Pozwole sobie o cos zapytac w ramach tego tematu. Chodzi mi o tradycyjne msze o 19 w kosciele Dominikanow w Krakowie. Sa to liturgie szczegolne, nigdzie indziej nie widzialem czegos takiego. Widac ze ludzie ktorzy tam przychodza naprawde chca spotkac sie z Chrystusem. Do rzeczy. Czestym widokiem tam, sa pary trzymajace sie za rece, czasem przytulone. Co o tym uwazacie? Czy tak byc powinno? Ja osobiscie uwazam, ze dopoki nie jest to ostentacyjne, lecz dyskretne nie ma w tym nic zlego.

Dyskretne trzymanie się za ręce jest OK moim zdaniem

A ja nie przepadam za dziewiętnastkami. Straszny tam tłum. No i mam wrażenie, że większość tych osób nie przychodzi spotkać się z Chrystusem, a ze znajomymi. Ale mogę się mylić, dawno tam nie byłam. Trzymające się za ręce pary należą do tego klimatu, ale one mi akurat najmniej przeszkadzają. Czyli nie przeszkadzają w ogóle .

tym jak sie ubiore wystawiam sama o sobie swiadectwo, swiadczy to rowniez o moim stosunku do danej sprawy, ludzi lub miejsca. Nie popieram nadmiernego "sztywnego" ubierania, dla mnie przede wszystkim liczy sie wygoda, ale sa pewne granice ktorych raczej nie przekrocze i nie bede paradowac w kosciele w krotkich spodenkach

Na Mszy u Dominikanów w Krakowie byłam tylko raz(na początku stycznia) i to właśnie na 19. (zazwyczaj chodzę do Karmelitów- do których mam najbliżej, lub do kościoła św. Anny-kościoła akademickiego).

U Dominikanów średnio mi się podobało.Przede wszystkim straszny ścisk, poza tym było strasznie mroczno(właściwie zero świateł)- co akurat mi nie odpowiada. Natomiast bardzo mi się podobało kazanie(niestety nie wiem jak nazywa się ks., który je wygłosił).

Być może jeszcze kiedyś wybiorę się tam na Mszę Świętą

Pozdrawiam

hmmmmm.....zastanawiam sie co tu robi moj post .... chyba mi sie jakos przez pomylke wkleil .... sory

hehe i pewnie też jakoś omyłkowo Ci się napisał a to niedobry post

Cicho Kochani
Ten wątek został wydzielony z działu Sonda. Przeniosłam go po prostu.

A ja się chciałam zapytać, jak wyglądają msze o 7 rano(podobno po tej mszy spotykają się ludzie z "Beczki")???