Mnie by cieszyla taka reakcja zielonoswiatkowcow, ze i oni odzegnaliby sie od pogladu, ze katolicy to nie chrzescijanie.

Bez przesady, o tej wizycie informowały niemal wszystkie portale chrześcijańskie - KAI, wiara, Niedziela, deon, ekumenizm, fronda, tvReligia,

Gratuluję nieznajomości zagadnienia. Był taki człowiek. Wodę na herbatę sam sobie przyniósł, (było to w górach, daleko do studni) dziecku buty wiązał, był już wtedy biskupem, a więc purpuratem. Witał się z gwardzistami i zawsze zamieniał kilka słów przechodząc. Całował biedaków i przytulał niepełnosprawnych. Jeździł też otwartym autem i "wchodził" w tłum do czasu zamachu na Niego. Przykłady można by mnożyć.....

I zamieszkał w pałacu, miał własnego kucharza, kłopoty zamiatał pod dywan, a w finansach skumał się z mafią ... Przykłady można mnożyć.
Franciszek jest tu bardziej jednorodny, bardziej wiarygodny, autentyczny.

sorry, kozioł, ale duby smalone wypisujesz.
Jan Paweł II został świętym i tego się trzymajmy.

To, że zamieszkał w pałacu (?), miał kucharza (?) niczego nie zmienia w jego świętości.

A insynuacje o zamiataniu kłopotów i kumaniu się z mafią może wypowiadać tylko totalny ignorant, albo człowiek o złej woli, a więc grzeszący przeciwko Duchowi Swiętemu. Tak że daruj sobie.
Zazdrość o czyjąś świętość jest przejawem kompleksów.

@Koziol, ludzie oczekuja od innych, ze ci beda nadludzmi.
Jan Pawel II skupil sie na gloszeniu Ewangelii calemu swiatu, co powinno ciebie cieszyc. Nie pamietasz tamtych czasow?
Kazdy robi w zyciu to, co uwaza za swoje powolanie. Nikt nie "naprawia" wszystkiego, szczegolnie jezeli nie ma o tym pojecia.

Pan Jezus tez nie zmiotl calego zla jednym ruchem reki, choc akurat On mial o nim pojecie. Nie jest Swiety?

A to "kumanie się" zasadzało sie na ostrych słowach papieża i odpowiedzi mafii w postaci zamachów na dwa kościoły
http://religia.tv/index.php?typ=beatyfikacjanews&id=510

Tak, to prawda: KRK ogłosił JP2 świętym.
Tak, to prawda: nikt nie jest bez grzechu.
Tak, to prawda: JP2 zostawił KRK w ogromnym kryzysie zaufania, z kuria watykańską pełną przekupstwa i intryg, i z bankiem z niechlubną opinia pralni brudnych pieniędzy.

Jak to było? Po owocach?
Nie ukrywam, ze tak hołubiony w Polsce JP2 nie należy do moich ulubionych postaci związanych z Kościołem.

A Pan Jezus zostawil Zydow poroznionych, Swiatyni nie oczyscil z przekupstwa, kaplanow nie powyrzucal i w ogole nie odnowil Krolestwa Izraela. A mysmy sie spodziewali...
Sw Franciszek nie ogarnal swoich wspolbraci, mimo ze sam zalozyl zgromadzenie a po jego smierci a nawet za jego zycia juz sie klocili ze soba.

@Koziol masz okreslone dobre czyny do pelnienia, ktore Bog tylko dla ciebie przygotowal.
Moze to ty masz pojednac metodystow z katolikami? Moze nawet tego dokonasz, umrzesz a wszyscy beda ci wypominac, ze zaniedbales jednak to czy tamto i tu sie sypie, tam sie sypie. A to nigdy nie bylo twoim zadaniem przed Bogiem

Jak ktos zapomina, ze Kosciol jest Cialem Chrystusa i to On dba o nas, to oczekuje niemozliwego od ludzi. Oczywiscie INNYCH.

Taką zastał, nie zdołał radykalnie zmienić (działał na rzecz zmian, choćby banku watykańskiego), podobnie jak nie zdołał Benedykt XVI (który, jak wielu dowodzi, właśnie z tych przyczyn złożył abdykację)....może determinacja Franciszka coś zmieni.


Nie musisz go lubić
Co nie znaczy, że musisz dopisywać mu nieprawdziwych działań, jak choćby ta o kumaniu się z mafią.

@Kael
Jakiego pojednania? Pojednanie to zgoda po konflikcie. Metodyści nie są w konflikcie z nikim.

Porównujesz JP2 do Jezusa? Lol! Co takiego po sobie zostawił? Tylko proszę nie mów, ze pokolenie JP2, bo takie istnieje tylko w marzeniach.

Może i przerysowałem ale faktem jest, ze to za jego pontyfikatu mafia miała duże wpływy w Watykanie, a kryzys zaufania jest owocem jego niezrozumienia otaczającej rzeczywistości.

No tak. Ja przyklad dotyczy ciebie to .... nic nie rozumiesz.

Masz wypaczone pojecie swietosci. Wedlug twoich kryteriow to NADczlowiek, ktory ogarnia wszystko i wszedzie. Nie ten, ktory pelni wole Boga.
Dla katolikow to czlowiek, ktory jest w niebie.
Metodystow tam nie oczekujecie? I macie takich NADludzi wsrod was, ktorym zupelnie nic nie mozna zarzucic?

O sensie papiestwa tez masz skrzywione wyobrazenia.

Czyli jako argument odniesienie do mojej osoby.
Pysznie.

A ty jak idziesz, to zostawiasz jedną nogę z tyłu

Jan Paweł II był ofiarą
Sam Jan Paweł II nie był zamieszany w sprawę, ale jedna z największych afer Kościoła, mocno zaszkodziła jego reputacji
http://swiat.newsweek.pl/bankierzy-pana ... 9,1,1.html