Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 05, 2025 5:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 175 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 12  Następna strona
 Nie płakałem po papieżu 
Autor Wiadomość
Post 
Spidy napisał(a):
Przyznasz, że żałoba nigdy nie będzie prawdziwa, jeśli nie będzie szczera, jeśli nie będzie wypływała z głębi serca konkretnego człowieka. Jeśli nie będzie jej w "wymiarze osobistym", to nie będzie jej w ogóle.

Dla mnie Jan Paweł II stał się osobą bliską, jedynym chyba autorytetem. Umarł i trudno mi było uwierzyć, że coś się skończyło. Żałoba miała dla mnie jak najbardziej "wymiar osobisty". Jego wspomnienie w niedzielę też będę przeżywał osobiście.

I do takiej postawy nie mam żadnych zastrzeżeń. Absolutnie to akceptuję i szanuję. Nie jestem jakimś chamem, który by komuś psuł żałobę, ale na litość, niech on to robi w wymiarze osobistym, niech nie przenosi tej żałoby na wszystkich wkoło.

Spidy napisał(a):
Przechodząc do sedna - takich ludzi jak ja są miliony. Chcemy połączyć nasze przeżywanie rocznicy Jego odejścia. Siłą rzeczy taka rocznica przechodzi w wymiar publiczny - jest widoczna publicznie, a nawet odczuwalna (bo np. zamknięto sklepy).

Ja pytam dlaczego zamknięto sklepy w świeckim kraju z pwoodu śmierci przywódcy religijnego? W kraju, gdzie religia jest konstytucyjnie oddzielona grubą kreską od spraw państwa. Odpowiedz mi na to pytanie?
Oczywiście, że to nic wielkiego, ze sobie nie pójdę do sklepu jakiegoś dnia, pewnie że to pikuś, ale nie w tym rzecz. Tutaj chodiz o fakt, rozumiesz? NAwet jeśliby mieli zamknąć jakiś sklep na 5 minut i powodem tego byłaboby jakieś wydarzenie religijny to i tak bym to potępiał, bo takie cos nei ma prawa się wydarzyć w świeckim państwie. Chodzi o posznaowanie i respektowanie konstytucji, świeckości państwa, o nie stwarzanie sztucznej atmosfery państwa wyznaniowego. Takie rzeczy są dopuszczalne w Watykanie, ale nie w Polsce, bo tutaj mamy inny utrój i inne prawo. JEst niedopuszczalne w państwie areligijnym, świeckim, neutralnym światopoglądowo, aby z powodu śmierci tkaiego czy innego przywódcy religijnego spuszczać flagi do połowy na budynkach instytucji rządowych, co jest naugrywaniem się z uczuć osób niewierzących czy też innych religii, światopogladów i ignorowaniem ich.

Nie mam naprawdę nic do żałoby i do tego, zę większość Polaków jest wierzącai że było im smutno z powodu śmierci JP2 - ja to szanuję, ale nie godze się na takie cos takiego, aby robić z tego powodu atmosferę jakoby CAŁA POLSKA była pogrązona w żałobie, jakoby WSZYSCY PŁAKALI. To był jasny i fałszywy przekaz dla świata. Człowiek z jakiegoś innego państwa gotów był pomyśleć, że Polska to państwo wyznaniowe, że w Polsce żyja sami katolicy, że w Polsce panuje tylko jeden ład moralny i tylko jeden - katolicki światopogląd. A to przecież nieprawda i mam pretensje, że sie stwarza taki złudny przekaz.

Może wymienie w punktach to co mi się nie podobało:

1) brak w TV ofert programowej dla osób niewierzących, czy też nie będących zainteresowanymi uczestnictwem i przeżywaniem załoby po papieżu. Wszystkei kanały telewizyjny zawalone tematyką o papieżu, a wiele z nich wstrzymało nadawanie do czasu zakończenia żałoby.

2) ogłoszenie żałoby narodowej przez prezydenta, a tym samym danie jasnego przekazu dla świata, że oto CAŁA POLSKA JEST W ŻAŁOBIE, co było nieprawdą.

3) zamykanie sklepów i instytucji publicznych w dniu pogrzebu papieża.

4) Wytwarzanie sztucznej atmosfery państwa wyznaniowego (zarówno poprzez niedopuszcalne decyzje urzędników, jak i przez media). Osoby niewierzące czuły sie w tamtytch dniach jakby to nie była Polska tylko drugi Watykan.

Spidy napisał(a):
Czy nie mierzi Cię bardziej fałsz niektórych? Jeśli tak, to Cię rozumiem. Nie wszyscy będą szczerze, sercem brali udział w uroczystościach. Ale to nie jest powód, żeby zakłócać wewnętrzne, osobiste przeżywanie tym, którzy kochali i kochają Go szczerze.

Pozdrawiam

Oczywiście, fałsz to coś idiotycznego. Ja sam doskonale pamiętam tamte dni żałoby, pamiętam treż co się potem działo, jak niemal wszyscy moi znajomi (a gdybyś wiedział jacy to są znajomi, jakie mają światopoglady i style życie to byś podejrzewam w życiu ich nie nazwał katolikami) wychodzili tłumnie na ulice i stawiali znicze. To był jakiś durny efekt skali wywołany przez media, przez co wszystkim zaczęła się udzielać atmosfera smutku i zadumy, ale nie wynikajacej z głębi serca, tylko spowodowanej włąsnie przez media, które narzxuciły ową nostalgie - na siłę. Ale nie ma się co dziwić, bo jeśli człowiek zewsząd obiera tylko smutne sygnały, żale i jeśli zewsząd panuje stypa to nei ma co się dziwić, że się każdemu może to udzielić, nawet osobie niewierzącej.

I jeszcze raz powtarzam, nie mam nic do osobistego przeżywania żałoby. Zdaję sobie sprawę, że JP2 był dla wielu osobą najważniejsza w życiu, największym autorytetem i to szanuję i rozumiem, ale nigdy nei zrozumiem narzucania innym ludziom przeżywania żałoby i stwarzania atmosfery jakoby CAŁA Polska miała płakać i być pogażona w wielkim żalu i smutku. Było to ignorowanie osób o innych przekonaniach/światopogladach i ostentacyjne naigrywanie się z nich. Była to nachalna próba narzucenia wszystkim atmosfery smutku i żałoby.





pozdrawiam,
michał[/b][/url]


Cz mar 30, 2006 8:32

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
queer:
Cytuj:
Ja pytam dlaczego zamknięto sklepy w świeckim kraju z pwoodu śmierci przywódcy religijnego? W kraju, gdzie religia jest konstytucyjnie oddzielona grubą kreską od spraw państwa.

Mylisz państwo świeckie z państwem ateistycznym i ateizującym swoich obywateli. W Polsce istnieje współpraca między państwem a Kościołem katolickim oraz z innymi Kościołami i wspólnotami. O tej współpracy i bezstronności państwa mowa jest w Konstytucji RP

Art. 25.

Kościoły i inne związki wyznaniowe są równouprawnione.
Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.
Stosunki między państwem a kościołami i innymi związkami wyznaniowymi są kształtowane na zasadach poszanowania ich autonomii oraz wzajemnej niezależności każdego w swoim zakresie, jak również współdziałania dla dobra człowieka i dobra wspólnego.
Stosunki między Rzecząpospolitą Polską a Kościołem katolickim określają umowa międzynarodowa zawarta ze Stolicą Apostolską i ustawy.
Stosunki między Rzecząpospolitą Polską a innymi kościołami oraz związkami wyznaniowymi określają ustawy uchwalone na podstawie umów zawartych przez Radę Ministrów z ich właściwymi przedstawicielami.


Irytuje Cię fakt, że ludzie na całym świecie płakali po śmierci Papieża Polaka. Czy może kiedyś zadałeś sam sobie pytanie, czy znajdzie się ktoś, kto będzie płakał po Twojej śmierci?


Pt mar 31, 2006 9:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14
Posty: 671
Post 
no coż ... mnie także wkurza, kiedy słyszę - "cała Polska opłakuje ..." "cała Polska pogrążona w żałobie po śmierci ..." itp itd ... ciekawe, czy po śmierci innych przywódców religijnych, bądź państwowych, też będzie podobna "żałoba narodowa" ?

Zauważalne staje się niestety to, iż w Polsce więcej się mówi o JP II, niż o Bogu. To chyba jakaś nowa religia ...

_________________
Always Look on the Bright Side of Life


Pt mar 31, 2006 12:34
Zobacz profil
Post 
Można wychwalać Boga i mówić o Nim na wiele sposobów. Wcale nie trzeba wtedy cały czas używać Jego imienia. Można chwalić Go chwaląc Jego stworzenia.
Te Deum wyśpiewane Bogu za Jana Pawła II ogarnia całą ziemię.

Chwała Panu Bogu za Jana Pawła II.


Pt mar 31, 2006 15:42
Post 
ziobro Adama napisał(a):
no coż ... mnie także wkurza, kiedy słyszę - "cała Polska opłakuje ..." "cała Polska pogrążona w żałobie po śmierci ..." itp itd ... ciekawe, czy po śmierci innych przywódców religijnych, bądź państwowych, też będzie podobna "żałoba narodowa" ?

Zauważalne staje się niestety to, iż w Polsce więcej się mówi o JP II, niż o Bogu. To chyba jakaś nowa religia ...

Ot i co - SEDNO SPRAWY!




pozdrawiam,
michał


Pt mar 31, 2006 20:01
Post 
Mnóstwo ględzienia, a przecież bardzo łatwo zamówić koszulkę z dowolnym napisem. Ot, po prostu zamów sobie koszulkę z napisem "Nie płakałem po papieżu". Tylko, że wtedy nie będziesz mógł się emocjonować wątkiem na forum, ale po prostu założysz koszulkę. I co dalej? Ano będziesz siedział przed swoim monitorem u siebie w domu, albo przejdziesz się po okolicznych uliczkach. Kto wie... może natrafisz na kogoś kto się zainteresuje Twoją koszulką. To nie jest chamstwo. Nikt tego tak nie odbierze. Takie uzewnętrznianie swoich negatywnych odczuć zostanie odebrane jako wyraz zagubienia na świecie. A okres buntu jest normalny w pewnym wieku. Co najwyżej ktoś skomentuje, że oddziaływanie papieża było tak duże, że nawet jego "przeciwnicy" ubierają się koszulki, że po nim nie płakali.
Ale koszulki nie kupisz, bo 1) ci się nie chce, 2) na forum jesteś anonimowy, na ulicy nie, 3) ten temat istnieje tylko po to, bo odczuwasz miłą ekscytację z prowadzenia zaczepnej dyskusji.


So kwi 01, 2006 9:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 18, 2003 20:29
Posty: 165
Post 
Queer,
Napisz petycje (ze pozamykali sklepy) do dyrektorów Geant, Real, Carrefoure... to w koncu była decyzja dyrekcji, w której był wyrażony szacunek dla Papieża i uczuć religijnych ludzi. Skoro Ci sie ta decyzja nie spodobała to juz trudno.

Yas

_________________
Umiarkowani rabują światło, oni są gnilne owoce tego kontynentu.


So kwi 01, 2006 16:33
Zobacz profil
Post 
yasmin napisał(a):
Queer,
Napisz petycje (ze pozamykali sklepy) do dyrektorów Geant, Real, Carrefoure... to w koncu była decyzja dyrekcji, w której był wyrażony szacunek dla Papieża i uczuć religijnych ludzi. Skoro Ci sie ta decyzja nie spodobała to juz trudno.

Yas

Mylisz się.
W dniu pogrzebu w Warszawie (bo nie wiem jak w innych miastach) był odgórny zakaz handlu narzucony przez włądze miasta.



pozdrawiam,
michał


So kwi 01, 2006 16:35

Dołączył(a): Cz sty 06, 2005 21:13
Posty: 2
Post nie płaczę po papieżu
Ja uroniłem jakąś łzę -był mi bliski.Gdy widzę pogrzeb obcych osób z taktu i szacunku dla bliskich tej osoby nie obnoszę się z tym ,że po danej osobie nie płaczę.Jak ktoś chce nosić koszulki-nie płakałem-niech nosi.Pokazuje mi,że jest hamowaty, niekulturalny, nietaktowny...Przynajmiej wiem z kim mam do czynienia. tak może lepiej


Pn kwi 03, 2006 7:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 27, 2006 7:27
Posty: 414
Post 
Płakać czy NIE płakać, cieszyć sie czy smucić, życzyć czy być zazdrosnym itd itp...
wszystko to ima sie człowieka ! A jak sobie z tym poradzi?
zależy od wielu, wielu czynników, których tu lepiej nie wymieniam, by siebie i innych NIE OSMIESZAC. :)

Nie uwłaczajcie zmarłym waszymi kaprysam...

Synek

_________________
śmiech to zdrowie :-)


Pn kwi 03, 2006 9:38
Zobacz profil
Post Re: nie płaczę po papieżu
kazek napisał(a):
Ja uroniłem jakąś łzę -był mi bliski.Gdy widzę pogrzeb obcych osób z taktu i szacunku dla bliskich tej osoby nie obnoszę się z tym ,że po danej osobie nie płaczę.Jak ktoś chce nosić koszulki-nie płakałem-niech nosi.Pokazuje mi,że jest hamowaty, niekulturalny, nietaktowny...Przynajmiej wiem z kim mam do czynienia. tak może lepiej

Jesteś nieświadomy!
Bynajmniej nie jestem hamowaty! Jestem dobrym czlowiekiem i prawie kazdy mnei lubi!

Ujednoliciłeś żałobę w wymiarze obrżadku prywatnego z wymiarem spoęlcznym, kulturowym, medialnym. Do żałoby prywatnej nic nie mam, szunuję ją! Bym się wściekł, jakby na pogrzebie bliskiej mi osoby ktoś nagle przyleciał do gorbu i zaczął wrzeszczeć "nie płakałem po Wacku tralalala!" i pewnie bym go uznał za wariata proponując wizytę u psychiatry, ale tutaj mówimy o aspekcie społęcznym, o pokaztwaniu wszystkim sowjeje żałoby o narzucaniu żałobycałej Polsce, o wmawianiu światu, że oto cała Polska płacze i się smuci. Temu się sprzeciwaim, i jako osoba niewierżaca, nie mająca szacunku do JP2 poczuwam się w obowiazku i interesie do zamanifestowania mojego sprzeciwu wobec medialnej szopki.

Podam może przykład tego całego cyrku, taki z życia wzięty :)
Oto wczoraj, mieliśmy rocznicę śmirci guru religijnego dla katolików. Oto wczoraj absolutnie cała Polska płakała! Oto wczoraj były imieniny mego taty. Przyszli goście, mamy biesiadę. W pewnym momencie ciocia, nie pytajac mnie o poglady, o nic mnie nie pytając mówi "Michał chodź na pl. Konstytucji, Ania idzie!" - przypominam chodizło o uczestniczenie w nie wiem co to było mszy/rekolekcjach żałobnych po papieżu. Nie spytała mnie nawet, czy w ogóle mam cel tam iść! Z góry założyła, że nie dość, że jestem katolikiem, wierzącym to jeszcze zapewne mam się smucić po JP2 i oddawać mu cześć! Nie było innej opcji, nawet do głowy jej nie przyszło, że ktoś może nie mieć ocohty go opłakiwać! Oto do czego doprowadził medialny spektakl pt "pamiętamy" - tak się nazywał program w tvn24, który notabene trwał od rana do chyba północy :) Praktycznie zero innych informacji i to w staji stricte informacyjnej!

Na szczęscie jakoś się wymigałem. Nie chciałem urazić cioci (a więc szanowałem!) i powiedziałem oględnie, iż nie wyznaje tych pogladów.




pozdrawiam,
michał


Pn kwi 03, 2006 9:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
[...]
queer napisał(a):
Że manifestuję swoje poglądy na koszulce?
Jak noszę opaskę "s (censored)a j dziadu" to też chamskie?


Tak, publiczne noszenie takiej opaski z wulgarnym napisem również jest oznaką chamstwa i braku kultury. Obawiam się, że mamy zasadniczo różne pojęcie o tym co jest kulturalne, a co nie jest.

Cytuj:
Dla mnie chamstwem było ogłoszenie żałoby narodowej w ŚWIECKIM kraju z powodu śmierci RELIGIJNEGO przywódcy.


Rzeczywiście zachowanie rodem z fundamentalistycznego ciemnogordu. Szkoda, że równie fundamentalistyczny wróg świeckości państwa, jak Francja również ogłosił żałobę narodową :D . Jest to typowe ateistyczne myślenie, wg którego wszystko co religijne jest gorsze, jest zagrożeniem dla państwa i z natury rzeczy nigdy nie może spotkać się ze szacunkiem państwa. Bo właśnie objawem szacunku jest ogłoszenie żałoby, po kimś kto był po prostu wielkim człowiekiem i wielkim Polakiem, i to dlatego jest opłakiwany przez swój naród, a nie dlatego, że był głową KK. Po prostu Kwaśniewski i Belka (kolejni katoliccy fundamentaliści :-D ) wiedzą, że JPII był ogromnym autorytetem dla Polaków różnych światopoglądów i religii. Zreszą sami jego światopoglądu i zapału religijnego raczej nie podzielali, a jednocześnie potrafili docenić jego wielkość i tobie również tego życzę, wraz z nabraniem pewnego dystansu wobec własnej osoby.

Cytuj:
Ja jako osoba wydawało mi się żyjąca w neutralnym światopoglądowo i areligijnym kraju musiałem znosić tę całą żałobę, nie mogłem iść do sklepu na zakupy bo była żałoba, na wszystkich kanałach telewizyjnych była żałoba, stacje muzyczne wyłączone... Na wszystkich kanałach o papieżu..., nie było żadnej oferty programowej w tamtym czasie dla ateistów, dla osób, które nie przeżywały śmierci JP2 i które się nie identyfikowały ze smutkiem z powodu żałoby.


Typowe socjalistycznne myślenie, nie rozumiejące zasad funkcjonowania mediów w realiach wolności gospodarczej. Otóż wolność gospodarcza polega na tym, że wydawca/redaktor naczelny sam decyduje, co w jego medium będzie pokazywał (oczywiście pod warunkiem, że nikogo nie obraża). Natomiast to do odbiorcy należy wybór czy zechce tego oglądać/słuchać/czytać, czy też nie. Tak, na wolny wybór twórcy medium odpowiada odbiorca równeiż własnym wolnym wyborem. To samo dotyczy przedsiębiorców i konsumentów, którzy zdecydowali się uczcić papieża, własnym wolnym wyborem. Bo nie było żadnych odgórnych zakazów ani nakazów wobec przedsiębiorców, mediów, czy ich odbiorców i konsumentów.

Dłatego bądźmy szczerzy, nie chodzi ci o obronę wolności i świeckości państwa, ale o o by ograniczyć i zakazać ludziom mediów i przedsiębiorcom wolnej decyzji o przeznaczenie tych dni by oddać hołd papieżowi, tylko dlatego bo taka publiczna deklaracja ciebie, jako osobę dażąca papieża antypatią, irytuje. Tylko jak z taką postawą możesz zarzucać innym, że ograniczają twoją wolność?

Cytuj:
Właśnie, że mi kazano. Pozamykano wszystkie sklepy z powodu żałoby, a więc z powodu śmierci religijnego przywódcy nastąpiły konsekwencje w kraju świeckim. Uważasz, ze to normalne?

Cytuj:
W pewnym sensie każdy został zmuszony do obchodzenia żałoby. Chociażby w telewizji, kiedy to nei było ani jednej stacji, gdzei możnaby było obejrzeć coś nie o papieżu. Zatem osoby niewierzące albo musiały oglądać religijną propagande albo wyłączyć telewizor. Nie było żadnych filmów, programów rozrywkowych, nic. Była jedynie i tylko i wyłącznie oferta dla katolików, natomiast kompletnie olano inne osoby - to wszystko w świckim kraju.


To kolejne przykłady błędnej socjalistycznej mentalności. Wolny rynek polega na tym, że producent/świadczyciel usług sam decyduje o tym jak ma je świadczyć, co ma produkować, etc. Natomiast wolny konsument i tak może zadecydować czy wesprze producenta, korzystając z jego usług/kupując jego produkt, czy też nie. Tobie się taki masowy odruch serca mediów/przedsiębiorców by jakoś uczcić zmarłego papieża, się nie podoba i dlatego wolałbyś żeby zmusić ich do tego by nie czicli Jana Pawła II w żaden sposób, bo taka masowa solidarność cię denerwuje.

I to chyba niemożność pogodzenia się z tym, że można masowo opłakiwać człowieka, z którym się głęboko nie zgadzasz, implikuje takie twoją postawę, bo przecież dla chętnych olania papieża zawsze istnieje urbanowskie "Nie", "Fakty i Mity", czy inny "Przegląd".

A nazywanie oddania hołdu osobie, którą się uważa za wielkiego człowieka "religijną propagandą", jest kolejnym antyreligijnym nieporozumieniem, w którym człowiek nie zasługuje na szczególne pochwały i szacunek tylko dlatego, że jest przywódcą religijnym, nawet gdy przyczyna tego hołdu leży w jego ogólnoludzkich dokonaniach.
[...] Spidy

_________________
www.onephoto.net


Pn kwi 03, 2006 17:20
Zobacz profil
Post 
[...]
Paschalis napisał(a):
Tak, publiczne noszenie takiej opaski z wulgarnym napisem również jest oznaką chamstwa i braku kultury. Obawiam się, że mamy zasadniczo różne pojęcie o tym co jest kulturalne, a co nie jest.

Obawiam się, że za mał o mnie wiesz, aby takei rzeczy stwierdzać.
Noszenie wspomnianej opaski to jest identyfikowanie się ludzi przeciwko określonej grupie politycznej, przeciwko określonemu człowiekowi, w dodatku jego słowami! Noszenie owej opaski jest właśnei walką z chamstwem i narastajacym prymitywizmem w polityce.

Paschalis napisał(a):
Rzeczywiście zachowanie rodem z fundamentalistycznego ciemnogordu. Szkoda, że równie fundamentalistyczny wróg świeckości państwa, jak Francja również ogłosił żałobę narodową :D

No to co? To też źle!
To, że owce jedna za drugą w przepaść lecą to ma być arguemnt, że robią prawidłowo?

Paschalis napisał(a):
Jest to typowe ateistyczne myślenie, wg którego wszystko co religijne jest gorsze, jest zagrożeniem dla państwa i z natury rzeczy nigdy nie może spotkać się ze szacunkiem państwa.

Zgadza się, nie powinno się spotykać z szacunkeim państwa, bo religia jest w Polsce odzielona od spraw państwowych. Nie insynuuj natomaist, zę wszystko co religijne jest automatycznie gorsze w oczach takiego państwa, bo owo państwo nie ma za zadfania wywyższać nikogo, ani ateisty, ani wierzącego, ani nikogo. W Polsce wywyższa sie na piedestał katolików, jednocześnie ignorując inne grupy i to jest patologia.

Paschalis napisał(a):
Bo właśnie objawem szacunku jest ogłoszenie żałoby, po kimś kto był po prostu wielkim człowiekiem i wielkim Polakiem, i to dlatego jest opłakiwany przez swój naród, a nie dlatego, że był głową KK. Po prostu Kwaśniewski i Belka (kolejni katoliccy fundamentaliści :-D ) wiedzą, że JPII był ogromnym autorytetem dla Polaków różnych światopoglądów i religii. Zreszą sami jego światopoglądu i zapału religijnego raczej nie podzielali, a jednocześnie potrafili docenić jego wielkość i tobie również tego życzę, wraz z nabraniem pewnego dystansu wobec własnej osoby.

I znowu słyszę "naród", podobnie jak wcześniej słyszałem zarówno tutaj jak w mediach, wszędzie określenia "cała Polska", "Wszyscy". Wzruszające, a jakże prawdziwe... ;)

Paschalis napisał(a):
Typowe socjalistycznne myślenie, nie rozumiejące zasad funkcjonowania mediów w realiach wolności gospodarczej. Otóż wolność gospodarcza polega na tym, że wydawca/redaktor naczelny sam decyduje, co w jego medium będzie pokazywał (oczywiście pod warunkiem, że nikogo nie obraża). Natomiast to do odbiorcy należy wybór czy zechce tego oglądać/słuchać/czytać, czy też nie. Tak, na wolny wybór twórcy medium odpowiada odbiorca równeiż własnym wolnym wyborem. To samo dotyczy przedsiębiorców i konsumentów, którzy zdecydowali się uczcić papieża, własnym wolnym wyborem. Bo nie było żadnych odgórnych zakazów ani nakazów wobec przedsiębiorców, mediów, czy ich odbiorców i konsumentów.

Ty mnie już nie pouczaj odnośnie mediów. Doskonale znam ich funkcjonowanie. Zapętliły się same w sobie w podlizywaniu się katolikom, zapominając jednocześnie o innych odbiorcach, a przecież nie tylko katolicy płacą abonament. Czy ja płacę abonament po to, aby w okreśonych dniach w roku nie mieć możlwiości oglądania niczego oprócz katolickiej propagandy?

Co do sklepówn ie masz racji. W Warszwie w dniu pogrzebu był odgórny nakaz miasta o niehadnlowaniu i wszyscy poza wybranymi sklepami interwencyjnymi musieli się temu nakazowi podporządkwoać.

Paschalis napisał(a):
Dłatego bądźmy szczerzy, nie chodzi ci o obronę wolności i świeckości państwa, ale o o by ograniczyć i zakazać ludziom mediów i przedsiębiorcom wolnej decyzji o przeznaczenie tych dni by oddać hołd papieżowi, tylko dlatego bo taka publiczna deklaracja ciebie, jako osobę dażąca papieża antypatią, irytuje. Tylko jak z taką postawą możesz zarzucać innym, że ograniczają twoją wolność?

Tak, jest to ograniczanie mojej wolności, wolności do różnorodności oferty programowej w przypadku mediów. Przecież to oczywiste, że w dniach śmeirci papieża i wczoraj w rocznice media w sposób niezwykle skrajny skupiły się na jednym i jedynym temacie. Ja uważam to za coś nieprawidłowego. Jdynym pozytywnym wyjatkeim był Polsat. Była to jedyna polska stacja, któa zachowałą umiar i rozsądek. Bo Ty od razu mnie oskarżasz o drugą skrajność, o to, że chciałbym żeby nic o papieżu nie gadano w mediach, to się bardzo mylisz. Niech sobie gadają, ale na litość niech inny odbiorcy też mają prawo do innej oferty programowej, bo zawalanie stacji telewizyjnej jednym tematem przez 24h to jest nic innego jak tylko pójscie w skrajność programowaą. Polska jako kraj niby demokratyczny jest ewnmntem ena skalę światową w tym przypadku, negatywnym ewenementem.

Paschalis napisał(a):
To kolejne przykłady błędnej socjalistycznej mentalności. Wolny rynek polega na tym, że producent/świadczyciel usług sam decyduje o tym jak ma je świadczyć, co ma produkować, etc. Natomiast wolny konsument i tak może zadecydować czy wesprze producenta, korzystając z jego usług/kupując jego produkt, czy też nie. Tobie się taki masowy odruch serca mediów/przedsiębiorców by jakoś uczcić zmarłego papieża, się nie podoba i dlatego wolałbyś żeby zmusić ich do tego by nie czicli Jana Pawła II w żaden sposób, bo taka masowa solidarność cię denerwuje.

Znowu przechodzisz z jednej skrajności w drugą. Nie mam nic do czcenia paimęci papieża w mediach, ale z umiarem, a nie nachalną propagandą przez 24h i brakiem innej oferty programowej.
Podumuwując wolne media wg Paschalis to taka sytuacja, w której domunuje jedn temat, jeden prezentowany jest jeden światopogląd przez 24h i widz nie-katolik nie ma co oglądać. Oto wizja wolnych mediów wg Paschalisa...

Paschalis napisał(a):
I to chyba niemorzność pogodzenia się z tym, że można masowo opłakiwać człowieka, z którym się głęboko nie zgadzasz, implikuje takie twoją postawę, bo przecież dla chętnych olania papieża zawsze istnieje urbanowskie "Nie", "Fakty i Mity", czy inny "Przegląd".

Nie czytam tych gazet, więc co to znwou za przykład? :)
Ja nie mam nic do żałoby po paierzu. Moim głównym zarzutem jest to, że media i lobby katolickie ferowały przekaz dla świata, który sprowadzał sie do jednego - CAŁA POLSKA PŁACZE. I z tym się nie zgadzam, bo było to zafałszowanie prawdy. CZułem się zignorowany, a jestem takim samym obywatelem jak wszyscy inni.

Paschalis napisał(a):
A nazywanie oddania hołdu osobie, którą się uważa za wielkiego człowieka "religijną propagandą", jest kolejnym antyreligijnym nieporozumieniem, w którym człowiek nie zasługuje na szczególne pochwały i szacunek tylko dlatego, że jest przywódcą religijnym, nawet gdy przyczyna tego hołdu leży w jego ogólnoludzkich dokonaniach.

Ja mam gdzieś, czy on był przywódcą religijnym. Oceniam za słowa a nie za piastowane stnaowisko.
[...] Spidy

pozdrawiam,
michał[/url]


Pn kwi 03, 2006 18:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 12, 2004 11:58
Posty: 247
Post 
Przyznam się, ze mnie tez ta sytuacja pod tytułem "cała polska w zalobie" lekko drażni.( a juz zwłaszcza kiedy "pogrązeni w żalobie" mało mi oczu nie wydłubią, bo sugeruje obejrzenie czegos innego niz film o papiezu...) i te publiczne dywagacje - czy ludzie sie zmienili czy jednak nie... jednakowoz nie musze tych dyskusji czytac ani oglądac, wiec jezeli sie draznie to tylko na własne zyczenie - jak np czytajac tę dyskusję
nie płakałam. koszulki bym nigdy nie załozyla - jak ktos pyta moge odpowiedziec, ale tak naprawde to co to kogo obchodzi?
pozdr

_________________
Akcja "Gwiazdka2007"
Zgłoszenia mikołajów


Wt kwi 04, 2006 17:37
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 10, 2005 20:17
Posty: 467
Post 
Ee, dramtyzujecie - jak zwykle z resztą :D
Co jest obraźliwego w napisie "nie płakałem po papiezu"?? Gdyby napis brzmial "papiez jest glupi" albo "ciesze sie, ze papiez umarl" czy cos w tym stylu, to faktycznie mozna by to uznac za gruby nietakt. Ale w tym wypadku? Slowa te mozna rozumiec roznorako. Mozna to interpretowac, z enie plakal, gdyz jest "twardzielem" i potrafi sie powstrzymac od placzu. A moze tez oznaczac, ze nie plakal, bo zamiast biadolic wziala sie do roboty jako osoba twardo stąpająca po ziemi. A moze tez nie płakał, bo nie jest egoistą i wierzy, że Wojtyła zyje sobie teraz teraz gdzies w zaswiatach i nie meczy się z chorobą . W mojej religii na ten przykład element radości z odbycia drogi na tamten świat przez dusze zmarłego jest niebagatelny.

Oczywiscie zamierzenie tego projektu było zupełnie inne. Była to niejako odpowiedź na slogany typu "cała Polska pogrążona w żałobie". A jak to maja w swej naturze slogany - są to słowa tyleż chwytliwe co nieprawdziwe. Niestey katolicy maja ostatnio manie doszukwania ise wszedzie "obrazy uczuc religijnych" kompletnie przy tym zapominając, ze sa równiez inni ludzie inne religie i inne uczucia. To, ze dla kogos z was Wojtyła był kimś waznym, nie znaczy, ze dla kogos innego takim nie był. Jesli kazdy z was ma prawo powiedziec glosno "tak, plakalem po papiezu", to kazdy inny ma tez prawo powiedzieć "a ja nie płakałem" co wpisuje się w normalna debate publiczną. Widac ktos ma ku temu powody i jego prawo wyrazic to. Na prawde nie rozumiem co was tak oburza? To, ze ktos nie plakal? A co, bylo jakies rozporządzenie w sprawie obowiazku płakania? Z przerażeniem słuchałem różnych "tropicieli", którzy wymieniali się "donosami" kto jeszcze nie wywiesił czarnej flagi. Poprostu nie miesci się wam w głowach, ze ludzie maja różne sympatie, różne antypatie, rozne potrzeby i preferencje. Niestey w Polsce otwarte przyznawanie się do opcji innej niz katolicka grozi linczem, o czym dobrze wiedza panowie Kwaśniewski, Belka itd. i dziecinna naiwnościa byłoby twierdzenie, że decyzje wydali z pobudek religijnych. Podobnie jak przeprosiny muzułmanów za karykature Mahometa.

Jednym słowem uważam "qerra" nie za chamskiego, ale za odważnego, że nie boi się wyrażać swoich niepopularnych poglądów nie obrażajac przy tym nikogo, ani nie ponizając. Natomiast wiele obraźliwych słów i oskarżeń padło w stosunku do niego.

_________________
"Pogańsk knędz, siln wielmi, sjedę w Wislech, rągasze sę christjanom i pakosti diejaasze"


Śr kwi 05, 2006 2:31
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 175 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL