Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 13, 2025 11:42



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Francja: nabożeństwo techno odbędzie się w kościele w Metz 
Autor Wiadomość
Post 
rozalka napisał(a):
Jakim prawem oceniasz tych młodych ludzi? Skąd wiesz co dzieje się w ich sercu lub co zadziało się po nabożeństwie?


Wystarczą mi zdjęcia, relacje filmowe (ogladałem sobie relację na TV5) i zapisy w blogach. Widzę na nich zadowolonych nastolatków szalejących podczas pobytu w "dyskotece". Widzę skaczący tłum, rozentuzjazmowanych didżejów i krzyczące małolaty.

Na nabożeństwo to mi toto nie wyglądało.


Pn paź 03, 2005 20:06
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28
Posty: 1652
Post 
Heh przeszkadza koncert muzyki techno, a śpiewy oazowe i gra na instrumentach już nie...? Moim zdanie to dyskriminacja tylko ze względu na to, że ktoś słucha i preferuje inny rodzaj muzyki i chce się przez to modlić. Przecież nie tylko wielkie słowa są modlitwą, ale wszystko co nas choć trochę przybliża do Boga nią jest.

Druga sprawa ubranie tych młodych ludzi.
Podobno mamy zwracać uwagę na to co jest w środku człowieka, a nie na powierzchowność, ubranie. To tylko otoczka, a nikt nie wie co tak naprawdę dzieje się w duszy tych ludzi. Odzież nic nie mówi o człowieku, nic.

Tyle


Pn paź 03, 2005 22:19
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Wt maja 31, 2005 9:22
Posty: 40
Post 
Meg napisał(a):
Heh przeszkadza koncert muzyki techno, a śpiewy oazowe i gra na instrumentach już nie...? Moim zdanie to dyskriminacja tylko ze względu na to, że ktoś słucha i preferuje inny rodzaj muzyki i chce się przez to modlić.


Czy dociera do Ciebie, ze Swiatynia Pana zostala zamieniona w tancbude?

Zreszta - bywalem na imprezach techno i wiem, ze rzekoma powyzsza koscielna "dyskoteka techno" byla jej zalosna parodia, ba - byla jawna dyskryminacja! Nieolaczna czescia takowych imprez i calej subkultury techno jest bowiem alkohol oraz narkotyki, a co zatym idzie stosowna dilerka. Jakim prawem tego zabroniono, skoro ktos to preferuje i chce sie przez to modlic, gdyz wlasnie po uzywkach zalapuje "mistyczna faze"? :tancze:


Pn paź 03, 2005 22:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Marian - jeżeli chcesz "załapywać mistyczną fazę" po używkach, nikt z nas Ci nie jest w stanie tego uniemożliwić. Natomiast wobec tego co napisano powyżej tego typu uwagi są ignorowaniem rozmówców. Już pomijając fakt, że nie masz podstaw do stwierdzenia że ci ludzie nie wiedzą po co tam przyszli.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt paź 04, 2005 7:39
Zobacz profil
Post 
jo_tka napisał(a):
nie masz podstaw do stwierdzenia że ci ludzie nie wiedzą po co tam przyszli.


W relacji TV młodzi ludzie mówili otwarcie, po co tam przyszli. Przyszli spotkać się z rówieśnikami, spędzić wieczór w miłej atmosferze, poskakać i potańczyć. O modlitwie nie wspominali.


Wt paź 04, 2005 7:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
To masz informacje dlaczego tam przyszło kilka (kilkanaście?) osób, o ile jest to informacja pełna i wiarygodna, z różnych przyczyn.

Jeżeli ma to być tylko impreza to nie warto tego robić. Ale może zamiast przekreślać, warto poczekać na owoce? Które wcale nie muszą być medialne? Zrozumiałam, że robią to co najmniej drugi raz - może mają dowody, że warto?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt paź 04, 2005 7:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 31, 2005 9:22
Posty: 40
Post 
jo_tka napisał(a):
Marian - jeżeli chcesz "załapywać mistyczną fazę" po używkach, nikt z nas Ci nie jest w stanie tego uniemożliwić.


Narkotykow programowo nie zazywam, a "faze mistyczna" zalapuje po wodeczce. Chcialem tylko zaznaczyc, ze sa pewne drogi osiagania "na skroty" stanow quasi-transcendentalnych: narkotyki, alkohol, ekstatyczny taniec (techno!), migalace oswietlenie stroboskopowe, dymy - tak to wyglada na techno-party.

Czy Swiatynia jest uprawnionym miejscem do przeprowadzania tego typu imprez? Zgadzam sie, ze ateizujaca mlodziez trzeba jakos przyciagnac, ale czemu takie zabawy urzadzac w kosciolach? Nie mozna - ja wiem - wynajac jakiegos magazynu i urzadzic np. impreze programowo bez narkotykow, polaczona z zaproszeniem na Msze Sw.?

Ja wiec pozostane przy podziale - zabawa w lokalu, nabozenstwo w Kosciele.


Wt paź 04, 2005 8:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Świątynia nie jest miejscem przeprowadzania imprez. Ale założeniem tego nie była impreza. Po prostu.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt paź 04, 2005 9:12
Zobacz profil
Post 
jo_tka napisał(a):
To masz informacje dlaczego tam przyszło kilka (kilkanaście?) osób, o ile jest to informacja pełna i wiarygodna, z różnych przyczyn.


Mamy też (z ust rzecznika diecezji) informację o 150 protestach od osób, dla których katedra ta jest DOMEM BOŻYM i które sobie NIE ŻYCZĄ tego typu imprez. Rozumiem, że należy ich zignorować?

jo_tka napisał(a):
warto poczekać na owoce? Które wcale nie muszą być medialne?


Jak na razie są namacalne owoce w postaci zgorszenia kilkuset osób. Pamiętasz, co Pan Jezus mówił o takich, którzy stają się powodem zgorszenia?


Wt paź 04, 2005 9:37
Post 
MarianX napisał(a):
Zgadzam sie, ze ateizujaca mlodziez trzeba jakos przyciagnac, ale czemu takie zabawy urzadzac w kosciolach? Nie mozna - ja wiem - wynajac jakiegos magazynu i urzadzic np. impreze programowo bez narkotykow, polaczona z zaproszeniem na Msze Sw.?


Odpowiem: w magazynie nie ma takiej akustyki, jak w średniowiecznej katedrze ;-) Ale popieram pana Mariana w całej rozciągłości.

Z drugiej strony - co się dziwić - skoro katedry stoją puste, gdyż konsekracje biskupie odbywają się w halach widowiskowych, to trzeba je jakoś zagospodarować.


Wt paź 04, 2005 9:39
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
W którym miejscu napisałam, że należy ich zignorować?

O zgorszeniu zacznę rozmawiać, jak odpowiesz na moje pytanie, czy jest ono uzasadnione. Bo na razie pominąłeś temat.

Natomiast coraz bardziej przestaje mnie interesować rozmowa z kimś, kto:
- głównie posługuje się ironią i domniemaniem;
- nadinterpretowuje moje wypowiedzi;
- czyta wypowiedzi adwersarza wybiórczo (albo ignoruje ich treść merytoryczną) na tyle, że domaga się powtarzania kilkakrotnie tych samych cytatów;
- nie zadaje sobie trudu żeby poznać to o czym dyskutuje, a jeśli trafi na jakieś źródło to poszukuje tylko czegokolwiek, co można podciągnąć jako poparcie swojego zdania, a wszystko przeciw go nie interesuje [a przynajmniej tak się zachowuje, jakby go nie interesowało];
- w przypadku skomplikowanych pytań zmienia temat lub pomija wątek, czasem wracając do tematu później, tak jakby poprzednich pytań nie było.

Cóż - bez odpowiedzi na poprzednie pytania nie widzę sensu tej rozmowy.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt paź 04, 2005 10:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 31, 2005 9:22
Posty: 40
Post 
jo_tka napisał(a):
Świątynia nie jest miejscem przeprowadzania imprez. Ale założeniem tego nie była impreza. Po prostu.


Zalozeniem moze nie bylo, ale tak to wlasnie odebrala liczna czesc uczestnikow (vide relacje z telewizji francuskiej przytaczane przez p. Pjo), ponadto wywolalo to protesty parafian.

Czy koniecznie musiano urzadzac owo wydarzenie w Swiatyni, czy nie bylo innych miejsc, bardziej stosownych?


Wt paź 04, 2005 10:35
Zobacz profil
Post 
jo_tka napisał(a):
W którym miejscu napisałam, że należy ich zignorować?


viewtopic.php?t=5400&postdays=0&postorder=asc&start=9

jo_tka napisał(a):
A jeśli kogoś to gorszy... Cóż, to sytuacja trudna... Ale może warto zapytać, czy są podstawy do zgorszenia?


Rozumiem, że stoisz na stanowisku, że do skarżących należy wysłać pisma z prośbą o uzasadnienie skargi i "podanie podstaw do zgorszenia"?

Jeśli 150 osób niezależnie od siebie zadało sobie trud złożenia skargi (zapewne więcej osób zostało zgorszonych, ale uznało,że składanie skargi i tak nie ma sensu, więc sobie odpuściło) to chyba najlepiej świadczy o tym, że jednak coś jest nie tak.

[...] - na temat dyskusji z innymi osobami proszę rozmawiać z nimi samymi - jo_tka


Wt paź 04, 2005 11:37
Post 
jo_tka napisał(a):
Natomiast coraz bardziej przestaje mnie interesować rozmowa z kimś, kto:
- nie zadaje sobie trudu żeby poznać to o czym dyskutuje, a jeśli trafi na jakieś źródło to poszukuje tylko czegokolwiek, co można podciągnąć jako poparcie swojego zdania, a wszystko przeciw go nie interesuje


Zawsze mi się wydawało, że Prawo Kanoniczne i Ustawy kościelne obowiązują WSZYSTKICH katolików. Wydawało mi się również, że jeśli przepis prawa W SPOSÓB WYRAŹNY nie dopuszcza stosowania wyjątków od przepisanej reguły oraz nie określa W SPOSÓB WYRAŹNY osób uprawnionych do zezwalania na odstąpienie od niego, to należy ŚCIŚLE się do niego stosować, gdyż inaczej mamy anarchię.

Wydawało mi się również, że autorzy wszelkich instrukcji "antynadużyciowych" nazywając BŁĘDEM i NADUŻYCIEM niektóre zdarzenia czynili to DLA DOBRA Kościoła.

Teraz zaś widzę jasno, że w Kościele obecnie panuje anarchia, sporo wiernych, kapłanów i biskupów ma w głębokim poważaniu nauczanie Drugiego Soboru Watykańskiego, Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego, a w jeszcze głębszym encyklikę Ecclesia de Eucharistia i instrukcję Redemptionis Sacramentum (która jak wiadomo wzięła się z niczego, gdyż przecież nigdzie nie ma żadnych naduzyć) i ogólnie jest jedno wielkie "róbta co chceta".


Wt paź 04, 2005 12:05

Dołączył(a): Wt maja 31, 2005 9:22
Posty: 40
Post 
pjo napisał(a):
Teraz zaś widzę jasno, że w Kościele obecnie panuje anarchia, sporo wiernych, kapłanów i biskupów ma w głębokim poważaniu nauczanie Drugiego Soboru Watykańskiego, Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego, a w jeszcze głębszym encyklikę Ecclesia de Eucharistia i instrukcję Redemptionis Sacramentum (która jak wiadomo wzięła się z niczego, gdyż przecież nigdzie nie ma żadnych naduzyć) i ogólnie jest jedno wielkie "róbta co chceta".


Ciekawi mnie, ze krytyka koscielnego "formalizmu" wychodzi czesto ze srodowisk powolujacych sie na dziedzictwo Mozaizmu, w ktorym przestrzeganie bardzo szczegolowych (nieporownywalnie bardziej od katolickich!) przepisow odgrywalo role wrecz fundamentalna.


Wt paź 04, 2005 12:25
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL