Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So cze 01, 2024 8:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 213 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 15  Następna strona
 O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie 
Autor Wiadomość
Post 
meritus napisał(a):
Miły facet - zapoznaj się z zagadnieniem, także z tematem, to nie będziesz zadawał takich pytań... Sprawą oczywistą dla człowieka rozsądnego jest, to, że nie wszystko co mówi papież ma status nieomylności.
Cytuj:

Sprawą oczywistą dla człowieka rozsądnego jest to że albo ktoś jest omylny albo nie. Sprawą również oczywistą jest tez to że albo świat stworzył Bóg albo nie. A władze kk w temacie ewolucji też się plączą bo zwyczajnie boją się o odpływ wiernych.

Cytuj:
kościoła bo kościół był misyjny i nie był organizacją


meritus napisał(a):
Jakieś nieporozumienie. Kościół od samego początku został założony przez Chrystusa jako organizacja z 12 apostołami na czele.


Skoro tak to proszę o podanie charakterystyki porównawczej do obecnego kk jako organizacji. Apostołowie mieli być rybakami ludzi i rozprzestrzeniać naukę i życiu Jezusa i jego śmierci.

Czy posiadali jak kk budynki?
Czy tworzyli własne odrębne wewnętrzne prawo?
Czy tworzyli hierarchiczny ustrój wraz ze stopniowaniem stanowisk kościelnych?
Pytań jest wiele ale myślę że póki co wystarczy.

Cytuj:
Organizacja powstała po 300 latach w Rzymie

meritus napisał(a):
...w Którym Kościół funkcjonował już od 300 lat. 8)
Cytuj:

tak funkcjonował ale jako kościół misyjny, organizację stworzono potem a niektóre jej symbole przeniesiono z tradycji pogańskich.

Cytuj:
Dlatego Jezus wiedział że tak się stanie i zapowiedział że Kościół Mój nie jest z tego świata

Nie są to słowa Chrystusa.


A czyje? Proszę o dowód. A może mam zacytować z Pisma Św.?
Kościół katolicki jako organizacja niestety nie jest kościołem Chrystusowym o którym On sam mówił. To takie proste.


Cz paź 29, 2009 18:52
Post 
meritus napisał(a):
Cytuj:
Dlatego Jezus wiedział że tak się stanie i zapowiedział że Kościół Mój nie jest z tego świata

Nie są to słowa Chrystusa.


Ewangelia wg św. Jana rozdz.18 w.36
"Jezus odrzekł, królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby moje królestwo było z tego świata, moi słudzy walczyliby abym nie został wydany Judejczykom, a teraz moje królestwo nie jest stąd"

Ewangelia wg św. Jana rozdz.15 w.18
"A kiedy świat was nienawidzi, wiedzcie że mnie znienawidził pierwej niż was. Gdybyście byli ze świata, świat kochałby to co jest jego. Ponieważ jednak nie jesteście ze świata - bo Ja was wybrałem ze świata - świat was nienawidzi."

Pismo św. St. i N. Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych pod redakcją ks. Mariana Wolniewicza, Wydawnictwo Księgarnia Św. Wojciecha.


Cz paź 29, 2009 22:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Czy posiadali jak kk budynki?


Eee, komórek i samochodów też nie posiadali..

Cytuj:
Kościół katolicki jako organizacja niestety nie jest kościołem Chrystusowym o którym On sam mówił.


Jezus ustanowił Kościół hierarchiczny, i w takim sensie Kościół zorganizowany jest Kościołem Chrystusa. Jeżeli ktoś postrzega Kościół jako np. organizację charytatywną czy polityczną, to tak postrzegany Kościół nie jest w sensie ścisłym Kościołem Chrystusa.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt paź 30, 2009 13:26
Zobacz profil
Post 
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Czy posiadali jak kk budynki?


Eee, komórek i samochodów też nie posiadali..
Cytuj:

Co to ma wspólnego z tematem? Rozmawiamy o powaznych sprawach czy sobie robimy żarty w tym temacie?

Cytuj:
Kościół katolicki jako organizacja niestety nie jest kościołem Chrystusowym o którym On sam mówił.


Jezus ustanowił Kościół hierarchiczny, i w takim sensie Kościół zorganizowany jest Kościołem Chrystusa.


Aha czyli kościół jest hierarchiczny w sensie hierarchicznym? Tak mam to rozumieć?
Nie, kościół Chrystusowy jest jak mówi nie z tego świata, więc i nie z tego świata są jego członkowie i potem będzie jego Królestwo. Dlatego świat ich odrzucił i odrzuca nadal.
Proszę o podanie dowodów, że Jezus przyszedł na świat stworzyć kościół jako organizację hierarchiczną z duchownymi w celibacie, zakonnikami zdobionymi budynkami, ogromnymi posiadłościami ziemskimi itp. Chrystus właśnie kościół hierarchiczny (ten żydowski z sanhedrynem) bardzo krytykował. Mówił wprost do faryzeuszy, że to plemię żmijowe, poza tym go ukrzyżowali.


Pt paź 30, 2009 17:00
Post 
miły facet napisał(a):
Jak można nadać coś urzędowi? Czyli komu? Stanowisku?

Oczywiście . A dokładniej - urzędowi.
Zresztą zawsze tak było - zawsze duże wrażenie robi na mnie scena planowania zabicia Jezusa przez żydowską Wysoką Radę (J 11,47-53). W pewnym momencie Kajfasz mówi „Wy nic nie rozumiecie i nie bierzecie tego pod uwagę, że lepiej jest dla was, gdy jeden człowiek umrze za lud, niż miałby zginąć cały naród.”
Ale najbardziej zadziwiający jest komentarz Ewangelii do tych słów: „Tego jednak nie powiedział sam od siebie, ale jako najwyższy kapłan w owym roku wypowiedział proroctwo, że Jezus miał umrzeć za naród”/J 11,51/
Kajfasz robił właśnie przygotowania do zabicia Jezusa Chrystusa – a mimo to Biblia wyraźnie mówi że prorokował jako arcykapłan, mocą danego mu urzędu.

W Kościele tych urzędów jest wiele : "Mamy zaś według udzielonej nam łaski różne dary: bądź dar proroctwa - [do stosowania] zgodnie z wiarą; bądź to urząd diakona - dla wykonywania czynności diakońskich; bądź urząd nauczyciela - dla wypełniania czynności nauczycielskich; bądź dar upominania - dla karcenia. Kto zajmuje się rozdawaniem, [niech to czyni] ze szczodrobliwością; kto jest przełożonym, [niech działa] z gorliwością; kto pełni uczynki miłosierdzia, [niech to czyni] ochoczo."/Rz 12,6-9/

miły facet napisał(a):
To zwykła nadinterpretacja. Piotra nazwał skałą/opoką na której zbuduje swój kościół (Chrystusowy). Ale nie był on ani nieomylny ani nie był zwierzchnikiem kościoła bo kościół był misyjny i nie był organizacją.
Nie był organizacją i nie miał przełożonych ? Cóż, Biblia widzi tę sprawę zupełnie inaczej:
"Bądźcie posłuszni waszym przełożonym i bądźcie im ulegli, ponieważ oni czuwają nad duszami waszymi i muszą zdać sprawę z tego. Niech to czynią z radością, a nie ze smutkiem, bo to nie byłoby dla was korzystne."/Hbr 13,17/
„Uważajcie na samych siebie i na całe stado, nad którym Duch Święty ustanowił was biskupami, abyście kierowali Kościołem Boga, który On nabył własną krwią” (Dz 20,28 )
"Pamiętajcie o swych przełożonych, którzy głosili wam słowo Boże, i rozpamiętując koniec ich życia, naśladujcie ich wiarę!"/Hbr 13,7/
"Pozdrówcie wszystkich waszych przełożonych i wszystkich świętych! "/Hbr 13,24 a/
"Przez Niego otrzymaliśmy łaskę i urząd apostolski, aby ku chwale Jego imienia pozyskiwać wszystkich pogan dla posłuszeństwa wierze."/Rz 1,5/
„Jak prosiłem cię, byś pozostał w Efezie, kiedy wybierałem się do Macedonii, [tak proszę teraz], abyś nakazał niektórym zaprzestać głoszenia niewłaściwej nauki"(1 Tm 1,3 )

Co do nieomylności - wróćmy do zdania :"I dam ci klucze Królestwa Niebios; i cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane i w niebie, a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie."/Mt 16,19/
Czy oznacza ono że Piotr może "dyktować prawa Niebu" ?
Oczywiście nie !
Subtelności gramatyki greckiej (czas podobny do angielskiego Future Perfect Passive) powodują że zwrot "będzie związane i w niebie" jest czasowo zwrotem wcześniejszym niż "cokolwiek zwiążesz na ziemi" (analogicznie "będzie rozwiązane w niebie" jest zdarzeniem wcześniejszym niż "rozwiążesz na ziemi").

