Ostatnio na jednej z stron internetowych (link podam potem bo muszę go znaleźć) znalazłem zdjęcie asystentek pastoralnych, które stały przy ołtarzu w momencie, w którym wierni z reguły klęczą, a dodatkowo były ubrane w coś pomiędzy dalmatyką a ornatem.

Jak Kościół wypowiada się na temat "asystentek pastoralnych"? Jakie są ich uprawnienia? Jak Wy widzicie tą funkcję w Kościele (moje zdanie: jestem przeciwny)?.

Pytanie drugie: czy ceremoniarz może np. w nadzwyczajnej sytuacji udzielić Komunii albo np. pomóc kapłanom w przeniesieniu Najśw. Sakramentu do Ciemnicy w Wielki Czwartek? Zaznaczam, że chodzi mi o ceremoniarza, który ma jakieś 17-19 lat i nie jest klerykiem (a tym bardziej akolitą).

Pozdrawiam

owszem, może. Dostaje wtedy błogosławieństwo zawarte w Mszale. Ale może nie dlatego, że jest ceremoniarzem. Każdy mężczyzna może.

hmm... na pierwsze pytanie w całości Ci nie odpowiem bo w życiu takowej nie widziałam, ale instrukcja Redemptionis Sacramentum w rozdziale VII "Nadzwyczajne funkcje wiernych świeckich" w p. 150 podaje:

Punkt wcześniej pada również zdanie, że:
"Należy jednak czuwać, aby styl tej funkcji nie upodobnił się zbytnio do kształtu duszpasterskiej posługi duchownych."
Więc to raz - asystent jako taki (niezależnie czy kobieta, czy mężczyzna) powinien mieć funkcję pastoralną nie liturgiczną, powinien przygotowywać, a nie samemu działać, powinien być przede wszystkim w cieniu, a nie stawać na piedestale.

Co do drugiego to OWMR przewiduje możliwość jednorazowego wg. potrzeby wyznaczenia osoby do udzielania Komunii św:

Oczywiście taki wierny może pełnić taką funkcję o ile nie ma wyznaczonego Nadzwyczajnego Szafarza Komunii Świętej. Pełni posługę po przyjęciu Komunii, co ważne otrzymuje od kapłana naczynie z postaciami eucharystycznymi (nie może ich sam wziąć ani z ołtarza ani z tabernakulum).

Więc takie sytuacje się zdarzają i nie ma w tym nic dziwnego. Co do tego przenoszenia do ciemnicy to na mój nos nie powinien, tym bardziej, że to uroczysta procesja... ale tego nie wiem, to tylko moje odczucie, trzeba by było poszukać na kkbids

Pozdrawiam

Co do tych asystentek pastoralnych to mało kto zaznacza na stronach to pokazujących jako efekt przemian po Soborze Watykańskim II, że są to działania ruchu, tzw. 8. maja, który jest schizmatyczny i nie ma aprobaty nawet samej Konferencji Episkopatu Holandii (bo tam on działa).

Obiecane linki:
http://breviarium.blogspot.com/search?u ... -results=5
http://breviarium.blogspot.com/2008/02/ ... ocesj.html

Tak jak myślałem podaje te "rewelacje posoborowe" strona z pseudo-tradycjonalistów, prowadzona w formie blogu, a ich metodą jest dokopać wszystkiemu co nie jest trydentem, nie zważając na obiektywność przedstawianych zdarzeń.

Nie polecam się opierać na tym co tam piszą.

Szczerze mówiąc mam tę stronę gdzieś i trafiłem na nią przez przypadek, jednak nie zmienia to faktu, że zaciekawiła mnie funkcja "asystentki pastoralnej" i dlatego chciałem o nią zapytać Jakbym ja przy ołtarzu zobaczył takową to też bym się pewnie nieco zdziwił... ale mniejsza o to

Pozdrawiam

Ja miałem okazję będąc w Holandii widzieć coś na wzór takich asystentek. Nie wiem czy było to ściśle to, bo nie miały one (a w zasadzie była to jedna kobieta chyba i mężczyźni też bywali) żadnego stroju liturgicznego. Natomiast te osoby czytały lekcję, co nie jest niczym specjalnym,ale ciekawsze jest to, że do zadań tej osoby było tez odczytanie fragmentu ME przeznaczonej dla 1. koncelebransa. Ale nie żeby tylko te osoby miały "prawo" odmawiania ME, bo kwestię 2. koncelebransa i doksologię
(Per Ipsum) odmawiali wszyscy w kościele...
Za pierwszym razem się zastanawiałem, czy ja w katolickim kościele jestem,ale wszystkie znaki na ścianach (obrazy świętych) i ołtarzu (tabernakulum) wskazywały na to, że tak

Jak to mawiał mój kolega: "Co diecezja, to herezja", a co dopiero w odniesieniu do całych narodów

Holandia dość specyficzna jest, ale ciekawa również.

Nie mniej takie asystentki pastoralne nie mają "aprobaty" władz kościelnych (choć są w Holandii biskupi optujący za możliwością uprawomocnienia tej praktyki). I jeśli wiązać to w jakikolwiek sposób z reformą Vaticanum II to tylko jako wypaczenie tej reformy.

Nie chciałbym być jakiś hiperszczegółowy, ale u lefebrystów i mariawitów też na ścianach spotkasz wizerunki świętych i "świętych" a na ołtarzu tabernakulum

Pozdrów proszę kolegę- święte słowa

Pozdrawiam!

Ale ani jedni, ani drudzy nie sprawują Mszy w NOM'ie

Dobra tu mnie masz panie Szumi 1:0 dla Ciebie

Pozdrawiam z zimnego i wietrznego dziś Nowego Sącza

Co do ubioru:

Redemptionis Sacramentum 153. Ponadto świeckim nigdy nie wolno przyjmować funkcji diakona lub kapłana lub nakładać ich szat albo innych do nich podobnych.

Co do samej funkcji - fajnie jak świeccy się angażują w życie parafii ale jak to ma być taki "wiceksiądz" to chyba nie...