Autor |
Wiadomość |
Bob421
Dołączył(a): Wt sty 03, 2006 19:44 Posty: 190
|
Składka - taca
Ostatnio zwróciłem uwagę, że nieraz osoba idąca z tacą w czasie mszy św, nie wyrabia się przed przeistoczeniem. Często z cudem wyrabia się do "Per ipsum". Tak sobie myślę, przecież to zakłóca mszę św! Ktoś chce się skupić, a tu mu ktoś koszyczek podsuwa pod nos. Nie mówię, żeby nie zbierać, bo to jest ważna działalność Kościoła, ale w czasie świętej liturgii! Człowiek chce posłuchać prefacji a słyszy ciągle za uchem "Bóg zapłać!". Czy nie dobrym rozwiazaniem byłoby zbieranie datków po lub przed mszą?? Co myślicie?
|
N cze 11, 2006 16:51 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie dobrym.
Kiedy do ołtarza zanoszone są dary: chleb i wino, wierni składają swój dar pienięzny na potrzeby wspólnoty kościelnej.
|
N cze 11, 2006 17:40 |
|
|
Bartek
Dołączył(a): Pn wrz 12, 2005 7:31 Posty: 314
|
Bob, jeśli Twój proboszcz deleguje do tego tylko jedną osobę, to marne szanse, żeby składka skończyła się przed Modlitwą Eucharystyczną.
|
N cze 11, 2006 18:34 |
|
|
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Moniko - teoria i symbolika jest.
Ale każdy widzi, jak to jest w praktyce. Kościelny wychodzi na przygotowanie darów, a kończy ledwo przed komunią. A tak być nie powinno. Nie mogłoby tak więcej osób zbierać
Kwestia uczciwości nie jest problemem - koszyk mogliby zostawiać przed ołtarzem: w końcu to ofiary ludzi.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N cze 11, 2006 21:29 |
|
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Wkrótce problem zniknie. Postęp. Świat się zmienia na naszych oczach. Cuda techniki.
Powszechnie przechodzimy na obrót bezgotówkowy. Po pensje nie chadzamy do kas: przelew, bankomat, konto internetowe, przelew za gaz itd.
Czemu nie ofiara w kosciele ?
Kapłan da ręką znak. Każdy wyciągnie komórę z GPRS. Kliknie - i przelew.
Na telebimie może się nawet wyświetlić lista z kwotami datków. Będzie za mało, np. na nową chrzcielnicę, zakrystian (bo księdzu nie wypada) wzniesie oczy do Nieba ... i może jeszcze, ktoś zawstydzony swoją sknerotą coś dorzuci.
Tyle tylko, że już nie będzie miłego uchu brzęku monet czy szelestu banknotów. No i zaglądania do koszyczka, ile to już się ten kościół obłowił.
A tak poza tym, to sztuczny problem.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pn cze 12, 2006 0:21 |
|
|
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Stanisław Adam napisał(a): Kapłan da ręką znak. Każdy wyciągnie komórę z GPRS. Kliknie - i przelew.
Bomba
Bawić się komórką w kościele Brawo...
Jeszcze jakieś pomysły dobre
Problem, Stasiu, sztuczny nie jest.
Problemem jest to, jak kościelny biega po kościele przez pół mszy, pobrzękuje (co niektyórym przeszkadza - bo jest hałas w trakcie mszy). A powinna taca być zbierana płynnie - max do rozpoczęcia modlitwy eucharystycznej. Co dzisiaj w niewielu miejscach jest wykonywalne.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn cze 12, 2006 6:39 |
|
|
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
hmm... jakoś na Jasnej Górze jak pielgrzymi napakowani się w kaplicy cudownego obrazu jak jak rzodkiewki w pęczku to nikomu ani "brzdąkanie" ani rozpychanie się łokciami nie przeszkadza. Tłum tak czy siak jest rozmodlony
Też uważam, że to ciut sztuczny problem i trochę go tutaj wyolbrzymiacie. Bo jeśli już coś słychać to brzdęk monet o siebie niż krzyczane "Bóg zapłać"
Co do zostawiania ofiary przy ołtarzu hmm ToMu ja nie raz mam wrażenie że to ogólnie w Gdańsku nie ma takiej praktyki, bo im dalej na południe tym częściej się to spotyka
Pozdrawiam
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
Pn cze 12, 2006 9:21 |
|
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Mi jakoś nie przeszkadza to, że ksiądz chodzi z tacą nawet po Przeistoczeniu. Nie bardzo też wiem jak miałby na każdej mszy zbierać kasę 2 razy więcej księży. Biorąc pod uwagę, że jak to o. Knabit powiedział ksiądz prze 6 dni pracuje, a w niedzielę haruje, doprawdy ciężko wymagać by jeszcze podwoili zbieranie ofiary.
_________________ www.onephoto.net
|
Pn cze 12, 2006 11:56 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Ale przecież na tace zbierają ministranci, kościelny...
|
Pn cze 12, 2006 16:12 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie... ministranci to raczej zły pomysł...
|
Pn cze 12, 2006 17:29 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
koralinek napisał(a): Nie... ministranci to raczej zły pomysł...
Dlaczego? U mnie w parafii odkąd pamiętam zawsze zbierają ministranci. Co w tym złego?
|
Pn cze 12, 2006 17:51 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
u mnie w kosciele raz zabieraja do zakrystii a raz przed ołtarz daja trudno wyczuc co zrobia mówicie zwyczaj... hmmm
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pn cze 12, 2006 18:23 |
|
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
W przytłaczającej większości kościołów katolickich na świecie zbiórka na tacę to zadanie rady parafialnej czy ekonomicznej, która następnie dokonuje obliczeń. Trzeba wiedzieć, że pieniądze zebrane na tacę nie należą do proboszcza, ale do parafii i że mają one być zużytkowane na potrzeby danej parafii (chyba że biskup ogłosi, że zbiórka przeznaczona jest na jakiś inny cel).
|
Pn cze 12, 2006 20:55 |
|
|
Czarny Wiatr
Dołączył(a): N cze 11, 2006 20:14 Posty: 19
|
Pieniądze powinny być dawane razem z darami. No bo to dar w końcu. Ale w dzisiejszych czasach to chyba by nie wypaliło.
Może nie jest najlepiej, ale nie jest też najgorzej. Zwłaszcza jak na Mszy jest stosunkowo mało osób.
|
Pn cze 12, 2006 21:40 |
|
|
ate
Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25 Posty: 384
|
A nasz proboszcz od czasu do czasu sam wychodzi z tacą "na kontrole"i podsuwa kazdemu dosłownie pod nas z uśmiechem i czeka ...czeka ,jak nic nie wpadnie to podsuwa następnemu.A młody odprawia mszę.A potam mówi przy okazji kazania,że w ławce tylko jedna osoba daje na tace,i wychodzi na to ,ze za cała ławke .Ze to nie ładnie i takie tam teksty.Brrr...
|
Wt cze 13, 2006 8:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|