Zatem należałoby chyba rozumieć to zdanie w ten sposób :
"I dam ci klucze Królestwa Niebios; i cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie tak jak jest związane i w niebie, a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie tak jak jest rozwiązane i w niebie."
Jak widać jest to po prostu obietnica asystencji Ducha Świetego w rozsądzaniu o tym "jak jest związane i rozwiązane w niebie" - czyli nieomylności w orzekaniu o Prawdach Wiary. Nie ma mowy o narzucaniu czegokolwiek Bogu ("Niebu").
I chyba takiego właśnie rozwiązania należało się spodziewać - jest to logiczna konsekwencja przekazania niesamowitego, bezwarunkowego pełnomocnictwa "kluczy" (o tym może innym razem). Takie pełnomocnictwo musiało być jakoś zabezpieczone przed robieniem głupstw na "rachunek Boga".
Jest to obietnica wykraczająca poza nieomylność - tłumaczy bowiem także dlaczego nawet papieże niegodni nie byli w stanie wydać np. dogmatu wbrew woli Boga.
Jak widać, nieomylność jest raczej OGRANICZENIEM władzy apostolskiej, niż przywilejem.
Cytuj:
Piszący Słowo Boże byli pod natchnieniem Boga jeżeli o tym nie słyszałeś, poza tym ludzie są omylni np. w ortografii bo ich omylność z pewnością nie powoduje przeinaczania sensu Słowa Bożego chyba że robią to celowo.
To się zdecyduj - czy omylni ludzie mogą zostać obdarzeni nieomylnością do wykonania jakiejś funkcji (spisania Pisma, kierowania Kościołem) czy nie. Albo-Albo.
Bo apostołowie raczej takich wahań nie mieli - zarówno jeśli idzie o Pismo, określanie co jest Pismem a co nie (kanon) jak i przy innych poleceniach kiedy kierowali Kościołem - pisząc np tak: "Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my (...)"/Dz 15,28/
„Jeżeli ktoś jest głodny, niech zaspokoi głód u siebie w domu, abyście się nie zbierali ku potępieniu [waszemu]. Co do reszty, zarządzę, gdy do was przybędę” (1 Kor 11,34)
Każdy prorok musiał być pewien nieomylności gdy przemawiał w imie Pana - inaczej sam Bóg zalecał srogie kary:
"Lecz jeśli który prorok odważy się mówić w moim imieniu to, czego mu nie rozkazałem, albo wystąpi w imieniu bogów obcych - taki prorok musi ponieść śmierć.
Jeśli pomyślisz w swym sercu: A w jaki sposób poznam słowo, którego Pan nie mówił? - gdy prorok przepowie coś w imieniu Pana, a słowo jego będzie bez skutku i nie spełni się, znaczy to, że tego Pan do niego nie mówił, lecz w swej pysze powiedział to sam prorok. Nie będziesz się go obawiał."/
Pwt 18,20-22/

Cytuj:
Czy posiadali jak kk budynki?
Myślę że mieli choćby we wspólnocie Jerozolimskiej kiedy mieszkali wspólnie(dz 4,31-37) - choć pewnie nie za dużo bo Kościół był prześladowany. Nie ma jednak w Biblii wzmianki że Żydzi z synagogi w Berei sprzedali swoją synagogępo nawróceniu na chrześcijaństwo (Dz 17,20-11)
Równie dobrze mógłbyś powiedzieć że "to był inny Kościół bo wówczas chrześcijanie nie nosili zegarków" - i nie jest to dowcip. Taki błąd rozumowania nazywa się "anachronizmem".
Cytuj:
Czy tworzyli własne odrębne wewnętrzne prawo?
Jeszcze jak !
Nie czytałeś o casusie Ananiasza i Safiry (Dz 5,1-11) ?
To wypadek jaskrawy, ale przecież apostołowie czyniki to na codzień:
]„Kiedy przechodzili przez miasta, nakazywali im przestrzegać postanowień powziętych w Jerozolimie przez Apostołów i starszych (Dz 16,4)
„W tym celu zostawiłem cię na Krecie, byś zaległe sprawy należycie załatwił i ustanowił w każdym mieście prezbiterów. Jak ci zarządziłem, [może nim zostać]" (Tt 1,5)
Paweł wymagał posłuszeństwa "W tym też celu napisałem, aby was wypróbować i aby się przekonać, czy we wszystkim jesteście posłuszni."/2 Kor 2,9/
i nawet utożsamiał posłuszeństwo sobie z posłuszeństwem Chrystusowi i rezerwował sobie nawet prawo do karania:
"ja was proszę: żebym nie musiał odwołać się do tej surowości, na jaką zamierzam się zdobyć względem tych, co sądzą, że postępujemy według ciała.
Chociaż bowiem w ciele pozostajemy, nie prowadzimy walki według ciała, gdyż oręż bojowania naszego nie jest z ciała, lecz posiada moc burzenia, dla Boga, twierdz warownych. Udaremniamy ukryte knowania i wszelką wyniosłość przeciwną poznaniu Boga i wszelki umysł poddajemy w posłuszeństwo Chrystusowi z gotowością ukarania każdego nieposłuszeństwa, kiedy już wasze posłuszeństwo stanie się doskonałe."
/2 Kor 10,2-6/
„Jeśli chodzi o zbiórkę, która się odbywa na rzecz świętych, zróbcie tak, jak poleciłem Kościołom Galacji” (1 Kor 16,1 BT).
Paweł nakazywał w imieniu Boga - a kto się nie podporządkowywał to... "A gdyby ktoś tego nie uznał, sam nie będzie uznany."/1 Kor 14,38/
Co więcej, Paweł nakazując w imieniu Boga, robił to nie od siebie, tylkow imieniu kierujących Kościołem:
„Może ktoś uważa za właściwe spierać się nadal, my jednak nie jesteśmy takiego zdania; ani my, ani Kościoły Boże. Udzielając tych pouczeń, nie pochwalam was i za to, że schodzicie się razem nie na lepsze, ale ku gorszemu” (1 Kor 11,16-17 )
Cytuj:
Czy tworzyli hierarchiczny ustrój wraz ze stopniowaniem stanowisk kościelnych?
Oczywiście.
Wyżej cytowałem zarówno polecenia bycia posłusznym przełożonym w zborach (np. Hbr 13,17), jak i słowa apostołów nie pozostawiające wątpliwości ze czuli się przełożonymi zborów (Dz 15,28 ). W dodatku oni z kolei ustanawiali przełożonych w zborach (Dz 14,23) przez wkładanie rąk ("Nie zaniedbuj w sobie charyzmatu, który został ci dany za sprawą proroctwa i przez nałożenie rąk kolegium prezbiterów." /1 Tm 4,14/

Co do "bycia ze świata" to jakieś nieporozumienie: Królestwo nie jest z tego świata ale jak najbardziej jest - dzięki Jezusowi - w tym świecie i ma do wypełnienia w nim bardzo konkretną rolę (Mt 28,19;J 21,15 ; Hbr 13,17). Jezus bynajmniej nie za hierarchiczność krytykował faryzeuszy - wręcz przeciwnie, miał do nich pretensje o niewłaściwą postawę osobistą, ale nakazywał posłuszeństwo ich nauczaniu:
Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze.
"Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią."
/Mt 23,2/
Echem tego jest słynna scena Pawła, w której mimo że Ananiasz potraktował Pawła niesprawiedliwie ten sumituje się za hardą odpowiedź - zaznaczając że czyni to właśnie z tego powodu, że Ananiasz pełni urząd arcykapłański:
Paweł zaś, spojrzawszy śmiało na Sanhedryn, przemówił: Bracia, aż do dnia dzisiejszego służyłem Bogu z zupełnie spokojnym sumieniem.
Arcykapłan Ananiasz kazał tym, co przy nim stali, uderzyć go w twarz.
Wtedy Paweł powiedział do niego: Uderzy cię Bóg, ściano pobielana! Zasiadłeś, aby mnie sądzić według Prawa, a każesz mnie bić wbrew Prawu?
Arcykapłanowi złorzeczysz? - powiedzieli stojący przy nim.
Nie wiedziałem, bracia - rzekł Paweł - że to arcykapłan. Napisane jest bowiem: Przełożonemu ludu Twego nie będziesz złorzeczył."
/Dz 23,1-5/

Ciekawe (i biblijne!) omówienie organizacji pierwotnego Kościoła znajdziesz w artykule Jana Lewandowskiego na "Apologetyce" http://www.apologetyka.katolik.pl/dysku ... wyznaniowe


So paź 31, 2009 3:39

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post 
Cieszę się Marku, że przytoczyłeś fragment o udzieleniu Piotrowi władzy kluczy Królestwa Niebieskiego. Jest to fragment bardzo cenny, nierozumiany przez protestantów i najczęściej przez nich ignorowany.

Miły facet
Cytuj:
Proszę o podanie dowodów, że Jezus przyszedł na świat stworzyć kościół jako organizację hierarchiczną z duchownymi w celibacie, zakonnikami zdobionymi budynkami, ogromnymi posiadłościami ziemskimi itp.

Założył jako organizację z duchownymi w celibacie (św. Paweł). Nie zakazał wznoszenia budynków i "posiadłości ziemskich" (jak w Dynastii to brzmi...).

Cytuj:
Chrystus właśnie kościół hierarchiczny (ten żydowski z sanhedrynem) bardzo krytykował.

Niektórzy protestanci mają jakieś dziwne ciągotki do utożsamiania Kościoła Chrystusowego z judaizmem krytykowanym w Nowym Testamencie. Zwłaszcza dotyczy do Listu do Hebrajczyków. Używa się go do sprzeciwu wobec ustanowionych przez Chrystusa sakramentów, tak jakby akurat była o tym mowa w tych fragmentach...

Cytuj:
Kościół katolicki jako organizacja niestety nie jest kościołem Chrystusowym o którym On sam mówił. To takie proste.

krzywe raczej... nie bo nie i jus!


So paź 31, 2009 22:08
Zobacz profil
Post 
Marek MRB napisał(a):
(...) że prorokował jako arcykapłan, mocą danego mu urzędu.

hahaha , przepraszam ale to śmieszne…Jak można prorokować mocą urzędu? Prorokował mocą udzieloną od Boga jeżeli już a nie mocą urzędu. A raczej bym powiedział, że po prostu Bóg użył go w swoim celu.
Proszę o dowód w Biblii, gdzie jest napisane "prorokował mocą danego mu urzędu" Zgodzę się na interpretację tego typu: prorokował jako reprezentant urzędu bo Bóg wiedział kogo użyć czyli postaci w hierarchii najwyższej tak by wypowiedziane słowa miały jak największy posłuch, bo któż by się sprzeciwił takiemu lokalnemu "papieżowi" ale prorokował kierowany mocą Bożą i zgodnie z jego wolą a nie urzędu.
Marek MRB napisał(a):
Mamy zaś według udzielonej nam łaski różne dary: bądź dar proroctwa - [do stosowania] zgodnie z wiarą; bądź to urząd diakona - dla wykonywania czynności diakońskich; bądź urząd nauczyciela - dla wypełniania czynności nauczycielskich; bądź dar upominania - dla karcenia. Rz 12,6-9/

Gdzie jest napisane by czynić coś ochoczo (czyli spełniać przykazanie miłości) musimy stwarzać stanowisko diakona, nauczyciela itp.? Jezus mówił to otwarcie do wszystkich by czynili to głównie jako zwykli ludzie a nie z urzędu. Co prawda można tym czynnościom nadać formę urzędu czy inaczej to zaklasyfikować ale po co? Każdy ze zwykłych ludzi powinien mieć takich umiejętności jak najwięcej dzięki czemu świat byłby lepszy i dobrych ludzi więcej.
No ale pewnie za chwilę sie dowiemy że wszystko jest darem, dar kupowania świeżego pieczywa, dar strzyżenia włosów... To nie są dary a umiejętności które posiada każdy. Darem może być dar prorokowania, wyganiania demonów, przewidywania przyszłości. Upominanie, czy karcenie jest naszym zwykłym obowiązkiem zgodnie z naukami zawartymi w Słowie Bożym, ale oczywiście wszystkie te czynności najlepiej przypisać hierarchii kk jakoby tylko „oświeceni słudzy” w niej zawarci jedynie prawidłowo mogli nam objawiać prawdziwość naszych czynów gdy tymczasem jest ona jawnie zawarta i otwarta w Biblii dla wszystkich.
miły facet napisał(a):
To zwykła nadinterpretacja. Piotra nazwał skałą/opoką na której zbuduje swój kościół (Chrystusowy). Ale nie był on ani nieomylny ani nie był zwierzchnikiem kościoła bo kościół był misyjny i nie był organizacją.

Marek MRB napisał(a):
Cóż, Biblia widzi tę sprawę zupełnie inaczej: „Bądźcie posłuszni waszym przełożonym i bądźcie im ulegli, ponieważ oni czuwają nad duszami waszymi i muszą zdać sprawę z tego. Niech to czynią z radością, a nie ze smutkiem, bo to nie byłoby dla was korzystne." Hbr13,17/

Zgadzam się z cytatem – oczywiście, że powinniśmy być posłuszni przełożonym zgodnie z cytatem „każda władza pochodzi/jest nadana od Boga” ale gdzie jest tu sprecyzowana owa władza papieska bo nie widzę? Ponadto obecna władza papieska jest nadawana przez ludzi jak wiemy a nie przez Boga ;)
Marek MRB napisał(a):
Uważajcie na samych siebie i na całe stado, nad którym Duch Święty ustanowił was biskupami, abyście kierowali Kościołem Boga, który On nabył własną krwią”(Dz 20,28 )

Dobrze, że powołałeś się na ten cytat bo postanowiłem odszukać go w moim oryginalnym tłumaczeniu Pisma Świętego (oczywiście pod redakcją duchownych katolickich) i Dz.21,28- cyt:„Troszczcie się o siebie samych i całą owczarnię. Duch Święty postawił was w niej, abyście doglądali i dostarczali pokarmu wspólnocie Boga, który ją nabył na własność przez swoją śmierć” oraz dalej „Nie pragnąłem an złota ani srebra, ani czyjejś szaty” mówi Paweł.
Jakże diametralnie inny sens, nie ma słów biskupi i nic nie wskazuje by tworzyć hierarchię na czele z urzędem papieża. Po prostu nie ma w ogóle tych słów. Kilka linijek dalej nawet jest potwierdzenie przeciwnego toru rozumowania „ nie pragnąłem szaty” czyli Paweł nie robił tego dla szaty, które również może oznaczać urząd ale z miłości do Jezusa i Stwórcy.
Marek MRB napisał(a):
Pamiętajcie o swych przełożonych, którzy głosili wam słowo Boże, i rozpamiętując koniec ich życia, naśladujcie ich wiarę!"Hbr 13,7/
„Pozdrówcie wszystkich waszych przełożonych i wszystkich świętych! "Hbr 13,24

Kolejne cytaty które potwierdzają szacunek dla przełożonych nie tylko kościelnych i dobrze, nadal brak omawianego urzędu papieskiego.
Marek MRB napisał(a):
Przez Niego otrzymaliśmy łaskę i urząd apostolski, aby ku chwale Jego imienia pozyskiwać wszystkich pogan dla posłuszeństwa wierze."/Rz 1,5/

Również odszukałem i cyt: „Dzięki niemu otrzymaliśmy dar apostolstwa w śród wszystkich narodów, aby je nakłaniać do posłuszeństwa przejawiającego się wierze na chałę Jego imienia”
Nie widzę słowa urząd, domyślam się, że zostało ono zamienione ze słowem dar, skoro mamy dwie rożne treści jednego Słowa to można wnioskować co najmniej 2 rzeczy. Jedna z wersji jest „podretuszowana” oraz kościół który opracował dwie różne wersje jednego Pisma jest wątpliwej jakości.
Marek MRB napisał(a):
Co do nieomylności - wróćmy do zdania:” I dam ci klucze Królestwa Niebios; i cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane i w niebie, a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie."/Mt 16,19/
Czy oznacza ono że Piotr może "dyktować prawa Niebu"? Oczywiście nie !

Tu się zgodzę, ale to nic zawiłego bo chyba każdy wierzący zdaje sobie sprawę że w jakiś sposób to co na Ziemi jest zapisywane w Niebie w Księdze Żywota wiecznego. Zresztą mamy też podobne słowa cyt:” komu grzechy odpuścicie będą odpuszczone, komu zatrzymacie będą zatrzymane” Jezus ale także i kościół nakłania ludzi do powszechnego przebaczenia ale nie oznacza to że w kwestii odpuszczania grzechów możemy jakoby być „nieomylni”
„Ty jesteś opoką i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne nie zwyciężą go” Mt 16,18
Jezus mówił wyraźnie mój Kościół, żaden inny. Problem w tym że dzisiaj każdy (przyjmijmy z kilkudziesięciu kościołów) twierdzi że jest Jego, mało tego twierdzi też często że inne kościoły nie są Chrystusow np. Św. Jehowi przeciw kk. Nadal nie widać słów nakazujących bądź zezwalających na formowanie urzędu i ośrodka władzy sterującego tworzoną hierarchią. To Piotr był opoką na której zbudował Jezus Swój Kościół i stało się to jednorazowo w przeszłości i kropka.
Marek MRB napisał(a):
Zatem należałoby chyba rozumieć to zdanie w ten sposób: Jak widać jest to po prostu obietnica asystencji Ducha Świętego w rozsądzaniu o tym "jak jest związane i rozwiązane w niebie" - czyli nieomylności w orzekaniu o Prawdach Wiary. Nie ma mowy o narzucaniu czegokolwiek Bogu ("Niebu").

