Komunia na rękę w połączeniu z uprzednim przekazaniem znaku pokoju poprzez "grabulę" to wspaniała metoda na rozpowszechnianie chorób zakaźnych, ze szczególnym uwględnieniem chorób brudnych rąk.

Szanownym dyskutantom przerzucającym się cytatami na temat Ostatniej Wierzerzy pragnę pokazać PRAKTYKĘ Komunii na rękę w niedalekim Wiedniu (katedra św. Szczepana):


"Dobre owoce" wprost z doniczki...

Komunię "dla nieuprawnionych" można wyeliminować jednym TRYWIALNYM posunięciem: przywróceniem NAKAZU przyjmowania Ciała Pańskiego WYŁĄCZNIE w postawie klęczącej na oba kolana. Który heretyk albo ateista z własnej i nieprzymuszonej woli uklęknie przed kawałkiem chleba?

Mam do Was pytanie - o ile się orientuję, w Archidiecezji Krakowskiej wiernym (jeszcze) nie wolno prosić o wykomunikowanie na rękę, gdyż ani Franciszek kard. Macharski, ani Stanisław kard. Dziwisz nie wydali stosownego zezwolenia. Czy to nadal aktualne?

Niestety, nie wiem, jak to wygląda od strony przepisów - niedawno w jednym z kościołów, w których Komunię przyjmuje się w pozycji klęczącej widziałem, że kapłan po krótkiej dyskusji omógł przyjąc właściwą postawę chłopakowi, który wystartował "z łapą na stojąco" a do kościołów "studencko-postępowych" raczej nie zaglądam...[/img]

Raz w tygodnu dostaje komunie na reke im mogę przez chwile poadorować Ciało Pańskie zanim je przyjmę.

zapomniałaś dodać: "na siedząco"

Nie przesadzaj vox.
Nie znasz neonki i nie wiesz co ta chwila dla niej znaczy.
Nie liczy się postawa fizyczna, ale duchowa. Jeżeli ktoś na siedząco przyjmie Chrystusa adorując Go i całym swoim jestestwem kochając Go. To jest to o wiele lepsza postawa od tego który "machinalnie" przyjmuje Komunię nawet na klęczkach, a wychodząc z kościoła krytykuje zbyt długie kazanie i stratę czasu.

Spragnione serce i gorący duch, jest o wiele ważniejsze od fizycznej postawy podczas przyjmowania Ciała Pańskiego.

Dawniej mogło być inaczej, ale też dawniej wielu było analfabetów i mało uswiadomionych ludzi.
Dlatego dla takich ważniejsza była postawa fizyczna. Dzisiaj coraz więcej ludzi czyta Biblie plus komentarze, plus koscielne dokumenty. Stajemy się bardziej świadomi i potrafimy chociaż w 1 % zrozumieć co się dzieje podczas przyjmowania Chrystusa. To jest dużo i to bardzo dużo jak na nasz ludzki umysł.
Nie można więc na podstawie historycznych pism, oceniać dzisiejszych ludzi. Mam ogromny szacunek do Ojców i Doktorów Kościołą, ale niestety niektóre z ich tekstów są nieadekwatne do dzisiejszych czasów. Żyli w innych wiekach i innej sytuacji, a Kościół nie ma prawa zamykać sie w pradawnych prawach (poza oczywiście nie podlegającymi dyskusji Doktrynami).
Jednak sposób przyjmowania Komunii Św. nie jest doktryną. W tym wypadku zachodzi jedynie koniecznośc czystości duszy i chęci przyjęcia. Reszta to sprawa małoistotna i podlegająca niższym kategoriom "prawnym" KK, które sa zamienialne

Ja już Komunię Św na rękę przyjmuję już chyba 2006 roku i to mi sie podoba.
A ten zwyczaj do naszej Parafii wprowadził były ks.wikariusz , i do tego też namawiał żeby wierni przyjmowali Komunię Św na rękę.

Raczej już na stojąco. Ja także przyjmuję raz w tygodniu Komunię Świętą na rękę i według mnie powinno być tak w całej wspólnocie kościoła już przyjęte tj. Komunia Święta przyjmowana na rękę.

ps.Odpowiedziałam za neonkę,a raczej najpierw powinnam się zapytać,czy nadal jest u was przyjmowana Komunia na siedząco.

A w pozostałe dni tygodnia jak przyjmujesz?

Jakie są owoce? Jakoś u tych - na szczęście znikomych - przyjmujących na rękę nie widziałem adoracji. Ani też starochrześcijańskiej metody przyjmowania. Raczej to wygląda na samo-komunikowanie się.

Owoce? Jakie? Bo argument o higieniczności jest żartobliwy i nieprawdziwy.

Jak wszyscy pozostali. ;)

Nie rozumiem podziału na korzyści duchowe i higieniczno-estetyczne.
Ponieważ:
1. Jeżeli forma przyjmowania ma wpływ na przeżywanie to wg mojego rozumienia staje się czymś na wzór: "magicznego, pogańskiego rytuału"
2. ochrona przed zbeszczeszczeniem też do mnie nie trafia - Kościół nie jest od tego żeby podejmowac wybory życiowe za swoich wiernych. Jedyne co może to nauczać.
Wiele było już systemów politycznych gdzie to "państwo wiedziało lepiej" - i bilans chyba nie jest zbyt dobry (chociaż czasami ma swoje plusy - np. gospodarka Chin).

W takim rozumieniu -wg mnie- jedynym poprawnym rozumieniem jest aspekt higieniczno-estetyczny.
Poza tym z tego co wiem kiedyś nie było przyjmowania na rękę tylko na specjalną hustę (która była na ręku) - jak macie inne dane to proszę mnie poprawić...