Sorry, ale nie na temat.

@Barnaba

Dzięki za poprzedni post o historii przekładów Biblii, rzecz ciekawa i dobrze jest mieć to w jednym miejscu .

Już wkrótce w księgarniach

@Barnaba: to ja moze uzupelnie: za czasow albigensow rozne lokalne synody nakazywaly oddawanie tlumaczen na jezyki narodowe (romanski, hiszpanski, niemiecki) biskupom. Zakaz posiadania tlumaczen narodowych bez zgody najpierw spowiednikow, a potem papieza byl karany ekskomunika.

Ale ja nie o tym, jak i dlaczego restrykcyjnie Kosciol bronil ludzi przed Pismem sw i Pisma sw przed ludzmi (w przesadzie oczywiscie). Punktem wyjscia bylo moje stwierdzenie, ze takze ze wzgledu na dosc powszechna nieznajomosc calosci nawet NT, mogly sie rozpowszechniac poglady typu :"Zydzi zabili Pana Jezusa". Bez dodatkowego komentarza mamy wlasnie to co mielismy do SWII i co nam dzis Endek prezentuje.

Jak wygladalo to w praktyce mozna poczytac chocby w "Chlopach" Reymonta.
"Biblia dla ludu" to byly pobozne opowiesci Rocha,

Kazania proboszcza byly podobne:

Dlaczego łączysz Inkwizycję Hiszpańską z Tuluzą 1229?

Nie bede tlumaczyc calosci, ale na bazie dat mozna przesledzic etapy zakazywania posiadania tlumaczen na jezyki narodowe.
http://de.wikipedia.org/wiki/Bibelverbot

Poza tuluskim byl np synod w Béziers 1246 ktory zabronil swieckim posiadania ksiag teologicznych nie tylko w jezyku narodowym, ale takze po lacinie. Oraz inne synody.

Rzeczywiście, głupio mi się napisało. Dzięki za zwrócenie uwagi.

@Barnaba, byc moze. Watpie jednak, ze trafialo to na sam dol Kosciola. Po reakcjach Endeka sadzac nie trafialo samo sedno: ze Pan Jezus jest Zydem.
Wymagaloby to glebszych wyjasnien, ktore - mam wrazenie - pomijano.

Zydzi nie mieli specjalnych powodow do obdarzania chrzescijan atencja. W koncu wedlug ich pojecia byla to schizmatycka sekta zydowska a po uznaniu chrzescijanstwa za religie panstwowa traktowano ich tez niezbyt przyjaznie.
Moim zdaniem w kwestiach konfliktow chrzescijansko-zydowskich obie strony maja swoje winy.

Co nie zmienia dla chrzescijan tego, co bylo juz tu przytaczane kilkukrotnie: skad sie wzielismy, do kogo Pan Bog najpierw skierowal swoje slowo i jak chrzescijanin powinien traktowac narod zydowski. Na pewno nie tak, jak traktowal przez wieki i jak traktuje ich Endek.

Tak się składa, że wstawiali się wielokrotnie papieże przedsoborowi. I to wielokrotnie (np. Innocenty VI zagroził ekskomuniką każdemu, kto weźmie udział w zamordowaniu Żyda).
To nie wina "braku wyjaśnienia" - popatrz, przecież teraz wyjaśnia się to do znudzenia - a do "Endeka" dalej nie dotarło...
Przede wszystkim to Żydzi "niezbyt przyjaźnie" (delikatnie mówiąc) traktowali chrześcijan. I - niestety - czynią to nadal (patrz prawo państwowe w Izraelu).
Oczywiście - jednak nie ma symetrii. Po stronie chrześcijańskiej jest wiele gestów i kajania się. Niestety z drugiej strony takich gestów brak. A teksty, postępowanie, a przede wszystkim zapisy Talmudu są wciąż porażąjące.

Słusznie. Tym postem kończę udowadnianie że białe jest białe

Kardynał Bergoglio jeszcze na trzy miesiące przed konklawe, uczestniczył w żydowskim święcie Chanuki, wcześniej bratał się z żydowską lożą B'nai B'rith, przyjął błogosławieństwo od heretyckiego protestanta a Stanisław Krajski tropiciel masonerii, wytknął mu honorowe członkostwo w paramasońskiej organizacji Rotary Club. Trochę się tego uzbierało.
Trydencie wróć!!!

No, sa to zarzuty powalajace.
Pan Jezus niewatpliwie tez uczestniczyl w swiecie Chanukki, Paschy, i wielu innych, rozmawial nie tylko z powszechnie szanowanymi faryzeuszami, ale i z powszechnie pogardzana prostytutka, pozwalal sie dotykac kobietom. No, honorowym czlonkiem w Rotary Club nie byl, bo wtedy go nie bylo, ale juz honorowym gosciem na uczcie u sprzedawczyka rzymskiego - Zacheusza, byl. Mozna by pod to podciagnac? Czy nie bardzo?

Przekonanie, ze papiez ma byc niedotykalny dla swiata, zeby "wierni" sie nie gorszyli, jest moze i jakos uswiecone tradycja, ktora szanuje uczucia slabych, ale jak sie Ewangelii przyjrzec, to jakos Pan Jezus nie bal sie isc tam, gdzie zaden porzadny czlowiek by nie poszedl.

Papież to jednak nie Zbawiciel a reguła wiary ma być przez wszystkich przestrzegana bez wyjątków.

Można się zaprzeć wiary wprost i niewprost. Wprost zapiera się człowiek wiary, gdy się bez ogródki wypiera wiary słowami; niewprost zaś zapiera jej się, gdy pełni takie uczynki, które albo ze swej natury albo ze zwyczaju są wyrazem fałszywej religii np. klękanie przed bałwanem, udział w religijnych obrzędach heretyków (communio in sacris cum haereticis vel infidelibus) itp.
(Bp Konrad Martin, Katolicka nauka obyczajów, Wyznanie wiary – professio fidei).

Żadnemu z kapłanów nie wolno być nieświadomym praw kościelnych, ani też nie wolno mu czynić czegokolwiek co by mogło sprzeciwiać się regułom Ojców Kościoła; i chociaż nie jest zobowiązany znać wszystkie subtelności prawa, to jednak nie może bez winy nie znać obowiązujących powszechnych praw kościelnych odnoszących się do swej służby kapłańskiej.
(Św. Antonin arcybiskup Florencki).

Ja tam laciny nie znam, ale communio in sacris, to raczej udzial w pelnej komunii obcych kultow, a nie obecnosc gdziekolwiek. Sw Pawel swiatynie poganskie nawiedzal na Aeropagu, no ale dla Endeka dzis, to zaden argument.

Niewatpliwie palenie na stosach bylo bardziej po ludzku przekonywujace i polepszalo statystyki. A Pan Jezus palic zabranial. Moze jednak te radykalne metody nie sa zgodne z nauka Chrystusowa?

Wystarczy porównać kardynała Bergoglio z Endekiem i od razu wiadać czyje towarzystwo ma lepszy wpływ na człowieka. Czego człowieka Jezus nie potrafi nauczyć tego nauczą go żydzi i masoni.

Afera "chłopców do wynajęcia" wypłynęła po wyznaniu papieża Franciszka o istnieniu lobby gejowskiego w Watykanie. "Gejowskie lobby, o którym się mówi, istnieje, to prawda. Musimy zobaczyć, co możemy z tym zrobić" - słowa te Franciszek miał powiedzieć w ubiegłym tygodniu na spotkaniu ze stowarzyszeniem CLAR (stowarzyszenie zrzesza południowoamerykańskich i karaibskich katolików).


Don Patrizio Poggi, duchowny, który wyszedł na wolność po pięciu latach spędzonych w areszcie, ujawnił włoskiej policji szokujące szczegóły dotyczące seksualnych orgii, jakie miały się odbywać za murami Watykanu.

Dzięki wczorajszym zeznaniom 46-letniego księdza, który był skazany za molestowanie 14- i 15-latków w swojej parafii w Primavalle pod Rzymem, jest kolejny trop w sprawie "gejowskiego lobby" w Watykanie.

Włoska policja prowadzi śledztwo wobec czterech księży z dwudziestu wskazanych przez Poggiego. Wśród podejrzanych znajdują się ponadto dwaj byli duchowni, sekretarz jednego z ważnych kardynałów, kapelan wojskowy, wykładowca religii i prałat.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/skandal ... omosc.html

Mam nadzieję, że Franciszek upora się z tą zarazą, zanim "podupadnie na zdrowiu".