Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 22:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 122 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona
 Rozkazywanie Bogu! - wg prymasa Wyszyńskiego 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15
Posty: 1111
Post Rozkazywanie Bogu! - wg prymasa Wyszyńskiego
Ponieważ Helenka chciała pewien materiał poznać, ale Yarpen go wykasował w pewnym temacie, to zakładam nowy, aby Helenka nie myślała, że blefuję...
======
STEFAN KARDYNAŁ WYSZYŃSKI
PRYMAS POLSKI

Z przemówienia podczas święceń kapłańskich w Ołtarzewie, 22 VI 1957.

"SYNEM MOIM JESTEŚ TY, JAM CIEBIE DZIŚ ZRODZIŁ!"
"Jam Ciebie obrał..."
Dokonała się przed Wami, wielka tajemnica Boża. Wyraża się ona tym,
że Bóg sam wybiera, kogo zapragnie i nie masz u Niego protekcji, ani
żadnej innej siły, która mogłaby tutaj czegokolwiek dokonać.
"Jam ciebie dziś obrał!" Kiedy się to stało? - Nikt nie wie! Może
wybrał Was jeszcze w łonie matki, jak ongiś proroka? - Nie wiemy! Jest
to tajemnica łaski Bożej, która działa w duszy. Kapłan jest w pewnym
zakresie całkowicie odosobniony. Bóg tak sprawia, że między przedsionkiem
duszy kapłańskiej, a ołtarzem, staje On sam i mówi: Synu mój, Jam
ciebie dziś obrał.

Najmilsi! Każdy z Was, tu dziś stojący, podniósłszy się przed chwilą
z prochu posadzki, na której ofiarował się Bogu, dziękując za zaszczyt
kapłaństwa, zna tę tajemnicę. Każdy z Was wie, że zanim autorytatywnie
powołał go Kościół Chrystusowy, przedtem powołał go w duszy Bóg, dając
odpowiednie usposobienie i łaskę odpowiadania wezwaniu Bożemu.
Można toczyć spory teoretyczne na temat, kto powołuje i kiedy.
Naprzód Bóg kształtuje duszę. On ją urabia tak, jak niewiasta urabia zaczynem
cztery miary mąki, aż wszystka będzie nim przeniknięta. Tak Bóg
kształtuje dusze. Gdy już je ukształtuje należycie, sam przedstawia Kościołowi,
jak gdyby dając mu do zrozumienia: tych poślij!

Kościół swoją władzą, otrzymaną od Najwyższego i Wieczystego
Kapłana - Jezusa Chrystusa, powiedział Wam głośno, publicznie, wobec
wszystkich: "Synem moim jesteś ty, Jam ciebie dziś zrodził".
To zrodzenie szczególne, to posłannictwo autorytatywne, dokonało się
w tej chwili. Ale nie myślcie, Najmilsi, że Wy, z ludu wzięci i dla ludu
postanowieni, w tym, co do Boga należy, zostaniecie już tylko własnością
ludu.
Zapewne, lud będzie miał do Was całkowite prawo, ale ze swego
prawa nie zrezygnuje również Bóg. On nadal będzie pracował w twojej
kapłańskiej duszy i od twojej uległości tej Bożej pracy, zależeć będzie,
czy przyniesiesz owoc piąty, dziesiąty, czy stokrotny. A przecież chwała
Boga na tym polega, abyśmy szli i owoc przynieśli i aby owoc nasz trwał.

Kapłan, to drugi Chrystus.
Otrzymaliście w tej chwili straszliwą władzę. To jest władza nie tylko
nad szatanami, nie tylko nad znakami sakramentalnymi, ale przede wszystkim
nad samym Bogiem!
Jesteście przecież "spirituales imperatores", a jako tacy,
macie władzę rozkazywać nawet samemu Bogu. On tego zapragnął, On tego
od Was chciał!
Będziecie Mu rozkazywać, gdy na wasze słowa, zstępować będzie na
ołtarze - Bóg żywy, choć zakryty, lecz prawdziwy; gdy życie Boże wracać
będzie do dusz, pobitych grzechem.


Będziecie mówić do tych, którzy w skrusze zginać będą kolana przed
Bogiem: "Idź w pokoju, ja ciebie rozgrzeszam". Zapewne, Bóg rozgrzesza,
ale On mówi przez Ciebie: "Ja ciebie rozgrzeszam".
W czasie konsekracji dzieje się wielka Tajemnica Trójcy Świętej,
a jednak powtarzasz: "Hoc est enim corpus meum".
Wiesz, że nie o twoje ciało tu idzie, ale równocześnie wiesz, że masz
wspólny język z Twoim Bogiem - Wieczystym Kapłanem. Nie masz już
innego języka! Jak dzisiaj, w czasie Mszy świętej, miałeś właściwie wspólny
język z Biskupem, bo wspólnie z nim konsekrowałeś i wspólnie
sprawowałeś świętą Ofiarę, tak od tej chwili ciągle i nieustannie będziesz
miał wspólny język z Bogiem.
"Kto Was słucha, Mnie słucha". Kto ku Wam patrzy, widzi w Was
Boga. Kto do Was się zbliża, nie szuka ludzkiego, ale Bożego.
Prawdziwie: Sacerdos, alter Christus! Kapłan jest drugim Chrystusem.

Matka Wieczystego Kapłana.
Jakże to dla Was pocieszające, Najmilsze Dzieci Boże, że Chrystus
otrzymał swoje Kapłaństwo od Ojca Niebieskiego, jako dziedzictwo i jako
wyposażenie na swoje posłannictwo, w dniu Zwiastowania w łonie
Dziewicy Maryi!
Pamiętajcie o tym, bo odtąd pod Jej opieką ma się dziać wszystko wasze,
całe wasze życie kapłańskie! ( ... )
Obyście czuli Jej macierzyńską obecność wtedy , kiedy stoicie przy
ołtarzu, kiedy stoicie pod krzyżem Boga żywego! Te słowa Wam poświęcam,
Najmilsi Synowie Kościoła Bożego!

Kapłan jest jak bochen chleba, który można zjeść.
A Wam, Dzieci moje, które patrzycie na tę wybraną gromadkę,
powtórzę to, co mówił kiedyś Chrystus o podobnej gromadce: "Oto ja
posyłam Was, jako owce między wilki". Oni o tym wiedzą, ale pamiętają
również, że są posłani w Imię Ojca i Syna i Ducha Św. - w Imię Trójcy
Św...
A Trójca Święta jest jedna - w nich i w Was. Wy zapragniecie
tych darów, które oni noszą. Wyszarpiecie z ich kapłańskich dusz dla Siebie
i dla swego życia to wszystko, czego pragniecie. Jesteście głodni, spragnieni,
a oni niosą dar życia, dar Boży. Nic więc dziwnego, że się do nich
tłoczycie, że stawiacie im wielkie wymagania, że pragniecie, aby spiżarnie
ich dusz były pełne, bo głodni jesteście. Macie prawo żądać od nich chleba.

Jeden z pisarzy katolickich powiedział, że kapłan jest, jako ten bochen
chleba, leżący na stole ... Każdy ma prawo przyjść i ukroić sobie tyle, ile
potrzebuje. I Wy macie to prawo, Dzieci Boże! My nie jesteśmy dla
siebie, ale dla Was. Macie do nas całkowite prawo!
Macie więc prawo - że się tak wyrażę - rozszarpać ich na kawały,
jak Chrystus rozszarpał swoje ciało, aby je dać głodnym dzieciom swoim.
Macie prawo ich zjeść, jak zjada się bochen chleba, bo oni są po to na tej ziemi.
Macie prawo domagać się od nich wszystkiego, co Bóg przez krzyż dał światu:
ich błogosławieństw, modlitw, posługi przepowiadania prawdy, konsekracji.
Macie prawo domagać się od nich chleba Bożego, macie prawo domagać się ich
świętości.
To nie ja daję Wam to prawo, ale sam Bóg. Oni przecież są
z ludu wzięci i dla ludu postanowieni. Oni są waszą własnością. Macie
prawo przychodzić do nich i oczekiwać, że Was pokrzepią i nakarmią.

A więc, idźcie do głodnego ludu!..
Usłyszeliście, Synowie Moi, co Was czeka w waszym przyszłym życiu
kapłańskim. Nie wilki może, chociaż i tych wiele jest na drodze, ale
spotkacie głodną, spragnioną rzeszę, bo nie masz, ktoby ją tak miłował,
jak Chrystus. A więc idźcie i weźcie sobie na drogę Królową Apostołów i
niech Ona będzie Wam tarczą. Niech Was kształtuje po macierzyńsku.
Niech sprawi, żeby wasze kapłańskie dłonie były niepokalane. Niech
odmieni Wam serca, aby były tak wrażliwe, jak wrażliwe było Jej
Macierzyńskie Serce.

„Ateneum Kapłańskie”, nr 310/1960, str. 164-166.
=========

Czy ktoś już znał te słowa prymasa Polski? Co o nich, zwłaszcza tych na czerwono, myślicie?
O ich prawdziwości jestem przekonany, bo gdy natknąłem się w pewnej książce na nie, to chciałem poznać całość i napisawszy do Częstochowy, dostałem kserokopię z tamtejszego Seminarium.
Okazało się, ze zarówno w książce, jak i w internecie, cytowano poprawnie.

_________________
LEKCJE BIBLIJNE
INTERNETOWE ROZMAITOŚCI
NOWE PRZYMIERZE - audiobook
CHOMIK - jego zapasy
A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?


Wt paź 11, 2016 6:51
Zobacz profil WWW
Post Re: Rozkazywanie Bogu! - wg prymasa Wyszyńskiego
Wytlusciles niewalsciwie
Cytuj:
Kapłan, to drugi Chrystus.
Otrzymaliście w tej chwili straszliwą władzę. To jest władza nie tylko
nad szatanami, nie tylko nad znakami sakramentalnymi, ale przede wszystkim
nad samym Bogiem! Jesteście przecież "spirituales imperatores", a jako tacy,
macie władzę rozkazywać nawet samemu Bogu. On tego zapragnął, On tego
od Was chciał!

Będziecie Mu rozkazywać, gdy na wasze słowa, zstępować będzie na
ołtarze - Bóg żywy, choć zakryty, lecz prawdziwy; gdy życie Boże wracać
będzie do dusz, pobitych grzechem.

I teraz pytanie do specjalisty od teologii na poziomie akademickim, w tym takze od teologii katolickiej. Kiedy to kaplan "rozkazuje"Bogu i to na Jego osobiste zyczenie?

Dla ulatwienia: odpowiedz masz w tekscie


Wt paź 11, 2016 7:08
Post Re: Rozkazywanie Bogu! - wg prymasa Wyszyńskiego
http://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/82a4f
Nie miałbyś nade Mną żadnej władzy gdyby ci jej nie dano z góry (J 19,11).


Wt paź 11, 2016 7:13
Post Re: Rozkazywanie Bogu! - wg prymasa Wyszyńskiego
czytelnikBiblii napisał(a):
Ponieważ Helenka chciała pewien materiał poznać, ale Yarpen go wykasował w pewnym temacie, to zakładam nowy, aby Helenka nie myślała, że blefuję...
======
STEFAN KARDYNAŁ WYSZYŃSKI
PRYMAS POLSKI

Z przemówienia podczas święceń kapłańskich w Ołtarzewie, 22 VI 1957.

