Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn cze 17, 2024 17:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 178 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 12  Następna strona
 O języku łacińskim 

Uważam, że
Praktyczne zniknięcie języka łacińskiego jest dla Kościoła korzystne 14%  14%  [ 10 ]
Praktyczne zniknięcie języka łacińskiego nawet jeśli nie jest korzystne to nie przynosi szkody 14%  14%  [ 10 ]
Warto by było zrobić tak, aby w większości parafii przynajmniej raz dziennie Msza była odprawiana w języku łacińskim 51%  51%  [ 36 ]
Że należy na powrót wykopać z liturgii języki narodowe 21%  21%  [ 15 ]
Liczba głosów : 71

 O języku łacińskim 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So lip 08, 2006 9:11
Posty: 26
Post 
Przykro mi, ale VII wyraźnie mówi, że wierni powinni umieć spiewać części stałe Mszy także po łacinie.


N sie 06, 2006 18:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
Cytuj:
Łacina jest jezykiem martwym

to jakas mantra czy zaklęcia. Jedyny argument przeciw Liturgii po łacinie to że ąłcina jest martwa, Pan popatrzy to po co mnie na studiach ucza łaciny?

Cytuj:
Bo jak inaczej można nazwać mszę w niezrozumiałym języku...

zaden argument, ormianie w jezyku grapar, ogrmna czesc prawosąłwnych w SCS, maronici w aramejskim, etc etc. Język Liturgii ma byc swięty, ma być wyrwanie się z codzienności, językiem ofiarowanym Bogu.
Czemu żydzi w XVIII i XIX wieku tak przeciwiali sie powszecnemu uzyciu hebrajskiego? Do dziś w Hebrajskim nie ma zandego przekleństwa, żydzi klna po arabsku albo rosyjsku :)

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


N sie 06, 2006 19:23
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Jezus Chrystus w swej Liturgii używał języka powszechnie zrozumiałego. Tak samo się działo w Rzymie, gdy greka przestała być dla Rzymian zrozumiała, a Kościół zaprowadził łacinę jako język liturgiczny, powszechnie znany.


N sie 06, 2006 19:28
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 08, 2006 9:11
Posty: 26
Post 
Nawet to, że język jest martwy jest atutem: język martwy się nie zmienia, więc nie ma mozliwości "wykrzywienia się" znaczenia modlitw. Poza tym w dalszym ciągu jest to oficjalny język Kościoła.

Jeśli chodzi o rozumienie: kto w pełni rozumie tajemnicę Przeistoczenia? Niby zdaję sobie sprawę z tego faktu, że zachodzi Transsubstanacja, ale w mojej małej główce się to nie mieści - przecież wiara polega na tym, aby podporządkować rozum prawdzie. Tak samo nie dałbym sobie ręki uciąć, że prawidłowo rozumiem istotę Trójcy Świętej, choć wiem jakie są relacje między osobami i że i tryteizm (pogląd zakładający istnienie trzech bogów) i modalizm (przekonanie, że Osoby to jedynie trzy rózne przejawy działania Boga) to błędy. Mimo, że wierzyć trzeba rozumem (na tyle na ile ktoś jest w stanie pojąć), to jednak wiele rzeczy pozostaje tajemnicą, a człowiek wciąż będzie szukał misterium. I stąd fascynacje ezoteryką, gnozą itp.


N sie 06, 2006 20:00
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Ze względu na to, że jest to wciąż oficjalny język Kościoła rzymsko-katolickiego istnieje w Watykanie urząd, którego celem jest wymyślanie nowych łacińskich słów, jakie pojawiają się w dokumentach watykańskich, dotychczas w tym języku nieznanym.
Drugi akapit nie na temat.


N sie 06, 2006 20:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
Cytuj:
Jezus Chrystus w swej Liturgii używał języka powszechnie zrozumiałego.

a jakiej liturgii Pan pisze?

Cytuj:
Tak samo się działo w Rzymie, gdy greka przestała być dla Rzymian zrozumiała

czyli czekano do 4 wieku? Greka była niezrozumiała dla Rzymian od pocżatku, była jezykiem fiozofów i intelektualistów. Nawet sw Augustyn jej nie znał!
Cytuj:
a Kościół zaprowadził łacinę jako język liturgiczny, powszechnie znany.

haha, widac że nie zna Pan historii cesarstwa Rzymskiego. Jakby to był argument prawdziwy to greka by znikneła z terenów zachodniego cesarstwa juz w II wieku.

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


N sie 06, 2006 21:16
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 18:40
Posty: 121
Post 
Leszek, Jan napisał(a):
Kościół zaprowadził łacinę jako język liturgiczny


I według II Soboru Watykańskiego łacina pozostaje językiem liturgicznym, a wierni są zobowiązani znać swoje części Mszy Świętej również po łacinie.

I co? Dlaczego ci wszyscy, którzy słowa "sobór", "soborowy", "posoborowy" używają w co drugim zdaniu ignorują to, co sobór jasno nakazał? Dla mnie sprawa niepojęta zupełnie...


N sie 06, 2006 21:19
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
Dlaczego ci wszyscy, którzy słowa "sobór", "soborowy", "posoborowy" używają w co drugim zdaniu ignorują to, co sobór jasno nakazał? Dla mnie sprawa niepojęta zupełnie...

Nie ich wina. Sami sie łaciny nie nauczą. To leży w gestii kompetentnych władz Kościoła, by dbać o to


N sie 06, 2006 21:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 18:40
Posty: 121
Post 
Kamyk napisał(a):
Cytuj:
Dlaczego ci wszyscy, którzy słowa "sobór", "soborowy", "posoborowy" używają w co drugim zdaniu ignorują to, co sobór jasno nakazał? Dla mnie sprawa niepojęta zupełnie...

Nie ich wina. Sami sie łaciny nie nauczą. To leży w gestii kompetentnych władz Kościoła, by dbać o to


1. Kto chce, ten umie. Nawet do łaciny liturgicznej jest fajny podręcznik "Fides et literrae" Wojtczaka. Problem w tym, że nikt nie chce.

2. Kompetentne władze Kościoła same łaciny nie umieją. Sama słyszałam jak prymas Glemp dukał i stękał czytając swoją część Kanonu podczas mszy papieskiej na Błoniach... Władze Kościoła mają łacinę w takim samym "głębokim poważaniu" jak chorał gregoriański, polifonię sakralną i ogólne wprowadzenie do mszału rzymskiego. Tak, jakby liturgia była niesitotnym teatrzykiem, który można robić według swego widzimisię, ignorując watykańskie przepisy...

_________________
haft krzyżykowy dom moda uroda


N sie 06, 2006 21:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
matylda_mj napisał(a):
Leszek, Jan napisał(a):
Kościół zaprowadził łacinę jako język liturgiczny


I według II Soboru Watykańskiego łacina pozostaje językiem liturgicznym, a wierni są zobowiązani znać swoje części Mszy Świętej również po łacinie.

Ale faktem jest, że ludzie tej łaciny nie znają.

Tylko nieliczni, którzy mają po tyle lat, że mieli okazję uczestniczyć w mszach tylko po łacinie. Plus garstka tych, którzy uczestniczą w mszach indultowych.

matylda_mj napisał(a):
Kamyk napisał(a):
Cytuj:
Dlaczego ci wszyscy, którzy słowa "sobór", "soborowy", "posoborowy" używają w co drugim zdaniu ignorują to, co sobór jasno nakazał? Dla mnie sprawa niepojęta zupełnie...

Nie ich wina. Sami sie łaciny nie nauczą. To leży w gestii kompetentnych władz Kościoła, by dbać o to


1. Kto chce, ten umie. Nawet do łaciny liturgicznej jest fajny podręcznik "Fides et literrae" Wojtczaka. Problem w tym, że nikt nie chce.

Tylko co - uczyć się, żeby uczyć :?: Wszędzie naokoło msze po polsku. To po co mi łacina :?:

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N sie 06, 2006 21:38
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
1. Kto chce, ten umie. Nawet do łaciny liturgicznej jest fajny podręcznik "Fides et literrae" Wojtczaka. Problem w tym, że nikt nie chce.

Tylko że mały procent wiernych wogóle wie o tym, że powinni umieć podstawy łaciny liturgicznej


N sie 06, 2006 21:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
A skąd mają wiedzieć :?:

W kościołach wszystko po polsku - w życiu (21 lat) nie słyszałem o potrzebie nauki łaciny.

Na marginesie - gdyby ktoś o takiej potrzebie powiedział, zdziwiłbym się: przecież wszystko po polsku wszędzie jest, więc po co :?:

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N sie 06, 2006 21:51
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
ToMu napisał(a):
A skąd mają wiedzieć :?:

No i w tym właśnie tkwi problem. Wierny sam z siebie nie będzie wiedział o tym. A również nikt mu o tym nie mówi...


N sie 06, 2006 21:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 18:40
Posty: 121
Post 
ToMu napisał(a):
więc po co :?:


A po to, że tak nakazał sobór powszechny Kościoła Świętego.

A skoro nakazał, to Tobie nic do tego - mądrzejsi od nas tam radzili i nie napisali niczego bez przyczyny. Masz się dostosować i już.

No, chyba że odrzucasz II Sobór watykański...

_________________
haft krzyżykowy dom moda uroda


N sie 06, 2006 21:57
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 08, 2006 9:11
Posty: 26
Post 
Panie Leszek: otóż poruszam kwestię rozumienia. Fakt, zbaczam troszkę z tematu, ale podaję jako przykład, że możemy mieć jedynie MGLISTE WYOBRAŻENIE tego co się dzieje na ołtarzu.


N sie 06, 2006 22:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 178 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL