|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 6 ] |
|
Procesja Rezurekcyjna - jak było, jest i jak powinno być?
Autor |
Wiadomość |
Yasco
Dołączył(a): Pt mar 12, 2010 13:48 Posty: 1
|
Procesja Rezurekcyjna - jak było, jest i jak powinno być?
Witajcie! Dotychczas byłem przekonany, że procesja poranna była konsekwencją "godziny policyjnej", która była w Polsce podczas zaborów, czy kiedyś tam. A ponieważ żyjemy w normalnych czasach (przepraszam p. Franka Kucharczaka i zgadzam się, że nie są normalne pod wieloma względami), to możemy wrócić do "pierwotnej gorliwości" i kończyć Wigilię Paschalną procesją w nocy. Jednak ostatnio pewien znany w Polsce ks. prof. wyjaśnił mi, że we Włoszech, Niemczech i wielu innych krajach zawsze było rano, a te nocne procesje i zwalanie winy na zaborców to wymysł współczesnych liturgistów. No to w końcu jak było dawniej? Jak jest poza granicami Polski obecnie? Jak powinno być?
|
Pt mar 12, 2010 14:01 |
|
|
|
|
JerzM
Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 6:01 Posty: 175
|
Re: Procesja Rezurekcyjna - jak było, jest i jak powinno być?
W wielu krajach (w tym w Polsce) próbowano w pewien sposób wypełnić lukę pomiędzy nabożeństwem Wigilii Paschalnej, które od czasów czasów wczesnego średniowiecza przesuwało się w Wielką Sobotę na coraz wcześniejszą porę (w VIIIw. to było popołudnie, a potem nawet godziny przedpołudniowe, jeszcze Missale Romanum z 1920 nakazuje zaczynać obrzędy Sabbato Sancto po nonie, czyli ok. 15).
Dwa główne obrzędy toczące się w nocy z Wielkiej Soboty na Niedzielę Wielkanocną, które z czasem zrosły się w jedną celebrację to była procesja przed matutinum (jutrznią) ze śpiewem antyfony "Cum Rex gloriae" oraz wizytacja Grobu Pańskiego ze śpiewem "Te Deum" i "Victimae paschali". Obrzędy były sprawowane po północy. W zależności od czasu rozpoczęcia matutinum (zwłaszcza w kościołach parafialnych) pora sprawowania tych ceremonii przesuwała się ku niedzielnemu rankowi. Abp. Nowowiejski w "Ceremoniale Parafialnym" z 1931 pisze, że Rezurekcja ma być sprawowana w Wielką Sobotę późnym wieczorem lub wczesnym rankiem w Niedzielę Wielkanocną, też wiążąc jej obchód z jutrznią. Tak samo przedsoborowe "Rituale Romanum" opisując obrzędy "De apertione Sepulchri et de processione in Resurrectione Domini" też podają taki czas pisząc, że obrzędy mają być "ante Matutinum" (przed jutrznią).
Jak widać Rezurekcja była związana z jutrznią (a nie z Mszą Wigilii Paschalnej) i dlatego często odprawiana niedzielnym rankiem. Podobna pora dla procesji tego typu była przewidziana w mszałach galikańskich i mozarabskich.
|
Pt mar 12, 2010 15:56 |
|
|
mazurek
Dołączył(a): Pn sty 25, 2010 9:14 Posty: 34
|
Re: Procesja Rezurekcyjna - jak było, jest i jak powinno być?
W obecnych czasach Rezurekcja winna obywać się przed świtem Niedzieli Zmartwychwstania. Powinna ona być zakończeniem Wigilii Paschalnej, która jest czuwaniem na cześć Zmartwychwstałego Pana. Nie ma określonej pory, by ją przeprowadzać. Wigilia powinna być sprawowana po Zachodzie Słońca w Wielką Sobotę a zakończona przed Wschodem w Niedzielę. Zarazem jest ona Mszą Zmartwychwstania, więc w Niedzielę nie musimy iść na Msze.
_________________ Prawda was wyzwoli.
|
Cz mar 18, 2010 16:03 |
|
|
|
|
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Re: Procesja Rezurekcyjna - jak było, jest i jak powinno być?
W mojej parafii Procesja Rezurekcyjna odbywa się na zakończenie Liturgii Wielkiej Soboty. Jest to jednak praktykowane dopiero od jakichś 4-5 lat - wcześniej Rezurekcja odbywała się przed pierwszą Mszą Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego. Przesunięcie Procesji na Wielką Sobotę miało miejsce za sprawą polecenie ks. bp. Wiktora Skworca, który wprowadził taką praktykę na terenie całej diecezji.
Tak jest. Jak było? Od wielu wielu lat Rezurekcja odbywała się w Wielką Niedzielę o godzinie 6 rano. Wielu parafian (w tym ja) tęskni za taką praktyką, gdyż miało to wymiar symboliczny (gdy procesja wychodziła z kościoła wschodziło słońce; Wschodzące Słońce = Jezus). Teraz w Wielką Sobotę jest po prostu "nawalone" symboli, których ludzie i tak po chwili nie rozumieją i się im mieszają, a do tego jeszcze doszła Rezurekcja. Szczerze? Przez taką praktykę Procesja Rezurekcyjna wiele straciła - nawet, jeśli liturgia Wielkiej Soboty rozpoczyna się bardzo późno.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Cz mar 18, 2010 18:13 |
|
|
zsoborniki
Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42 Posty: 728
|
Re: Procesja Rezurekcyjna - jak było, jest i jak powinno być?
Podejmując próbę odpowiedzi na pytanie:"Procesja Rezurekcyjna - jak było, jest i jak powinno być?" - uważam, że świadome przeżycie chrześcijańskiej PASCHY wraz z całonocnym czuwaniem wszystkich wiernych całej wspólnoty parafialnej w tą wyjątkową, jedyną w roku WIELKĄ NOC, jest wewnętrzną potrzebą każdego wyznawcy Chrystusa. Ten czas, czas Triduum Paschalnego, jest największym świętem chrześcijańskim. Jest kolejną okazją do przemiany naszego grzesznego życia. Dlatego chrześcijanin żyje od Paschy do Paschy. Szczyt świętowania przypada w Wigilię Paschalną (noc z W.Soboty na Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego). W tą noc cały Kościół winien czuwać. Czuwanie dzisiaj ma wyraz symboliczny w liturgii Wielkiej Soboty. Wspólnota parafialna winna gromadzić się późnym wieczorem (winno być już ciemno). Liturgię rozpoczyna ceremonia poświęcenia ognia i zapalenia paschału. Paschał symbolizuje Chrystusa, który jest Światłem. Światło wchodzi do ciemności życia każdego z nas. Jesteśmy, bowiem w ciemności grzechu, wszyscy jesteśmy grzesznikami. Tą ciemność symbolizuje mrok w świątyni, w której oczekujemy na wprowadzenie zapalonego paschału i wysłuchanie uroczystego „Exultet” (orędzia paschalnego). Od tego momentu, od śpiewu orędzia, Światło rozchodzi się wśród ludu, gdyż Jezus Chrystus Zmartwychwstał i jest wśród nas żywy. W liturgii teraz następuje czas na wspominanie wielkich wydarzeń w historii zbawienia. Rozpoczyna się Liturgia Słowa, liturgia długa… Później Eucharystia, podczas której udzielany jest Sakrament Chrztu – przyjmowanie nowych członków do wspólnoty chrześcijan. Ci, którzy się przygotowywali przyjęcia wiary nazwani są katechumenami. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa jednocześnie z Sakramentem Chrztu św. udzielany był także neofitom (nowym, przyjmowanym do wspólnoty, członkom Kościoła) Sakrament Bierzmowania i Eucharystii. Dzisiaj, na co dzień, nie chrzci się osób dorosłych. Są jednak przypadki chrztu osób dorosłych, co jest wielkim, doniosłym wydarzeniem we wspólnocie parafialnej – szkoda, że wydarzenia takie nie maja charakteru wydarzenia publicznego, nie mają wymiaru święta we wspólnocie. Nie stanowią już dzisiaj jakże ważnego świadectwa wiary dla współwyznawców Chrystusa a także dla niewierzących. Nie chrzci się także w tę noc dzieci (głównie ze względów praktycznych). W tą noc, w tej części Eucharystii, wprowadzono zwyczaj odnawiania przyrzeczeń chrzcielnych całej wspólnoty parafialnej. Na zakończenie Wielkosobotniej Eucharystii udzielane jest błogosławieństwo i z kościoła wychodzi uroczysta procesja, która obwieszcza światu, przy dźwiękach dzwonów, że Chrystus zmartwychwstał. Przez lata odstąpiono od tej tradycji i wprowadzono procesję rano przed pierwszą sprawowaną Eucharystią. Po Soborze Watykańskim II w Kościele przyjęto powrót do wczesnochrześcijańskiej tradycji. Stąd w niektórych parafiach procesja ma jeszcze miejsce podczas tzw. rezurekcji tj. wcześnie rano przed pierwszą mszą św. uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego. Po procesji każdy członek wspólnoty parafialnej uczestniczący w nocnym czuwaniu udając się do swoich domów pozdrawia spotkanych przechodniów chrześcijańskim wielkanocnym zawołaniem „Chrystus zmartwychwstał” – oczekując odpowiedzi „Prawdziwie zmartwychwstał”. Dawniejszą agapę spożywaną w ówczesnej gminie chrześcijańskiej (wspólnocie) zastępuje dzisiaj świąteczne, uroczyste, wielkanocne śniadanie spożywane w gronie rodzinnym.
Wielu wyznawcom Chrystusa brakuje dzisiaj przeżytego katechumenatu mimo, iż są ochrzczeni stąd nie są świadomi tego, co się dzisiaj dzieje w Kościele a zwłaszcza w okresie Świąt Wielkanocnych.
Wielu z nas, jako centralne wydarzenie w okresie Wielkiego Tygodnia, przyjmuje tradycyjne ludowe święcenie pokarmów...
Pamiętajmy, że próżna by była nasza wiara, gdyby Chrystus nie zmartwychwstał!!!
_________________ Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
zsoborniki
|
Cz mar 18, 2010 21:00 |
|
|
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Re: Procesja Rezurekcyjna - jak było, jest i jak powinno być?
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt mar 19, 2010 9:26 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 6 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|