Witam. W mojej parafii od kilku lat przyjął się taki zwyczaj iż na każdym pogrzebie gdy trumna już zostanie złożona do grobu, osoba niosąca krzyż procesyjny jak i inne osoby ze sztandarami "machają" (nie wiem jak to inaczej nazwac) 3 razy nad grobem..

Czy to jest jakieś nadużycie czy dobry zwyczaj?

Mi się to osobiście mało co podoba.

Proszę o odp.
Pozdrawiam

Odpowie mi ktoś?

Mikolaju nie spotkałam się z takim zwyczajem, skoro nikt na razie nie odpisał to pewnie
ludzie nie wiedzą o co chodzi
Zapytałam znajomego, który prowadzi zakład pogrzebowy - nie słyszał o czymś takim.
Pewnie to jakiś 'regionalizm'. Może tymi sztandarami kreślą znak krzyża?

mikolaj2009, bądź bardziej precyzyjny. Opisz dokładnie, co to za "machanie".

No więc osoby idące z krzyżem i sztandarami, gdy już trumna zostanie złożona (leży na dnie grobu), to oni podchodzą blisko grobu i machają tak trzy razy - góra, dół, góra, dół, góra, dół (Nie robią żadnych znaków, tylko machają góra dół).
Już rozumiecie?

A nie możesz po prostu zapytać kogoś ze starszych w swojej parafii?
Tak byłoby najprościej. Szukam wyjaśnienia, pytam wuja Googla, ale nic nie mogę znaleźć.

Prawdopodobnie to pomysł księdza jako forma pożegnania.
Osobiście nigdy nie napotkałam i nie słyszałam o podobnej praktyce.

u mnie było ostatni tak ale machali przed eucharystia

Zapytam się księdza

Może chodzi o to, że Jezus na krzyżu kłania się zmarłemu oddając mu ostatnią cześć czy coś takiego? Choć to trochę bluźniercza interpretacja chyba?

mikolaj nie zapomnij się wpisać jak już będziesz wiedział, to ciekawe może być.
@Jajko, dajesz popalić.

Prawdopodobnie pozostałość jakiegoś obyczaju pogrzebowego zawierającego odganianie złych duchów, raczej powszechna, dość uniwersalna kulturowo rzecz, tyle że w tym wypadku odprawiający ryt macha akurat symbolem z nieco innej nomen omen bajki.

Obawiam się, że możesz mieć rację..coś jak trzykrotne stukanie trumną o próg
przy wynoszeniu nieboszczyka z domu...ale nie uprzedzajmy faktów.

No to ksiądz mi dał taką samą odpowiedź, jak ja sam myślałem dotychczas.
Jest to "gest" NIEliturgiczny. Nie ma o nim nigdzie napisane, więc nie powinno się go stosowac. Ksiądz uznał iż dla niego "gest" musi coś znaczyc, miec symbolikę, a takie machanie krzyżem w tą i we te nie jest żadnym gestem. I krzyż procesyjny jest do niesienia uroczyście na czele procesji, a nie do machania. Należy się odnosic do niego z szacunkiem.
Tak mi powiedział.

Pozdrawiam
~MIkołaj

Hehe, jak wiedział to po co się pytał Teraz się dowiedział to cwaniakuje (żart)
Czyli zabobon...no dobra, niech będzie zwyczaj ludowy