Chleb kwaszony czy niekwaszony?
Autor |
Wiadomość |
didymos
Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30 Posty: 964
|
djdomin napisał(a): Tylko jeszcze zdradź znaczenie słowa "przaśnik", bo mój słownik liturgii katolickiej go nie przewiduje.
Przaśnik to rodzaj chleba niekwaszonego (różnicę wyczuwasz odrazu w smaku i wyglądzie), który Kościół Katolicki w pewnym momencie (właściwie to wie ktoś kiedy dokładnie i dlaczego??) zaczął używać do Komunii zamiast chleba kwaszonego, który funkcjonował od czasów Chrystusa. Do dzisiaj funkcjonuje chyba tylko u prawosławnych (co na to protestanci?).
Nie wiem czy to istotne (czy może to być nieważny szczegół?), ale pozwólcie że podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami i spróbuję wyjaśnić dlaczego Sakrament Ciała Chrystusa powinien być udzielany za pomocą chleba kwaszonego.
Przede wszystkim, tak zalecił nam Jezus w Łk 22,19 "To czyńcie na moją pamiątkę", a łamał chleb kwaszony, a nie przaśny. Dzisiaj ktoś mógłby powiedzieć "A jaka to różnica? Przecież to symbol." A dla Żydów było to bardzo ważne. Zbawiciel dokonał Sakramentu Eucharystii przed Paschą Żydowską, kiedy nie zaczynano jeszcze korzystać z przaśników (J 13,1). Po ustanowieniu na Ostatniej Wieczerzy Sakramentu Eucharystii Chrystus powiedział Judaszowi "Rób szybko co zamierzasz", a uczniowie sądzili że Jezus mówi do Judasza "Zrób zakupy potrzebne na święta (J 13,27-29). To znaczy, że święta Paschy jeszcze nie było, bo w święta prawo zabraniało wszelkiego kupowania i sprzedawania. Jeżeli zaś nie było Paschy, to oczywiście nie było też przaśników. Ponadto gdy następnego dnia arcykapłani i uczeni w Piśmie doprowadzili Jezusa do Piłata, to według słów Ewangelisty nie weszli do pretorium, aby się nie skalać, lecz aby mogli spożywać Paschę (J 18,28). Zrozumiałe więc, że w dniu ustanowienia przez Jezusa Sakramentu Eucharystii nie korzystano jeszcze z przaśników.
Ale Mt 26,17 i Łk 22,7 mówią nam o "Dniu Przaśników". Św Jan Chryzostom wyjaśnia te słowa następująco: "Pierwszym Dniem Przaśników Ewangelista nazywa dzień poprzedzający Święto Paschy. Nastał, tzn. zbliżał się, był już w drzwiach dzień, kiedy Żydzi zabijali baranka". Jezus w Łk 22,15 "Gorąco pragnąłem spożyć Paschę z wami, zanim będę cierpiał" mimo że nie spożywał w towarzystwie Apostołów podczas Ostatniej Wieczerzy przaśników. Chrystus mówi tu o Passze Nowego Testamentu, czyli o swoim Ciele i Krwi. Ojciec Kościoła Tertulian tak to wyjaśnia: "Niegodne byłoby, gdyby Pan pragnął cudzego; pragnął On Swojej własnej paschalnej ofiary, którą po tamtej - Starotestamentowej - ustanowił w Swoim własnym Ciele i Krwi. Dlatego, wziąwszy chleb, stworzył zeń Ciało Swoje."
Kościół starożytny zna Eucharystię pod dwiema postaciami - Ciała Chrystusowego pod postacią kwaszonego chleba oraz Krwi Chrystusowej pod postacią wina gronowego. Kościół Zachodni zmienił tę Tradycję i do dnia dzisiejszego udziela Eucharystii pod jedną postacią chleba przaśnego.
Co o tym sądzicie?
|
Śr sie 03, 2005 16:47 |
|
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Wątek wydzielony z tematu w dziale "Papież".
Myślę, didymos, że wynika to z rodzaju chleba użytego przez Chrystusa w czasie ostatniej wieczerzy. Jeśli świetowali Paschę, a tak twierdzą Ewangeliści, to na Święto Przaśników w domu nie mogło być żadnego kwasu, a używany chleb był niekwaszony.
I mam wrażenie, że w pierwszych wiekach obie formy chleba współistniały?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz sie 04, 2005 6:34 |
|
|
djdomin
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48 Posty: 821
|
didymos napisał(a): djdomin napisał(a): Tylko jeszcze zdradź znaczenie słowa "przaśnik", bo mój słownik liturgii katolickiej go nie przewiduje. Przaśnik to rodzaj chleba niekwaszonego . Bardziej chodziło mi o samo słowo- bo poza neo chyba nikt nie mówi "przaśnik". Mam nadzieję, że "ten rodzaj chleba niekwaszonego" składa się wyłącznie z mąki pszennej i wody... i chyba poza neo nie mówi się, że przy większej ilości osób jest więcej "przaśników".
_________________ Dominik Jan Domin
|
Cz sie 04, 2005 9:50 |
|
|
|
|
didymos
Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30 Posty: 964
|
jo_tka napisał(a): Wątek wydzielony z tematu w dziale "Papież".
Myślę, didymos, że wynika to z rodzaju chleba użytego przez Chrystusa w czasie ostatniej wieczerzy. Jeśli świetowali Paschę, a tak twierdzą Ewangeliści, to na Święto Przaśników w domu nie mogło być żadnego kwasu, a używany chleb był niekwaszony.
I mam wrażenie, że w pierwszych wiekach obie formy chleba współistniały?
A dlaczego w dziale "Papież"?
Chodzi o to, że Święto Przaśników poprzedza Paschę. Ostatnia Wieczerza była jeszcze przed Paschą i w wigilię Święta Przaśników (dzień zaczyna się od nocy) którą to nie jadło się jeszcze przaśników, a "postny" chleb musiał być kwaszony. Tak ja to rozumiem.
Czy są na forum nasi starsi bracia? Rozwiązaliby ten problem.
Wiem tylko tyle że Kościół nawet po podziale przez dłuższy czas stosował tylko i wyłącznie chleb kwaszony do Eucharystii. Kościoły wschodnie nadal trzymają się tej tradycji (Koptowie używają dużych chlebków bo byłem na Liturgii ).
|
Cz sie 04, 2005 12:26 |
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Nawet gdyby sama uczta w czasie ktorej nie byla uczta paschalna, tylko zwyklym posilkiem rodzinnym , wedlug rytualu szabasowego, to wydzwiek jest jest paschalny, wiec uzywanie chleba niekwaszonego nie jest nie zgodne z teologia Nowego Testametu.
Moze nie bedzie powiekszac roznic tam gdzie one nie sa istotne? Moze zaczniemy szukac drog porozumienia zamiast tylko strac sie budowac wyzej mury?
Sa koscioly katolickie wschodnie, ktore uzywaja chleba kwaszonego, wiec nie jest koscia niezgody.
Co do wina faktycznie w Polsce prawie sam neokatechumat ma komunie pod dwiema postaciami, w wielu krajach jest to juz raczej norma ze sie udziela tez Krwi Panskiej, takze tez nie widze jakiegos problemu.
|
So sie 06, 2005 14:02 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie tylko Koptowie. Również Grecy wycinają Agnca i wszystkie cząstki z jednego bochna chleba.
|
Śr sie 31, 2005 9:46 |
|
|
marcin_jarzębski
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32 Posty: 988
|
Re: Chleb kwaszony czy niekwaszony?
stary temat więc trzeba go reaktywować... 1Kor 5:7-8 7. Wyrzućcie więc stary kwas, abyście się stali nowym ciastem, jako że przaśni jesteście. Chrystus bowiem został złożony w ofierze jako nasza Pascha. 8. Tak przeto odprawiajmy święto nasze, nie przy użyciu starego kwasu, kwasu złości i przewrotności, lecz - przaśnego chleba czystości i prawdy.(BT) Czemu prawosławni zaczęli używać kwaszonego chleba? Ormianie do dziś są wierni apostolskiej tradycji gdzie to używano chleba niekwaszonego Aby było jasne, to mała prowokacja. Prawosławni poprzez stworzenie Rytu zachodniego przyjęli zachodnią tradycję zgodnie z którą używa się chleba pszennego niekwaszonego za poprawną oto dowód: http://video.google.com/videoplay?docid ... 794418700#
_________________ zapraszam na blog Χριστιανος
|
Śr maja 19, 2010 14:02 |
|
|
bramin
Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38 Posty: 4592
|
Re: Chleb kwaszony czy niekwaszony?
Ostatnia Wieczerza byla sprawowaniem Paschy. Slowa Jezusa:"goraco pragnalem spozywac te pasche z wami zanim bede cierpial". Logicznie rzecz biorac uzywano wtedy chleba niekwaszonego. W czasach poapostolskich przynoszono na Eucharystie zwykly domowy chleb, najczesciej kwaszony ale tez i przasny. Niektore wschodnie ryty do pieczenia chleba oprocz maki i wody dodaja jeszcze sol i oliwe.
U prawoslawnych stosuje sie chleb kwaszony ze wzgledu na symbolike. Powoluja sie oni na przypowiesc Jezusa o Krolestwie Bozym , ktore jest porownane do ciasta, do ktorego dodano odrobine kwasu. Wzrastajaca poboznosc eucharystyczna i wzgledy praktyczne doprowadzily do tego ze u Ormian od VI wieku a na Zachodzie,w liturgii malabarskiej i u Maronitow mniej wiecej miedzy IX a XI wiekiem zaczeto uzywac chleba niekwaszonego. Chodzilo o to ze taki chleb byl cienki i pozostawial malo okruchow.
_________________ ksiądz
|
Cz maja 20, 2010 8:09 |
|
|
didymos
Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30 Posty: 964
|
Re: Chleb kwaszony czy niekwaszony?
marcin_jarzębski napisał(a): stary temat więc trzeba go reaktywować... 1Kor 5:7-8 7. Wyrzućcie więc stary kwas, abyście się stali nowym ciastem, jako że przaśni jesteście. Chrystus bowiem został złożony w ofierze jako nasza Pascha. 8. Tak przeto odprawiajmy święto nasze, nie przy użyciu starego kwasu, kwasu złości i przewrotności, lecz - przaśnego chleba czystości i prawdy.(BT) Czemu prawosławni zaczęli używać kwaszonego chleba? Ormianie do dziś są wierni apostolskiej tradycji gdzie to używano chleba niekwaszonego Aby było jasne, to mała prowokacja. Prawosławni poprzez stworzenie Rytu zachodniego przyjęli zachodnią tradycję zgodnie z którą używa się chleba pszennego niekwaszonego za poprawną oto dowód: http://video.google.com/videoplay?docid ... 794418700#Faktycznie stary, zapomniałem o jego istnieniu Wiadomo, że to prowokacja, ponieważ to Grecy oskarżyli Rzymian o zaprzestanie używania kwaszonego chleba i zastąpienie go przaśnym. Jasnym jest, że dla komentatorów Pisma (w tym 1 Kor) pierwszego tysiąclecia cytat ten nie miał znaczenia takiego jak sugerowane. O kwasie Chrystus mówił sporo w kontekście Faryzeuszy. I chyba do wyrzeczenia się faryzejstwa nawołuje Paweł w tej metaforze. Bo na jakiej podstawie możemy stwierdzić, że przaśny chleb (na wodzie i mące) jest czystszy i prawdziwszy? Odpierając prowokację mogę odpowiedzieć jako prawosławny, że kwaśny chleb pozostanie mi bliższy (mimo praktyki rytu zachodniego, która zawiera również kult osób, których nie czczę jak np. św. Wojciech) ponieważ jest w nim życie - może rosnąć. A opłatek pozostanie dla mnie "katolicką macą", bez życia. Spotkałem się nawet z pogardliwym określeniem "wafelek" Nie wyobrażam sobie używania przaśnego chleba w proskomidii - jak wtedy wykroić tyle cząsteczek wymawiając modlitwy? Rozumiem, że taka komunia jest podawana wtedy oddzielnie. Niczego spektakularnego z opłatkami się nie dzieje (w sposób naoczny). A pozostaje jeszcze jeden wątek - próbowaliście się kiedyś "najeść" opłatkiem? Prosfory na zakwasie jest wizualnie więcej, w tradycji greckiej czy koptyjskiej mają wielkość normalnego chleba. Logicznie uznaję, że najeść się można tylko takim chlebem. Przaśny jest bardzo symboliczny. A do tego "martwy".
_________________ www.cerkiew.pl http://didymos-pogranicza.blogspot.com/
|
Cz maja 20, 2010 14:38 |
|
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8227
|
Re: Chleb kwaszony czy niekwaszony?
didymos napisał(a): kwaśny chleb pozostanie mi bliższy (mimo praktyki rytu zachodniego, która zawiera również kult osób, których nie czczę jak np. św. Wojciech) ponieważ jest w nim życie - może rosnąć. A opłatek pozostanie dla mnie "katolicką macą", bez życia. Spotkałem się nawet z pogardliwym określeniem "wafelek" Nie wyobrażam sobie używania przaśnego chleba w proskomidii - jak wtedy wykroić tyle cząsteczek wymawiając modlitwy? Rozumiem, że taka komunia jest podawana wtedy oddzielnie. Niczego spektakularnego z opłatkami się nie dzieje (w sposób naoczny). A pozostaje jeszcze jeden wątek - próbowaliście się kiedyś "najeść" opłatkiem? Prosfory na zakwasie jest wizualnie więcej, w tradycji greckiej czy koptyjskiej mają wielkość normalnego chleba. Logicznie uznaję, że najeść się można tylko takim chlebem. Przaśny jest bardzo symboliczny. A do tego "martwy". A wina ile trzeba wypić, żeby się napić? Pół litra, litr? Spożywać będziecie pośpiesznie, gdyż jest to Pascha na cześć Pana.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Cz maja 20, 2010 15:45 |
|
|
marcin_jarzębski
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32 Posty: 988
|
Re: Chleb kwaszony czy niekwaszony?
martwy haha ok, takie argumenty są dobre dla dzieci uczących się religii a nie podczas dyskusji na forum Podaj mi te oskarżenia łacinników że zaprzestali używania kwaszonego chleba. Tu chodzi o to czy Ostatnie Wieczerza była 14 nisan czy 13 jesli 14 to cała ta historia o rośnięciu, najadaniu nie ma znaczenia. I drogi bracie, ja bardzo lubię macę, często się zajadam macą z winem i można się najeść. A wykroiwanie Agneca to jest dość nowa tradycja tak jak ikonostas (średniowiecze).
_________________ zapraszam na blog Χριστιανος
|
Cz maja 20, 2010 16:15 |
|
|
didymos
Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30 Posty: 964
|
Re: Chleb kwaszony czy niekwaszony?
Elbrus napisał(a): A wina ile trzeba wypić, żeby się napić? Pół litra, litr?
Spożywać będziecie pośpiesznie, gdyż jest to Pascha na cześć Pana. Pewnie zależy od jakości wina marcin_jarzębski napisał(a): martwy haha ok, takie argumenty są dobre dla dzieci uczących się religii a nie podczas dyskusji na forum Argument do większości prawosławnych trafia w zupełności. Mamy dystans do opłatka, który można kupić w sklepie i jest grubości kartki. Trudno mi sobie wyobrazić przemianę takiej kartki w Ciało. Ale to oczywiście kwestia ograniczenia mojej wyobraźni Wiem, że greckie tłumaczenie "bierzcie i jedzcie" obejmuje fizyczną czynność rozrywania zębami kawałków pokarmu. Pojawia się tam również określenie "sarks" czyli ciało fizyczne (w odróżnieniu od "somy", naczynia cielesno-duchowego). A ciało ma swój wymiar Cytuj: Podaj mi te oskarżenia łacinników że zaprzestali używania kwaszonego chleba. Musiałbym poszukać. Czytam u bp. Kallistosa (Ware), że patriarcha Konstantynopola kazał w 1052 r. zamykać łacińskie kościoły w stolicy z uwagi na używanie przaśnego chleba. Wcześniej ponoć nie było o to dyskusji. Niestety nie jestem w stanie przytoczyć czegoś więcej. Cytuj: Tu chodzi o to czy Ostatnie Wieczerza była 14 nisan czy 13 jesli 14 to cała ta historia o rośnięciu, najadaniu nie ma znaczenia. I drogi bracie, ja bardzo lubię macę, często się zajadam macą z winem i można się najeść. A wykroiwanie Agneca to jest dość nowa tradycja tak jak ikonostas (średniowiecze). Nie mniej prawosławni odnajdują w tym logikę dla siebie Nie używamy "żydowskiego" chleba dokładnie tak jak poza siódmym dniem odpoczynku (sobota) świętujemy 1. dzień tygodnia, dzień wspomnienia Zmartwychwstania, a Wielkanoc obchodzimy zawsze po żydowskim Pesah. Wiadomo, że łacinnicy nie trzymają się tak radykalnie tego rozdziału z żydami.
_________________ www.cerkiew.pl http://didymos-pogranicza.blogspot.com/
|
So maja 22, 2010 12:18 |
|
|
marcin_jarzębski
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32 Posty: 988
|
Re: Chleb kwaszony czy niekwaszony?
Cytuj: Pojawia się tam również określenie "sarks" czyli ciało fizyczne (w odróżnieniu od "somy", naczynia cielesno-duchowego). A ciało ma swój wymiar oj chyba się bardzo mylisz, pozwól że zacytuję grecki tekst Mateusz 26:26 εσθιοντων δε αυτων λαβων ο ιησους αρτον και ευλογησας εκλασεν και δους τοις μαθηταις ειπεν λαβετε φαγετε τουτο εστιν το σωμα μου jest wyraźnie soma a nie sarks. Cytuj: Czytam u bp. Kallistosa (Ware), że patriarcha Konstantynopola kazał w 1052 r. zamykać łacińskie kościoły w stolicy z uwagi na używanie przaśnego chleba. ciekawe że przez tyle wieków ani przaśny chleb, ani katolicka epikleza, nie przeszkadzało nikomu a później zaczęto znajdować same trudności. Kiedyś czytałem że jako argument anty-łaciński podniesiono brak ikonostasu a doskonale wiemy że ikonostas pojawił się na wschodzie z przekształcenia balustrady (która zachowała się u Ormian i w przedsoborowych kościołach łacińskich) dopiero w średniowieczu. Gdyby można było odrzucić te "pierdoły" i poważnie podyskutować o jedności, oczywiście nie tu na forum ale na gruncie władz naszych Kościołów.
_________________ zapraszam na blog Χριστιανος
|
So maja 22, 2010 13:36 |
|
|
loukas
Dołączył(a): N lut 14, 2010 21:14 Posty: 2
|
Re: Chleb kwaszony czy niekwaszony?
Ks. Kapłańska 2, 11 "Nie będziecie składać na ofiarę pokarmową dla Pana nic kwaszonego"
_________________ www.nationeschristiana.bloog.pl - przeciw obłudzie nierzeczywistej rzeczywistości
|
So lip 03, 2010 20:32 |
|
|
Piotr1
Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06 Posty: 1316
|
Re:
didymos napisał(a): djdomin napisał(a): Tylko jeszcze zdradź znaczenie słowa "przaśnik", bo mój słownik liturgii katolickiej go nie przewiduje. Przaśnik to rodzaj chleba niekwaszonego (różnicę wyczuwasz odrazu w smaku i wyglądzie), który Kościół Katolicki w pewnym momencie (właściwie to wie ktoś kiedy dokładnie i dlaczego??) zaczął używać do Komunii zamiast chleba kwaszonego, który funkcjonował od czasów Chrystusa. Do dzisiaj funkcjonuje chyba tylko u prawosławnych (co na to protestanci?). W naszych samodzielnych parafiach (Kościół ewangelicko-reformowany w RP) używamy zwykłego, kwaszonego chleba.
_________________ Religia może być źródłem zarówno błędu, jak i mądrości i światła. Jej rola powinna polegać nie na wzbudzaniu poczucia nieomylności, lecz na budzeniu poczucia pokory.(R. Niebuhr) ------------------------ Reformowani.pl
|
N lip 11, 2010 17:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|