|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
Problem z pójściem do kościoła
Autor |
Wiadomość |
KCN
Dołączył(a): Śr cze 19, 2013 12:21 Posty: 3
|
Problem z pójściem do kościoła
Witam serdecznie Otóż jestem osobą wierzącą. Modlę się w miarę możliwości. Ale niestety mw od 3 miesięcy chodzenie do kościoła sprawia mi dużą nieprzyjemność. Chodzę, tam zaraz przychodzą mi do głowy różne myśli na różne tematy jakieś zmartwienia etc. w efekcie po wyjściu z kościoła mam zazwyczaj doła. Ostatnio notorycznie pobyt na Mszy świętej powodował u mnie potem złe samopoczucie. Tak, że pojawiła się u mnie niechęć, żeby chodzić a ostatnio nawet nie poszedłem bo nie miałem siły... Nie wiem co się dzieje, do modlitwy nie mam niechęci a nawet mi pomaga ale do kościoła to nie daje rady, bo wszystko co złe we mnie wszystkie pesymistyczne i złe czarne myśli ze mnie tam wychodzą potęgują się i potem jest masakra...
|
Śr cze 19, 2013 12:26 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Problem z pójściem do kościoła
Jeżeli już tam dotrzesz proponuję zrobić krok dalej i wejść do konfesjonału. Sorry, ale nic łatwiejszego mi nie przychodzi do głowy.
|
Śr cze 19, 2013 12:47 |
|
|
kamień
Dołączył(a): Cz maja 05, 2011 10:03 Posty: 34
|
Re: Problem z pójściem do kościoła
Spowiedź tak jak najbardziej, a może wcześniej rozmowa z księdzem (godnym zaufania, takim przed którym się otworzysz) Ze względu na moje różne znajomości, taka osoba mi przyszła na myśl, która była w podobnej sytuacji do Ciebie i okazało się, że to szatan tak mieszał. Pomyśl sobie tak na spokojnie, w ciszy czy kiedyś otworzyłeś/aś furtkę szatanowi?
_________________ "Tak, kocham krzyż, tylko krzyż; kocham go dlatego, że widzę go na ramionach Jezusa Chrystusa.” (św. O. Pio)
|
Śr cze 19, 2013 13:59 |
|
|
|
|
KCN
Dołączył(a): Śr cze 19, 2013 12:21 Posty: 3
|
Re: Problem z pójściem do kościoła
Otworzyłem furtkę ? Tzn jak ? Grzechem ? No raczej grzeszę jak każdy. Ale nigdy nie bawiłem się w żadne magie demony wróżby etc... Spowiedź nie pomaga.
|
Śr cze 19, 2013 21:53 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Problem z pójściem do kościoła
KCN napisał(a): Ale niestety mw od 3 miesięcy chodzenie do kościoła sprawia mi dużą nieprzyjemność. Pamiętasz jakieś szczegóły, które mogły mieć wpływ na Twoje problemy? Co się stało przed 3 miesiącami? KCN napisał(a): ]wszystko co złe we mnie wszystkie pesymistyczne i złe czarne myśli ze mnie tam wychodzą potęgują się i potem jest masakra...
Jest coś co Ci nie daje spokoju i być może to, nie pomaga skupić Ci się na mszy? Masz zdiagnozowane stany lękowe, depresję?
|
Śr cze 19, 2013 21:55 |
|
|
|
|
KCN
Dołączył(a): Śr cze 19, 2013 12:21 Posty: 3
|
Re: Problem z pójściem do kościoła
3 miesiące temu nic się nie wydarzyło. Nerwicę.
|
Śr cze 19, 2013 22:07 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Problem z pójściem do kościoła
To dziwne, że mimo że nic się nie wydarzyło, ot tak sobie pojawiły się problemy. Jednak skoro masz problem z nerwicą, to nikt tak dobrze nie pomoże Ci rozwiązać problemu jak fachowy terapeuta, który dotrze do źródeł Twoich lęków dotyczących kościoła i pomoże Ci je rozpracować. Userzy tego forum nie znają Cię osobiście, mają jedynie strzępki informacji, więc z pewnością nie chciałbyś wywlekać szczegółów osobistych spraw tu na forum, aby można Ci było udzielić tak dobrej rady jaką uzyskałbyś od terapeuty Skoro masz nerwicę, to i nie przez kościół masz takie myśli i uczucia, dlaczego więc skupiasz się tak na kościele, gdy opisujesz swój problem? One są skutkiem nerwicy, akurat padło na kościół i możesz coś z tym zrobić, czyli rozpracować u terapeuty
|
Śr cze 19, 2013 22:29 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Problem z pójściem do kościoła
Współczuję tej trudnej sytuacji. Ale tak jak przedmówczyni napiszę, że problem jest jednak natury psychologicznej. Forum nie jest miejscem gdzie można go rozwiązać. To takie samo miejsce jak ulica i przypadkowi ludzie, aby szukać tego typu porady. Terapia, plus opieka duchowa, to jest rozwiązanie. Przypadkowi ludzie w internecie bez wiedzy, ze strzępami informacji to nie jest rozwiązanie. Jedyne co tu możesz znaleźć to zrozumienie i zachętę do działania. Nic więcej. Ryzyko rad i sugestii od ludzi, którzy nie wezmą za nie odpowiedzialności jest tak duże, że muszę zamknąć ten temat.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr cze 19, 2013 23:29 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|