trudno o wyraźniejsze i bardziej uroczyste obwieszczenie tego wydarzenia. Naprawdę nie wiem, jak Twój proboszcz mógł dojść do takich wniosków jak wyżej... Bo w brak zrozumienia wydarzeń tego wieczoru/nocy trudno mi uwierzyć...

Czyli mój proboszcz nie miał racji

1. Organista bez organów + wierni
2. Oczywiście, że tak
3. Zgodnie z właściwym miejscem "dnia trzeciego z rana", czyli w niedzielę o szóstej
4. Zgodnie z przepisami po zmroku (20:00)

Zgodnie ze zdrowym rozsądkiem: czy msza odprawiana w sobotę według sobotniego formularza jest niedzielna?[/url]

Sobotnia wieczorna Msza jest przepisowo Mszą niedzielną - i tak powinna zostać wykonana

Trochę nie na temat... Ale proszę - czyni zadość obowiązkowi uczestniczenia we mszy świętej w niedzielę. Obowiązek zapewnienia wiernym możliwości uczestniczenia w sobotę wieczorem we mszy odprawionej według formularza niedzielnego [czyli po prostu odprawienia takiej] spada na kapłana - polecam list apostolski Dies Domini.

Zdroworozsądkowo:

Czy katolik notorycznie przychodzący do kościoła wyłącznie w sobotę wieczorem:
- Czyni zadość przykazaniu "pamiętaj, aby dzień święty święcić"
- Czy święci chrześcijański Dzień Pański, czy może żydowski Szabat?

A gdyby pewnego dnia wszyscy "olali" niedzielne msze święte i pojawili się w kościele w sobotę wieczorem, to czy będzie to OK?

[/url]

Taki katolik czyni zadość obowiązkowi uczestnicza w niedzielnej mszy świętej. Czy świętowanie niedzieli wymaga od nas czegoś więcej, to już osobna kwestia. Ale obowiązek zostaje spełniony.

Prawdę mówiąc nie wiem, skąd bierze się założenie, że ktoś wybiera sobotnią mszę jedynie po to, aby mieć spokój w niedzielę. Jeśli tak się dzieje, to problem leży w czym innym - ale wspomniany obowiązek jest spełniony. Może się jednak równie dobrze zdarzyć, że wybór sobotniej liturgii wynika z jakiejś tęsknoty i chęci jak najszybszego spotkania z Chrystusem Eucharystycznym. Nie widzę powodów, by to potępiać...

Ja z kolei spotkałam się gdzieś z zaleceniem mówiącym, że Nieszpory chrzcielne należy odprawiać tam, gdzie jest taki miejscowy zwyczaj. Ale właśnie w ramach zachowywania zwyczaju, a nie wprowadzania go wszędzie.

Zgodni ze starożytną tradycją żydowską i wczesnochrześcijańską, niedziela zaczynała się już w sobote po zachodzie słońca. Więc wieczorna Msza sobotnia jest już Mszą niedzielną.
I nie jest to bynajmniej świętowaniem żydowskiego szabatu, bo całą sobotę zachowujemy się jak na codzień, a nie w sposób uroczysty. Wszystkie Msze sobotnie są sobotnie, tylko sobotnia wieczorna jest już niedzielna

Tu nie chodzi tylko o o jakis wybór soboty. Ta Wielka Sobota to uroczystość która trwa ok 3 godzin, o to czy zwalnia z niedzielnego obowiązku pytają starsze osoby po 70-tce, zmęczone życiem i przebywaniem tak długo w kosciele w pozycji stojącej własnie w sobotę i chcąc być w porządku wobec włąsnego sumienia pytają czy w wielką niedzielę też musza isc. Tu nie chodiz o potrzebe serca bo oni bardzo często taką mają ale o mozliwości organizmu i jednoznaczne stwierdzenie tak czy nie i na jakiej podstawie

Ja to rozumiem Ostatni fragment dyskusji nie dotyczył Wigilii Paschalnej, a zwykłej niedzieli i poprzedzającej ją soboty.

Uczesticzenie w uroczystościach Wigilii Paschalnej zwalnia z obowiązku uczestnictwa w mszy świętej następnego dnia. Tak jak pisałam - Wigilią Paschalną rozpoczyna się Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego. Liturgicznie ta msza należy juz do niedzieli - i na pewno obecność na niej czyni zadość obowiązkowi niedzielnemu.