Zaprawdę godne miejsce dla naszego Pana, prawda?

Powyższe przykłądy powstały w warunkach polowych. W normalnych okolicznościach, proponuję przetopić na złom przestarzałe złote monstrancje i zrobić nowe z kartonu i styropianu pomalowanego farbami plakatowymi. Jako mocowanie Ciała Pańskiego najlepiej sprawdzą się spinacze biurowe przyklejone do styropianu butaprenem.

To jest tylko prosta konsekwencja niewiary w Rzeczywistą Obecność! Reszta to już tylko skutek.

Szkoda, ze obrazki sie nie wyswietlaja(przynajmniej mnie). Chetnie bym zobaczyl to dzielo sztuki

pewnie bandwith przekroczony albocoś.

możesz je podziwiać równiez tutaj:

http://breviarium.blogspot.com/2006/07/ ... o-sam.html

Proszę o głośne wyrazy zachwytu.[/url]

Dziekuje za linka. Ladne zdjecia, to mozna powiedziec na pewno. A monstrancje...nie odwolujac sie do kwestii teologicznych, takie sobie.

O tak. Złoto i drogie kamienie dużo bardziej przystoją Bogu niż coś zrobione z potrzeby serca
O co chodzi Tomku? Nie podoba Ci się, że ludzie chcą się modlić, że chcą urządzać msze?

Mnie te zdjęcia wzruszyły - to co tam zobaczyłem to dobro, piękno i szczere serce.

Szczerze mówiąc gniew mnie zaczyna ogarniać - zachowujesz się jak typowy "faryzeusz" - czepisz się szczegółów technicznych, ułożenia rąk, pozycji modlitwy, że ktoś nie tak się pochylił, nie to słowo nie w tym momencie co trzeba powiedział a hostia jest za mała/za duża i nie tam gdzie trzeba... Tylko pouczasz i krytykujesz - czerpiesz jakąś satysfakcję z zasmucania szczerych w wierze?

No jasne, że przecież Jezus też wybrał złotą kołyskę wysadzaną diamentami, a nie jakiś żłób w byle stajni

Przecież pisałem, by wyrzucić te monstrancje ze złota, i zrobić z potrzeby serca nowe ze styropianu i kartonu, więc o co Ci chodzi?

Czy to sugestia, że Najświętszy Sakrament powinniśmy umieszczać w "jakimś żłobie byle stajni"?

Nie, to jedynie sugestia, aby wykazać trochę pokory w osądzaniu, czy Bogu podoba się dana monstrancja czy też nie.

Może o to, aby przejść od słów do czynów?

OK. Trzeba napisać do Watykanu, by wykazali więcej pokory przy redagowaniu Mszału.

Z Ogólnego Wprowadzenia do Mszału Rzymskiego

Cytowany przez Ciebie fragment OWMR dopuszcza stosowanie do wytworzenia monstrancji twardego drewna. Jedna z tych monstrancji była drewna. Druga z kamienia (nie widać na oko jakiego). MOże po prostu trzeba więcej wstrzemięźliwości w wydawaniu potępiających sądów.

Jeśli uważasz, że kawał spróchniałego pnia jest szlechetnym drewnem, a kawał gliny szlachentnym kamieniem, tro pewnie masz rację...