A skąd wywnioskowałeś że ma to cokolwiek wspólnego z nieomylnością, gdzie mowa o prawdach wiary? Nie jest napisane „nieomylnie stwierdzisz” a „cokolwiek rozwiążesz” jak można inaczej to interpretować? Prawdy wiary wyłożył Jezus i nie mogą być podważane. Jeżeli na tej podstawie ktokolwiek przypisuje sobie moc w orzekaniu o prawdach wiary to robi to niezgodnie ze Słowem Bożym.
Kiedy Piotr otrzymuje symboliczne klucze (przenośnie) tzn. że ma możliwość otwarcia lub zamknięcia „bramy” ( w przenośni) oczywiście dla dobra tworzonego Kościoła. Jest to logiczne skoro został obrany opoką-fundamentem. Inaczej fundament ten rozsypałby się w pył gdyby owej możliwości nie dostał, każdy podważyłby taki fundament. Nie jest oceniany jego wybór jest tylko zastrzeżone że decyzje Piotra będą miały swoistą „moc prawną” w Niebie co nie znaczy że będą nieomylne. To różnica i to duża. Poza tym wszystkie te czynności odnoszą się wyłącznie do życia ziemskiego.
Marek MRB napisał(a):
Takie pełnomocnictwo musiało być jakoś zabezpieczone przed robieniem głupstw na "rachunek Boga". Jest to obietnica wykraczająca poza nieomylność - tłumaczy bowiem także dlaczego nawet papieże niegodni, nie byli w stanie wydać np. dogmatu wbrew woli Boga.

Skoro Jezus dał (mocą Ojca) pełnomocnictwo to po cóż musiałby się przed tym pełnomocnictwem zabezpieczać??? Bez sensu! Nie po to się daje pełnomocnictwo by się przed nim zabezpieczać a wprost przeciwnie. Skoro Bóg jako wszechmocny przy rozszerzaniu kościoła natchnął swoim Duchem Piotra to po co miał się zabezpieczać? Przed własnym Sobą?
Każdy jest zdolny wydać opinię wbrew woli Boga, nie będzie wtedy to mąż Boży i tyle. Po za tym nie wkraczajmy lepiej w decyzyjną historię kk bo jest ona raczej przerażająca i ociekająca krwią ludzką a nie chwalebna.
Marek MRB napisał(a):
Jak widać, nieomylność jest raczej OGRANICZENIEM władzy apostolskiej, niż przywilejem.
Cytuj:
Tu już problem z logiką wypowiedzi lub konstrukcją zdań logicznych. Rozumiem że w takim razie uważasz, że np. nieomylność kierowcy (np. przy wyborze prędkości) jadącego samochodem jest ograniczeniem powodującym że kierowca nie używa prędkości nadmiernej? Wg mnie odwrotnie.
miły facet napisał(a):
Piszący Słowo Boże byli pod natchnieniem Boga jeżeli o tym nie słyszałeś, poza tym ludzie są omylni np. w ortografii bo ich omylność z pewnością nie powoduje przeinaczania sensu Słowa Bożego chyba że robią to celowo.

Marek MRB napisał(a):
To się zdecyduj - czy omylni ludzie mogą zostać obdarzeni nieomylnością do wykonania jakiejś funkcji (spisania Pisma, kierowania Kościołem) czy nie. Albo-Albo.

Ludzie działający pod wpływem mocy Bożej nie muszą być niczym dodatkowo bądź wybiórczo obdarzani bo wszystko zawiera się w udzielonej mocy Bożej. Po prostu wykonują wolę Boga, naturalnym jest to że jest ona nieomylna bo to Jego wola Jego moc. Ale nie człowiek. Takie to trudne?
Jeżeli używasz komputera do skomplikowanych obliczeń w pracy to też udzielasz sobie NIEOMYLNOŚCI czy raczej powołujesz w wynikach się na prawidłowość obliczeń precyzyjnej maszyny?
Prorok który prorokuje często w innych językach jako człowiek jest omylny ale wypowiada prorocze Boże – a nie swoje słowa nie widzę tu żadnej sprzeczności.
Marek MRB napisał(a):
Każdy prorok musiał być pewien nieomylności gdy przemawiał w imię Pana - inaczej sam Bóg zalecał srogie kary: "Lecz jeśli który prorok odważy się mówić w moim imieniu to, czego mu nie rozkazałem, albo wystąpi w imieniu bogów obcych - taki prorok musi ponieść śmierć.

Każdy prorok musiał zdawać sobie sprawę ze szczególnej swojej roli i musiał mieć się na baczności. Skoro zakładasz, że człowiek, papież, prorok może być nieomylny to jakim cudem może wypowiadać słowo niezgodne z wolą Bożą. To właśnie jego omylność dowodzi tego, że mógłby wypowiadać słowo z wolą Bożą niezgodne np. kiedy mówiłby od siebie w momencie kiedy nie byłby pod działaniem Jego mocy. No chyba że zakładasz że moc Boża jest dana raz na zawsze od urodzenia do śmierci?
Marek MRB napisał(a):
Jeśli pomyślisz w swym sercu: A w jaki sposób poznam słowo, którego Pan nie mówił? - gdy prorok przepowie coś w imieniu Pana, a słowo jego będzie bez skutku i nie spełni się, znaczy to, że tego Pan do niego nie mówił, lecz w swej pysze powiedział to sam prorok. Nie będziesz się go obawiał."/Pwt 18,20-22/

Powyższe potwierdza to co pisałem wcześniej, podczas kiedy moc Boża na człowieka nie działa ( kiedy działa to jest widoczna ale i to każdy może przyjąć lub odrzucić) niedoskonały, omylny o wolnej woli człowiek ulegając pokusom może powiedzieć coś od siebie.
Marek MRB napisał(a):
Równie dobrze mógłbyś powiedzieć że "to był inny Kościół bo wówczas chrześcijanie nie nosili zegarków" - i nie jest to dowcip. Taki błąd rozumowania nazywa się "anachronizmem"./

Równie dobrze mógłbym powiedzieć również że nie mieli prawa jazdy kategorii C ale tego nie powiedziałem więc nie wiem jaki ma sens gdybanie, o zegarku powiedziałeś ty więc ty popełniasz anachronizm ja mówiłem o kościołach-budynkach które istniały. Nie zakładałem że spotykali się w parku na poczcie czy na deszczu lecz pytałem o to czy budowali zdobione świątynie takie jakie my (kk) mamy dzisiaj. Otóż nie budowali i byli z dala od tego oraz krytykowali je. Jezus mówił o ziemskiej materialności „gromadźcie sobie skarb w niebie” oraz „ bogatemu trudno jest wejść do Królestwa” a jak wiemy w kościołach wygląda to zupełnie inaczej - babcie prześcigają się w tym która większą część renty da siostrze zakonnej, księdzu lub na kościół co księża popierają wyczytując publicznie nazwiska tych którzy dali najwięcej by zawstydzić lub tych którzy nic nie dali by również zawstydzić. Rozumiem że to jest w porządku.
miły facet napisał(a):
Czy tworzyli własne odrębne wewnętrzne prawo?

Marek MRB napisał(a):
Jeszcze jak !

Więc proszę o podanie prawd wiary w wyłożeniu apostołów, ich wewnętrznego katechizmu, ich przykazań kościelnych (apostolskich), prawa kanoniczne, dogmaty itp. itd… analogicznie do wielości praw kk
miły facet napisał(a):
Czy tworzyli hierarchiczny ustrój wraz ze stopniowaniem stanowisk kościelnych?
Marek MRB napisał(a):
Oczywiście.

Proszę więc podać który z apostołów był nadrzędnym „papieżem, którzy podrzędnymi mu „biskupami”, którzy końcu podrzędnymi „proboszczami”. Naturalne jest to, że każdy zbór/kościół/zgromadzenie miał jakiegoś założyciela, ktoś uwierzył w mieście pierwszy, nawracał kolejnych co wcale nie świadczy o tworzeniu planowanej hierarchii czy struktur organizacji kościelnej a o rozprzestrzenianiu wiary i nauki Jezusa. Spotykano się po domach raz gospodarzem był jeden raz drugi co nie oznaczało wcale tego że apostołowie, którzy znali Jezusa mieli wyjątkową przewodnią role w głoszeniu Słowa Bożego. Wszyscy mieli ją taką samą, nawet ci którzy Jezusa fizycznie nie poznali (nie widzieli) również czynili znaki.
Marek MRB napisał(a):
Co do "bycia ze świata" to jakieś nieporozumienie: Królestwo nie jest z tego świata ale jak najbardziej jest - dzięki Jezusowi - w tym świecie i ma do wypełnienia w nim bardzo konkretną rolę (Mt 28,19;J 21,15 ; Hbr 13,17).

Królestwo nie jest w tym świecie, w tym świecie jest Kościół Chrystusowy choć jest nie z tego świata bo nie temu światu jest przeznaczony. Królestwo jest przeznaczone Kościołowi Chrystusowemu po śmierci.
Marek MRB napisał(a):
Jezus bynajmniej nie za hierarchiczność krytykował faryzeuszy - wręcz przeciwnie, miał do nich pretensje o niewłaściwą postawę osobistą, ale nakazywał posłuszeństwo ich nauczaniu:
Oczywiście, że nie za hierarchiczność lecz za ich grzechy. I za grzechy ich karcił a nie miał żadnych pretensji. Postawa osobista, jaka postawa – albo przestrzegasz 10 przykazań Bożych albo nie. Faryzeusze dokładnie wiedzieli kim jest Jezus Chrystus, ponadto znali Pisma i znali proroctwa ale naturalnie Jezus był w ich mniemaniu zagrożeniem dlatego postanowili go zgładzić. Ponad to było to plemię żmijowe czyli słudzy szatańscy ale do tego stopnia głupi że nie wiedzieli iż śmierć Jezusa będzie Nowym Przymierzem. Hierarchiczność jest tylko czynnikiem grzechu ( i to nie tylko w kościele ale wszędzie) ponieważ daje możliwość sterowania ludźmi i pokusy np. gromadzeniem bogactwa, wpływami, kreowaniem własnego prawa itp.
Marek MRB napisał(a):
"Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią."/Mt 23,2

Dokładnie nie naśladujmy uczynków większości odzianych w szaty dostojnych hierarchów kościelnych bo wielu jest okrytych grzechem itp. Zaznaczam że nie pisze jednostronnie bo są też księża poświęceni pasterskiej służbie zgodnie z wolą Boga i Słowem Bożym i o tym nie wolno zapominać. Ci niewątpliwie nalezą do Kościoła Chrystusowego i otrzymają Królestwo Niebieskie.
PS.
Nie sposób odnosić się w ogóle do tak długich wypowiedzi (czas) oraz również kto to będzie czytał (chyba tylko my) ale po cóż doszukiwać się dodatkowego sensu w Słowie Bożym kiedy go tam zwyczajnie nie ma. Można to robić ale oczywiście tylko dla obrony struktur kk. Jeżeli jest napisane OPOKA to jest to opoka i nie oznacza to słowa PAPIEŻ czy ZWIERZCHNIK, opoka to fundament a zwierzchnik to władca. Więc pamiętajmy że Słowo Boże mówi cyt:” Cokolwiek dodacie będzie wam dodane w postaci plag a cokolwiek ujmiecie będzie wam ujęte z Księgi Żywota wiecznego”
I jeszcze jedno nie czepiam się tez księży, nie jestem antyklerykałem jak większość (choć już zostałem zaszufladkowany jako protestant w domyśle „wróg”  a wcale protestantem nie jestem) która uważa się za ateistów lecz przeciwnie szanuję, doceniam poświęcenie i nawet celibat księży. Bo celibat to forma dobrowolnego postu. Ale nie znajduję potwierdzenia na obecne struktury kk w Słowie Bożym w których prawdziwi chrześcijanie musza żyć oraz coraz częściej je opuszczają. Twierdze więcej że Słowo Boże jest celowo błędnie interpretowane by utrzymać wpływy władzy duchownej kk na najwyższych szczeblach co przynosi wiele zagrożeń tym na dole, którzy na linii frontu spierają się z przeciwnościami.
Pozdrawiam.


N lis 01, 2009 0:43

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post 
Z pewnością Marek się nie obrazi, jeżeli wybiegnę przed orkiestrę... Na pewno uzupełni i mnie poprawi...

Cytuj:
hahaha , przepraszam ale to śmieszne…Jak można prorokować mocą urzędu?


J 11:51-52
Tego jednak nie powiedział sam od siebie, ale jako najwyższy kapłan w owym roku wypowiedział proroctwo, że Jezus miał umrzeć za naród, a nie tylko za naród, ale także, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno.

Najwyraźniej można...

Cytuj:
"prorokował mocą danego mu urzędu" Zgodzę się na interpretację tego typu: prorokował jako reprezentant urzędu

Prorokował, bo pełnił ten urząd.

Cytuj:
Co prawda można tym czynnościom nadać formę urzędu czy inaczej to zaklasyfikować ale po co?

Zapytaj Ducha Świętego, pod którego natchnieniem działał Kościół i utrwalił te zasady na Piśmie. Jest napisane urząd w Rz. Więc nad czym tu dywagować - "po co nadawać". Nie po co nadawać, ale ewentualnie po co nadano.

Cytuj:
Jakże diametralnie inny sens, nie ma słów biskupi i nic nie wskazuje by tworzyć hierarchię na czele z urzędem papieża. Po prostu nie ma w ogóle tych słów.

Sowa papież nie ma. Ale żeby mówić, że w Biblii nie ma słowa biskup (episkopos), to trzeba być ignorantem.

Cytuj:
Nie widzę słowa urząd, domyślam się, że zostało ono zamienione ze słowem dar,

Dz 1:20
Napisano bowiem w Księdze Psalmów: Niech opustoszeje dom jego i niech nikt w nim nie mieszka! A urząd jego niech inny obejmie!
Ościenne fragmenty wskazują, że chodzi o urząd apostolski, który po Judaszu objął Maciej.

Cytuj:
Zresztą mamy też podobne słowa cyt:” komu grzechy odpuścicie będą odpuszczone, komu zatrzymacie będą zatrzymane” Jezus ale także i kościół nakłania ludzi do powszechnego przebaczenia ale nie oznacza to że w kwestii odpuszczania grzechów możemy jakoby być „nieomylni”

Po cóż więc wers wcześniej jest mowa o udzieleniu daru Ducha Świętego??? Jezus w Kazaniu na Górze kazał przebaczać. Tutaj udziela władzy odpuszczania grzechów mocą Ducha Świętego. Protestanci nie mają tej władzy, czy raczej daru, dlatego też dokonują opacznych interpretacji.

Cytuj:
To Piotr był opoką na której zbudował Jezus Swój Kościół i stało się to jednorazowo w przeszłości i kropka.

Kościół więc się zapadł pod ziemię? Bramy piekielne go przemogły... ?

Cytuj:
Po za tym nie wkraczajmy lepiej w decyzyjną historię kk bo jest ona raczej przerażająca i ociekająca krwią ludzką a nie chwalebna.

Jestem dumny z historii mojego Kościoła, choć były ciemne karty. Nie można patrzeć na Kościół przez pryzmat książek popularnych pisanych pod z góry powziętą tezę, że Kościół katolicki jest dziełem szatana. To nie jest historia, ale histeria.

Cytuj:
- babcie prześcigają się w tym która większą część renty da siostrze zakonnej, księdzu lub na kościół co księża popierają wyczytując publicznie nazwiska tych którzy dali najwięcej by zawstydzić lub tych którzy nic nie dali by również zawstydzić.

Nigdy o czymś takim nie słyszałem.

Cytuj:
Więc proszę o podanie prawd wiary w wyłożeniu apostołów, ich wewnętrznego katechizmu, ich przykazań kościelnych (apostolskich), prawa kanoniczne, dogmaty itp. itd… analogicznie do wielości praw kk

Przeczytaj sobie Nowy Testament.

Cytuj:
Proszę więc podać który z apostołów był nadrzędnym „papieżem, którzy podrzędnymi mu „biskupami”, którzy końcu podrzędnymi „proboszczami”.

Pierwszeństwo Piotra jest niezaprzeczalne w Piśmie Świętym. Począwszy od udzielenia mu osobno władzy pasterskiej przez Jezusa, udzielenia władzy kluczy, po fakt, że jest przedstawiany jako przywódca, jako pierwszy oraz jest wymieniany pośród innych Apostołów zawsze jako pierwszy (jest tylko jeden wyjątek na kilkadziesiąt przypadków). Prezbiterzy od samego początku pełnili rolę podrzędną wobec biskupów.

Cytuj:
Hierarchiczność

A czyż poradzimy coś na to, że Jezus założył Kościół wyróżniając w nim urząd apostolski? Kościół od początku jest hierarchiczny.


N lis 01, 2009 1:11
Zobacz profil
Post 
1
"Miły facet" na większość pytań które zadajesz udzieliłem Ci już odpowiedzi. Ty po prostu je wycinasz i im zaprzeczasz.
Może powinienem być łagodniejszy, ale nie zwykłem się podlizywać moim rozmówcom. Jeśli naprawdę szukasz Prawdy poczujesz się dotknięty ale wyciągniesz wnioski - jeśli nie szukasz, nie ma to znaczenia.
Z mojej strony zapewniam że poniższe uwagi to nic osobistego a Twój zapał nawet trochę mi się podoba.

2
Czy to nie charakterystyczne że usta masz pełne chwalenia samego siebie za czytanie Pisma, a w Twoich wypowiedziach próżno Pisma szukać ?
Co więcej, wycinasz cytat po czym zaprzeczasz tezie.

Przykład:
Piszę iż Ananiasz prorokował mocą swojego urzędu. W tym celu przytaczam dłuższy fragment J 11,47-53 w którym jest zdanie dokładnie mówiące na ten temat : „Tego jednak nie powiedział sam od siebie, ale jako najwyższy kapłan w owym roku wypowiedział proroctwo, że Jezus miał umrzeć za naród”/J 11,51/
Ty oczywiście ten cytat wycinasz i wyśmiewasz tezę

3
Inna stosowana przez Ciebie technika to zmiana tematu.
Przykład:
Zaprzeczam kuriozalnemu i nieznanemu biblii stwierdzeniu, jakoby Jezus u Żydów potępiał... hierarchiczność. W tym celu przytaczam cytat pokazujący że nie hierarchiczność i "katedrę Mojżesza" Jezus potępiał, tylke złe czyny: Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze.
"Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią."
/Mt 32,2/
Na to Ty "Dokładnie nie naśladujmy uczynków większości odzianych w szaty dostojnych hierarchów kościelnych bo wielu jest okrytych grzechem itp." - tak jakby nie było konkretnego tematu w którym ten cytat został przytoczony !
I w najlepsze (bez uzasadnienia biblijnego) przytaczasz tezę której cytat ten przeczy tj twierdzisz jakoby hierarchiczność był czynnikiem grzechu.

4
Jeszcze inna technika - udawanie że nie było odpowiedzi
Przykład:
Pokazuję cytatami że - wbrew Twym twierdzeniom - była wyraźna hierarchia, że starsi byli ustanawiani, że wiemy jak byli ustanawiani, że władza ta była wykorzystywana przez apostołów z całą świadomością, że używali nawet słów "zarządzam", że czuli się powołni do karania itd - a Ty udajesz że tego nie napisałem.

5
Kolejna technika: poszukiwanie zmiany tłumaczenia
Przykład
Usiłujesz sprawić wrażenie że zmiana wyrażenia "kierowali Kościołem Boga" na "doglądali i dostarczali pokarmu wspólnocie Boga" jakoś istotnie zmienia sens zdania. Tymczasem to jest dokładnie to samo.
Co więcej, wybierasz sobie tłumaczenie pod tezę - wyszukałeś tłumaczenie w którym nie było słowa "biskupi" (gr. επισκοπους czyli episkopos). Tymczasem wystarczy spojrzeć do tłumaczenie inlearnego by zobaczyć że słowo "biskupi" jest w tłumaczeniu oryginalnym:
"προσεχετε ουν εαυτοις και παντι τω ποιμνιω εν ω υμας το πνευμα το αγιον εθετο επισκοπους ποιμαινειν την εκκλησιαν του θεου ην περιεποιησατο δια του ιδιου αιματος"/Dz 20,28/


6
Kolejna technika: negowanie znaczenia wersetu
Przykład
Udowadniam że określenie "cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane i w niebie, a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie." oznacza jednoznaczność tego co w Niebie jak i na Ziemi - a Ty twierdzisz że to nie ma nic wspólnego z nieomylnością

7
Następna technika: negowanie Pisma wprost (!)
Przykład
Przytaczam fragment w którym wymienione są dary i urzędy w tym dar upominania:
"Mamy zaś według udzielonej nam łaski różne dary: bądź dar proroctwa - [do stosowania] zgodnie z wiarą; bądź to urząd diakona - dla wykonywania czynności diakońskich; bądź urząd nauczyciela - dla wypełniania czynności nauczycielskich; bądź dar upominania - dla karcenia."/ Rz 12,6-9/
Ty ośmielasz się temu zaprzeczyć pisząc
"Darem może być dar prorokowania, wyganiania demonów, przewidywania przyszłości. Upominanie, czy karcenie jest naszym zwykłym obowiązkiem zgodnie z naukami zawartymi w Słowie Bożym,"


Następna technika : mylenie faktu ze sposobem
Przykład
Marek:
"To się zdecyduj - czy omylni ludzie mogą zostać obdarzeni nieomylnością do wykonania jakiejś funkcji (spisania Pisma, kierowania Kościołem) czy nie. Albo-Albo."
"Miły facet"
"Ludzie działający pod wpływem mocy Bożej nie muszą być niczym dodatkowo bądź wybiórczo obdarzani bo wszystko zawiera się w udzielonej mocy Bożej. Po prostu wykonują wolę Boga, naturalnym jest to że jest ona nieomylna bo to Jego wola Jego moc. Ale nie człowiek. "

FAKTEM jest że ludzie spisujący Pismo zostali obdarzeni nieomylnością do wykonania tego zadania.
SPOSOBEM było udzielenie Łaski.

I identycznie jest z urzędem papieża. Jest on obdarzany nieomylnością dla pouczenia Ludu Bożego ex cathedra Łaską Boga.

9
Oczywista nadinterpretacja
Piszesz np. "Po prostu nie ma w ogóle tych słów. Kilka linijek dalej nawet jest potwierdzenie przeciwnego toru rozumowania „ nie pragnąłem szaty” czyli Paweł nie robił tego dla szaty, które również może oznaczać urząd ale z miłości do Jezusa i Stwórcy. "
Tymczasem fragment nie pozostawia ŻADNEJ wątpliwości że chodziło o wartości materialne, a nie o urząd, cytuję: "Nie pożądałem srebra ani złota, ani szaty niczyjej.
Sami wiecie, że te ręce zarabiały na potrzeby moje i moich towarzyszy."
/Dz 20,33-34/


10
Jaki sens ma moja pisanina, skoro stosujesz takie podejście ?
Ja wyjeżdżam z Pismem,a Ty po prostu wycinasz co napisałem i dajesz "argumenty" w postaci "hahahaha" ?
Figę, nie ma głupich. Nie warto tracić czasu na ping-pong - nie zwykłem powtarzać argumentów które już raz napisałem


11
Na koniec jedyna rzecz, z jaką w Twoim liście warto polemizować: sprawa kluczy.
Otóż zinterpretowałeś te słowa wg ludowych skojarzeń:
Cytuj:
Kiedy Piotr otrzymuje symboliczne klucze (przenośnie) tzn. że ma możliwość otwarcia lub zamknięcia „bramy” ( w przenośni) oczywiście dla dobra tworzonego Kościoła.

A to nie całkiem tak.

Werset o kluczach jest wyraźnym nawiązaniem zarówno do poprzedniego zdania, jak i do Izajasza 22,22 („Położę klucz domu Dawidowego na jego ramieniu; gdy on otworzy, nikt nie zamknie, gdy on zamknie, nikt nie otworzy.”). Mamy tu do czynienia z oddaniem w ręce Piotra kluczy, (kluczy domu Dawidowego) i wskazaniem mu do czego te klucze służą. We wszystkich chyba symbolikach świata (w tym w symbolice biblijnej - patrz Iz 22:20nn., Ap 1:18, 3:7, 20:1 por. 9:1 ), oddanie kluczy w czyjeś ręce jest równoważne oddaniu temu komuś władzy.
To pełnomocnictwo jest bardzo mocne - nawiązuje do znanej w Izraelu konstrukcji prawnej "szaliah". Słowo to oznacza pełne, absolutne pełnomocnictwo. Osoba tak upełnomocniona działała w imieniu mocodawcy - cokolwiek zadecydowała, było uznawane za decyzję mocodawcy (bez potrzeby jakichkolwiek potwierdzeń). Mocodawca nie mógł takiej decyzji unieważnić, bo unieważniałby własną decyzję. Takie pełnomocnictwa miał Eliezer - gdy wybrał Izaakowi żonę, ani on, ani Rebeka nie mieli cienia wątpliwości, że Abraham oraz Izaak ten wybór zaakceptują. Cytowane słowa Chrystusa o władzy kościelnej niewątpliwie nawiązują do owej instytucji.
Stanowczo nie miał co do tego także wątpliwości żaden z Apostołów - wszyscy respektowali bez najmniejszych uchybień prymat Piotra. Także Tertulian (ur.155) o kluczach Piotrowych uczył: "Bo nawet jeśli uważasz, że niebo jest zamknięte, to pamiętaj, klucze do niego Pan powierzył Piotrowi a przez niego Kościołowi" (Lekarstwo na ukłucie skorpiona).

Warto zauważyć, że Jezus – zgodnie z ówczesnymi zwyczajami – przekazując pełnomocnictwo przekazuje Piotrowi (podobnie jak wcześniej patriarchom Ludu Starego Przymierza) określenia odnoszące się do samego siebie. Dotyczy to nie tylko terminu „Skała”, ale także symbolu kluczy. Proszę porównać:
Odnośnie Jezusa:
„Aniołowi Kościoła w Filadelfii napisz: To mówi Święty, Prawdomówny, Ten, co ma klucz Dawida, Ten, co otwiera, a nikt nie zamknie, i Ten, co zamyka, a nikt nie otwiera.” /Ap 3,7/
Odnośnie Eliakima:
„Położę klucz domu Dawidowego na jego ramieniu; gdy on otworzy, nikt nie zamknie, gdy on zamknie, nikt nie otworzy.” /Iz 22,22/
Odnośnie Piotra:
„I dam ci klucze Królestwa Niebios; i Cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane i w niebie, a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie.”/Mt ,19/


Więcej (dużo więcej...) na ten temat napisałem tu http://www.analizy.biz/marek1962/prymat.pdf


N lis 01, 2009 2:59

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
Co o nieomylności papieża pisał o. Maksymilian Maria Kolbe?

Cytuj:
- Nie powiem, żebym był niewierzącym. Wierzę w istnienie Boga, ale przecież niepodobna znowu uznawać za prawdę wszystkiego, czego Kościół katolicki naucza.

- A to dlaczego?

- Bo pewne rzeczy nie godzą się z faktami.

- Na przykład ?

- Niedawno temu ogłoszono nieomylność papieża jako dogmat, a jednak nie można powiedzieć, żeby wszyscy papieże nigdy nie zboczyli z prawej drogi.

- Więc pan chce powiedzieć, iż papież może zgrzeszyć ?

- Tak jest.

- Tego też mu nikt nie zaprzecza. Owszem, mogę pana zapewnić, że i papież się spowiada i to tak często, jak każda inna osoba duchowna, to jest co tydzień. Znałem nawet osobiście księdza, który był spowiednikiem ś. p. Ojca św. Benedykta XV. Był nim O. Aleksander Basile, jezuita. Należy więc dobrze odróżnić nieomylność od bezgrzeszności.

- Jednak nawet w tem znaczeniu nie nazwałbym papieża nieomylnym; czyż można bowiem przypuścić, by papież dlatego, że jest papieżem posiadał już wszelką wiedzę i na każde zagadnienie potrafił trafnie odpowiedzieć ?

- Ależ panie, to pan chyba nigdy nie czytał o dogmacie nieomylności papieża. Nikt przecie tego od papieża nie żąda. Papież jest nieomylnym tylko w rzeczach wiary i obyczajów i to nie zawsze wtedy, kiedykolwiek o tych nawet sprawach mówi lub pisze, ale jedynie, gdy jako Pasterz całego Kościoła, najwyższą swą Apostolską powagą orzeka, że dane twierdzenie, dotyczące wiary i obyczajów jest prawdą objawioną, lub ściśle złączoną z objawionemi prawdami i dlatego każdy je przyjąć musi. Tak więc papież nie jest bynajmniej nieomylnym w sprawach, tyczących jedynie nauk przyrodniczych, polityki i t. d., a nawet w rzeczach, tyczących wiary i obyczajów, gdy mówi jako zwyczajny ksiądz lub uczony.

I tak np. liczne dzieła papieża Benedykta XIV, chociaż mają wielką powagę jako wspaniałe prace uczonego, to jednak wcale nie należą do dogmatów.

W rzeczach zaś wiary i obyczajów, doprawdy, inaczej być nie mogło, bo jakiś byłby to kościół, w którym nic nie byłoby pewnem, gdzieby nie można było wiedzieć w co wierzyć i jak postępować ? Widok rozkładającego się w oczach naszych protestantyzmu jest jego najlepszym obrazem. Na cóżby się zdało wówczas nauczanie Jezusa Chrystusa ? Jakże mógłby wtedy Pan Jezus grozić potępieniem tym, którzy nie uwierzą Apostołom, gdyby wszyscy razem mogli fałsz głosić ?

Cóżby znaczyły słowa Zbawiciela, wyrzeczone do Piotra: „ Ja prosiłem za tobą, aby nie ustała wiara twoja; ty zaś w przyszłości, nawróciwszy się, utwierdzaj swych braci”, gdyby on był omylnym ? Jakżeż mógłby wtedy utwierdzać innych ? A wreszcie, jakoż by się spełniły słowa Chrystusa do Piotra:” Ty jesteś opoka, a na tej opoce zbuduję Kościół mój, a moce piekielne nie przemogę go ?” Przecież gdyby papież uczył fałszu lub moralnego zła, już fałsz i zło święciłby triumf.

- Więc to chyba Pan Bóg musi objawić papieżowi w takich wypadkach co jest prawdą ?

- Wcale tego nie potrzeba; wystarczy, by Pan Bóg nie dopuścił zbłądzić, przecież definicję dogmatyczną poprzedzają gruntowne studja uczonych nad Pismem Świętem i Kościelną Tradycją od pierwszych wieków i dopiero ostatnie słowo wypowiada tu papież.

- W każdym razie w całej tej sprawie jest coś niezwykłego.

- Oczywiście, ale też sprawa zbawienia dusz nie zasługuje na to ? Panu Bogu zresztą nie trudniej działać rzeczy niezwykłe, niż te, które my zwykłemi nazywamy. Tylko dla nas stanowi to różnicę, bo rzeczy i zjawiska, które często podpadają pod nasze zmysły już nam powszednieją, a co rzadko albo nigdy jeszcze nie widzieliśmy, jest dla nas niezwykłością.
Dlaczego wierzę. Nowe wydanie ku światłu, Niepokalanów 1937. Nakład Centrali Milicji Niepokalanej. (Za pozwoleniem Władzy Duchownej), ss. 92-94.

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Pn gru 28, 2009 19:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06
Posty: 1316
Post Re:
Marek MRB napisał(a):
Oczywiście . A dokładniej - urzędowi.
Zresztą zawsze tak było - zawsze duże wrażenie robi na mnie scena planowania zabicia Jezusa przez żydowską Wysoką Radę (J 11,47-53). W pewnym momencie Kajfasz mówi „Wy nic nie rozumiecie i nie bierzecie tego pod uwagę, że lepiej jest dla was, gdy jeden człowiek umrze za lud, niż miałby zginąć cały naród.”
Ale najbardziej zadziwiający jest komentarz Ewangelii do tych słów: „Tego jednak nie powiedział sam od siebie, ale jako najwyższy kapłan w owym roku wypowiedział proroctwo, że Jezus miał umrzeć za naród”/J 11,51/
Kajfasz robił właśnie przygotowania do zabicia Jezusa Chrystusa – a mimo to Biblia wyraźnie mówi że prorokował jako arcykapłan, mocą danego mu urzędu.


Tekst mówi jedynie że wypowiedział proroctwo będąc w owym roku arcykapłanem. Tam nie ma żadnego "jako" (ἀλλὰ ἀρχιερεὺς ὢν ..... ἐπροφήτευσεν - lecz arcykapłanem będącego .... wypowiedział_proroctwo) a "mocą" urzędu to już licentia poetica. Równie dobrze można interpretować "pomimo swojego urzędu". Nie mam nic przeciw interpretacji, ale oba to taki sam dopisek a nie tekst. Tekst mówi jedynie, ze wypowiedział je będąc arcykapłanem, to po prostu fakt.

Marek MRB napisał(a):
W Kościele tych urzędów jest wiele : "Mamy zaś według udzielonej nam łaski różne dary: bądź dar proroctwa - [do stosowania] zgodnie z wiarą; bądź to urząd diakona - dla wykonywania czynności diakońskich; bądź urząd nauczyciela - dla wypełniania czynności nauczycielskich; bądź dar upominania - dla karcenia. Kto zajmuje się rozdawaniem, [niech to czyni] ze szczodrobliwością; kto jest przełożonym, [niech działa] z gorliwością; kto pełni uczynki miłosierdzia, [niech to czyni] ochoczo."/Rz 12,6-9/


Bardzo fajnie, ale znów w tekście wytłuszczonego słowa "urząd" nie znajdujemy... mamy wyliczone poszczególne χαρίσματα: prorokowanie, służbę ("διακονίαν ἐν τῇ διακονίᾳ"), wyjaśnianie ("ὁ διδάσκων ἐν τῇ διδασκαλίᾳ"), pocieszanie ("ὁ παρακαλῶν ἐν τῇ παρακλήσει"), dzielenie się ("ὁ μεταδιδοὺς ἐν ἁπλότητι"), przewodniczenie ("ὁ προϊστάμενος ἐν σπουδῇ"), miłosierdzie ("ἐλεῶν ἐν ἱλαρότητι"). Tu akurat nie ma ani słowa o wypełnianiu urzędu, a dodawanie do jednych "χαρίσματα" słowa "urząd" do innych nie - nie jest tłumaczeniem, jest interpretacją. Nie mam nic przeciw interpretacji, ale nie można jej przedstawiać jako tekstu.
Marek MRB napisał(a):
Zatem należałoby chyba rozumieć to zdanie w ten sposób :
"I dam ci klucze Królestwa Niebios; i cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie tak jak jest związane i w niebie, a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie tak jak jest rozwiązane i w niebie."
Jak widać jest to po prostu obietnica asystencji Ducha Świetego w rozsądzaniu o tym "jak jest związane i rozwiązane w niebie" - czyli nieomylności w orzekaniu o Prawdach Wiary. Nie ma mowy o narzucaniu czegokolwiek Bogu ("Niebu").


W tekście jest mowa o "związywaniu i rozwiązywaniu" - a gdzie tu o "orzekaniu o prawdach wiary"? Kilkadziesiąt wierszy cytatów o niczym, i na końcu "...jest czarne czyli białe".

Co do przełożeństwa i zwierzchnictwa. Jasne, że są przełożeni. Jednakże kiedy w NT mowa jest o jakimkolwiek pierwszeństwie, przełożeństwie czy zwierzchnictwie modelem jest διακονίᾳ - służba, a nie ιεραρχία - "święta władza, panowanie". To jest clou całego problemu, a nie to, czy znajdziemy cytat, w którym ktoś coś komuś polecił. To są kpiny.

_________________
Religia może być źródłem zarówno błędu, jak i mądrości i światła. Jej rola powinna polegać nie na wzbudzaniu poczucia nieomylności, lecz na budzeniu poczucia pokory.(R. Niebuhr)
------------------------
Reformowani.pl


So sty 09, 2010 5:41
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 29, 2009 19:33
Posty: 569
Post Re: O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
Cytuj:
Tekst mówi jedynie że wypowiedział proroctwo będąc w owym roku arcykapłanem. Tam nie ma żadnego "jako" (ἀλλὰ ἀρχιερεὺς ὢν ..... ἐπροφήτευσεν - lecz arcykapłanem będącego .... wypowiedział_proroctwo) a "mocą" urzędu to już licentia poetica. Równie dobrze można interpretować "pomimo swojego urzędu". Nie mam nic przeciw interpretacji, ale oba to taki sam dopisek a nie tekst. Tekst mówi jedynie, ze wypowiedział je będąc arcykapłanem, to po prostu fakt.
Piotrze, proszę nie ściemniaj. Tekst mówi wyraźnie :„Tego jednak nie powiedział sam od siebie więc rozważania czy jest "jako" czy nie ma "jako" nie mają żadnego znaczenia.
Nie odracaj uwagi od przesłania tego tekstu.
Cytuj:
Bardzo fajnie, ale znów w tekście wytłuszczonego słowa "urząd" nie znajdujemy... mamy wyliczone poszczególne χαρίσματα: prorokowanie, służbę ("διακονίαν ἐν τῇ διακονίᾳ"), wyjaśnianie ("ὁ διδάσκων ἐν τῇ διδασκαλίᾳ"), pocieszanie ("ὁ παρακαλῶν ἐν τῇ παρακλήσει"), dzielenie się ("ὁ μεταδιδοὺς ἐν ἁπλότητι"), przewodniczenie ("ὁ προϊστάμενος ἐν σπουδῇ"), miłosierdzie ("ἐλεῶν ἐν ἱλαρότητι"). Tu akurat nie ma ani słowa o wypełnianiu urzędu, a dodawanie do jednych "χαρίσματα" słowa "urząd" do innych nie - nie jest tłumaczeniem, jest interpretacją. Nie mam nic przeciw interpretacji, ale nie można jej przedstawiać jako tekstu.
A czy jak powiem "posługa papieża" zamiast "urząd" to coś zmienia ?
Odwracasz uwagę od tego co ważne - że w Kościele ustanowione są (przez Ducha Świętego !) różne - nieważne jak je nazwiemy - posługi , urzędy czy funkcje
Cytuj:
W tekście jest mowa o "związywaniu i rozwiązywaniu" - a gdzie tu o "orzekaniu o prawdach wiary"? Kilkadziesiąt wierszy cytatów o niczym, i na końcu "...jest czarne czyli białe".
Jaaasne.
Jak by pisało o "orzekaniu o prawdach wiary" to byś napisał "a gdzie mowa o orzekaniu o prawdach wiary o Jezusie ?" itd.
Znów ten sam schemat - usiłujesz odwrócić uwagę od lasu oglądając korę drzew. Wymowa cytatu jest jasna.

Cytuj:
Co do przełożeństwa i zwierzchnictwa. Jasne, że są przełożeni. Jednakże kiedy w NT mowa jest o jakimkolwiek pierwszeństwie, przełożeństwie czy zwierzchnictwie modelem jest διακονίᾳ - służba, a nie ιεραρχία - "święta władza, panowanie". To jest clou całego problemu, a nie to, czy znajdziemy cytat, w którym ktoś coś komuś polecił.
Właśnie święta władza jest w NT służbą - i Jezus kilkukrotnie o tym mówił (mam przytaczać cytaty ?). Dlatego właśnie oficjalny tytuł papieża to "Sługa Sług Bożych".
Cytuj:
To są kpiny.
Ufff.... to dobrze.
Już myślałem że napisałeś ten post na poważnie...

_________________
pozdrawiam
Barnaba (dawniej Marek MRB)
www.analizy.biz


So sty 09, 2010 14:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post Re: O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
Panowie, proszę bez uszczypliwości

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


So sty 09, 2010 16:54
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 02, 2010 17:24
Posty: 164
Post Re: O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
Odnoszę wrażenie,że spór należy uprościć,nie gmatwać.Katolicy obstają przy nieomylności papieża,argumentują cytatami z Nowego Testamentu,ewangelicy kontrargumentują.Moim zdaniem do sprawy należy podejść sumiennie,uwaznie przeczytać Nowy Testament,skonstatować sumiennie fakty z dziejów chrześcijaństwa.Podobnoż przesłanie ewangeliczne jest b.proste,zrozumiałe nawet dla maluczkich,nieuczonych,prostych ludzi odróżniajacych dobre owoce od złych.Proszę bardzo-apostołowie na karach ewangelii to ludzie nawróceni,wzory cnót wszelakich,oddani głoszeniu dobrej nowiny,a zatem godni zaufania w sprawach wiary i moralności.Mamy list do Galacjan-podobnoż ap.Piotr postąpił niesprawiedliwie,chciał się przypodobać Żydom,przestał jadać przy jednym stole z nieobrzezanymi.Ap.Paweł zrugał ap.Piotra i wszystko wróciło do normy chrzescijańskiego postępowania.Jeśli już chcecie być tacy uczciwi w swoich sumieniach,drodzy Forumowicze,to niechaj dotrze do Was prosty fakt:Jezus predystynował ap.Piotra,ale nigdzie nie powiedział,że należy bezwzględnie słuchać następców apostoła Piotra w kwestii wiary nawet w wypadku,gdy będą organizować wyprawy krzyżowe,wspierać poczynania inkwizycji,opływać w luksusach,podczas gdy prosty lud będzie ciężko pracował i płacił na nich dziesięciny i świętopietrza,nie,Jezus powiedział zgoła coś innego,powiedział,że ludzi należy oceniać po uczynkach,że należy odróżniać bezwzględnie dobro od zła,że należy słuchać dobrych pasterzy,apostoł Paweł przestrzegał przed dodawaniem bądż ujmowaniem prawd z testamentu Chrystusowego.Jesli nie będziecie sercem patrzeć na proste wskazówki ewangeliczne lecz podpierać się filozofią ludzką,cóż Wam po tym,cóż Wam po sporach?


N sty 17, 2010 23:40
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 29, 2009 19:33
Posty: 569
Post Re: O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie
Następny facet któremu trzeba tłumaczyć kiedy papież jest nieomylny i że ten mechanizm jest używany mniej więcej raz na 100 - 150 lat.
Jak zwykle krytycy tej Prawdy Wiary krytykują ją nie pofatygowawszy się by ją poznać...

_________________
pozdrawiam
Barnaba (dawniej Marek MRB)
www.analizy.biz


Pn sty 18, 2010 20:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 213 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL