|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
ks. Mieczysław Maliński o Mszy - czy aby po katolicku?
| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 ks. Mieczysław Maliński o Mszy - czy aby po katolicku?
Próbka artykułu z jego strony WWW
Cytuj: http://www.malinski.pl/?inc=a_focus&id=1608&gazeta=dpMsza święta to jest uroczystość rocznicowa. Liturgiczne powtórzenie Ostatniej Wieczerzy. Innymi słowy, jest to uobecnienie tamtego wydarzenia. Liturgia Mszy świętej jako całość stanowi jeden wielki symbol Ostatniej Wieczerzy, a zarazem symbol Jezusa. Posługuje się przy tym rozmaitymi pomocniczymi symbolami. I tak, jest nim celebrans, czyli kapłan, który prowadzi tę rocznicową uroczystość w zastępstwie Jezusa. Ludzie obecni na Mszy świętej zastępują apostołów. Jest ołtarz - symbol stołu z Wieczernika, biały obrus, woda, chleb, wino, kielich, biała szata celebransa, są świece, podniesione ręce, przyklęknięcia, błogosławieństwa, czytania Pisma Świętego, śpiewane psalmy. Zwracamy uwagę na pojęcie symbolu - który jest kluczem do całej liturgii. Od słowa symbalein: łączyć dwie różne części w jedną całość - przynależące do siebie. Tak jak ułamany kamyczek z ogromnej skały i złączony na nowo, tworząc jedną całość. Jedna część jest widoczna, a druga część jest niewidoczna. Z tym że kamyczkiem jest obrzęd liturgiczny, który sprawujemy, a skałą jest rzeczywistość duchowa, z którą jednoczymy się za pomocą tego obrzędu liturgicznego, w którym uczestniczymy. Przez Mszę świętą łączymy się z Ostatnią Wieczerzą.
a teraz proszę porównać ten bełkot z punktami 1362 do 1372 Katechizmu.
Jakieś wnioski?
|
| Pn lip 17, 2006 12:36 |
|
|
|
 |
|
Awa
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10 Posty: 1239
|
Chyba mam jakieś dejavu ,bo juz gdzies taki temat był?
|
| Pn lip 17, 2006 21:11 |
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Nie masz.
Zajrzyj, Torquemada, na viewtopic.php?t=5617
A ten temat proponuję zamknąć.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| Pn lip 17, 2006 21:15 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
tamten wątek był o usuwaniu podniesienia.
ten jest o totalnym nie rozumieniu istoty mszy przez księdza Deltę.
|
| Pn lip 17, 2006 21:46 |
|
 |
|
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
A ja proszę Autora tematu o skonkretyzowanie problemu, bo faktycznie jeden wątek dotyczący tego, co mówi ks. Maliński wystarczy.
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
| Pn lip 17, 2006 22:12 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Rozalko,
Ksiądz Maliński niestety chlapnął w życiu wiele rzeczy na wiele zdecydowanie różnych tematów. Jeśli wrzucimy wszystkie do jednego worka, to się w tym później nie połapiemy.
A problemem jest to, że kapłan świętego Kościoła katolickiego opowiada na podstawowe tematy rzeczy rażąco niezgodne z katechizmem. Jak wszyscy wiemy Msza nie jest pamiątką/uobecnieniem ani powtórzeniem Ostatniej Wieczerzy. Dodatkowo, z rzeczy mniej fundamentalnych, ale równiez bardzo waznych, ołtarz nie jest symbolem stołu z wieczernika, a wierni nie zastepują Apostołow.
O co chodzi księdzu Malińskiemu? Celowo głosi herezje? Nie ma pojęcia co mówi? A może to na zlecenie jego domniemanych mocodawców z SB?
|
| Pn lip 17, 2006 22:40 |
|
 |
|
Awa
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10 Posty: 1239
|
Tak czułam tomku z e ten temat nie przyszedł ci ,,ZNIKAD "do glowy.
Twoje slowa:Cyt:
O co chodzi księdzu Malińskiemu? Celowo głosi herezje? Nie ma pojęcia co mówi? A może to na zlecenie jego domniemanych mocodawców z SB?
_________________
utwierdzily mnie w przekonaniu ,z e miałam racje. Czemu akurat teraz te slowa cie oburzyły? Ni e wierzę e w takie przypadki i zbiegi okolicznosci:(
|
| Wt lip 18, 2006 19:41 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Awa napisał(a): Tak czułam tomku z e ten temat nie przyszedł ci ,,ZNIKAD "do glowy. Twoje slowa:Cyt: O co chodzi księdzu Malińskiemu? Celowo głosi herezje? Nie ma pojęcia co mówi? A może to na zlecenie jego domniemanych mocodawców z SB? _________________ utwierdzily mnie w przekonaniu ,z e miałam racje. Czemu akurat teraz te slowa cie oburzyły? Ni e wierzę e w takie przypadki i zbiegi okolicznosci:(
 ?
Zajrzałem na jego stronę WWW (patrząc czy nie napisał czegoś nowego o swojej domniemanej współpracy z SB) i znalazłem tekst stoijący w sprzeczności z katechizmem. Ot tyle. z TW Delta robi się pastor Delta.
|
| Wt lip 18, 2006 20:19 |
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Też nie podoba mi się fakt, że Malińskiemu coś zarzucono, a sam nie robi chyba nic, aby się oczyścić - ujawnienie teczki itp.
Co nie zmienia faktu, że nikt mu nic na razie nie udowodnił. Więc żaden "Delta", tylko x Maliński.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| Wt lip 18, 2006 21:44 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
ToMu napisał(a): Co nie zmienia faktu, że nikt mu nic na razie nie udowodnił. Więc żaden "Delta", tylko x Maliński.
Rozumiem, że przyzna się do współpracy podobnie, jak TW Jankowski - dopiero, gdy nawet jego obrońcy uwierzą, że kapował? ;-)
|
| Śr lip 19, 2006 23:24 |
|
 |
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Dextimus napisał(a): Rozumiem, że przyzna się do współpracy podobnie, jak TW Jankowski - dopiero, gdy nawet jego obrońcy uwierzą, że kapował? 
Wierzyć to można w Boga, winę trzeba udowodnić lub się do niej przyznać...
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
| Cz lip 20, 2006 6:42 |
|
 |
|
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Teraz juz nie. Obecnie panujace prawo pozwala stwierdzic, ze "dowody sa, a jak nie ma, to byly, tyle ze zostaly zniszczone". Slowem, mamy teraz domniemanie winy, nie domniemanie niewinnosci.
Jakas gazetka poniektora cos napisze, jakis dziadek z IPN cos powie i mamy prawde absolutna.
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
| Cz lip 20, 2006 7:33 |
|
 |
|
Kyllyan
Dołączył(a): N kwi 17, 2005 18:30 Posty: 268 Lokalizacja: Gdańsk
|
Ale może do tematu?
Akurat nie bardzo mnie interesują stosunki księdza z SB, natomiast to, że głosi herezje już tak. Akurat x.Maliński jest autorytetem w niektórych środowiśkach, na jego medytacjach formowało się bardzo wielu ludzi. Nie sądzę jednak by jego wypowiedzi były przez kogokolwiek inspirowane. Po prostu cała posoborowa praktyka Kościoła sprzyja głoszeniu wszelkich herezji, przez to, że nie spotykaj ą się z zdecydowanym odporem ze strony hierarchii.
_________________
 Błogosławiony jesteś Panie, Boże ojców naszych,* pełen chwały i wywyższony na wieki. Dn 3,52
|
| Cz lip 20, 2006 8:02 |
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Dextimus napisał(a): ToMu napisał(a): Co nie zmienia faktu, że nikt mu nic na razie nie udowodnił. Więc żaden "Delta", tylko x Maliński. Rozumiem, że przyzna się do współpracy podobnie, jak TW Jankowski - dopiero, gdy nawet jego obrońcy uwierzą, że kapował? 
Nie musi się przyznawać.
Sprawne postepowanie lustracyjne ujawni, jak to było.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| Cz lip 20, 2006 8:08 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|