|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 13 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Witraże
Parafia św. Ambrożego w Buffalo (USA)
http://www.stambrosesbflo.org/Windows/S ... window.htm
A oto dwa "wspaniałe" okna z witrażami w tej parafii:
Okno Świętej Liturgii
kogo my tu mamy: Świecką szafarkę Komunii św., świeckiego lektora w garniturze, ministranta z paramentami oraz ministrantkę z krzyżem procesyjnym. Kogoś tu brakuje... Aaa! Kapłana! Fakt - gdzie czterech się zebrało w imię Chrystusa, tam najwidoczniej kapłan jest zbędny. Nawet podczas liturgii Eucharystii.
Okno niechrześcijan
Bóg Ojciec i Syn na samej górze. Ducha świętego zbrakło. Poniżej Mojżesz i Mahomet, poniżej Horus, syn bogini Izis, obok tańczący indyjski bożek Sziwa, a na samym dole książę Siddhartha Gautama, ksywa Budda.
Jak się Wam podobają te witraże? Pewnie chcielibyście miec takie same w swoim kościele parafialnym, zamiast np. św. Michała Archanioła, który już się wszystkim znudził, co?
|
Wt maja 23, 2006 10:58 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Jedno wielkie pomieszanie z pąplątaniem.
Nie dziwię się, że ludzie nie chodzą do kościołów, gdzie coś takiego się uskutecznia pod nazwą :sztuki sakralnej"...
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt maja 23, 2006 11:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ToMu napisał(a): Jedno wielkie pomieszanie z pąplątaniem.
Tylko tyle? A nie przyszło Ci na myśl słowo (już dziś rzadko używane) - bluźnierstwo?
W dodatku na stronie http://www.stambrosesbflo.org/Windows/S ... w%2013.htm
w "opisie" witraża "niechrześcijan" napisano:
"Bóg Ojciec i Syn (...) BŁOGOSŁAWIĄ (...) Mahometa"
|
Wt maja 23, 2006 11:07 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Wiesz, nie uważam że ilość przymiotników czy siła użytego sformułowania mają znaczenie. Wyraziłem dezaprobatę - wystarczy
Zastanawia mnie - co na to biskup, który ten kościół konsekrował  Chyba widział te "dzieła".
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt maja 23, 2006 11:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ToMu napisał(a): Zastanawia mnie - co na to biskup, który ten kościół konsekrował
Heh, jak to pierwszy raz zobaczyłem na oczy, to zadałem sobie to samo pytanie. Po czym sobie sam odpowiedziałem - że pewnie mu się podobało :)
Swoją drogą - w koszalińskiej katedrze z jednego z witraży nad prezbiterium "straszy" niejaki Marcin Luter - z tym, że tam jest to "zaszłość", a ci w USA to sobie sami te bohomazy zainstalowali.
|
Wt maja 23, 2006 11:19 |
|
|
|
 |
Bob421
Dołączył(a): Wt sty 03, 2006 19:44 Posty: 190
|
Ja też [dziwne i rzadkie:)] zgadzam się z wami. Umieszczanie Buddy, czy Mahometa, pomijając Ducha Świetego jest lekko mówiąc "nietaktem"
|
Wt maja 23, 2006 15:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Bob421 napisał(a): Ja też [dziwne i rzadkie:)] zgadzam się z wami. Umieszczanie Buddy, czy Mahometa, pomijając Ducha Świetego jest lekko mówiąc "nietaktem"
Tylko "nietaktem"?
|
Wt maja 23, 2006 16:05 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Tomek Torquemada napisał(a): Tylko "nietaktem"?
To ja, postrzegany - sądząc po opiniach pod swoim adresem - tu na Forum jako 'zakuta pała', 'obrońca' Radia Maryja i innym toruńskich mediów, 'obrońca' faszystowskich wszechpolaków, muszę zapytać: Gdzie się podziała wasza 'otwartość' ?
Z wielką wyrozumiałością tolerujecie tu na Forum homoseksualny marketing i propagandę. A chrześcijańska wyrozumiałość dla błądzących buddystów i mahometan was dziwi i uraża ?
Bo ja tak interpretuję te kontrowersyjne witraże.
Poza tym ważny jak zwykle jest kontekst. Ten środowiskowy.
USA to taki dziwny kraj, gdzie obok siebie mieszkają chrześcijanie, żydzi, muzułmanie, buddyści, taoiści i ... kto by ich tam zliczył. Takie witraże sprzyjają zgodzie współistnienia. A kto wie, może i zyskaniu nowych wiernych.
To że nie ma w jednym z 'okien' Ducha Świętego to żadna wada i o niczym nie świadczy. Okno - przestrzeń ograniczona.
A może by tam upchąć jeszcze paru Archaniołów ? Chyba się nie da. To już byłby nie witraż, a Pekin.
Bez lornetki by się nie dało, podziwiać i kontemplować.
Tak szczerze, to w codziennym byciu, wolę obcować z dobrymi ludźmi, choćby to byli żydzi, mahometanie czy buddyśni, niż chronicznie grzesznymi (no cóż jestem tylko człowiekiem ..., ale pójdę do spowiedzi i będzie ok - tak mawiają) katolikami.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Wt maja 23, 2006 19:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Witraże
Dextimus napisał(a): (...)Kogoś tu brakuje... Aaa! Kapłana! Fakt - gdzie czterech się zebrało w imię Chrystusa, tam najwidoczniej kapłan jest zbędny. Nawet podczas liturgii Eucharystii.
Tutaj się nie zgodzę - najwyższym Kapłanem jest Chrystus
Natomiast przedstawianie na witrażu Buddy i Sziwy też mi się nie podoba. 
|
Wt maja 23, 2006 19:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Stanisław Adam napisał(a): Poza tym ważny jak zwykle jest kontekst. Ten środowiskowy. USA to taki dziwny kraj, gdzie obok siebie mieszkają chrześcijanie, żydzi, muzułmanie, buddyści, taoiści i ... kto by ich tam zliczył. Takie witraże sprzyjają zgodzie współistnienia. A kto wie, może i zyskaniu nowych wiernych.
W USA mieszkają również sataniści. W imię zgody współistnienia proponuję domontować do tego witrażu konterfekt Belzebuba. Co Ty na to?
|
Wt maja 23, 2006 20:10 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Tomek Torquemada napisał(a): Stanisław Adam napisał(a): Poza tym ważny jak zwykle jest kontekst. Ten środowiskowy. USA to taki dziwny kraj, gdzie obok siebie mieszkają chrześcijanie, żydzi, muzułmanie, buddyści, taoiści i ... kto by ich tam zliczył. Takie witraże sprzyjają zgodzie współistnienia. A kto wie, może i zyskaniu nowych wiernych. W USA mieszkają również sataniści. W imię zgody współistnienia proponuję domontować do tego witrażu konterfekt Belzebuba. Co Ty na to?
Masz rację. Przeoczyłem. Ty to potrafisz argumentować !
A wiesz, że na wielu obrazach, i to w kościołach, więc jak najbardziej 'poprawnych' występuje i ta postać. Tylko jej funkcja jest inna.
Bo inny był cel fundatora i artysty. Ale tobie takie niuanse są widzę obce.
Przecież nie powiedziałem, że to co na tych witrażach jest to mnie się podoba. Ja poprostu inaczej rozumiem ich przesłanie. Ale jak się wszędzie widzi wcielone zło, błędy i wypaczenia ...
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Wt maja 23, 2006 21:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Stanisław Adam napisał(a): Przecież nie powiedziałem, że to co na tych witrażach jest to mnie się podoba. Ja poprostu inaczej rozumiem ich przesłanie. Ale jak się wszędzie widzi wcielone zło, błędy i wypaczenia ...
Ja widzę na witrazu, jak Bóg Ojciec i Chrystus Pan BŁOGOSŁAWIĄ Mahometa, Buddę, Horusa i Sziwę.
To co, dostawiamy Belzebuba do pobłogosławienia?
|
Wt maja 23, 2006 21:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Witraże
baranek napisał(a): Dextimus napisał(a): (...)Kogoś tu brakuje... Aaa! Kapłana! Fakt - gdzie czterech się zebrało w imię Chrystusa, tam najwidoczniej kapłan jest zbędny. Nawet podczas liturgii Eucharystii. Tutaj się nie zgodzę - najwyższym Kapłanem jest Chrystus :)
Ale do przeistoczenia nie wystarczy czterech, ani nawet cztery miliony ŚWIECKICH. Potrzebny jest choćby jeden ważnie wyświęcony kapłan, którego na tym witrazu poświęconym LITURGII - zabrakło!
|
Wt maja 23, 2006 21:59 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 13 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|