"SYNEM MOIM JESTEŚ TY, JAM CIEBIE DZIŚ ZRODZIŁ!"
"Jam Ciebie obrał..."
Dokonała się przed Wami, wielka tajemnica Boża. Wyraża się ona tym,
że Bóg sam wybiera, kogo zapragnie i nie masz u Niego protekcji, ani
żadnej innej siły, która mogłaby tutaj czegokolwiek dokonać.
"Jam ciebie dziś obrał!" Kiedy się to stało? - Nikt nie wie! Może
wybrał Was jeszcze w łonie matki, jak ongiś proroka? - Nie wiemy! Jest
to tajemnica łaski Bożej, która działa w duszy. Kapłan jest w pewnym
zakresie całkowicie odosobniony. Bóg tak sprawia, że między przedsionkiem
duszy kapłańskiej, a ołtarzem, staje On sam i mówi: Synu mój, Jam
ciebie dziś obrał.

Najmilsi! Każdy z Was, tu dziś stojący, podniósłszy się przed chwilą
z prochu posadzki, na której ofiarował się Bogu, dziękując za zaszczyt
kapłaństwa, zna tę tajemnicę. Każdy z Was wie, że zanim autorytatywnie
powołał go Kościół Chrystusowy, przedtem powołał go w duszy Bóg, dając
odpowiednie usposobienie i łaskę odpowiadania wezwaniu Bożemu.
Można toczyć spory teoretyczne na temat, kto powołuje i kiedy.
Naprzód Bóg kształtuje duszę. On ją urabia tak, jak niewiasta urabia zaczynem
cztery miary mąki, aż wszystka będzie nim przeniknięta. Tak Bóg
kształtuje dusze. Gdy już je ukształtuje należycie, sam przedstawia Kościołowi,
jak gdyby dając mu do zrozumienia: tych poślij!

Kościół swoją władzą, otrzymaną od Najwyższego i Wieczystego
Kapłana - Jezusa Chrystusa, powiedział Wam głośno, publicznie, wobec
wszystkich: "Synem moim jesteś ty, Jam ciebie dziś zrodził".
To zrodzenie szczególne, to posłannictwo autorytatywne, dokonało się
w tej chwili. Ale nie myślcie, Najmilsi, że Wy, z ludu wzięci i dla ludu
postanowieni, w tym, co do Boga należy, zostaniecie już tylko własnością
ludu.
Zapewne, lud będzie miał do Was całkowite prawo, ale ze swego
prawa nie zrezygnuje również Bóg. On nadal będzie pracował w twojej
kapłańskiej duszy i od twojej uległości tej Bożej pracy, zależeć będzie,
czy przyniesiesz owoc piąty, dziesiąty, czy stokrotny. A przecież chwała
Boga na tym polega, abyśmy szli i owoc przynieśli i aby owoc nasz trwał.

Kapłan, to drugi Chrystus.
Otrzymaliście w tej chwili straszliwą władzę. To jest władza nie tylko
nad szatanami, nie tylko nad znakami sakramentalnymi, ale przede wszystkim
nad samym Bogiem!
Jesteście przecież "spirituales imperatores", a jako tacy,
macie władzę rozkazywać nawet samemu Bogu. On tego zapragnął, On tego
od Was chciał!
Będziecie Mu rozkazywać, gdy na wasze słowa, zstępować będzie na
ołtarze - Bóg żywy, choć zakryty, lecz prawdziwy; gdy życie Boże wracać
będzie do dusz, pobitych grzechem.


