|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
rafał62
Dołączył(a): Pt lip 22, 2005 17:48 Posty: 3
|
Jest święty
W styczniu zapisałem sie z żoną na pielgrzymkę do Rzymu aby spotkać tam Ojca Świętego. Krótko przed wyjazdem (w lipcu) moja córka miałą groźny wypadek kolizja z samochodem żyje. Myślę że to opatrzność za, która podziękowałem MOJEMU OJCU przy Jego grobie. Co myślicie???
|
Pt lip 22, 2005 19:58 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
A jakże opatrzność mogła dopuścić do Tego wypadku? Zaspała?
Stało się coś złego (groźny wypadek) a Ty się cieszysz z mniejszego zła (poranione dziecko) toż to relatywizm moralny!!!
|
Pn lip 25, 2005 10:21 |
|
|
rafał62
Dołączył(a): Pt lip 22, 2005 17:48 Posty: 3
|
Odp
Wypadek to nie powód do zachwytu ale córka żyje i cieszy się drowiem. Ale dziwne jest to że i ona sama wierzy że to opatrzność Jana Pawła. Z takiego wypadku nie wychodzi się bez zadrapań. Ona wyszła, świadkowie twierdzą że to cód
|
Pn lip 25, 2005 12:21 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
No to i dobrze, ale powiedz co się stało, że opatrzność zaspała przy samym wypadku. Skoro uratowała jej życie - nie mogła intereniować wcześniej, przed wypadkiem?
A czy nie uratowali czasem pańskiej córki Ci którzy pospieszyli jej z pomocą (pogotowie, czy straż pożarna- nie znam szczegółów).
Opatrzność do dość ciekawa kwestia, ale nie zdawałbym jedynie na opatrzność kwestii życia mojego dziecka.
PS Proszę przekazać życzenia dla córki: Rychłego powrotu do zdrowia.
|
Pn lip 25, 2005 12:50 |
|
|
rafał62
Dołączył(a): Pt lip 22, 2005 17:48 Posty: 3
|
Odpowiedź
Córka po wypadku miała małe zadrapanie na ramieniu i nie pomógł jej nikt mimo obecności popropstu wstała. Wyniki badań są pozytywne. To co to jest?
Ale głównym moim wątkiem jest wiara w opatrzność i działanie Jana Pawła.
Ty go pomijasz. Dlatego zadam pytanie kim dla Ciebie był i jest Jan Paweł II???
|
Pn lip 25, 2005 12:57 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
JP2 - dla mnie osobiście nie był nikim ważnym. Znaczy Polak i w świecie szanowany- ok., ale nic po za tym.
A skąd ta pewność, że JP 2, a nie św. Krzysztof, albo Matka Boska, albo kto inny?
|
Pn lip 25, 2005 13:01 |
|
|
didymos
Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30 Posty: 964
|
Re: Jest święty
Myślę że Jan Paweł II może się wstawiać za każdego z nas w modlitwach (prośbach) do Boga, nie wiadomo tylko czy ogląda Jego oblicze i czy jego prośby będą wysłuchane.
|
Pn lip 25, 2005 14:08 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
IMHO, nie dojdziecie do porozumienia. Po pierwsze dlatego, że problem Opatrzności nie jest taki prosty i rzeczywiście ten kto zwraca uwagę, że Bóg dopuścił nie tylko do dobrych okoliczności ale i do złych, w tym przypadku, ma rację. Po drugie dlatego, że semper posiada siatkę pojęć, która z samej swojej konstrukcji wyklucza możliwość istnienia cudu. Ktoś może twierdzić, że przeżył coś nadzwyczajnego, ale skoro (według ideologii scjentyzmu) cuda nie istnieją, to należy je z zasady wykluczyć.
Zresztą którzy to wielcy monoteiści z przeszłości uważali, że ich życie będzie proste i usłane różami. Często ich życie kończyło się jakąś dramatyczną śmiercią, a za życia byli narażeni na wiele trudności. Jeżeli mówili oni o Opatrzności, to nie myśleli wcale o tym, że zawsze wyjdą ze wszystkiego bez szwanku, a jedynie o to, że Boży Plan zostanie zrealizowany.
O tym, że ostatecznie nikt z nas nie wyjdzie bez szwanku wiemy dobrze. Każdego z nas czeka śmierć i w tych warunkach mówiono o Opatrzności. Nie chodziło więc o to, że Opatrzność polega na ratowaniu z każdej możliwej opresji.
|
Pn lip 25, 2005 14:35 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|