w jakim obrządku jest ta msza?
| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
filippiarz napisał(a): Tomek Torquemada napisał(a): Może pomogloby Ci w wyrobieniu sobie zdania zastąpienie Shivy Belzebubem? Już raz próbowałeś robic takie 'eksperymenty logiczne' - pamiętasz jak się skończyło?  Sziwa jest demonem dla Ciebie a nie dla człowieka który wierzy, że jest on bogiem.
kwestionujesz Pismo Święte?
1 list do Koryntian, rozdział 10
(19) Lecz po cóż to mówię? Czy może jest czymś ofiara złożona bożkom? Albo czy sam bożek jest czymś? (20) Ależ właśnie to, co ofiarują poganie, demonom składają w ofierze, a nie Bogu. Nie chciałbym, byście mieli coś wspólnego z demonami. (21) Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów.
Shiva jest takim samym demonem jak Belzebub, Lucyfer, Quetzalcoaltl, Swantewit, Kryszna czy Jowisz. Ich czciciele są czcicielami demonów, czyli satanistami.
|
| Śr lip 19, 2006 22:08 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
rozalka napisał(a): Do mnie nie musisz walić z grubej rury. Zwykle rozumiem normalny ton wypowiedzi.
A słowa z Pisma, które cytujesz nijak się mają do tematu, bo Ewangelia to co innego niż liturgia i normy kulturowe.
Zaliczasz posążek demona na ołtarzu do "norm kulturowych"?
|
| Śr lip 19, 2006 22:09 |
|
 |
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Tomek Torquemada napisał(a): filippiarz napisał(a): Sziwa jest demonem dla Ciebie a nie dla człowieka który wierzy, że jest on bogiem. kwestionujesz Pismo Święte?
Kwestionuję jedynie Twoją empatię i zdolność logicznego myślenia.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
| Śr lip 19, 2006 22:11 |
|
|
|
 |
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Tomek Torquemada napisał(a): Ależ właśnie to, co ofiarują poganie, demonom składają w ofierze, a nie Bogu. Nie chciałbym, byście mieli coś wspólnego z demonami. Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów.
No ale to są nadal poganie, więc o co Ci chodzi? Że niby nie postępują zgodnie z cudzą religią?
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
| Śr lip 19, 2006 22:14 |
|
 |
|
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
Cytuj: O Indiach liczących już dzisiaj ponad jeden miliard mieszkańców, można mówić jako o kraju wielkiego bogactwa i skrajnej nędzy, a zarazem o starej i bogatej kulturze, duchowej. Trudno spotkać człowieka - ateistę, ale można spotkać wyznawców prawie wszystkich religii świata i sekt... Dominującą religią jest HINDUIZM (85 % ludności), następnie Islam (l l %) a potem inne, w tym chrześcijaństwo (3 % - ok. 30 milionowi Na wyszczególnienie zasługuje stan Karała na południu Indii, gdzie Chrześcijaństwo jest dość mocno zakorzenione (ok. 20 %); ludzie lubią manifestować swoją religijność przez umieszczanie w swoich domach a także na miejscach publicznych wizerunki Chrystusa, Matki Bożej, Papieża, Matki Teresy oraz swoich bóstw i założycieli rożnych religii. Mimo różnorodności wierzeń, nie ma tu rywalizacji czy religijnych tarć...
ze strony: http://www.scj.pl/misje/indie.html
Może taka jest tamtejsza rzeczywistość misyjna?
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
| Śr lip 19, 2006 22:17 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
filippiarz napisał(a): No ale to są nadal poganie, więc o co Ci chodzi? Że niby nie postępują zgodnie z cudzą religią?
Więc bycie poganinem usprawiedliwia czczenie demonów?
Więc kapłani azteccy wyrywający żywcem serca ludziom ku czci demona Huitzilipochtli powinni pójść do nieba, wszak postępowali zgodnie z własną religią?
|
| Śr lip 19, 2006 22:18 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
rozalka napisał(a): Może taka jest tamtejsza rzeczywistość misyjna?
Cytat nie na temat - wynika z niego tylko tyle, że Hindusi są na swój sposób religijni.
Ty natomiast wykręcasz się od odpowiedzi na pytanie, czy zaliczasz posąg Shivy na ołtarzu do "norm kulturowych"?
|
| Śr lip 19, 2006 22:21 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
rozalka napisał(a): Cytuj: O Indiach liczących już dzisiaj ponad jeden miliard mieszkańców, można mówić jako o kraju wielkiego bogactwa i skrajnej nędzy, a zarazem o starej i bogatej kulturze, duchowej. Trudno spotkać człowieka - ateistę, ale można spotkać wyznawców prawie wszystkich religii świata i sekt... Dominującą religią jest HINDUIZM (85 % ludności), następnie Islam (l l %) a potem inne, w tym chrześcijaństwo (3 % - ok. 30 milionowi Na wyszczególnienie zasługuje stan Karała na południu Indii, gdzie Chrześcijaństwo jest dość mocno zakorzenione (ok. 20 %); ludzie lubią manifestować swoją religijność przez umieszczanie w swoich domach a także na miejscach publicznych wizerunki Chrystusa, Matki Bożej, Papieża, Matki Teresy oraz swoich bóstw i założycieli rożnych religii. Mimo różnorodności wierzeń, nie ma tu rywalizacji czy religijnych tarć... ze strony: http://www.scj.pl/misje/indie.htmlMoże taka jest tamtejsza rzeczywistość misyjna?
Czy dobrze zrozumiałem? tamtejszy chrześcijanin to chrześcijanin nowoczesny, ekumeniczny, który jednocześnie czci Buddę, Śiwę i Jezusa? To chrześcijanin, który swoją duchowość układa na zasadzie "szwedzkiego stołu" wybierając z różnych religii i kultur to co mu pasuje i cieszący się, że inni też tak czynią?
|
| Śr lip 19, 2006 22:24 |
|
 |
|
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
rdo, z tego wynika, że tak.
Tomku, posąg bożka Szivy na ołtarzu zaliczam do kultury hinduskiej. Z tej krótkiej, cytowanej przeze mnie notatki, wynika, że hindus nie widzi nic złego w tym, by czcić kilku Bogów jednocześnie, w tym też naszego. Może to zatrważać, ale tak jest. Stąd figurka Szivy razem z krzyżem Jezusa. Nie wiem kto jest odpowiedzialny za taki stan rzeczy.
I to tyle, co mam na ten temat do powiedzenia, gdyż nie posiadam właściwej wiedzy, by polemizować
Dobranoc.
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
| Śr lip 19, 2006 22:30 |
|
 |
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Tomek Torquemada napisał(a): filippiarz napisał(a): No ale to są nadal poganie, więc o co Ci chodzi? Że niby nie postępują zgodnie z cudzą religią? Więc bycie poganinem usprawiedliwia czczenie demonów? A bycie katolikiem usprawiedliwia bycie niewiernym psem nie uznającym Allacha? Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - dla muzułmanina Jezus na krzyżu może być "trupkiem na kawałku drewna", bo to dla niego nie jest Bóg, dla niego bogiem jest Allach a Ty jesteś niewiernym którego trzeba nawrócić na "wiarę w jedynego prawdziwego boga". Tomek Torquemada napisał(a): Więc kapłani azteccy wyrywający żywcem serca ludziom ku czci demona Huitzilipochtli powinni pójść do nieba, wszak postępowali zgodnie z własną religią?
Ciekawe zagadnienie
Bóg jeden raczy wiedzieć...
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
| Śr lip 19, 2006 22:35 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
rozalka napisał(a): rdo, z tego wynika, że tak.
Zachodzi naonczas pytanie: czy pozwalanie (a nawet może i promowanie) na takie podejście do wiary jest korzystne dla ewangelizacji tego ludu? zarysykuję stwierdzenie, że nie. (bleblenbleble... czas na stanowczą deklarację!) Pozwalanie na coś takiego to rozmywanie podstawowych prawd wiary (NAWET: ZAPRZECZANIE IM), a więc... prowadzenie tamtych ludzi do piekła. TO nie jest jakaś głupota z której się należy śmiać, lecz OKRUTNA KRZYWDA WYRZĄDZONA TAMTYM LUDZOM!.
|
| Śr lip 19, 2006 22:36 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: A bycie katolikiem usprawiedliwia bycie niewiernym psem nie uznającym Allacha?
Popadasz w relatywizm 
|
| Śr lip 19, 2006 22:37 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ciekawe zagadnienie Uśmiech...
Nie ciekawe zagadnioenie, bo odpowiedź jest banalna: NIE. ma na sumieniu grzech śmiertelny, więc idzie do piekła.
|
| Śr lip 19, 2006 22:38 |
|
 |
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
rdo napisał(a): Czy dobrze zrozumiałem? tamtejszy chrześcijanin to chrześcijanin nowoczesny, ekumeniczny, który jednocześnie czci Buddę, Śiwę i Jezusa?
Nie jestem pewien czy można to nazwać chrześcijanizmem... Czy jest się chrześcijaninem uznając, że Jezus był mądrym i miłościwym, ale tylko człowiekiem? Albo, że jest bogiem, ale kolejnym bogiem w panteonie innych bogów?
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
| Śr lip 19, 2006 22:43 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
filippiarz napisał(a): rdo napisał(a): Czy dobrze zrozumiałem? tamtejszy chrześcijanin to chrześcijanin nowoczesny, ekumeniczny, który jednocześnie czci Buddę, Śiwę i Jezusa? Nie jestem pewien czy można to nazwać chrześcijanizmem... Czy jest się chrześcijaninem uznając, że Jezus był mądrym i miłościwym, ale tylko człowiekiem? Albo, że jest bogiem, ale kolejnym bogiem w panteonie innych bogów?
Dobre! Zacytuję kard. Gasparriego:
2. Kto się nazywa i jest chrześcijaninem?
Chrześcijaninem nazywa się i jest ten, kto przyjął sakrament chrztu, przez który wchodzi się do Kościoła Chrystusowego.
3. A kto jest chrześcijaninem w znaczeniu ściślejszym i pełnym?
W znaczeniu ściślejszym i pełnym chrześcijaninem jest człowiek ochrzczony, który wyznaje prawdziwą i całą wiarę Chrystusową, czyli katolik; jeżeli przy tym zachowuje prawo Chrystusowe, wówczas jest dobrym chrześcijaninem.
|
| Śr lip 19, 2006 22:49 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|