Będziecie mówić do tych, którzy w skrusze zginać będą kolana przed
Bogiem: "Idź w pokoju, ja ciebie rozgrzeszam". Zapewne, Bóg rozgrzesza,
ale On mówi przez Ciebie: "Ja ciebie rozgrzeszam".
W czasie konsekracji dzieje się wielka Tajemnica Trójcy Świętej,
a jednak powtarzasz: "Hoc est enim corpus meum".
Wiesz, że nie o twoje ciało tu idzie, ale równocześnie wiesz, że masz
wspólny język z Twoim Bogiem - Wieczystym Kapłanem. Nie masz już
innego języka! Jak dzisiaj, w czasie Mszy świętej, miałeś właściwie wspólny
język z Biskupem, bo wspólnie z nim konsekrowałeś i wspólnie
sprawowałeś świętą Ofiarę, tak od tej chwili ciągle i nieustannie będziesz
miał wspólny język z Bogiem.
"Kto Was słucha, Mnie słucha". Kto ku Wam patrzy, widzi w Was
Boga. Kto do Was się zbliża, nie szuka ludzkiego, ale Bożego.
Prawdziwie: Sacerdos, alter Christus! Kapłan jest drugim Chrystusem.

Matka Wieczystego Kapłana.
Jakże to dla Was pocieszające, Najmilsze Dzieci Boże, że Chrystus
otrzymał swoje Kapłaństwo od Ojca Niebieskiego, jako dziedzictwo i jako
wyposażenie na swoje posłannictwo, w dniu Zwiastowania w łonie
Dziewicy Maryi!
Pamiętajcie o tym, bo odtąd pod Jej opieką ma się dziać wszystko wasze,
całe wasze życie kapłańskie! ( ... )
Obyście czuli Jej macierzyńską obecność wtedy , kiedy stoicie przy
ołtarzu, kiedy stoicie pod krzyżem Boga żywego! Te słowa Wam poświęcam,
Najmilsi Synowie Kościoła Bożego!

Kapłan jest jak bochen chleba, który można zjeść.
A Wam, Dzieci moje, które patrzycie na tę wybraną gromadkę,
powtórzę to, co mówił kiedyś Chrystus o podobnej gromadce: "Oto ja
posyłam Was, jako owce między wilki". Oni o tym wiedzą, ale pamiętają
również, że są posłani w Imię Ojca i Syna i Ducha Św. - w Imię Trójcy
Św...
A Trójca Święta jest jedna - w nich i w Was. Wy zapragniecie
tych darów, które oni noszą. Wyszarpiecie z ich kapłańskich dusz dla Siebie
i dla swego życia to wszystko, czego pragniecie. Jesteście głodni, spragnieni,
a oni niosą dar życia, dar Boży. Nic więc dziwnego, że się do nich
tłoczycie, że stawiacie im wielkie wymagania, że pragniecie, aby spiżarnie
ich dusz były pełne, bo głodni jesteście. Macie prawo żądać od nich chleba.

Jeden z pisarzy katolickich powiedział, że kapłan jest, jako ten bochen
chleba, leżący na stole ... Każdy ma prawo przyjść i ukroić sobie tyle, ile
potrzebuje. I Wy macie to prawo, Dzieci Boże! My nie jesteśmy dla
siebie, ale dla Was. Macie do nas całkowite prawo!
Macie więc prawo - że się tak wyrażę - rozszarpać ich na kawały,
jak Chrystus rozszarpał swoje ciało, aby je dać głodnym dzieciom swoim.
Macie prawo ich zjeść, jak zjada się bochen chleba, bo oni są po to na tej ziemi.
Macie prawo domagać się od nich wszystkiego, co Bóg przez krzyż dał światu:
ich błogosławieństw, modlitw, posługi przepowiadania prawdy, konsekracji.
Macie prawo domagać się od nich chleba Bożego, macie prawo domagać się ich
świętości.
To nie ja daję Wam to prawo, ale sam Bóg. Oni przecież są
z ludu wzięci i dla ludu postanowieni. Oni są waszą własnością. Macie
prawo przychodzić do nich i oczekiwać, że Was pokrzepią i nakarmią.

A więc, idźcie do głodnego ludu!..
Usłyszeliście, Synowie Moi, co Was czeka w waszym przyszłym życiu
kapłańskim. Nie wilki może, chociaż i tych wiele jest na drodze, ale
spotkacie głodną, spragnioną rzeszę, bo nie masz, ktoby ją tak miłował,
jak Chrystus. A więc idźcie i weźcie sobie na drogę Królową Apostołów i
niech Ona będzie Wam tarczą. Niech Was kształtuje po macierzyńsku.
Niech sprawi, żeby wasze kapłańskie dłonie były niepokalane. Niech
odmieni Wam serca, aby były tak wrażliwe, jak wrażliwe było Jej
Macierzyńskie Serce.

„Ateneum Kapłańskie”, nr 310/1960, str. 164-166.
=========

Czy ktoś już znał te słowa prymasa Polski? Co o nich, zwłaszcza tych na czerwono, myślicie?
O ich prawdziwości jestem przekonany, bo gdy natknąłem się w pewnej książce na nie, to chciałem poznać całość i napisawszy do Częstochowy, dostałem kserokopię z tamtejszego Seminarium.
Okazało się, ze zarówno w książce, jak i w internecie, cytowano poprawnie.




Brak mi slow, aby wyrazic to, co czuje i mysle...
Jestem bardzo ciekawa wypowiedzi liderow tego forum na temat "rozkazywania Bogu".
Kardynal Wyszynski nazwal to "straszliwa wladza"....to daje bardzo do myslenia...kojarzy sie automatycznie z "wladca tego swiata"...Dla mnie wywod prymasa Polski jest oczywistym klamstwem i pochodzi ostatecznie od "ojca klamstwa"...Jezus, bedac na Ziemi wypowiedzial sie jednoznacznie na temat takich " uczonych w Pismie"...identyczna postawa...bezczelna i bluzniercza...

Dziekuje, Czytelniku, za dobra robote...Takie fakty otwieraja oczy szukajacym prawdy...


Wt paź 11, 2016 7:22
Post Re: Rozkazywanie Bogu! - wg prymasa Wyszyńskiego
Widze AdaBRD ze tez nie masz pojecia o Eucharystii.
Zalosne. Adwentysta nie musi tego wiedziec. (Byla?) Katoliczka powinna.


Wt paź 11, 2016 7:31
Post Re: Rozkazywanie Bogu! - wg prymasa Wyszyńskiego
No cóż, jak widzę, tak samo jak czytelnikBiblii nie chcesz zauważyć, że tę władzę dał prezbiterom i biskupom Bóg. Może powinnaś dokładnie przeczytać Nowy Testament? Mamy tam parę miejsc, gdzie ewidentnie występuje to, co można zaklasyfikować jako rozkazywanie Bogu. Np. kiedy Piotr uzdrowił chromego, nie pytał Boga ani nie prosił go o to, aby ten dokonał cudu. Po prostu powiedział do tego człowieka:

Dz 3,6
6. Nie mam srebra ani złota - powiedział Piotr - ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!
(BT)


Bóg zaś, jak dobrze wiemy, uzdrowił tego człowieka. Podobnie jest z odpuszczaniem grzechów, Eucharystią czy jakimkolwiek innym sakramentem: Bóg poddaje się woli prezbitera czy biskupa, bo sam dał im taką władzę.


Wt paź 11, 2016 7:32
Post Re: Rozkazywanie Bogu! - wg prymasa Wyszyńskiego
Alus napisał(a):
http://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/82a4f
Nie miałbyś nade Mną żadnej władzy gdyby ci jej nie dano z góry (J 19,11).



Alus, czego dowodem ma byc ten fragment Biblii ...?

Uwazasz, ze "straszliwa wladza" , o ktorej mowi Wyszynski jest dana "z gory"...?...ze pochodzi od prawdziwego Boga...?

8 Gdy Piłat usłyszał te słowa, uląkł się jeszcze bardziej. 9 Wszedł znów do pretorium i zapytał Jezusa: "Skąd Ty jesteś?" Jezus jednak nie dał mu odpowiedzi. 10 Rzekł więc Piłat do Niego: "Nie chcesz mówić ze mną? Czy nie wiesz, że mam władzę uwolnić Ciebie i mam władzą Ciebie ukrzyżować?" 11 Jezus odpowiedział: "Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdyby ci jej nie dano z góry. Dlatego większy grzech ma ten, który Mnie wydał tobie". 12 Odtąd Piłat usiłował Go uwolnić. Żydzi jednak zawołali: "Jeżeli Go uwolnisz, nie jesteś przyjacielem Cezara. Każdy, kto się czyni królem, sprzeciwia się Cezarowi".

Kiedy ja czytam ten fragment i odnosze go do wypowiedzi Wyszynskiego, wyczuwam ewidentne klamstwo i bluznierstwo kardynala...Ale sad do mnie nie nalezy...


Wt paź 11, 2016 7:39
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15
Posty: 1111
Post Re: Rozkazywanie Bogu! - wg prymasa Wyszyńskiego
Oczywiście, że jak przystało na rasowych katolików, bronicie swego nauczyciela, ale... - niech Bóg osądzi, nie ja, czy dobrze robicie!
Msza, spowiedź uszna, itp. itd. - to kolejne odstępstwa od Biblii, których musicie bronić, aby bronić prymasa, który już sam bronić się nie może...

_________________
LEKCJE BIBLIJNE
INTERNETOWE ROZMAITOŚCI
NOWE PRZYMIERZE - audiobook
CHOMIK - jego zapasy
A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?


Wt paź 11, 2016 7:40
Zobacz profil WWW
Post Re: Rozkazywanie Bogu! - wg prymasa Wyszyńskiego
Niech Bog ci wybaczy twoje oszczerstwa pod naszym adresem, bo ... nie wiesz co piszesz.

Jesli wy zyjecie bez spowiedzi to sami sie oszukujecie. Pan Jezus dal wladze odpuszczania grzechu apostolom i ich nastepcom. Wy to sobie wykresliliscie.


Wt paź 11, 2016 7:46
Post Re: Rozkazywanie Bogu! - wg prymasa Wyszyńskiego
Yarpen_Zirgin napisał(a):
No cóż, jak widzę, tak samo jak czytelnikBiblii nie chcesz zauważyć, że tę władzę dał prezbiterom i biskupom Bóg. Może powinnaś dokładnie przeczytać Nowy Testament? Mamy tam parę miejsc, gdzie ewidentnie występuje to, co można zaklasyfikować jako rozkazywanie Bogu. Np. kiedy Piotr uzdrowił chromego, nie pytał Boga ani nie prosił go o to, aby ten dokonał cudu. Po prostu powiedział do tego człowieka:

Dz 3,6
6. Nie mam srebra ani złota - powiedział Piotr - ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!
(BT)


Bóg zaś, jak dobrze wiemy, uzdrowił tego człowieka. Podobnie jest z odpuszczaniem grzechów, Eucharystią czy jakimkolwiek innym sakramentem: Bóg poddaje się woli prezbitera czy biskupa, bo sam dał im taką władzę.



Nigdzie w Biblii nie ma mowy o dawaniu czlowiekowi wladzy do rozkazywania Bogu...
Wladza, ktora mieli wybrani nigdy nie siegala tak daleko, jak "straszliwa wladza" , ktora szafuje Wyszynski podczas wyswiecania kaplanow...


Wt paź 11, 2016 7:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15
Posty: 1111
Post Re: Rozkazywanie Bogu! - wg prymasa Wyszyńskiego
Jak w ogóle człowiek może pomyśleć o rozkazywaniu Bogu?!! Stworzenie ma rozkazywać Stwórcy!!? To jakaś niedorzeczność! - szkoda, że realnie jest uznawana jako możliwa...
Iz 45:9 bw "Biada temu, kto się spiera ze swoim stwórcą, skorupka wśród glinianych skorupek! Czy glina może powiedzieć do tego, kto ją formuje: Co robisz? albo dzieło do swojego mistrza: On nie ma rąk?"

_________________
LEKCJE BIBLIJNE
INTERNETOWE ROZMAITOŚCI
NOWE PRZYMIERZE - audiobook
CHOMIK - jego zapasy
A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?


Wt paź 11, 2016 7:59
Zobacz profil WWW
Post Re: Rozkazywanie Bogu! - wg prymasa Wyszyńskiego
adaBRD:
adaBRD napisał(a):
Yarpen_Zirgin napisał(a):
No cóż, jak widzę, tak samo jak czytelnikBiblii nie chcesz zauważyć, że tę władzę dał prezbiterom i biskupom Bóg. Może powinnaś dokładnie przeczytać Nowy Testament? Mamy tam parę miejsc, gdzie ewidentnie występuje to, co można zaklasyfikować jako rozkazywanie Bogu. Np. kiedy Piotr uzdrowił chromego, nie pytał Boga ani nie prosił go o to, aby ten dokonał cudu. Po prostu powiedział do tego człowieka:

Dz 3,6
6. Nie mam srebra ani złota - powiedział Piotr - ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!
(BT)


Bóg zaś, jak dobrze wiemy, uzdrowił tego człowieka. Podobnie jest z odpuszczaniem grzechów, Eucharystią czy jakimkolwiek innym sakramentem: Bóg poddaje się woli prezbitera czy biskupa, bo sam dał im taką władzę.


Nigdzie w Biblii nie ma mowy o dawaniu czlowiekowi wladzy do rozkazywania Bogu...

Nie musi być. Pismo Święte, wbrew tezom protestantów, nie jest jedynym autorytetem, z którego czerpiemy wszelkie nauki.

Cytuj:
Wladza, ktora mieli wybrani nigdy nie siegala tak daleko, jak "straszliwa wladza" , ktora szafuje Wyszynski podczas wyswiecania kaplanow...

Odpuszczanie grzechów, sprawowanie Eucharystii, wypędzanie demonów, czynienie cudów, to nie jest tak dalece sięgająca władza?





czytelnikBiblii:
czytelnikBiblii napisał(a):
Jak w ogóle człowiek może pomyśleć o rozkazywaniu Bogu?!!

Skoro Chrystus był poddany NMP i św. Józefowi, a i np. przekazał władzę odpuszczania i zatrzymywania grzechów, to jednak można. :)

Cytuj:
Stworzenie ma rozkazywać Stwórcy!!? To jakaś niedorzeczność! - szkoda, że realnie jest uznawana jako możliwa...

Ta "niedorzeczność" jest wolą Boga. Skoro On tak postanowił, to nie będziemy z tym polemizować.


Wt paź 11, 2016 8:01
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15
Posty: 1111
Post Re: Rozkazywanie Bogu! - wg prymasa Wyszyńskiego
Brońcie dalej prymasa, brońcie siebie... - tylko to wam pozostało! Dopóki nie poznacie PRAWDY!

_________________
LEKCJE BIBLIJNE
INTERNETOWE ROZMAITOŚCI
NOWE PRZYMIERZE - audiobook
CHOMIK - jego zapasy
A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?


Wt paź 11, 2016 8:09
Zobacz profil WWW
Post Re: Rozkazywanie Bogu! - wg prymasa Wyszyńskiego
Na ten moment, czytelnikuBiblii, jasno widać, że nie masz argumentów, którymi mógłbyś poprzeć swoje oskarżenia pod adresem prymasa. Jedyne, na co cię stać, to puste hasła jak te powyższe.


Wt paź 11, 2016 8:14
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15
Posty: 1111
Post Re: Rozkazywanie Bogu! - wg prymasa Wyszyńskiego
Jego oskarżają jego własne słowa, które tylko zacytowałem! Tylko tyle... i aż tyle!!

_________________
LEKCJE BIBLIJNE
INTERNETOWE ROZMAITOŚCI
NOWE PRZYMIERZE - audiobook
CHOMIK - jego zapasy
A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?


Wt paź 11, 2016 8:17
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 122 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL