W jakiej pozycji mam się modlić?
Autor |
Wiadomość |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
jesli chodzi o to w jaki sposób zbliżyć najlepiej sie do Boga to święta siostra Faustyna Kowalska pisała o tym w swoim Dzienniczku
pisała,że nawet aniołowie Boga nic nie potrafia zdziałać jesli dusza zbliża się do Boga pełna ufności i Miłości nawet anioł stojący na straży z mieczem nie ma na tyle sił by przegonic i ukarac za grzechy kogos kto idzie do Boga pełen Miłości
Miłość tylko Miłość pozwala na zblizenie sie do Boga i nie oberwanie za kare od któregos ze strazników Boga aniołów za swoje przewinienia
czy więc klęczysz czy leżysz czy stoisz jesli nie masz w sobie ziarenka miłości to i tak nie zblizysz się do Boga jesli nie masz ufności w miłosierdzie Boże...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N mar 26, 2006 13:46 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Mieszek napisał(a): czy więc klęczysz czy leżysz czy stoisz jesli nie masz w sobie ziarenka miłości to i tak nie zblizysz się do Boga jesli nie masz ufności w miłosierdzie Boże...
Zapytam przewrotnie: jeśli modlę się leżąc sobie wygodnie na plecach, jedną ręką dłubiąc sobie w nosie i kręcąc małe brązowe kuleczki, a za pomocą drugiej ręki drapiąc się po plecach - to czy taka postawa potwierdza raczej "ziarenko miłości" we mnie, czy też raczej "ufność w miłosierdzie Boże"?
A jeśli w kościele udaję tylko przyklęknięcie przed Tabernakulum, albo pospiesznie przemykam się tylko z nawy do nawy nie zatrzymując się nawet przed ołtarzem, to czy taka postawa świadczy o tym, że w moim sercu jest miłość do Pana Jezusa w Najświętrzym Sakramencie, czy też o czymś zgoła innym?
IMO ponieważ człowiek to ciaqło i dusza, więc postawa ciała powinna być dopasowana do kondycji duszy. Dusza nie może wielbić Boga, jeśli ciało swą postawą okazuje Mu lekceważenie.
|
N mar 26, 2006 18:09 |
|
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Oczywiście, ale przykłady które podałeś są wyolbrzymione. Można leżeć nie dłubiąc w nosie.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
N mar 26, 2006 18:46 |
|
|
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
duch jest ważniejszy niż ciało
liczy się coś takiego jak supremacja ducha to duch jest ważniejszy niż cialo postawa owszem liczy się lecz nie tak jak duch
skąd wiesz ,że cialo leżące oznacza lekceważenie? nie wiesz ,że niektórzy nosza "czapki" by okazać szacunek a inni je sciągaja?
to,ze ktoś np pracuje nie oznacza,że sie nie może modlić wtedy w tym czasie jesli ktos klęczy wcale nie musi okazywac w ten sposób uległości...
lekceważenie jest wtedy gdy kogoś lekceważymy świadomie i robimy to z premedytacją ktos jest celem tego zachowania jesli ktos kocha Boga i chce z nim rozmawiac myślisz ,że Bóg będzie mówił "najpierw uklęknij" "zrób ukłon" a potem porozmawiamy?...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N mar 26, 2006 19:31 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Mieszek napisał(a): duch jest ważniejszy niż ciało
liczy się coś takiego jak supremacja ducha to duch jest ważniejszy niż cialo postawa owszem liczy się lecz nie tak jak duch
Pójdź więc do dziewczyny ubrany jak menel, nieogolony, z włosami posklejanymi w strąki i smrodem bijącym spod nieumytych pach. Czy słowa "kocham cię" zabrzmią wiarygodnie, nawet z wyjaśnieniem, że "duch liczy się bardziej niż ciało"?
Jeśli kogoś szanujemy, to ten szacunek okazujemy. W naszej kulturze przyjęło się wstawać gdy do pomieszczenia wchodzi kobieta i kłaniać się sąsiadom. Przyjęło się również przyjmować stosowną pozycję podczas modlitwy - standardową jest pozycja na klęczkach ze złożonymi rękami. Nie mówię, że jest to pozycja konieczna, i że nie można modlić się w innych sytuacjach (ja np. zawsze odmawiam anioł pański prowadząc samochód w drodze do pracy i z powrotem), ale gdy jest możliwość, należy przyjąć postawę oddającą odpowiedni szacunek Bogu. Uważam też, że niektóre pozycje są niestosowne do modlitwy (gdy np. zdrowa osoba modli się na leżąco w łóżeczku).
|
N mar 26, 2006 19:45 |
|
|
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
mówimy o Bogu nie o dziewczynie która jak widać wiadome ci to jest,że będzie zabiegać o to co z tego świata....
my piszemy o modlitwie no chyba,ze modlisz się do dziewczyny swojej jak do bóstwa jakiegos...[ironia ]
jak widać sam modlisz się w czasie jazdy samochodem... a ja nie polecam wcale modlitwy na leżąco gdy można klęczeć...
jednak to nie postawa a serce jest ważne bardziej nie przyszedł Bóg na ziemie na wygody lecz dla zbawienia dusz wiec jak myślisz co mu jest bliższe?
myslisz naprawdę ,ze ten co klęczy to ma gwarantowane,ze Bóg nie tylko wysłucha ale jeszcze spełni to o co prosi go taki gościu? czy może obu wysłucha tak samo a spełni to co będzie uważał za słuszne...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N mar 26, 2006 20:05 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Mieszek napisał(a): jednak to nie postawa a serce jest ważne bardziej nie przyszedł Bóg na ziemie na wygody lecz dla zbawienia dusz wiec jak myślisz co mu jest bliższe?
myslisz naprawdę ,ze ten co klęczy to ma gwarantowane,ze Bóg nie tylko wysłucha ale jeszcze spełni to o co prosi go taki gościu? czy może obu wysłucha tak samo a spełni to co będzie uważał za słuszne...
Racja, serce jest ważniejsze od postawy.
Racja, nic nie jest zagwarantowane tylko dlatego, że ktoś klęczy.
Natomiast uważam, że jeśli komuś nie chce się przyjąć odpowiednije postawy, gdy może to uczynić, to można mieć wątpliwości co do stanu jego serca.
|
N mar 26, 2006 20:09 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
czasem tak,owy stan serca ukazuje postawa ale czasem jest to niemożliwe by chory mógł uklęknąc lub nawet zmęczony praca człowiek...
w czasie wyznania wiary nie klęczy się a stoi w czasie śpiewów niektórych siedzi... kleczy też stosownie do sytuacji...
lecz postawą np do czytania pisma świetego w domu wcale nie musi byc klęczenie może byc siedzenie albo leżenie... samo czytanie jest też częścia modlitwy..
wspomnieć należy również o nieszporach podczas których się ...siedzi wstaje tylko na magnificat "wielbi dusza moja.." a potem kleczy przed monstrancja z ciałem panskim...
sytuacje rózne i postawy różne nie ma jakiegos konkretnego przepisu na to by pokazać swoja postawa przez kleczenie akurat tego wszystkiego
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N mar 26, 2006 20:30 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
na pytanie wiec "w jakiej postawie mam sie modlić" można spokojnie odpowiedzieć: -stosownej
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N mar 26, 2006 20:32 |
|
|
SlaWasII
Dołączył(a): Śr mar 08, 2006 18:28 Posty: 3
|
W jakiej pozycji mam sie modlić?
|
Wt mar 28, 2006 7:42 |
|
|
mateo_tom
Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 22:06 Posty: 15
|
Pozycja w której człowiek się modli jest obojętna. Ma ona sprzyjać skupieniu i zbliżeniu do Boga, alepod warunkiem ze ta dana pozycja jest "godna" i nie obniza(znieważa) godności Boga... a co do Liturgii Godzin to zgadzam siez tym ze mozesz śmiało czytać i rozważac brewiaz na siedząco..
_________________ Mateo
|
Pt lut 23, 2007 0:18 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Zastanawiam się, czy ktokolwiek z was "odważy się" przy zasypianiu jeszcze ostatnimi myslami być przy Bogu.Na leżaco - prawda?
Przecież to każde prawie spotkanie z Bogiem jest modlitwa.
Modlitwa jest to otwarcie się człowieka na Boga.Skierowanie swoich myśli w Jego stronę.
Tak, więc w tym momencie też się modlimy.
Umierająca osoba nie będzie czekała, az ją ktos postawi na siedząco, czy do innej postawy, by porozmawiać z Bogiem, ale chyba w przerażeniu woła do Boga o to by z nią Był Bóg.I to nie zważając na to co się dzieje z ciałem.
Uważam nadal, że najwazniejsza jest tutaj Miłość z jaką się podchodzi do Boga.
Gesty przynależą do ciała. Ciało nie powinno nam zabraniać modlitwy w żadnej sytuacji.
Ani być przeszkodą i to tak śmieszna bo w sumie "polityczną".
Martwi mnie takie podejście do Boga, jest tylko troszke bardziej wolne od tego starotestamentowego, gdzie Bóg to był taki pan gotowy do wymierzenia sprawiedliwej kary.
Jesli komus trudnośc sprawia rozeznanie jak ma się modlić niech po prostu w tej chwili w jakiej się znajduje jak to napisał ToMu spontanicznie zawoła w myślach do Boga " Jakbys Ty to widział jak mam się modlić"- i sprawa będzie załatwiona, bo Bóg napewno odpowie, jak będzie widział w tym co dobrego. Wystarczy w ciszy nastawić się na sluchanie Boga.
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pt lut 23, 2007 0:46 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|